• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pobił znalazcę telefonu, bo ten chciał duże znaleźne

piw
9 marca 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
21-latek trafił do aresztu, choć sam poprosił o wezwanie policji i czekał na przyjazd patrolu. 21-latek trafił do aresztu, choć sam poprosił o wezwanie policji i czekał na przyjazd patrolu.

Kierowca Ubera znalazł w aucie telefon należący do jednej z osób korzystających wcześniej z jego usług i pojechał do właściciela smartfona, domagając się pokaźnego znaleźnego. Właściciel chciał zapłacić, ale mniej, bo 10 proc. wartości przedmiotu. Doszło do szarpaniny i bójki. 62-letni kierowca Ubera trafił w jej wyniku do szpitala, a 21-letni właściciel telefonu do policyjnej celi.



Znajdujesz wartościowy przedmiot i oddajesz go właścicielowi. Domagasz się znaleźnego?

Do zdarzenia doszło w weekend, późnym wieczorem, na Chełmie. Policja informuje o nim, choć nie podaje szczegółów.

- Dyżurny komendy miejskiej odebrał zgłoszenie o pobiciu, do którego doszło przed jednym ze sklepów na Chełmie. Na miejsce został skierowany najbliższy patrol policji. Funkcjonariusze pojechali na miejsce i podczas rozmowy z osobami, które były świadkami zajścia, ustalili, że między dwoma mężczyznami doszło do awantury oraz bójki. Zastany przy sklepie 21-letni mieszkaniec Gdańska został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu. Na miejsce zostali wezwani ratownicy medyczni, którzy przewieźli pobitego 62-latka do szpitala - mówi Mariusz Chrzanowski z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Jak dodaje, mundurowi ustalili, że pokrzywdzony znalazł należący do 21-latka telefon i umówił się z nim przy sklepie, żeby go zwrócić. Mężczyzna jest przewoźnikiem, a sprawca wcześniej korzystał z jego usługi i najprawdopodobniej zostawił w samochodzie swój telefon.

Sprawca pobicia poprosił o powiadomienie policji i czekał na przyjazd patrolu



Jak udało nam się ustalić, sprawa nie jest jednak aż tak jednoznaczna. Z naszych informacji wynika, że 62-latek zażądać miał znaleźnego zdecydowanie przekraczającego standardowe w takich przypadkach 10 proc. wartości przedmiotu. Z kolei 21-latek chciał znaleźne zapłacić, ale w kwocie równej 10 proc.

Do bójki dojść zaś miało w momencie, gdy kierowca Ubera zagroził, że gdy nie dostanie pieniędzy w kwocie, którą sobie życzy, to zniszczy telefon. Co więcej, krewki 21-latek sam miał poprosić świadków o powiadomienie o wszystkim policji i czekał na przyjazd patrolu.

W żaden sposób nie usprawiedliwia to jednak jego czynu. Został zatrzymany, usłyszał też zarzuty dotyczące pobicia oraz uszkodzenia ciała, za co grozi kara do pięciu lat więzienia. Z naszych informacji wynika jednak, że nie jest wykluczone, iż zarzuty - tym razem dotyczące przywłaszczenia mienia - usłyszy w tej sprawie również 62-letni kierowca Ubera.
piw

Opinie (363) ponad 50 zablokowanych

  • Nie należało się w tym wypadku żadne znaleźne. To jego obowiązek poniekąd w tej taksie. (2)

    • 31 1

    • Znalezione po usłudze przewozu

      Kierowca powinien znaleziony przedmiot oddać do biura rzeczy znalezionych. Może ewentualnie dogadać się z właścicielem przedmiotu o jego dowiezienie pod wskazany adres za jakąś opłatą. Czy zapłacilibyscie 10% wartości gdyby wasz tel kosztował np. 4tys ?

      • 7 1

    • Obowiązek? Nie. Mógł oddać telefon choćby policji, a ona z kolei próbować wydobyć informacje o właścicielu od Ubera. Choć nadal mógłby się domagać znaleznego

      • 0 1

  • Mama znalazla telefon . (2)

    Oddała i nie wzieła złotówki !! , i tak powinno być- pomagać ...a nie korzystać na nie szczesciu ..

