• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Prawie 700 mln zł na nowy 10-letni kontrakt ZTM

Maciej Korolczuk
12 lutego 2024, godz. 07:00 
Opinie (172)
Obecna umowa na obsługę linii podmiejskich, którą obsługują autobusy BP Tour, wygaśnie z końcem przyszłego roku. Nowy 10-letni kontrakt ma obowiązywać od 1 stycznia 2026 r. Obecna umowa na obsługę linii podmiejskich, którą obsługują autobusy BP Tour, wygaśnie z końcem przyszłego roku. Nowy 10-letni kontrakt ma obowiązywać od 1 stycznia 2026 r.

Choć do końca dotychczasowej umowy na obsługę linii autobusowych z Gdańska do m.in. Pruszcza Gdańskiego, Sopotu i Gdyni pozostały jeszcze niespełna dwa lata, miasto już teraz przygotowuje się do zawarcia nowego - tym razem 10-letniego - kontraktu wstępnie oszacowanego na 676 mln zł. Postępowanie ma zostać ogłoszone już teraz, by z jednej strony dać przewoźnikom więcej czasu na przygotowanie się do realizacji umowy, a z drugiej - mieć margines na ewentualne perturbacje z odwołaniami od rozstrzygnięć przetargu.



Zawierając umowę, wolę, by czas jej obowiązywania był:

Obecna umowa została zawarta pod koniec 2016 r. z firmą BP Tour z Lublina. 8-letni kontrakt przewoźnik wycenił wówczas na 137 mln zł, co było kwotą zaskakująco niską. Już po otwarciu ofert okazało się bowiem, że Zarząd Transportu Miejskiego zabezpieczył w budżecie zdecydowanie więcej pieniędzy (190 mln zł).

I choć kontrakt wygaśnie dopiero z końcem przyszłego roku, miasto już teraz przygotowuje się do nowej umowy przewozowej. Tym razem ma zostać ona zawarta na 10 lat i będzie obowiązywać od 1 stycznia 2026 r. do 31 grudnia 2035 r.

Dodatkowy czas dla przewoźników, ale i miasta



Aby pomóc przewoźnikom w budowie floty i zatrudnieniu pracowników, ale też by być gotowym do ewentualnej wielomiesięcznej procedury odwołań i zaskarżeń rozstrzygnięć przetargu do Krajowej Izby Odwoławczej (co jest częstą praktyką), przetarg ma być ogłoszony jeszcze w pierwszym kwartale tego roku.

Rozkłady jazdy na żywo w twoim telefonie



ZTM nie chce jednak mówić o szczegółach nowego kontraktu. Wiadomo tylko, że szacunkowa wielkość pracy przewozowej ma wynieść 33,4 mln wozokilometrów, a minimalna liczba autobusów, jaką musi dysponować przewoźnik, to 40 pojazdów.

- Informacje o szczegółach przetargu są tajne do momentu ogłoszenia postępowania przetargowego - podkreśla Dagmara Szajda, rzecznik prasowy ZTM, i potwierdza, że pod koniec stycznia ZTM złożył do Biura Zamówień Publicznych w Urzędzie Miejskim w Gdańsku Zarząd Transportu Miejskiego w Gdańsku wniosek o wszczęcie postępowania. - Wszelkich informacji o wszczynanych i trwających postępowania udziela Biuro Zamówień Publicznych w Urzędzie Miejskim w Gdańsku, zgodnie z ustawą pzp.
Rekordowe kary ZTM na przewoźników. Najczęściej za brak kursów i opóźnienia Rekordowe kary ZTM na przewoźników. Najczęściej za brak kursów i opóźnienia

Kontrakt o wartości prawie 700 mln zł



Według wstępnych szacunków magistratu nowy kontrakt może kosztować ok. 676 mln zł. Przyczyn tak drastycznego wzrostu wartości umowy jest wiele. Od 2017 r., a więc od początku obecnej umowy, przez rynek przewozów, transportu i komunikacji miejskiej przetoczyły się co najmniej trzy poważne kryzysy.

Pierwszą klęską była pandemia, która dosłownie i w przenośni przetrzebiła branżę, zmuszając przewoźników do bolesnych restrukturyzacji. Drugim kryzysem, który uderzył pośrednio w przewoźników, była wojna na Ukrainie. Kierowcy i mechanicy byli zmuszeni zamienić pracę w transporcie na walkę o własną ojczyznę. Wreszcie trzeci powód - radykalny wzrost kosztów paliwa, energii i wynagrodzeń, co nałożyło się i spotęgowało skutki pandemii i wojny.

Miejsca

Opinie (172) ponad 10 zablokowanych

  • (1)

    Wzrost kosztów to wynik polityki i dyrektyw pacjentów z psychiatryka zwanego UE

    • 13 2

    • Trzeba powstrzymać tych czubów. Wymyślają tylko podatki i opłaty. I prześladują uboższą część Europy.

      • 3 2

  • Integracja transportu dla powiatu gdańskiego (2)

    Stworzenie węzła przesiadkowego w Pruszczu Gdańskim przy dworcu, jedna taryfa biletowa na pociąg i autobus oraz częstsze kursy tych pierwszych. Takie działania by pozwoliły na brak konieczności jazdy do Gdańska linii "pruszczańskich". Dodatkowo wcielenie autobusów gminy Pruszcz Gdański do taryfy biletowej ZTM by pozwoliło na tańszy transport publiczny dla tych osób (teraz muszą kupować jeden bilet na autobus gminny + bilet na autobus w Gdańsku)

    • 12 3

    • Tylko pociągów brak

      • 5 0

    • Z chęcią bym skorzystał z pociągu ale nie da się do nich wsiąść.

      • 5 0

  • Ja cie krece, jak to jest ze inne duze miasta moga miec sprawna komunikacje i wlasny tabor i same nia zarzadzac, a w Gdansku..... jedynym rozwiazaniem jest podpisanie umowy na 700mln z firma z lublina ?

    • 12 2

  • (16)

    Przez te 2 lata powinni również przeanalizować siatkę połączeń. Pruszcz się rozwija, a oferta komunikacyjna tylko się pogarsza. Podpisywanie umowy na 10 lat, przy tak intensywnej rozbudowie miasta jest bez sensu.

    • 120 10

    • Pruszcz (2)

      Ale co Gait ma do Pruszcza. Gait jest tylko przewoźnikiem. Umowy z miastem podpisuje ZTM .Jak Pruszcz nie zapłaci za dodatkowe kursy to nic nowego nie będzie tak samo z siatką połączeń. O tym jak ma jeździć i co ile decyduje w tym wypadku Pruszcz

      • 20 4

      • (1)

        Czytałeś artykuł? Jest o przetargu na linie do Pruszcza. GAIT w to nie mieszaj. Chociaż i tak wycieczkowe 132 obsługuje GAiT.

        • 2 4

        • Nie tylko GAiT obsługuje 132 bo również ostatnio często bywają na pozostałych liniach do Pruszcza czyli 200,205,207,232

          • 3 0

    • Rzeczą, która by zmieniła drastycznie sytuację (3)

      Byłaby skuteczna integracja biletowa na kolej i autobusy w Pruszczu i Gdańsku. Zamiast płacić za bilet na kolej + pociąg (co wychodzi gdzieś około 11 złotych) możnaby płacić np 5-6 zł za dojazd do Pruszcza na dworzec, pociąg i np tramwaj w Gdańsku

      • 14 1

      • + oczywiście dłuższe składy i częstsze kursy pociągów

        • 10 0

      • za bilet na kolej + pociąg (1)

        Podróż pociągiem skraca czas przejazdu koleją :)))

        • 10 0

        • Racja

          Oczywiście chodziło o autobus + pociąg ;-D

          • 3 0

    • (8)

      to niech Pruszcz zacznie samemu rozwijać komunikację a nie "gdańsk daj autobusy" :)

      • 17 4

      • (3)

        Pruszcz ma własne 107.
        A jeżeli chodzi o pozostałe linie to całkowitą kontrole ma Gdańsk, włącznie z kasą z biletów i mandatów. Więc bym nie płakał, bo Wam w Gdańsku zawsze w kasie mało.

        • 4 6

        • (2)

          Człowieku ta linia jest z Gdańska ! I do tego mają ją za free

          • 1 2

          • Gdańsk dobrze wychodzi na tych liniach

            Pruszcz finansuje w całości linię 207 i w większości linie gdańskie, jednak zgodnie z umową między gminą Pruszcz Gd. i ZTMem dokładny koszt dopłaty jest ustalany indywidualnie co roku

            • 4 0

          • Za tą Linie 107 płaci Miasto Pruszcz Gdanski

            ZTM jest tylko wykonawcą zlecenia a zadaje się tam jezdzi BP Tur

            • 2 0

      • "samemu rozwijać komunikację" (1)

        I potem mamy 5 różnych ZTMów z 5 różnymi biletami.
        Gdańsk, miasto i gmina Pruszcz Gdański muszą wspólnie pomyśleć o rozszerzeniu autobusów ZTM. Aktualnie mamy taką sytuację, że 823 i 132 jadą praktycznie tą samą trasą (823 jedzie o całe 2 przystanki dalej) a przy tym obowiązują 2 różne bilety. Jeżeli mamy rozwijać sensowną komunikację zbiorową to należy działać wspólnie, a nie niech Pruszcz sobie sam to rozwija

        • 10 0

        • A dodatkowo trasa 132 to znaczne pogorszenie oferty dla mieszkańców południowego Pruszcza, którzy mogli raz na godzinę dojechać w 20 minut do Gdańska. A teraz 132 wlecze się godzinę.

          • 5 1

      • (1)

        no...i jeszcze mają od nas bezpłatną linię 107 po Pryszczu

        • 1 4

        • Jak od was?

          Linia całkowicie opłacana przez Pruszcz

          • 2 0

  • Byle BP Tour nie było nawet brane pod uwagę na kolejny kontrakt. Ich bardzo niską cenę odczuwamy

    od lat... Dużo opóźnień i to w sytuacjach gdy ich nie powinno być (np. w 2 tygodnie temu - ferie, więc generalnie mniejszy ruch na drogach i luźniejsze autobusy. 132 do Pruszcza, pod Dworcem Głównym, a to dopiero drugi przystanek na trasie, spóźniony 5 minut), wypadające kursy, bo autobus nie przyjechał z powodu awarii, śmieszne pensje kierowców, którzy pracują ponad dozwolony czas pracy i stamtąd uciekają jak tylko mogą, nawet Ukraińcy i Białorusini, a jak ktoś tam siedzi to tylko dlatego, że nie miał uprawnień na autobusy jak się zatrudniał i firma sfinansowała mu kurs z egzaminem, ale w zamian podpisał lojalkę na kilka lat, w trakcie których musi odpracować kurs i stan tych 7 letnich Mercedesów jest taki jak 21 letnich MANów NG313 i najstarszych 18 letnich Solarisów w flocie GAIT.

    • 11 1

  • I znowu mamy stek bredni upsrawiedliwiajacych jak tekst sponsorowany z UMG wojna w Ukrainie zmieniła to ze przybyło a nie ubyło

    I taki gigantyczny wzrost opłat niema z tymi usprawiedliwieniami wiele wspólnego!!
    I jeszce kolejny przykład ze mamy najgorsza komunikacje miejska ,a zatrudnia sie najfgorszych kierowców ze wschodu w Polsce nie brakuje kierowców tylko nie szkodliwa emigracja zaniża wyplaty !!

    • 8 2

  • dać wszystkie linie do ZKM Gdańsk Gait i tyle, po co te przetargi (1)

    • 9 1

    • Wały 700 mln zł przetarg jest warty max połowẹ

      Prokuratorowi bedzie ciẹżko udowodnić szodẹ wielkich rozmiarów . Już kupili autobusy na wodów podobnie 100 mln zł poszło bokiem- niedługo zatrzymania Lisickiego

      • 3 4

  • Uwielbiam te łumaczenia (3)

    Pandemia sprzed 4 lat- branża się nie odbudowała- zwłaszcza przewozów miejskich. Rozumiem, że prywatne firmy wożące turystów mogą mieć dalej problemy ale spółki miejskie?? Drugi wieczny powód to wojna na Ukrainie. Wszyscy wyjechali walczyć. Tylko jakoś dziwnie na każdym rogu spotykam mężczyzn i to młodych mówiących po ukraińsku. Trzecia wzrost kosztów. Cena paliwa wzrosła w stosunku do 2017 roku o 1,5-2 zł. W okresie 7 lat. Jak była pandemia to paliwo było po 3,5 zł. Ale jakoś wtedy nikt nie obniżał cen biletów. Te same argumenty podawał Innovobaltica jak było/jest dalej opóźnienie we wprowadzaniu Fali.

