- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (451 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (39 opinii)
- 3 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (162 opinie)
- 4 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (191 opinii)
- 5 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (278 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (63 opinie)
Pół roku programu antysmrodowego. Powstaje aplikacja do... zgłaszania smrodu
Pół roku temu władze Zakładu Utylizacyjnego w Gdańsku ogłosiły, że mają receptę na rozwiązanie problemu z fetorem. W międzyczasie pracę stracił prezes składowiska odpadów, a teraz jego następca podsumowuje, co w ramach działań antysmrodowych udało się już zrobić. Mieszkańcy natomiast wciąż się skarżą, że poprawy nie czują. Właśnie trwają prace nad aplikacją, za pomocą której będą mogli zgłaszać, gdzie śmierdzi.
Na działania w ramach programu do końca tego roku przeznaczono ok. 2 mln zł. Miesiąc po rozpoczęciu programu REDU pracę stracił Michał Dzioba, prezes ZU.
Nowy prezes, Grzegorz Orzeszko, program jednak kontynuuje i postanowił podsumować jego pierwsze pół roku.
Jak zapewnia, zakład zrealizował zapowiadane czynności:
- naprawiono system odgazowania,
- zmodernizowano gospodarkę wodno-ściekową,
- wymieniono złoże biofiltra,
- zatrudniono technologa czuwającego nad procesem kompostowania oraz specjalistę odpowiedzialnego za monitoring zapachowy.
- Najważniejszą kwestią dla naszego zakładu jest realizacja programu redukcji emisji zapachów. Trzymamy się założonego planu i konsekwentnie realizujemy jego poszczególne punkty. Z założenia program składa się z czynności wykonywanych w sposób ciągły, dlatego nie wskazujemy konkretnego terminu zakończenia akcji. Cały czas angażujemy się, by te uciążliwości minimalizować - mówi prezes Grzegorz Orzeszko.
Władze ZU wyliczają, że w ramach modernizacji systemu odgazowania wyremontowano łącznie ponad 50 studni i położono ponad 7 km nowych rur.
- W ramach programu REDU wdrożyliśmy też kompleksową usługę serwisowania systemu. Daje nam to możliwość na bieżąco reagować na wszelkie zmiany w nim zachodzące. Prowadzone przez nas działania redukują emisję gazu do atmosfery. Odzyskany gaz jest również dla nas tanim źródłem energii. Co jest szczególnie ważne w obecnej sytuacji energetycznej - mówi Orzeszko.
Naukowcy zbadali odory z wysypiska w Szadółkach
Po zatrudnieniu specjalisty ds. monitoringu zapachowego na terenie wysypiska prowadzone są regularne pomiary "odorowości operacji technologicznych" tam prowadzonych.
- Taki monitoring pozwala przede wszystkim na określenie konkretnych miejsc oraz operacji w zakładzie, które generują zapachy, przez co możliwe jest szybkie podejmowanie działań naprawczych. W ciągu kilku miesięcy prowadzenia pomiarów na podstawie uzyskiwanych wyników dokonano zmiany miejsca oraz godzin wykonywania poszczególnych prac generujących najwięcej substancji zapachowych. Takie działania, podejmowane na bieżąco, pozwalają na zredukowanie odczuwalności zakładu w naszym sąsiedztwie poprzez ograniczenie rozprzestrzeniania się zapachów - mówi Olimpia Schneider, rzeczniczka ZU.
Władze ZU czują zmianę, mieszkańcy nie bardzo
Przedstawiciele ZU zapewniają, że czują zmianę na lepsze. I informują, że w ramach programu zmienił się również system zbierania danych dotyczący zgłoszeń o uciążliwościach zapachowych.
- Został on uszczelniony, a dane są jeszcze bardziej restrykcyjnie zbierane i analizowane. Duży nacisk kładziony jest na gromadzenie zgłoszeń od pracowników zakładu tzw. "czujek", co daje szerszy obraz sytuacji zapachowej w mieście. Co ważne, zgłoszenia pozyskiwane są z kilku źródeł. Jednym są głosy mieszkańców, którzy bezpośrednio kontaktują się z zakładem. Inne źródła zgłoszeń to: raporty z portalu Trojmiasto.pl, zgłoszenia do Gdańskiego Centrum Kontaktu oraz te uzyskane z social mediów. Pomimo zaostrzenia systemu zbierania zgłoszeń w bieżącym roku otrzymano mniej skarg dotyczących uciążliwości zapachowych niż w poprzednim. Dla porównania we wrześniu ubiegłego roku takich zgłoszeń mieliśmy 62, a we wrześniu tego roku 36 - mówi Schneider.
