- 1 Ulewa przeszła przez Trójmiasto (79 opinii)
- 2 Nowożeńcy w kłopotach, bo zabrali to z plaży (103 opinie)
- 3 Tajemnicze konstrukcje w Dolinie Samborowo (61 opinii)
- 4 Zapadł się portal w Nowym Ratuszu (13 opinii)
- 5 Budowa przejścia przy dworcu ruszy w lipcu (315 opinii)
- 6 Zatopiony dźwig wyciągnęli w częściach (231 opinii)
Port lotniczy w Gdyni za cztery lata
- Nie zadajemy już sobie pytania czy lotnisko powstanie, tylko - kiedy. Idealnie byłoby zdążyć z nim do Euro 2012 - stwierdził w czwartek Wojciech Szczurek, na konferencji poświęconej utworzeniu cywilnego portu lotniczego na lotnisku w Kosakowie.
O tym, że Kosakowo to wymarzone miejsce na cywilny port lotniczy przekonywał jeszcze w autokarze wiozącym dziennikarzy na lotnisko jego przyszły prezes, Janusz Stateczny. - Żeby dojechać do lotniska z centrum miasta potrzeba ok. 15 minut. Ten czas jeszcze się skróci, gdy zmodernizujemy fragment Estakady Kwiatkowskiego oraz ul. Płk. Dąbka. Równie blisko są port morski, terminal kontenerowy i trzeci największy w Polsce węzeł kolejowy - wyliczał. - Potrzeba wybudować jedynie ok. 100 metrów torów, by do lotniska doprowadzić kolej. To ewenement na całą Polskę!
Władze Gdyni są zdeterminowane, by w ciągu kilku lat na terenie wojskowego lotniska Oksywie, otworzyć cywilny port lotniczy Gdynia-Kosakowo. I wbrew pozorom nie jest to marzenie ściętej głowy, ponieważ koszta z tym związane udźwignąłby nawet samodzielnie budżet miasta.
- Na budowę terminalu, infrastruktury lotniskowej, modernizację dojazdu do centrum Gdyni, budowę 700 metrów nowej drogi i dociągnięcie torów kolejowych potrzeba ok. 135 mln zł - rachują gdyńscy urzędnicy. To zaskakująco niska kwota - niemal pięciokrotnie więcej będzie kosztować budowa pierwszego etapu kolei metropolitalnej (600 mln), a niewiele mniej Gdańsk wydał na budowę linii tramwajowej na Chełm (80 mln).
Po co Trójmiastu drugie lotnisko, gdy właśnie rozbudowywany jest port w Rębiechowie? Prezydent Gdyni wymieniał jeden argument za drugim: - Drugie lotnisko cywilne to rozwój dla całego regionu. Mamy sześć razy mniej lotnisk niż średnia w UE w stosunku do powierzchni kraju, i siedem razy mniej w stosunku do liczby mieszkańców. Jesteśmy wciąż mało mobilnym narodem [ostatnie miejsce w UE pod względem liczby pasażerów na liczbę mieszkańców - przyp. red], ale to się zmienia. W Europie są aglomeracje porównywalne wielkością z Trójmiastem, w których jest więcej niż jedno lotnisko.
Jednym z koronnych argumentów są zbliżające się mistrzostwa Euro 2012. - Problemem dla Rębiechowa będzie nie tyle przyjęcie odpowiedniej liczby samolotów, lecz ich zaparkowanie na lotnisku. Gdynia tego kłopotu nie będzie miała, ponieważ samoloty mogą stać na nieużywanym dziś pasie o długości 1800 m - przekonywał prezydent Szczurek.
Prezydent Gdyni jest politykiem nie tylko zdeterminowanym do otwarcia portu lotniczego w Kosakowie, ale i ugodowym. Niemal tyle samo czasu co na zachwalanie pomysłu budowy portu lotniczego w Kosakowie, poświęcił na przekonywanie, że nie będzie on konkurencją dla Rębiechowa.
- Gdyńskie lotnisko będzie się uzupełniać z Rębiechowem. Na początku będziemy obsługiwać niewielkie samoloty, których w Polsce jest coraz więcej, czartery i ruch cargo. Ponieważ w Kosakowie są zwykle lepsze warunki pogodowe niż w Rębiechowie, będziemy też awaryjnym lotniskiem dla Gdańska - przekonywał prezydent Gdyni.
Co więc stoi na przeszkodzie do rozpoczęcia inwestycji? Brak decyzji ministra obrony narodowej (lotnisko należy do wojskowych, który na nim pozostaną także po otwarciu cywilnego portu lotniczego) i ministra infrastruktury, który musi zgodzić się, by podmiotem zarządzającym portem lotniczym była spółka Port Lotniczy Gdynia-Kosakowo. Problem w tym, ze ministerstwo wydało już podobną zgodę w 2006 r, wskazując jednak na zarząd portu lotniczego w Rębiechowie jako na zarządcę cywilnego lotniska w Kosakowie.
- Dwa lata temu wydawało nam się, że to był dobry pomysł. Dziś chcemy jednak przyspieszyć powstanie lotniska, a żeby to osiągnąć musimy mieć własnego zarządcę. Jak tylko ministerstwo da tę zgodę ruszymy z pracami i trzy, cztery lata później port lotniczy w Gdyni zostanie otwarty - zapowiada Wojciech Szczurek.
(dziś lotnisko wojskowe Oksywie)
- 7 km o d centrum Gdyni, 3 km od portu
- 700 ha terenów (Rębiechowo ma powierzchnię 200 ha)
- trwa budowa wieży kontroli lotów, która obsłuży ruch cywilny i wojskowy
- czynny pas startowy o długości użytkowej 2,5 km i szerokości 80 m
- nieużywany pas startowy o długości 1,8 km, mogący służyć jako płyta postojowa dla samolotów
- obsługa małych samolotów, cargo, czarterów i tanich linii lotniczych
- planowany koszt inwestycji ze strony partnerów cywilnych: 135 mln zł
- samofinansowanie się przy 300 tys. pasażerów rocznie, czyli obsłudze pięciu boeingów 737 dziennie)
Opinie (383) ponad 20 zablokowanych
-
2008-02-29 11:19
Mateusz, (1)
a Szczurek się do Ciebie zwracał z jakąś prośbą czy co, że tak piszesz ?
Dorośnij koleś, bo cały czas czytam, że ci się coś nie podoba. Nie musisz stamtąd latać (o ile w ogóle gdzieś latasz)
pozdrawiam- 0 0
-
2008-02-29 17:24
Ano!!!
...nie podoba mi się sporo rzeczy. Jak nie warici od kolebki to świry od konkurencyjności. Trochę spokojniej z emocjami!
A i owszem latam, ale tylko z Warszawy, bo nic stąd do Stanów nie startuje...noooo chyba, że ze szczurkowej Super - Gdyni- 0 0
-
2008-02-29 11:23
anonim z 2008-02-29 11:19:27 zwariował z zazdrości , galeria bałtycka to nie investycja pro rozwojowa (1)
- 0 0
-
2008-02-29 11:44
zobacz jakich durni mamy tu na forum:))
oni tu nawet nie rozróżniają inwestycji:
- publicznych
- komercyjnych
- inne
WIĘKSZOŚĆ PISZĄCYCH nie zdaje sobie sprawy, że ADAPTACJA TEGO LOTNISKA NA DZIAŁALNOŚĆ CYWILNĄ i GOSPODARCZĄ jest koniecznościa w innycm wypadku prezyd.Szczurek może byc posądzony o nieudolność, bo jak można taki teren w takim miejscu, itd.
Oczywiście można, ale tylko w Gdańsku, bo oni np.zastrajkują, albo wybuduja jedno WC dla całego Terminalu, tasiemcowa kolejkę do odprawy, itd:))- 0 0
-
2008-02-29 11:29
Dla 5% gdańszczan inwestycje w Gdyni to temat tabu na kilka dni , a nawet tygodni
smutna prawda świadcząca o głupocie tych ludzi . Niech władze danego miasta robią co uważają za słuszne.
- 0 0
-
Opinia została zablokowana przez moderatora
-
Opinia została zablokowana przez moderatora
-
2008-02-29 11:41
metropolia wiezowce .. i wiesniaki
Pojawia sie realna szansa by Trojmiasto jako pierwszy w Polsce zespol metropolitalny mial dwa porty lotnicze a ta masa wiesniakow, prostakow i zakompleksionych prowincjuszy stale swoje - niewiadomo czy Polacy beda latac, czy do nas beda latac...
Metropolia - smiac sie chce. Metropolia to przede wszystkim ludzie, ktorzy sa dojrzali by konkurowac mentalnie i kulturowo z Globem a nie kupa chlopokow roztropkow co to swoja encyklopedyczna wiedza i kretynskimi komentarzami racza codzien czytelnikow portalu.
Rozumiem gdyny lotnisko likwidowano ale ma powstac nowe, Zaistniala szansa na otwarcie tego zadupia - jakby nie bylo - na swiat.
Lotnisko w Gdyni jest potrzebne albo raczej drugie lotnisko w Trojmiescie to dobry pomysl i tylko dzieki takim pomyslom, mamy szanse przestac byc cholerna prowincja z ambicjami.- 0 0
-
2008-02-29 11:42
yossarian - dzikusie jazda po chodniku rowerem jest ZAKAZANA (1)
ale tacy jak ty przecież uwielbiają rozjeżdżać dzieci i babcie na chodnikach
dzięki takim jak ty Polska jest taka właśnie jaka jest - niecywilizowana
przepisy mówią jednoznacznie (odsyłam do nich) - niestety nie są egzekwowane
ty to nawet nie wiesz na pewno, że chyba wszystkie tzw. ścieżki rowerowe w Gdyni to tzw. ścieżki współdzielone, na których PIESZY ma pierwszeństwo- 0 0
-
2008-02-29 12:02
GDY, ty chyba lubisz się ośmieszać?
yossarian - dzikusie jazda po chodniku rowerem jest ZAKAZANA
przepisy mówią jednoznacznie (odsyłam do nich) - niestety nie są egzekwowane
K... człowieku, pisałem tobie 100 razy, że zanim
napiszesz jakieś kategoryczne stwierdzenie, to je SPRAWDŹ.
JEDNOZNACZNIE? Znowu nie sprawdziłeś
Zgodnie z Art .33 rowerzysta może korzystać z chodnika dla pieszych (nawet jeśli nie ma pozwalających na to znaków) w przypadku gdy brak jest drogi (ścieżki) dla rowerów, chodnik ma co najmniej 2 metry szerokości, i na drodze (szosie) dozwolony jest ruch pojazdów samochodowych z prędkością większą niż 50 km/h. (czyli w mieście musi być znak drogowy ograniczający prędkość do co najmniej 60 km/h) Oczywiście w takim przypadku jesteśmy zobowiązani zachować szczególną ostrożność oraz ustępować pierwszeństwa pieszemu.
ty to nawet nie wiesz na pewno, że chyba wszystkie tzw. ścieżki rowerowe w Gdyni to tzw. ścieżki współdzielone, na których PIESZY ma pierwszeństwo
NO, skoro ty to wiesz NA PEWNO, a to na pewno jest jak reszta twojej wiedzy, to..............- 0 0
-
2008-02-29 11:45
Miastowy to sobie mogę ja powiedziec (2)
Mieszkam w Starogardzie i nie jestem przesiedleńcem lub potomkem przesiedleńców tak jak 97% gdańszczan . Praktycznie całe Trójmiasto to przesiedleńcy których dziadkowie zostali przesiedleni z Ukrainy i tych całych terenów wschodnich . Szkoda tylko że dyskusja o rozwoju Pomorza zbacza na inny tor. Taka głupota to tylko w Trójmieście. Ale jak ktos już napisał to tylko niewielki % mieszkańców 3miasta.
- 0 0
-
2008-02-29 12:41
(1)
potomek przesiedleńca urodzony w powojennym polskim Gdansku, to juz Gdanszczanin czy jeszcze nie? czy nadal potomek przesiedlenców?
to w którym pokoleniu nabiera sie tej szlachetnej cechy ze można o sobie powiedziec Gdanszczanin a nie potomek czegos tam czegos?
co za bzdury tu piszesz.- 0 0
-
2008-02-29 12:45
sęk w tym, że mentalność dziedziczy się po swoich rodzicach. kultura przechodzi z pokolenia na pokolenie.. ta dobra jak i zła zarówno
- 0 0
-
2008-02-29 11:47
yossarian - z pretensjami o definicję miejsca publicznego to NIE do mnie
ale żyjemy w kraju demokratycznym, każdy może bredzić co mu ślina na język przyniesie
ty to na zasadzie twojego idola: "i nikt nas nie przekona, że białe jest białe"- 0 0
-
2008-02-29 11:48
I tu się mylisz kolego. W Gdyni nie ma wielu przesiedleńców. A w Gdańsku dominuje naród z Wileńszczyzny
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.