- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (401 opinii)
- 2 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (242 opinie)
- 3 Piłeś? Nie włamuj się do auta (46 opinii)
- 4 Śmietniki będą tam, gdzie chcieli mieszkańcy (51 opinii)
- 5 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (146 opinii)
- 6 Utrudnienia na al. Niepodległości od wtorku (59 opinii)
Po 80 latach zabytkowe dzwony wróciły do Gdańska. Przypłynęły z Lubeki
W piątek dotarły do Gdańska dzwony z kościoła Bożego Ciała i z kościoła w Wocławach na Żuławach. Po ponad 80 latach wrócą na swoje miejsce. Najpierw jednak przeczekają na dziedzińcu Katowni. Ich uroczyste powitanie w domu odbędzie się w czerwcu podczas 44. Międzynarodowego Zjazdu Miast Nowej Hanzy.
XVIII-wieczne dzwony zostały w czasie II wojny światowej zdemontowane przez hitlerowców i wywiezione do Niemiec. Tam miały być przetopione i wykorzystane między innymi do produkcji łusek.
![Stuletni dzwon i inne skarby złomowców](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/3670/150x100/3670117__kr.webp)
Trafiły na cmentarzysko dzwonów w Hamburgu. Podczas selekcji przyznano im kategorię "D", czyli uznano je za dzwony o dużej wartości historycznej, dzięki czemu ocalały.
Powojenne losy dzwonów
Dwa mniejsze dzwony w 1951 r. zamontowano w kościele w Lubece, w dzielnicy Siems, gdzie przebywało w obozach przejściowych ok. 4 tys. przesiedleńców z Gdańska. Duży dzwon, uratowany z cmentarzyska przez ostatniego protestanckiego biskupa Gdańska, został zawieszony w kościele luterańskim w Lubece-Kücknitz. Dla przesiedleńców bicie tych dzwonów było wspomnieniem Gdańska.
W 2008 r. kościół św. Michała w Lubece-Siems został zdekonsekrowany, a dzwony wraz z dużym dzwonem na stałe wypożyczono Muzeum Domu Hanzeatyckiego Miasta Gdańska w Lubece.
Dar, który ma służyć wiernym
Powrót dzwonów jest możliwy dzięki porozumieniu Bractw Dworu Artusa w Gdańsku i Lubece, Muzeum Domu Hanzeatyckiego Miasta Gdańska w Lubece, Unii Kościołów Ewangelickich w Niemczech, Konsulatowi Generalnemu Niemiec w Gdańsku, Kościołowi pw. Bożego Ciała w Gdańsku oraz Kurii Metropolitarnej w Gdańsku. W akcje powrotu dzwonów zaangażował się też Lions Club Gdańsk 1.
Dzwony wracają do Gdańska dzięki podpisanej w Berlinie ponad dwa miesiące temu umowie. Parafowała ją niemiecka biskupka Petra Bosse-Huber, przedstawicielka Unii Kościołów Ewangelickich, proboszcz parafii polskokatolickiej w Gdańsku ks. dr Rafał Michalak oraz arcybiskup Tadeusz Wojda.
Dzwony zostały przekazane jako darowizna. Warunkiem jest jednak ich powrót na wieżę i użycie zgodne z pierwotnym przeznaczeniem, jakim było wzywanie mieszkańców miasta do modlitwy i uczestnictwa w nabożeństwach. Najpierw jednak wykonana będzie ekspertyza dzwonnicy.
- Obiekty religijne innych wyznań w Gdańsku
- Obiekty religijne innych wyznań w Gdyni
- Obiekty religijne innych wyznań w Sopocie
Do oglądania w Zespole Przedbramia
Na montaż dzwony będą oczekiwać w lapidarium na dziedzińcu Katowni, gdzie będą prezentowane do października. Do tego czasu powinna zakończyć się ekspertyza techniczna wieży.
W tej chwili w wieży znajduje się jeden mały dzwon i jest on sprawny. Odzyskanie tych utraconych przed laty to duża radość dla parafii.
- Wielka radość, a jeszcze większa będzie, kiedy wieża będzie gotowa na ich przyjęcie i zawisną w tym miejscu, z którego zostały zabrane. Myślę, że to będzie bardzo wzruszający moment, nie tylko dla mnie, jako proboszcza, ale także dla wszystkich, którzy kochają historię. Jeśli chodzi o ekspertyzę techniczną wieży, to mamy zapewnienie, że odbędzie się ona na koszt strony niemieckiej, co jest dla nas bardzo ważne - mówi proboszcz ks. dr Michalak.