    • 25 1

    • Trzy razy w życiu oddawałem telefon... (1)

      Dwa trupy i jeden taki fest. Za dziękuję. To naprawdę obleśne domagać się w takiej sytuacji od kogoś pieniędzy.

      • 5 0

      • Tez oddawalam pare razy. Po prostu. Dziekuje wystarczy. A gdyby ktos chcial sie targowac ze moj zniszczy to chyba bym powiedziala ze smialo. I tak robienkooie zapasowane tego co tam mam. Poczekalabym az rozwali i wtedy wezwala policje.

        • 0 0

  • Kto wie jakbyście się zachowali na miejscu młodego. Mówię o facetach.

    • 17 1

  • Wypuścic chłopaka z aresztu (2)

    Nie zasłużył na to.

    • 24 2

    • Każdy, kto macha grabiami, ma siedzieć w areszcie...

      Ten, kto wymusza znaleźne, rzecz jasna, także...

      • 3 3

    • Słusznie ,przeciez nie zabił

      • 0 0

  • Jezus, ale burak z tego kierowcy Ubera... jeszcze grozil ze zniszczy jak nie zaplaci, wtf, jakis szantaz. Niedobrze ze doszlo do przemocy ale ten dziad powinien poniesc jakies konsekwencje.

    • 22 0

  • Znalazca powinien telefon wrzucić do smietnika.

    Nie byłoby o czym pisać panie redaktorze PIW.

    • 0 16

  • Żałośni chciwi ludzie (5)

    Kiedyś niechcący położyłem tel na dachu samochodu i odjechałem, ze skutkiem wiadomym. Telefon znalazł jakiś człowiek i po kilku dniach udało się umówić na zwrot. Pamiętam, że zaproponowałem 10% znaleźnego, ale dopiero zgoda na zwrot towaru zapadła przy kwocie 20%.
    Podczas przekazania telefonu wyszła wówczas cała rodzina tego chłopaka, łącznie z dziadkami (mała miejscowość). Nigdy nie zapomnę ich dumy w oczach i uśmiechu na twarzach. Byli tacy szczęśliwi, że są tacy uczciwi i oddają mi ten telefon - mój telefon!!!. Patrzyłem wtedy na całą tą familie z takim obrzydzeniem i żalem jednocześnie. Jest okazja trzeba człowieka wykorzystać.
    Żałosna sytuacja.
    Mnie wychowano, że jak coś nie jest moje to oddaje i wystarczy mi dziękuje.

    • 37 0

    • Ja kiedyś... (2)

      ...znalazłem portfel z dokumentami, kartami i pieniędzmi.
      Kierując się adresem z dokumentu odwiozłem portfel z zawartością właścicielce.
      Na miejscu spotkała mnie awantura i straszenie policją, jakoby w portfelu powinno znajdować się więcej pieniędzy. Nigdy więcej.

      • 5 1

      • Podobna sytuacja: znaleziony portfel z dokumentami i pieniędzmi zawiozłem na najbliższą komendę policji, dyżurny sporządził protokół i odebrał ode mnie portfel. Ja nie mam problemów, właściciel odzyska zgubę (przede wszystkim dokumenty i karty płatnicze).

        • 1 0

      • A to tak. Portfela bym nie wziela do rak nawet. Mialam podobna sytuacje. Ale telefon to co innego.

        • 0 0

    • Podaj nazwę tej miejscowosci aby omijać ja

      • 1 0

    • Znalezione nie kradzione

      Polskie przysłowie.

      • 0 0

  • A gadacie, że złotówy są pazerne

    Ten zawód to robi z człowieka , że zaczyna sępić na kasę nie ważne taksówkarz z licencją czy jakiś Uber

    • 11 1

  • telefonik od rodziców i tak się to kończy...

    nauczą go w pierdlu szacunku do starszych :)

    • 0 24

  • No przecież kierowcy ubera są tacy cool , tylko na "złotówy" najlepiej gadać, że złodzieje i kombinatorzy. (1)

    • 18 4

    • Złotówy jeżdżą na uberze.

      Tak że się wyrównał poziom, w dół.

      • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane