- 1 "Mężczyzna z wężem" zatrzymany (73 opinie)
- 2 Biegli zbadali list Grzegorza B. (160 opinii)
- 3 Wypadek w Gdyni. Potrącono trzy osoby (357 opinii)
- 4 Osiedle zamiast KFC w Sopocie (281 opinii)
- 5 Paragon grozy za kurs taksówką (472 opinie)
- 6 3 tys. miejsc pochówku za 18,5 mln zł (60 opinii)
Pół roku programu antysmrodowego. Powstaje aplikacja do... zgłaszania smrodu
Pół roku temu władze Zakładu Utylizacyjnego w Gdańsku ogłosiły, że mają receptę na rozwiązanie problemu z fetorem. W międzyczasie pracę stracił prezes składowiska odpadów, a teraz jego następca podsumowuje, co w ramach działań antysmrodowych udało się już zrobić. Mieszkańcy natomiast wciąż się skarżą, że poprawy nie czują. Właśnie trwają prace nad aplikacją, za pomocą której będą mogli zgłaszać, gdzie śmierdzi.
Na działania w ramach programu do końca tego roku przeznaczono ok. 2 mln zł. Miesiąc po rozpoczęciu programu REDU pracę stracił Michał Dzioba, prezes ZU.
Nowy prezes, Grzegorz Orzeszko, program jednak kontynuuje i postanowił podsumować jego pierwsze pół roku.
Jak zapewnia, zakład zrealizował zapowiadane czynności:
- naprawiono system odgazowania,
- zmodernizowano gospodarkę wodno-ściekową,
- wymieniono złoże biofiltra,
- zatrudniono technologa czuwającego nad procesem kompostowania oraz specjalistę odpowiedzialnego za monitoring zapachowy.
- Najważniejszą kwestią dla naszego zakładu jest realizacja programu redukcji emisji zapachów. Trzymamy się założonego planu i konsekwentnie realizujemy jego poszczególne punkty. Z założenia program składa się z czynności wykonywanych w sposób ciągły, dlatego nie wskazujemy konkretnego terminu zakończenia akcji. Cały czas angażujemy się, by te uciążliwości minimalizować - mówi prezes Grzegorz Orzeszko.
Władze ZU wyliczają, że w ramach modernizacji systemu odgazowania wyremontowano łącznie ponad 50 studni i położono ponad 7 km nowych rur.
- W ramach programu REDU wdrożyliśmy też kompleksową usługę serwisowania systemu. Daje nam to możliwość na bieżąco reagować na wszelkie zmiany w nim zachodzące. Prowadzone przez nas działania redukują emisję gazu do atmosfery. Odzyskany gaz jest również dla nas tanim źródłem energii. Co jest szczególnie ważne w obecnej sytuacji energetycznej - mówi Orzeszko.
![Naukowcy zbadali odory z wysypiska w Szadółkach](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/2927/150x100/2927459__c_67_28_881_636__kr.webp)
Po zatrudnieniu specjalisty ds. monitoringu zapachowego na terenie wysypiska prowadzone są regularne pomiary "odorowości operacji technologicznych" tam prowadzonych.
- Taki monitoring pozwala przede wszystkim na określenie konkretnych miejsc oraz operacji w zakładzie, które generują zapachy, przez co możliwe jest szybkie podejmowanie działań naprawczych. W ciągu kilku miesięcy prowadzenia pomiarów na podstawie uzyskiwanych wyników dokonano zmiany miejsca oraz godzin wykonywania poszczególnych prac generujących najwięcej substancji zapachowych. Takie działania, podejmowane na bieżąco, pozwalają na zredukowanie odczuwalności zakładu w naszym sąsiedztwie poprzez ograniczenie rozprzestrzeniania się zapachów - mówi Olimpia Schneider, rzeczniczka ZU.
Władze ZU czują zmianę, mieszkańcy nie bardzo
Przedstawiciele ZU zapewniają, że czują zmianę na lepsze. I informują, że w ramach programu zmienił się również system zbierania danych dotyczący zgłoszeń o uciążliwościach zapachowych.
- Został on uszczelniony, a dane są jeszcze bardziej restrykcyjnie zbierane i analizowane. Duży nacisk kładziony jest na gromadzenie zgłoszeń od pracowników zakładu tzw. "czujek", co daje szerszy obraz sytuacji zapachowej w mieście. Co ważne, zgłoszenia pozyskiwane są z kilku źródeł. Jednym są głosy mieszkańców, którzy bezpośrednio kontaktują się z zakładem. Inne źródła zgłoszeń to: raporty z portalu Trojmiasto.pl, zgłoszenia do Gdańskiego Centrum Kontaktu oraz te uzyskane z social mediów. Pomimo zaostrzenia systemu zbierania zgłoszeń w bieżącym roku otrzymano mniej skarg dotyczących uciążliwości zapachowych niż w poprzednim. Dla porównania we wrześniu ubiegłego roku takich zgłoszeń mieliśmy 62, a we wrześniu tego roku 36 - mówi Schneider.
Gdyby jednak patrzeć tylko na wspomniane raporty z Trójmiasta, to trudno dojść do wniosku, że problem ze smrodem zmalał. Praktycznie nie ma dnia, byśmy nie dostawali od naszych czytelników zgłoszeń w tej sprawie.
Znowu śmierdzi (8 opinii)
Powróciły smrody z Zakładu Utylizacyjnego (14 opinii)
W planach aplikacja do zgłaszania uciążliwości
ZU informuje, że właśnie trwają intensywne prace nad aplikacją, która umożliwi mieszkańcom zgłaszanie uciążliwości zapachowych.
- Zbierane za jej pośrednictwem dane będą przez zakład wykorzystane do analizy - wskazuje Schneider.
W planach jest także długotrwały proces zamykania kwatery.
- Rozpocznie się on jeszcze w tym roku i także przyczyni się do zmniejszenia uciążliwości zapachowych, ponieważ składowane odpady zostaną docelowo przykryte szczelną membraną, warstwą ziemi i obsiane trawą oraz obsadzone krzewami - zapowiada Schneider.
Miejsca
Opinie (196) ponad 10 zablokowanych
-
2022-10-27 08:23
Zróbcie lepiej aplikację z odświeżaczem powietrza.
Oraz filtrem powietrza z pyłów pm 10/2.5 po tym jak uruchomicie już spalarnie śmieci.
- 9 0
-
2022-10-27 08:25
Orunia Górna - Gdańsk Południe
Mam wrażenie, że jest lepiej niż w zeszłym roku
- 0 5
-
2022-10-27 08:26
Dlaczego od razu aplikacja? Dlaczego do tak prostej czynności jak zgłoszenie smrodu musiałbym instalować dodatkowe oprogramowanie na telefonie? Dlaczego np. nie wykorzystać gotowej infrastruktury, czyli np. portalu gdansk.pl? Nie wystarczyłaby po prostu podstrona podpięta pod gdańskie centrum kontaktu?
- 7 0
-
2022-10-27 08:37
ok zgłaszam
Znowu śmierdziało w okolicach cmentarza łostowickiego
- 5 0
-
2022-10-27 08:38
A co da ta aplikacja ? Zatrzyma smród ? Czy może chodzi o kolejną kasę dla jakiegoś "swojego króliczka?"
Niechaj gawiedź ma poczucie, że ma na coś wpływ.
- 7 0
-
2022-10-27 08:41
cudowna sprawa, śmierdzieć będzie...ale aplikacja do zgłaszania uzdrowi sytuację....a jak zgłosisz że śmierdzi to zaktualizują apkę i po sprawie, cudowne miasto
- 8 0
-
2022-10-27 08:42
Na Zakoniczynie wali jak 150
Dulina, na górce, no nie idzie otworzyć okna. Mogę wracać z pracy po omacku, wiem kiedy dotrę w okolice mieszkania po fetorze. I jest to jeden, jedyny rodzaj smrodu szadółowego, którego nie da się pomylić z niczym innym. Jak komuś z władz nie śmierdzi, to zapraszam na kawusię na balkon.
- 8 0
-
2022-10-27 08:45
Zgłaszam szadolki
Będę każdego dnia zgłaszał szadolki
- 4 0
-
2022-10-27 08:50
Też można zgłaszać odchody po psach
na trawnikach i chodnikach?
- 0 0
-
2022-10-27 08:57
I co zrobią z tymi zgłoszeniami? (1)
Będą podlewać hałdy śmieci wodą z lawendą?
- 11 0
-
2022-10-27 10:12
no ale to tylko na Lawendowym Wzgórzu a co z pozostałymi dzielnicami?
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.