- Długo się zastanawiałem, dlaczego moi synowie ostatnio nie chcą chodzić do lasu, i w końcu starszy z nich wypalił bez okazji na rodzinnej imprezie: "Dziadek, a wiesz, ile u nas w lesie jest puszek i butelek? Pełno!". Rzeczywiście, ale to problem, który można rozwiązać, co szybko zrobiliśmy. Oby na długo - pisze czytelnik Trojmiasto.pl, pan Michał. Oto jego opowieść.
Idziesz do lasu? Możesz zarobić
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
4 godz.
Uczyć się od komuny.Były punkty skupu i butelek miej po lasach
4 godz.
4 godz.
Nom, sprzątajcie. A 99% dalej będzie śmiecić.
Może czas zrobić tak, aby ludzie po prostu przestali śmiecić? Na przykład kary, o wiem! Sprzątanie lasu przez rok przez tych, którzy smiecą.
Skoro myśliwi nie mogą zrobić porządku z dzikami, to niech ruszą d*p# do lasu łapać śmieciarzy.
3 godz.
Hańbą jest wykorzystywanie do tego dzieci
2 godz.
nic nie zrozumiałeś
2 godz.
W tym lesie nie było partyzantów.
1 godz.
Do lasu targają pełne butelki i puszki z piwskiem napojami, do tego chipsy i inne zagryski. Niestety puste już opakowania są im za ciężkie żeby schować do siatki i wyrzucić do kosza.
1 godz.
konieczne !!!!
55 min
39 min
A ja śmiecę bez skrupułów, bo wiem że ktoś inny posprząta.
36 min
32 min
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