    • 20 1

    • Dokladnie tak kierowców z Ukrainy nam tylko przybyło a nie ubyło tak sie wlasnie klamie w mediach licza tylko na bezrozumnych

      co łykaja kazda papke sponsorowana z UMG

      • 7 1

    • To nie tylko Ukraińcy. Ty jak większość nie rozróżniasz, ale ja jestem osłuchany na tyle z tymi językami (1)

      (Taką kiedyś miałem pracę, że dużo czasu spędziłem u naszych wschodnich sąsiadów), że rozróżniam Rosjanina, Ukraińca i Białorusina. Dosyć sporo u nas w Trójmieście jest też obecnie Białorusinów. Niektórzy też jakimś cudem do worka "Ukrainiec" pakują też Gruzinów - tych też jest dosyć sporo.

      • 1 2

      • Pewnie masz rację. Ale w mojej opinie nie chodziło o narodowość tylko o tłumaczenie kolejnego problemu dokładnie tymi samymi powodami. Pandemia, wojna inflacja. Mam ostatnio wrażenie że każda porażka włodarzy miasta ma te trzy powody.

        • 3 0

  • Nik prokuratura jeszcze nie zbadała zakupów autobusów na wodór

    A już zaczynają siẹ kolejne rażąco drigie przetargi wartosci 700 mln zł .... i to ciekawe że tak śpieszą siẹ...

    • 12 0

  • 33 mln wozokilometry za 700 mln zł (1)

    21zł za 1 km przejazdu autobusu !!!! 100 km za 2000zł !!! Razy codziennie 40 busów .... = 200.000zł dziennie ludzie

    • 7 2

    • Odezwał się ekonomista z Bananowej republiki .

      Autobusy te będą same się prowadziły , naprawiały , sprzątały nadzorowały i jeszcze kilka funkcji trudnych do wymienienia ale niezbędnych do funkcjonowania przedsiębiorstwa transportowego . Ta kwota na 10 lat obsługi komunikacji w tym zakresie który przewiduje umowa wcale nie jest wygórowana . Ale znając realia kwalifikacji naszych menadżerów przetarg wygra firma krzak która zaoferuje kwotę dużo niższą niż te 700 mln zł a po dwóch latach będą płakali że brakuje im kasy na wywiązanie się z kontraktu . Tak było z Warbusem i BT Tour . Przez 10 lat w życiu tak wiele się zmienia że zawieranie kontraktów szczególnie w tak newralgicznej sprawie jak KM to jest totalna głupota . Te kilkanaście mln zł które dzięki tym ostatnim przetargom miasto zaoszczędziło doprowadziło do obniżenia poziomu komunikacji w Trójmieście przez ograniczenia wynikające z zawieranych umów . GAiT również ma długoletni kontrakt na świadczenie usług komunikacyjnych i ma w bardzo wielu sprawach związane ręce . Nie może sam decydować o odpowiedniej ilości autobusów i tramwajów , kierowców i motorniczych którymi chciałby dysponować w codziennej rezerwie bo nie ma na to kasy . Sprawy sprawnie działającej komunikacji są bardzo skomplikowane i jeżeli ktoś szuka tutaj możliwości oszczędzania to jest z góry skazany na pewną porażkę . Dlatego w Gdańsku i całym Trójmieście komunikacja leży na łopatkach . Na problemy w komunikacji miejskiej trzeba reagować natychmiast a nie co 10 lat . W KM należy podejmować decyzje bardzo szybko ale jest paraliż decyzyjny spowodowany wielością podmiotów które w tworzeniu tej komunikacji biorą udział . Jest takie przysłowie ( Gdzie kucharek sześć nie ma co jeść ) i z tym zjawiskiem w ostatnim trzydziestoleciu mamy do czynienia . Wszelkiego rodzaju skargi to na GAiT , ZKM czy BT Tour powinny być kierowane do jednego który za to odpowiada , ale najlepiej jest rozmyć odpowiedzialność na kilka stron i po sprawie .

      • 5 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane