• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pomorska "zakopianka" coraz bliżej

Michał Sielski
17 października 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
Początkowo miała to być jedna droga, ale dzięki podziale na trzy inwestycje wzrosła szansa na szybszą budowę. Początkowo miała to być jedna droga, ale dzięki podziale na trzy inwestycje wzrosła szansa na szybszą budowę.

Trasa Via Maris ma ominąć zakorkowaną Gdynię, Rumię oraz Redę i prowadzić od projektowanej Drogi Czerwonej do Władysławowa - 700 tys. zł wyda zarząd województwa pomorskiego na wykonanie studium sieciowego i studium korytarzowego. Dokumentacja będzie pierwszym realnym krokiem do powstania zapowiadanej od lat drogi. - To będzie "Zakopianka" północy - mówi Mieczysław Struk, marszałek województwa pomorskiego.



Kiedy powstanie Via Maris?

O tym, że korki w stronę Helu nierzadko zaczynają się już przed zjazdem z obwodnicyMapka, nie trzeba nikogo przekonywać.

Trasa Via Maris



W oczekiwania na ich rozładowanie od lat doskonale wpisywali się politycy. Głównie w zapowiedziach.

Najpierw alternatywne połączenie miało się nazywać Obwodnica Północna Aglomeracji Trójmiejskiej, w skrócie: OPAT. Odbyły spotkania z mieszkańcami, przedstawiano warianty, organizowano dyskusje społeczne. Powstało sporo papierów i stanęło na niczym, bo chętnych do finansowania nie było, a koszt szacowano na 1,5-2 mld zł. Dziś byłoby to na pewno więcej, ale diabeł tkwi w szczegółach. Trasa może być bowiem... znacznie tańsza dla samorządów, bo jej najdroższa część powstanie z budżetu państwa.

Obecnie z Gdyni do Rumi szybciej jedzie się rowerem niż samochodem nawet w dzień powszedni.


Za Drogę Czerwoną zapłaci państwo



Najważniejszy i najtrudniejszy fragment zostanie wykonany z puli środków na budowę Centralnego Portu Komunikacyjnego. Do lokalnego oddziału GDDKiA trafia 20 mln zł na opracowanie Studium techniczno-ekonomiczno-środowiskowego i przygotowanie inwestycji, która będzie przebiegać w tunelu lub estakadzie.

Czytaj więcej: Droga Czerwona - ruszają prace nad dokumentacją

Kolejnym fragmentem jest OPAT, ale już krótszy, bo prowadzący od Drogi Czerwonej za Redę. To z nim połączy się trasa Via Maris.

"Zakopianka" północy



Właśnie podpisano umowę na wykonanie studium sieciowego i studium korytarzowego dla nowej drogi. Koszt dokumentów to 700 tys. zł, które pokryje zarząd województwa.

- Bardzo byśmy chcieli, by ta droga była swoistą "zakopianką" północy. Połączy nie tylko morski port w Gdyni, ale ułatwi też rozwinięcie funkcji portowych we Władysławowie. Ułatwi również dostęp do farm wiatrowych - wylicza Mieczysław Struk, marszałek województwa pomorskiego.
Dokumentacja liczącej 35 km drogi będzie gotowa za 8 miesięcy. Po jej wykonaniu będzie wiadomo nie tylko, czy powinna mieć status drogi krajowej czy wojewódzkiej, ale otworzy się też możliwość wykonywania Studium Techniczno-Ekonominczno-Środowiskowego. STEŚ to kluczowy dokument przed wybraniem wariantu i wykonaniem projektu budowlanego.

Opinie (186) ponad 10 zablokowanych

  • Oczyma wyobraźni już widzę....

    Te korki kilometrowe przy wjeździe do Władka w sezonie :D O ile oczywiście kiedykolwiek ta trasa powstanie....

    • 1 2

  • Kto tam jezdzi

    Tam nic niema , poza drożyzną lepiej zostać w Gdansku a na Hel pojechac pociągiem,,,,,,,,,,oby ich bylo wiecej

    • 2 1

  • Porównujemy to do Zakopianki?

    Co by nie zbudowano, i tak wszystko utknie na rondzie we Władysławowie. Już nie wspomnę że łatwiejszy dojazd spowoduje większą podaż turystów na kierunek Hel i docelowo zapcha, i tak już zapchany, półwysep. No i najważniejsze, dwa miesiące wakacji a potem hulaj dusza na autostradzie. Teoretycznie oczywiście to nie przeszkadza, żeby w lutym wygodnie pojechać nad morze, ale czy nie szkoda kasy na budowę drogi potrzebnej tak naprawdę jedynie w okresie wakacyjnym, ktora i tak utknie w korku? No i porównanie do zakopianki mega przesadzone. Zakopianka stoi cały rok. U nas, może niestety, tylko w wakacje.

    • 2 1

  • Obecnie z Gdyni do Rumi szybciej jedzie się rowerem niż samochodem nawet w dzień powszedni

    Obecnie z Gdyni do Rumi szybciej jedzie się rowerem niż samochodem nawet w dzień powszedni . Serio ?
    Wystraczy zdjąć kretyńską blokadę na drodze wzduż torów która biegnie z Gdyni do Rumii - kiedyś był tam zakaz nie wiem czemu , ale że zakaz był nagminnie łamany więc postawili betonowe kręgi - żeby żyło się łatwiej...

    • 2 0

  • To drogi wstydu i bezprawia samorządów

    Od latryny do latryny powinny prowadzić

    • 1 0

  • To nie zakopianka tylko HELenka

    proponuje nazwać ta drogę helenka

    • 2 0

  • Ta droga powinna kończyć się na wysokości Celbowa albo Gnieżdżewa z rozjazdami na wszystkie strony. Jak dociągną to do samego Władka to będzie tam masakra.

    • 0 0

  • Jak Zakopianka ???!!!

    Jeśli to ma być "Zakopianka" to strach się bać !!! Tam nie można dokończyć inwestycji,bo pijani Górale ciągle zmieniają zdanie!!! Raz wydają zgodę na przebieg trasy przez ich grunty, jak wytrzeźwieje to idą do Sądu unieważnić umowę!!! Czemu pieniądze z centralnego budżetu a tak mało od PO ???!!!

    • 0 0

  • Koniowi na Helu takie bajery wstawiajcie

    • 0 1

  • O dekadę za późno....

    Wszystkie rozbudowy arterii drogowych aglomeracji trójmiejskiej są strasznie spóźnione Metropolitalna i Kaszubska to już 15 lat temu powinny być. Trasa Czerwona i trasa S do Władysławowa też co najmniej 10 lat już powinny funkcjonować bo na dzień dzisiejszy 5 minutowe ograniczenia na Obowdnicy exspresowo paraliżują Trójmiasto. Wszyscy już nie mogą doczekać się oddania T.Kaszubskiej bo ma być lżej :)) korki tylko zmienia miejsce i to wszystko były w Gdyni teraz będą na Ossowej i Nowym Świecie

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane