- 1 Solorz otworzył stację wodoru w Gdańsku (127 opinii)
- 2 Ponad 20 tys. zł za kurs taksówką (251 opinii)
- 3 Bursztynowy Ołtarz z nowymi elementami (81 opinii)
- 4 Będą trzy pasy na Obwodnicy Trójmiasta? (446 opinii)
- 5 Pili, zażywali narkotyki i wsiadali za kółko (89 opinii)
- 6 Rajska znowu deptakiem, ale tylko na chwilę (70 opinii)
Prywatnie po Trójmieście
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/20/300x0/20959__kr.webp)
- Na początku grudnia ukaże się zaproszenie do udziału w prywatyzacji SKM. W ubiegłym roku zrobiliśmy rozeznanie, czy byliby chętni i zgłosiło się dziewięć firm - powiedział Bogdan Waligórski, członek zarządu PKP S.A.
Podkreślił, że jest to pilotażowa prywatyzacja w ramach PKP, gdyż nie został jeszcze ustalony system finansowania przewozów regionalnych. Ma nadzieję, że do czasu rozstrzygnięcia przetargu uda się wspólnie z samorządami system ten wypracować.
Waligórski podsumował dwa lata działalności PKP w nowym systemie organizacyjnym i przedstawił plany działania na najbliższe lata. Obejmują one dalszą restrukturyzację zobowiązań firmy, stworzenie nowego sposobu finansowania przewozów regionalnych (miałyby przejmować je samorządy) oraz prywatyzację m.in. SKM, WKD i Cargo, co pomóc ma w podniesieniu poziomu usług i ułatwiać konkurencję po wejściu Polski do Unii Europejskiej.
- Od 1 maja będziemy bowiem zobowiązani do udostępnienia 20 procent naszego rynku innym przewoźnikom - powiedział Waligórski.
Rozpoczęto również przygotowania do modernizacji linii kolejowej E-65 z Gdyni do Warszawy. Na razie powstało studium wykonalności modernizacji. Zakłada, że po zakończeniu inwestycji trasę w Gdańska do Warszawy można będzie pokonać w 163 minuty, zamiast obecnych 223 minut, a w momencie wprowadzenia szybkiego pociągu pendolino czas przejazdu może wynieść nawet 123 minuty.
- Wszystko zależy oczywiście od tego, czy rząd będzie w stanie kupić dla PKP nowy tabor - powiedział Stefan Hajduk, dyrektor spółki Parsons Brinckerhoff, która wykonała studium.
Inwestycja, która rozpocząć ma się w przyszły roku kosztować będzie ponad 700 mln euro.
Zasłużonym dla PKP pracownikom wręczono z okazji święta odznaczenia państwowe: krzyże zasługi i medale resortowe.
Opinie (78)
-
2003-11-28 09:18
i jajeczko na twardo z rączki wyleci.
- 0 0
-
2003-11-28 09:21
Olis
Chyba, że z ceną zjadą faktycznie do 60-70% ceny biletu PKP i z kupnem biletu nie będzie problemu.
Samolot zabiera max 100 osób, IC-ek prawie 3 razy tyle.
Deutsche Bahn stworzyły sieć pociągów ICE z którą nie może konkurować żaden inny przewoźnik. Pociągi mają frekwencję rzędu 80%. Ceny biletów relatywnie nie są wcale takie niskie, pomimo że DB oferują wiele zniżek.
Mnie bawi oferta PKP tzw. last minute. Ekspresem z Gdańska do Kołobrzegu za 10zł. Nocna kąpiel w morzu i powrót rano.
Chyba skorzystam.- 0 0
-
2003-11-28 09:29
Olis
Olis, masz oczywiście rację w temacie ch.. , widac akcja reklamowa z ch.. na bilbordach mi nie pomogła ;)
- 0 0
-
2003-11-28 09:31
bolo
co ty burczysz o 4 godzinach lotu do wa-wy?
Jak swiat swiatem jeszcze mi sie nie zdazylo odbyc tej drogi dluzej niz w 2h20min. I to byl rekord dlugosci.
Na niekorzysc samolotu wskazuja tylko warunki atmosferyczne mgla albo snieg. Ale jak znam pkp to otez korzysta z tych mozliwosci ale jako wymowki!!!- 0 0
-
2003-11-28 09:34
liczysz sam lot czy okoliczności towarzyszące i czas dotarcia na lotnisko też?
- 0 0
-
2003-11-28 09:38
bolo
ty naprawde mnie rozsmieszasz.
Jaka bezkonkurencyjna siec deutschebahn?
Bilety sa tak drogie ze strach .Np z hamburga do berlina jedziesz prawie 4 godziny.bilet kosztuje 70€
mozesz pojechac komfortowym autobusem za 30€ i trzy godziny
albo poleciec Lufthansa za 90€ 2 godziny
:-PP- 0 0
-
2003-11-28 09:40
mama
sam lot trwa przy zlych warunkach to znaczy pod wiatr do 45 min
- 0 0
-
2003-11-28 09:42
no więc zostaje nam kwestia ceny...
- 0 0
-
2003-11-28 09:45
Ciaptak
Za mnie odpowiedziała mama. Ale dodam to: PKP sporadycznie korzysta z utrudnień pogodowych. W Gdańsku była to swego czasu powódź.
Ale byłem świadkiem takiego wydarzenia pod "Kaszuba" jadącego z Warszawki rzuciła się kobieta. 2 godziny postoju bo panek prokuratorek z jakiejś o*****ej pipdówki nie raczył się zjawić szybciej. Pociąg nie może ruszyć bo trzeba zrobic badania na miejscu - a jakie? sprwadzić trzeźwość maszynisty i konduktora!!!!!
Bo takie mamy kretyństwo w RP-PRL-u. Ale całe gromy poszły na bogu ducha winnych kolejarzy bo żaden z "biznesmanów" nie uwierzył, że czeka się za organami prawa, za przeproszeniem, publicznego.- 0 0
-
2003-11-28 09:48
bolo poczekaj jak spadnie sniezek i zlapie mroz
pierwsza pkp zwali wszelkiegorodzaju utrudnienia na pogode
he he- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.