- 1 Solorz otworzył stację wodoru w Gdańsku (182 opinie)
- 2 Czemu śmieci rozsypano obok śmieciarki? (15 opinii)
- 3 Licznik przy światłach na skrzyżowaniu (43 opinie)
- 4 Bursztynowy Ołtarz z nowymi elementami (104 opinie)
- 5 Jarmark św. Dominika startuje w sobotę (72 opinie)
- 6 Będą trzy pasy na Obwodnicy Trójmiasta? (463 opinie)
Jeden z uczestników libacji na gdańskiej Oruni najwyraźniej nie bawił się dość dobrze - postanowił bowiem dodać dramatyzmu wydarzeniom i o 3 w nocy zadzwonił na Pogotowie Ratunkowe. Dyspozytora powiadomił, ze jego kolega chce popełnić samobójstwo i podciął sobie żyły.
Na ratunek potencjalnemu samobójcy ruszyli ratownicy razem z policją. Ponieważ pod wskazanym adresem nikt nie otwierał drzwi, do dwóch służb na miejscu dołączyli wkrótce strażacy wezwani przez policję. Kiedy próbowali dostać się do domu przez okno - jeden z domowników otworzył drzwi.
Samobójcy nie odnaleziono - musiano więc poszukać winnego zamieszania, którym okazał się 26-letni Adam M. Najwyraźniej opuściła go odwaga, ponieważ próbował schować się w toalecie.
Okazało się, że w mieszkaniu brak wprawdzie potencjalnego samobójcy, za to ostro się popija. To że pili 36-letni Norbert W. i 43-letnia Barbara P. nie powinno nikogo oburzyć, natomiast to, że w pokoju obok butelką po piwie bawiła się 4-letnia dziewczynka moze już budzić sprzeciw.
Zatrzymani byli pijani - kobieta miała ponad 2,6 promila, Norbert W. miał ponad 2,2 w wydychanym powietrzu, a Adam M. ponad promil.
Wszyscy uczestnicy libacji zostali przewiezieni do Izby Wytrzeźwień, a dziewczynką zaopiekowała się babcia. Adam M. odpowie za bezpodstawne wezwanie pogotowia, a rodzice dziewczynki za rażące naruszenie swoich obowiązków. O sytuacji dziecka powiadomiony został Sąd Rodzinny.
Opinie (133) ponad 10 zablokowanych
-
2007-03-02 10:56
Gdyby istaniala eutanazja galux powinienes sie zglosic jako pierwszy -to musi byc bardzo meczace dla srodowiska w ktorym sie obracasz, przebywanie z toba!
- 0 0
-
2007-03-02 10:58
odpowiem hurtowo po 100 wpisach debilków:-)
- 0 0
-
2007-03-02 10:59
oprocz ciebie ,pelnokrwistego debila nie zauwazylismy zadnego innego galux:)))))
- 0 0
-
2007-03-02 11:02
psycholo
ty świrze skąd ciebie wytrzasneli
jesteś kumplem galusa- 0 0
-
2007-03-02 11:04
Moj Ty maly Psychologu
I Ty jestes niemiec taki glupi ...
Polcja moglaby zabrac dziecko piszesz ,a jakim prawem? "...
-I tak moj psychologu , zabrala i oddala babci
... " Procedury niemiec ...
Puknij sie w czolo ,a potem pisz madrzej"...
Niemiec powoli dochodzi do wniosku , ze jestes mniej psychologiem , a bardziej psycholkiem .- 0 0
-
2007-03-02 11:09
Marku,
a nie sądzisz, że ten "psycholog" jakiś-takiś znajomy i przypomina Swenssona, twojego ulubieńca? Nawet podobne literówki mozna zauważyć i ten styl...niepowtarzalny.
- 0 0
-
2007-03-02 11:10
z pamietnika galluxa
to był rok 1972 pracowałem w sopockich zakładach przemysłu maszynowego
razem z grupą kilkunastu osób w moim wieku stanowiliśmy zgraną paczke głównie do balang po wypłacie lub ZHP (Zaliczka cHwilówka Pożyczka)
nadchodził 1 czerwca czyli dzień bachora:-)
kulturalno-oswiatowy zwrócił sie do nas o pomoc w organizacji imprezy dla maluchów, dał nam troche kasy i nyske:-)
ustalilismy, że impreza odbedzie sie w tzw grandzlewie czyli osadzie na drodze miedzy sopotem a osową
pojechaliśmy dzień przed żeby przygotować wszystko jak trzeba
rozbilismy namioty rozpaliliśmy ognisko i zaczelismy gazować dość ostro, potem jakies pary namioty jednym słowem burdel
rano sie budzimy i powoli dociera do nas świadomość, że za godzine ma tu być zakładowy autobus z dziećmi i rodzicami:-)
hmmmm do dyspozycji mieliśmy tylko puste butelki, wiec postanowiliśmy urządzić konkurs "łowienie rybki/butelki na wędke"
nawet to nieźle wyszło i nikt sie nie skapował bo opiekunowie dzieciaczków jeszcze przed wyjazdem z sopotu dali w rure i nasza propozycja tak im przypadła do gustu, że sami wzieli udział w zabawie ha ha ha ha- 0 0
-
2007-03-02 11:10
W GDAŃSKU ? PRZECIEŻ TO NORMALKA:)))))))
- 0 0
-
2007-03-02 11:29
Baja
i tu masz racje , mozna wyraznie wyczuc styl szwedzki mojego pupila , po lekkiej konsumpcji Absoluta .
- 0 0
-
2007-03-02 11:37
Brawo galcosiu !!!
Dawno się tak nie uśmiałem, "rok 72" - to takie nasze, polskie i swojskie :)))
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.