Gdyby jednak patrzeć tylko na wspomniane raporty z Trójmiasta, to trudno dojść do wniosku, że problem ze smrodem zmalał. Praktycznie nie ma dnia, byśmy nie dostawali od naszych czytelników zgłoszeń w tej sprawie.
Znowu śmierdzi (8 opinii)
Powróciły smrody z Zakładu Utylizacyjnego (14 opinii)
W planach aplikacja do zgłaszania uciążliwości
ZU informuje, że właśnie trwają intensywne prace nad aplikacją, która umożliwi mieszkańcom zgłaszanie uciążliwości zapachowych.
- Zbierane za jej pośrednictwem dane będą przez zakład wykorzystane do analizy - wskazuje Schneider.
W planach jest także długotrwały proces zamykania kwatery.
- Rozpocznie się on jeszcze w tym roku i także przyczyni się do zmniejszenia uciążliwości zapachowych, ponieważ składowane odpady zostaną docelowo przykryte szczelną membraną, warstwą ziemi i obsiane trawą oraz obsadzone krzewami - zapowiada Schneider.
Miejsca
Opinie (196) ponad 10 zablokowanych
-
2022-10-27 07:25
Program samorząd dla
zimna. Musisz kupić za drogi opał.
- 1 3
-
2022-10-27 07:28
Znaczy siostrzeniec skończył technikum informatyczne i potrzebuje pracy?
- 12 0
-
2022-10-27 07:30
Czyli
SI będzie zbierać smród, tak jak barany miały ciąć chwasty.
- 8 0
-
2022-10-27 07:36
Wyżyny dziennikarskiego obiektywizmu wg trujmiasta pl
"mieszkańcy się skarżą, że nadal śmierdzi .." nie, to nie chodzi o roszczeniowych mieszkańców drogi autorze, tylko o to, że funduje się połowie miasta fetor a władze lokalne nie umieją od około 10 lat sobie z tym poradzić. Skarżę się na nieudolnych dyrektorów i urzędników i prezydetke, ale tego boicie się napisać dzbany
- 30 1
-
2022-10-27 07:39
Aplikacja zbierająca dane do analizy - pieniądze wyrzucone w błoto
Chciałbym zauważyć, że na stronie szadolki kropka pl którą uruchomiło stworzyszenie sąsiadów Szadółek już od wielu lat funkcjonuje mapa smrodu, która zbiera dane na bieżąco. Na marginesie, jest to jedyna instytucją która walczyła że smrodem z ZU. Żadna inna instytucja gminna, państwowa czy prywatną nie raczyła się zainteresować tym problemem. Rozumiem, że po stworzeniu aplikacji pani prezydent będzie dumnie na konferencjach prasowych prezentować gdzie śmierdzi w Gdańsku i okolicach za przyczyną Zakładu Utylizacyjnego?
- 19 0
-
2022-10-27 07:39
A kiedy powstanie nie aplikacja ale choćby telefon gdzie można zgłosić np. samochód co do którego istnieje podejrzenie że jest skradziony? zaznaczam że Policji to nie interesuje odesłała mnie na nr.112. Żarcik ależ nie, szara rzeczywistość. Gdy skradziono mój pojazd, znalazł się w stolicy i odzyskałem go tylko dlatego że właściciel miejsca postojowego zgłosił to swojej administracji a ona zadziałała dalej.
- 5 0
-
2022-10-27 07:40
Przecież już jest strona, na której można zgłosić smród. I co to daje?
- 18 0
-
2022-10-27 07:42
Chyba rozwiązaniem problemu zajmuje się teraz jakaś Julka
Albo brajanek bo idziemy w aplikacje dla pokolenia zrytych dzieci, co mogą siebie zgłosić w kolorowej wypasionej apce, że pachnie. Po co mi apka, zakład utylizacji czy umg nie wiedzą gdzie śmierdzi? Podpowiem, na pół miasta śmierdzi. A root cause macie na terenie zakładu, zapraszam do rozwiązania smrodliwej sprawy samodzielnie
- 20 0
-
2022-10-27 07:46
To Się dopiero zacznie bajzel
- 4 0
-
2022-10-27 07:49
Takie
aplikacje na mierzenie smordu i zaduchu przydałyby się w budynkach użyteczności publicznej, a także w tramwajach, SKM itd.
- 4 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.