- 1 Były senator PiS trafił do więzienia (225 opinii)
- 2 Nowa godzina wodowania z historycznej pochylni (107 opinii)
- 3 Wstrzymano zmiany na Marynarki Polskiej (24 opinie)
- 4 Dostał 5 mandatów naraz (9 opinii)
- 5 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (175 opinii)
- 6 Rusza wyczekiwana inwestycja na Witominie (54 opinie)
Pobił znalazcę telefonu, bo ten chciał duże znaleźne
Kierowca Ubera znalazł w aucie telefon należący do jednej z osób korzystających wcześniej z jego usług i pojechał do właściciela smartfona, domagając się pokaźnego znaleźnego. Właściciel chciał zapłacić, ale mniej, bo 10 proc. wartości przedmiotu. Doszło do szarpaniny i bójki. 62-letni kierowca Ubera trafił w jej wyniku do szpitala, a 21-letni właściciel telefonu do policyjnej celi.
- Dyżurny komendy miejskiej odebrał zgłoszenie o pobiciu, do którego doszło przed jednym ze sklepów na Chełmie. Na miejsce został skierowany najbliższy patrol policji. Funkcjonariusze pojechali na miejsce i podczas rozmowy z osobami, które były świadkami zajścia, ustalili, że między dwoma mężczyznami doszło do awantury oraz bójki. Zastany przy sklepie 21-letni mieszkaniec Gdańska został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu. Na miejsce zostali wezwani ratownicy medyczni, którzy przewieźli pobitego 62-latka do szpitala - mówi Mariusz Chrzanowski z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Jak dodaje, mundurowi ustalili, że pokrzywdzony znalazł należący do 21-latka telefon i umówił się z nim przy sklepie, żeby go zwrócić. Mężczyzna jest przewoźnikiem, a sprawca wcześniej korzystał z jego usługi i najprawdopodobniej zostawił w samochodzie swój telefon.
Sprawca pobicia poprosił o powiadomienie policji i czekał na przyjazd patrolu
Jak udało nam się ustalić, sprawa nie jest jednak aż tak jednoznaczna. Z naszych informacji wynika, że 62-latek zażądać miał znaleźnego zdecydowanie przekraczającego standardowe w takich przypadkach 10 proc. wartości przedmiotu. Z kolei 21-latek chciał znaleźne zapłacić, ale w kwocie równej 10 proc.
Do bójki dojść zaś miało w momencie, gdy kierowca Ubera zagroził, że gdy nie dostanie pieniędzy w kwocie, którą sobie życzy, to zniszczy telefon. Co więcej, krewki 21-latek sam miał poprosić świadków o powiadomienie o wszystkim policji i czekał na przyjazd patrolu.
W żaden sposób nie usprawiedliwia to jednak jego czynu. Został zatrzymany, usłyszał też zarzuty dotyczące pobicia oraz uszkodzenia ciała, za co grozi kara do pięciu lat więzienia. Z naszych informacji wynika jednak, że nie jest wykluczone, iż zarzuty - tym razem dotyczące przywłaszczenia mienia - usłyszy w tej sprawie również 62-letni kierowca Ubera.
Opinie (363) ponad 50 zablokowanych
-
2021-03-10 00:11
Hahaha hahaha
Obaj dzbany, jeden lepszy od drugiego, ahahahaha
- 3 5
-
2021-03-10 00:24
Przewóz uberem jest wogóle legalny?? (1)
Jw
- 10 6
-
2021-03-10 00:52
Korpo rządzi
A ty Polaku ZUS 1500/m-c płac!!!
- 2 5
-
2021-03-10 01:03
Stary
Powinien mieć zarzut próby przywłaszczenia poprzez wymuszenie znaleźnego zawyszszonego wgł/ustawy.Pazerny traci
- 17 1
-
2021-03-10 01:07
Uber
Straci na opinii,dziad już pewnie nie pracuje.hehe
- 8 3
-
2021-03-10 01:48
Jaka firma, tacy kierowcy.
- 7 6
-
2021-03-10 02:27
Szmatę uberową dojechać a nie Gościa ktory nie dał sie wydumać przez dzikusa
- 19 6
-
2021-03-10 04:20
(1)
To jeszcze uberowiec niech pokaże paragon i licencje
- 18 1
-
2021-03-10 06:49
Licencję już mają, a paragony są wystawiane jako faktury imienne elektroniczne, czasy się zmieniły, wszystko idzie do przodu.
- 1 2
-
2021-03-10 05:11
(2)
ten mlody nie zgubil telefonu lecz go zostawil w czasie korzystania z uslugi,tak mozna zostawic tez bagaz,rekawiczki,parasol itp.od mlodego zalezalo ile kierowca dostanie za fatyge
- 28 0
-
2021-03-10 06:52
(1)
Za zostawione rzeczy w samochodzie kierowca nie odpowiada. Jest to dobra wola, mógł wyrzucić do śmietnika, ale miał prawo domagać się 10%. Ważne w tej sprawie są szczegóły których faktycznie nie znamy.
- 1 5
-
2021-03-10 09:43
i TAK i NIE
Kierowca nie odpowiada za przedmioty pozostawione oraz za uszkodzenie bagażu.
Jednak znaleziony przedmiot ma obowiązek zawiezienia na bazę (w UBER chyba bazy nie ma no chyba że w Holandii do centrali), a tam mają obowiązek trzymania przedmiotu aż do momentu odbioru przez klienta.
Oczywisćie kierowca mógł zrobić inaczej. np powiedzieć że znalazł go na parkingu. Wtedy należy sie znaleźne o ile klient sie nie zorientuje że jechał z tym kierowcą.
W tej konkretnej sytuacji kierowca mógł pobrać opłata za dojazd w miejsce w którym sie umówili.- 3 0
-
2021-03-10 05:57
Taksówkarz oszust (1)
Najczęściej taksówkarze przywłaszczają sobie telefony klientów i naciągają na okup.
Zwykle chamstwo- 15 2
-
2021-03-10 06:35
nie zgadzam się , 2 razy taksówkarz oddał mi telefon i nic za to nie chciał .Są tez uczciwi ludzie
- 7 0
-
2021-03-10 06:07
uber, biber, taxi. szyld mozna zmienic, mózgu nie bardzo
- 16 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.