• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Port lotniczy w Gdyni za cztery lata

Michał Stąporek
28 lutego 2008 (artykuł sprzed 16 lat) 
aktualizacja: godz. 21:42 (28 lutego 2008)
Na lotnisku w Kosakowie już dziś powstaje wieża kontroli lotów, która obsłuży ruch cywilny i wojskowy. Na lotnisku w Kosakowie już dziś powstaje wieża kontroli lotów, która obsłuży ruch cywilny i wojskowy.

- Nie zadajemy już sobie pytania czy lotnisko powstanie, tylko - kiedy. Idealnie byłoby zdążyć z nim do Euro 2012 - stwierdził w czwartek Wojciech Szczurek, na konferencji poświęconej utworzeniu cywilnego portu lotniczego na lotnisku w Kosakowie.



Czynny pas lotniska w Kosakowie ma 2,5 km długości użytkowej. Czynny pas lotniska w Kosakowie ma 2,5 km długości użytkowej.
O tym, że Kosakowo to wymarzone miejsce na cywilny port lotniczy przekonywał jeszcze w autokarze wiozącym dziennikarzy na lotnisko jego przyszły prezes, Janusz Stateczny. - Żeby dojechać do lotniska z centrum miasta potrzeba ok. 15 minut. Ten czas jeszcze się skróci, gdy zmodernizujemy fragment Estakady Kwiatkowskiego oraz ul. Płk. Dąbka. Równie blisko są port morski, terminal kontenerowy i trzeci największy w Polsce węzeł kolejowy - wyliczał. - Potrzeba wybudować jedynie ok. 100 metrów torów, by do lotniska doprowadzić kolej. To ewenement na całą Polskę!

Władze Gdyni są zdeterminowane, by w ciągu kilku lat na terenie wojskowego lotniska Oksywie, otworzyć cywilny port lotniczy Gdynia-Kosakowo. I wbrew pozorom nie jest to marzenie ściętej głowy, ponieważ koszta z tym związane udźwignąłby nawet samodzielnie budżet miasta.

- Na budowę terminalu, infrastruktury lotniskowej, modernizację dojazdu do centrum Gdyni, budowę 700 metrów nowej drogi i dociągnięcie torów kolejowych potrzeba ok. 135 mln zł - rachują gdyńscy urzędnicy. To zaskakująco niska kwota - niemal pięciokrotnie więcej będzie kosztować budowa pierwszego etapu kolei metropolitalnej (600 mln), a niewiele mniej Gdańsk wydał na budowę linii tramwajowej na Chełm (80 mln).

Kto skorzysta na otwarciu lotniska cywilnego w Gdyni?

Z jej zgromadzeniem Gdynia nie powinna mieć problemu, zwłaszcza że podobno do współfinasowania inwestycji pali się prywatny kapitał. Jerzy Włudzik, wójt gminy Kosakowo, na terenie której znajduje się 98 proc. terenu lotniska: - Już dziś zgłaszają się do mnie chińscy biznesmeni, którzy chcą na lotnisku za własne pieniądze wybudować terminal cargo. Wojciech Szczurek wspomina o zainteresowaniu inwestycją firm amerykańskich, brytyjskich i francuskich.

Po co Trójmiastu drugie lotnisko, gdy właśnie rozbudowywany jest port w Rębiechowie? Prezydent Gdyni wymieniał jeden argument za drugim: - Drugie lotnisko cywilne to rozwój dla całego regionu. Mamy sześć razy mniej lotnisk niż średnia w UE w stosunku do powierzchni kraju, i siedem razy mniej w stosunku do liczby mieszkańców. Jesteśmy wciąż mało mobilnym narodem [ostatnie miejsce w UE pod względem liczby pasażerów na liczbę mieszkańców - przyp. red], ale to się zmienia. W Europie są aglomeracje porównywalne wielkością z Trójmiastem, w których jest więcej niż jedno lotnisko.

Jednym z koronnych argumentów są zbliżające się mistrzostwa Euro 2012. - Problemem dla Rębiechowa będzie nie tyle przyjęcie odpowiedniej liczby samolotów, lecz ich zaparkowanie na lotnisku. Gdynia tego kłopotu nie będzie miała, ponieważ samoloty mogą stać na nieużywanym dziś pasie o długości 1800 m - przekonywał prezydent Szczurek.

Prezydent Gdyni jest politykiem nie tylko zdeterminowanym do otwarcia portu lotniczego w Kosakowie, ale i ugodowym. Niemal tyle samo czasu co na zachwalanie pomysłu budowy portu lotniczego w Kosakowie, poświęcił na przekonywanie, że nie będzie on konkurencją dla Rębiechowa.

- Gdyńskie lotnisko będzie się uzupełniać z Rębiechowem. Na początku będziemy obsługiwać niewielkie samoloty, których w Polsce jest coraz więcej, czartery i ruch cargo. Ponieważ w Kosakowie są zwykle lepsze warunki pogodowe niż w Rębiechowie, będziemy też awaryjnym lotniskiem dla Gdańska - przekonywał prezydent Gdyni.

Co więc stoi na przeszkodzie do rozpoczęcia inwestycji? Brak decyzji ministra obrony narodowej (lotnisko należy do wojskowych, który na nim pozostaną także po otwarciu cywilnego portu lotniczego) i ministra infrastruktury, który musi zgodzić się, by podmiotem zarządzającym portem lotniczym była spółka Port Lotniczy Gdynia-Kosakowo. Problem w tym, ze ministerstwo wydało już podobną zgodę w 2006 r, wskazując jednak na zarząd portu lotniczego w Rębiechowie jako na zarządcę cywilnego lotniska w Kosakowie.

- Dwa lata temu wydawało nam się, że to był dobry pomysł. Dziś chcemy jednak przyspieszyć powstanie lotniska, a żeby to osiągnąć musimy mieć własnego zarządcę. Jak tylko ministerstwo da tę zgodę ruszymy z pracami i trzy, cztery lata później port lotniczy w Gdyni zostanie otwarty - zapowiada Wojciech Szczurek.

Port Lotniczy Gdynia-Kosakowo
(dziś lotnisko wojskowe Oksywie)

- 7 km o d centrum Gdyni, 3 km od portu
- 700 ha terenów (Rębiechowo ma powierzchnię 200 ha)
- trwa budowa wieży kontroli lotów, która obsłuży ruch cywilny i wojskowy
- czynny pas startowy o długości użytkowej 2,5 km i szerokości 80 m
- nieużywany pas startowy o długości 1,8 km, mogący służyć jako płyta postojowa dla samolotów
- obsługa małych samolotów, cargo, czarterów i tanich linii lotniczych
- planowany koszt inwestycji ze strony partnerów cywilnych: 135 mln zł
- samofinansowanie się przy 300 tys. pasażerów rocznie, czyli obsłudze pięciu boeingów 737 dziennie)

Opinie (383) ponad 20 zablokowanych

  • mieszkańcy gminy kosakowo będą mieli przerąbane. (5)

    kilkadziesiąt samolotów dziennie latających nad głową mieszkańców i plażowiczów. Głuchy ryk grzanych silników o poranku:) A chcieli budować marinę w Rewie i Mechalinkach. Mogą już sobie odpuścić. Turyści też spierdzielą gdzie pieprz rośnie.

    • 0 0

    • (2)

      na gdanska starowka, morenami itp. jakos od 30 lat lataja z "gluchym rykiem" samoloty nisko i jakos to nie przeszkadza - nie dramatyzuj... bo sie zal robi... ciebie...

      • 0 0

      • czy to znaczy, że w kolejnym miejscu mają latać? (1)

        • 0 0

        • Tak właśnie to oznacza. Rozpisywanie się o wystraszonych turystach to już zupełnie jakaś pomyłka - byłeś kiedyś na majorce/rodos?? a może w ktoryms z egipskich kurortow?? jakos nikomu tam nie płoszą turystów dziesiątki samolotów nad miastami...

          • 0 0

    • chyba wyolbrzymiasz...

      kilkadziesiąt samolotów dziennie? to chyba nadinterpretacja tekstu, albo po prostu histeria.

      • 0 0

    • Bez przesady

      Będzie tam latało ze dwa samoloty dzienni, dopóki Gdynia będzie chciała dopłacać do utrzymania lotniska. Potem to padnie.