Dzwony są w dobrym stanie.
- Myślę, że nawet dobrze, że będą prezentowane tutaj, gdzie można przyjrzeć im się z bliska w Katowni. Jak już będą na wieży, to oglądać będą mogły je głównie gołębie. Poza tym przed nami Noc Muzeów, więc tym bardziej jest okazja, by poznać je bliżej - dodaje proboszcz.
Dzwony pochodzą z 1733 r. i z 1758 r. Zostały odlane w brązie. Wykonali je gdańscy ludwisarze.
Symboliczne przywitanie dzwonów odbędzie się podczas obchodów Dni Hanzy w Gdańsku w dniu 16 czerwca 2024.
Miejsca
Opinie (199) 4 zablokowane
-
2024-05-18 20:22
Gdańsk
Mieszko I rządził gdzieś do 992 r.
Tymczasem do 1295 r. Gdańsk należał do lokalnej dynastii książąt pomorskich, których państwo jedynie w pewnych okresach stawało się polskim lennem. Do Królestwa Polskiego Gdańsk należał jedynie od 1295 r. do 1308 r., kiedy to miasto przeszło we władanie Zakonu Krzyżackiego. Ponownie do Polski należało od 1454 (lub ewentualnie od 1466 r. - zależy jak patrzeć) do 1793 r. W 1793 r. Gdańsk został zagarnięty przez Prusy i w składzie tego państwa (później Cesarstwa Niemieckiego) pozostał aż do 1919 z przerwą na lata 1807-1812, gdy był wolnym miastem pod faktycznym francuskim protektoratem (formalnie protektorat sprawowały wspólnie Prusy i Saksonia). W latach 1919 - 1939 (formalnie od 1920 r.) ponownie był Wolnym Miastem, formalnie zależnym od Ligi Narodów i częściowo od Polski. 1939 - 1945 włączony do Rzeszy, od 1945 - do Polski.
Podsumowując - od 1295 r., kiedy to księstwo gdańskie ostatecznie utracilo niepodległość, do dziś - Gdańsk należał do Polski przez jakieś 413 lat, do Niemiec (w tym państwa zakonnego) - 272 lata, Wolnym Miastem był 25 lat.
Te wyjątki rzeczywiście "malutkie".
Jak dopowiemy, że nawet w czasach gdy należał do Polski był miastem niemieckojęzycznym i leżącym w kręgu kultury niemieckiej, to rzeczywiście wychodzi z niego "prapolskie gniazdo", nie ma co.- 0 3
-
2024-05-18 20:24
Niemcy i dzwony (1)
no to czas aby Niemcy oddali Polsce : Police, Pafawag, Kędzierzyn Koźle , kopalnie w Bytomiu i Katowicach, poligony w Żaganiu i Bornem, zamek w Malborku i Książu , Kanał Ostródzko-Elbląski, setki ton dachówek z kamienic w Elblągu, Nysie i Wrocławiu oraz Grand Hotel i molo w Sopocie. Jeśli tego nie zrobią czas zaskarżyć do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości
- 8 26
-
2024-05-19 10:14
W domu wszyscy zdrowi?
- 8 0
-
2024-05-18 21:13
Niemiecka biskupka
Niemiecka biskupka. Wariactwo.
- 6 0
-
2024-05-19 09:59
Polak
Kiedy niemcy oddadzą nam wszystkie ukradzione rzeczy i zapłacą reparacje wojenne?
- 5 0
-
2024-05-19 11:35
Dzwony przerabiać na łuski.
Niemcy uważają się za cywilizowany naród. Jeden baran ich namówił a reszta wykonywała rozkazy. Taka krzyżacka tradycja...
- 5 0
-
2024-05-19 12:58
Oddajcie je złomiarzom
- 0 1
-
2024-05-19 13:24
Wielkie kłamstewka
Mkaszub pracy nie zna za to kombinować 80 lat się nauczył
- 0 0
-
2024-05-20 20:25
Gdzie lezą Niemcy ? W Trójmiejskim Parku Krajobrazowym
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.