- 1 Zamkną przystanek SKM na pół roku (71 opinii)
- 2 Ruszył rozruch spalarni na Szadółkach (123 opinie)
- 3 Nawałnica wycięła spory kawałek lasu (163 opinie)
- 4 Gwałtowna ulewa nad Trójmiastem (326 opinii)
- 5 Nowe życie dawnej szkoły w Brzeźnie (73 opinie)
- 6 Po pożarze hali. Zakaz kąpieli do piątku (168 opinii)
Piesi czekają, by kierowcy mogli skręcić w prawo
Opisywana w tekście sytuacja na filmie
- Dlaczego na skrzyżowaniu al. Piłsudskiego z ul. Władysława IV w Gdyni piesi mają mniej czasu na przejście niż kierowcy jadący w tej samej relacji ulicą? - pyta pan Marcin. - Dajemy szansę zjechać w prawo kierowcom, którzy nie zdążyli zjechać na zielonym - odpowiadają urzędnicy.
Wcześniejsze uwagi od kierowców
Kilka lat temu pisaliśmy o uwagach mieszkańców dotyczących organizacji ruchu. Chodziło o popołudnia, kiedy kierowcy, opuszczając centrum Gdyni, kierują się al. Piłsudskiego w stronę węzła Franciszki Cegielskiej.
Przed ul. Świętojańską prosto można jechać dwoma pasami. Później większość jedzie w kierunku wiaduktu i Drogi Gdyńskiej.
Sęk w tym, że by tam dotrzeć, trzeba zmieniać pasy - jeśli nie jest się na lewym - zjeżdżając z prawego na lewo, co powoduje spore zamieszanie i stwarza okazję do kolizji.
Władze miasta informowały, że na zmiany oczekiwane przez kierowców trzeba poczekać do zakończenia budowy trzeciego etapu parku Centralnego.
Kłopotliwy przejazd przez skrzyżowanie przy UM w Gdyni
Zmiany dla bezpieczeństwa rowerzystów i pieszych
Zmiany jednak nastąpiły - tyle że inne. Okazały się konieczne w związku z przebudową drogi rowerowej przy wiadukcie kolejowym. Zniknęły zielone strzałki pozwalające na skręt w prawo na skrzyżowaniu z al. Piłsudskiego, co miało poprawić bezpieczeństwo pieszych i rowerzystów. Skorygowano też czasy między światłami zielonymi.
Okazało się przy okazji, że skrócono czas na przejście dla pieszych, by samochody mogły skręcić w prawo.
I to wzbudziło sprzeciw pieszych.
- Dlaczego na skrzyżowaniu al. Piłsudskiego z ul. Władysława IV w Gdyni piesi mają mniej czasu na przejście niż kierowcy jadący w prawo w Piłsudskiego bądź Władysława IV? - pyta pan Marcin.
Piesi czekają, by auta mogły zjechać
Urzędnicy odpowiadają, że chodzi o umożliwienie opuszczenia skrzyżowania przez pojazdy skręcające w prawo, które nie zdążyły zjechać w trakcie trwania sygnału zielonego ogólnego.
- Z reguły nie trwa to więcej niż kilka sekund. W tym czasie wyświetlany jest sygnał dopuszczający skręt w prawo, natomiast początek nadawania sygnału dla pieszych i rowerzystów jest nieco przesunięty i częściowo pokrywa się z tzw. czasem międzyzielonym dla pojazdów opuszczających skrzyżowanie na sygnale ogólnym - wyjaśnia Marek Łucyk, wiceprezydent Gdyni.
Co ciekawe, zieloną strzałkę usunięto także pod koniec 2019 roku na skrzyżowaniu ul. Morskiej i estakady Kwiatkowskiego
- Podobnie jak w przypadku poprzedniego skrzyżowania, tutaj również uniemożliwiono występowanie sytuacji, w których sygnał tzw. "zielonej strzałki" jest wyświetlany równocześnie z sygnałem zielonym dla pieszych i rowerzystów przekraczających w poprzek jezdnię na tym samym wlocie. W tym przypadku zastosowano podobne rozwiązania oddzielające od siebie te dwa strumienie - tłumaczy Łucyk.
Priorytet dla aut przez remont dylatacji
Pod koniec czerwca, w związku z problemami z dylatacjami na estakadzie, działające programy sygnalizacji świetlnej zostały jednak zmodyfikowane.
- Nie zmienił się sposób i zasada działania sygnalizacji, natomiast zmienione zostały zakresy minimalnych i maksymalnych długości trwania istniejących faz ruchu. Zostały one dostosowane do znacznie zwiększonego zapotrzebowania na sygnał zielony dla pojazdów zjeżdżających z estakady Kwiatkowskiego od strony Obłuża oraz od strony obwodnicy Trójmiasta. Skala utrudnień związanych z zamknięciem estakady była na tyle duża, że konieczne było ponadnormatywne wydłużanie faz ruchu związanych z obsługą wspomnianych relacji - twierdzi Łucyk.
Przyznaje, że w sytuacji awarii na estakadzie głównym celem jest usprawnienie ruchu kołowego i nadanie priorytetu pojazdom transportu zbiorowego. Wcześniejsze programy zostaną przywrócone po zakończeniu remontu.
![Komunikacja w Trójmieście](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/69/2744/405x405/2744422__kr.webp)
Komunikacja w Trójmieście
Rozpocznij quizMiejsca
Opinie (156) 4 zablokowane
-
2021-07-12 22:09
Jak im die śpieszy
To 30 metrów wyżej jest kładka. Nie ma ryzyka i przejście jest cały czas czynne bez względu na światła
- 3 3
-
2021-07-12 22:20
Paranoja
Do niedawna nie było przejazdu dla rowerów. Trzeba było uważać bo pomimo braku pieszych rowery wjeżdżały jak głupie gdzie wiadomo że powinni zejść z roweru i go przeprowadzić. Teraz następny sztuczny problem pomimo kładki wyżej. Kiedy policja dobierze się do d*py rowerzystom i pieszym. Chodzi mi o przejeżdżanie rowerami na pasach gdzie nie ma ścieżki rowerowej i komórki u pieszych na przejściach. Nie no najlepiej wszystko na kierowców samochodów
- 5 2
-
2021-07-12 22:23
Rowerzyści i piesi (1)
Święte krowy. Pomimo starych i nowych przepisów nadal policja nie egzekwuje przestrzegania.
- 6 2
-
2021-07-13 07:19
jak by egzekwowała żadnego kierowce nie byłoby stać na jazdę samochodem
- 0 0
-
2021-07-12 23:37
Łucyk ty to milcz i juz nic nie mów
- 5 0
-
2021-07-12 23:38
A puszka farby nie zalatwi sprawy???
- 1 0
-
2021-07-13 00:04
za duzo swiatel, za malo rond. swiatla umiejscowione tak ze mozna kark zlamac jak sie je obserwuje z auta. ogolnie nie przymyslane.
- 4 0
-
2021-07-13 12:26
Po wprowadzeniu nowych przepisow piesi = swiete krowy
- 3 0
-
2021-07-13 12:52
Opinia
Jaki jest sens pisania swoich uwag skoro te negatywne dla włodarzy miasta są natychmiast usuwane
- 0 0
-
2021-07-13 14:15
To skrzyżowanie i wiele innych rozwiązań komunikacyjnych w Gdyni woła o pomstę do nieba
Rolnicza - przejście dla pieszych - wyłącznie dla szparkich potomków ś.p. Ireny Szewińskiej. Starcy o lasce znajdują się dokładnie w środku przejścia, gdy światło zmienia się na czerwone. Przejście jest oblegane - bo to droga do Bedronki. A że to droga ku obwodnicy, kierowcy ruszają jak wściekli do przodu.
Słynny buspas u wylotu Władysława IV wskutek rozrywkowego i nieco jazzującego dzialania tristara to gehenna wszystkich:pieszych i kierowców. Gdy na przystanku pojawiają się trzy autobusy, a stojący nie na amerykańskiej, szerokiej drodze, lecz drodze wybudowanej za towarzysza Wiesława, stajemy chcąc nie chcąc na buspasie, bo nie mamy innej możliości. Po pasach obok jadą ludzie w kierunku Sopotu i Gdańska i nie cackają się ze skręcającymi na Śląską. Kiedy pieszym zapala sie światło zielone i oni od strony Pilsudskiego biegną do autobusu, muszą przy zmianie świateł zatrzymać się na pierwszym etapie przejścia. Kiedy jednak kierowca trafia na zielone światło, tworzy się dziki korek. Nie wiem, kto stworzył ten armagedon drogowy, ale domyślam się, że tym eugeniuszem był ktoś bez prawa jazdy. Jakiś człowiek o twarzy nieskażonej myślą- 0 0
-
2021-07-13 16:14
pan Łucyk nie ma pojęcia o inżynierii w organizacji ruchu ale chętnie tłumaczy.
...nie znam się ale sie wypowiem. Cyrk w tej Gdyni mamy.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.