      • 0 0

  • Opinia została zablokowana przez moderatora

  • panie szczurek (1)

    Gdańsk wydał na linię tramwajową na Chełm 60 a nie 80 mln. Jak już pan sobie gębę Gdańskiem wycierasz to przynajmniej pisz pan prawdę

    • 0 0

    • 80 a 20 w kieszen

      • 0 0

  • pomysł bez sensu

    Przynajmniej nazwę zmienili na Kosakowo, bo Babie doły szczególnie po angielsku brzmiało wyjątkowo śmiesznie.
    Nie ma czegoś takiego jak "koszta" do udźwignięcia, są jedynie koszty.
    A tak poza tym to lepiej byłoby tą kasę włożyc w rozwój już istniejącego portu lotniczego, by stworzyc duży węzeł przesiadkowy niż rozdrabniac się na 2 ale małe. Czyli generalnie całe zamieszanie nie ma sensu.

    • 0 0

  • Opinia została zablokowana przez moderatora

  • GDYNIA GOSPODARCZA STOLICA WYBRZEZA (2)

    Im wiecej takich opinii kompleksiarzy z Gdanska tym bardziej ludzie w gdyni sa zdeterminowani zeby zbudowac swoj port lotniczy. THX volksdojcze ! :)

    • 0 0

    • coś ci się chłopcze pomyliły daty, w gdańsku mieszkają polacy jakbyś nie wiedział

      • 0 0

    • a ty (...) niezla reklame zrobiles gdyni i jej mieszkancom

      nawet gdyby w gdansku meiszkali "volksdojcze" to co z tego? czujesz sie lepszy ignorancie i zakompleksiony czlowieczku?
      tak samo jak ludzie z gdanska mogliby napisac o gdyni ze to wisniaki, bydlo naplywowe z calej polski

      • 0 0

  • (1)

    No i historia sie powtarza. Był rok 1923 rzad Polski wydał ustawe o budowie portu morskiego w wiosce Gdyni. Reakcje w Danzig była takie ze prawie nie padli ze smiechu "polnische wirtschaft". Mimeło 10 lat i Gdynia była juz najwiekszy portem ba całym BAŁTYKU ! Mamy rok 2008 sami dokonczcie... :) Gdynia ma głowe do interesów od zawsze i zadne krzyki placze i lamenty z Gdanska tu nic nie zmienią.

    • 0 0

    • z czym ty chłopie wyjeżdżasz tutaj? z przedwojennym gdańskiem?! zastanów się baranie co i o kim piszesz i nie kompromituj się więcej.
      Jaka historia, znasz ją wogóle? Jeśli miałoby być tak jak piszesz to jakoś nei widzę rogatek na granicy i niemców którzy tu zyją, rządzą , itp itd. Kuźwa skad wy się bierzecie?! Trójmiejskie palanty z obu miast. Niedobrze się robi jak to czytam. Gówno będzie w tym całym trójmieście i tyle wam powiem, nic tylko pośmiewisko....

      • 0 0

  • przecież tak naprawdę (1)

    chodzi o to, żeby ludzi mamić zupełnie nierealnymi pomysłami o lotnisku w Kosakowie. Pytam sie za co, za wszy? W zadnym programie unijnym nie ma ani slowa o lotnisku w BB, wojsko jest właścicielem lotniska, a minister obrony zapowiedział powstanie takowego (cywilnego) w malborku, albo pod słupskiem. Oczywiscie dla szczurka biale jest czarne.

    • 0 0

    • mamić??

      jasne - a wierzę kontroli stawiają dla jaj i potem zrobią z niej gołębnik ...

      • 0 0

  • Szczurek

    Pamiętaj, że Euro jest w Gdansku. Zapomnij, że jakikolwiek samolot wyląduje gdzieś między Pekinem a Meksykiem.
    Zrób cos dla Gdyni i wybuduj chłopakom przynajmniej porządny stadion, bo ten Twój projekt to jakaś biedamiska ze słupami pośrodku.

    • 0 0

  • skąd w was tyle kompleksów i zawiści?

    W Gdyni to lotnisko JEST! rozbudowa i przekazanie na cele cywilne to pryszcz. Damy rade!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane