• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Przedsiębiorcy namawiają do budowy Drogi Zielonej

Krzysztof Koprowski
13 czerwca 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
Nowa Spacerowa oraz Droga Zielona wraz z istniejącym tunelem pod Martwą Wisłą, Trasą Sucharskiego i obwodnicą południową i zachodnią mają stworzyć ring drogowy wokół całego Gdańska. Nowa Kielnieńska będzie natomiast stanowiła połączenie z Obwodnicą Metropolitalną. Nowa Spacerowa oraz Droga Zielona wraz z istniejącym tunelem pod Martwą Wisłą, Trasą Sucharskiego i obwodnicą południową i zachodnią mają stworzyć ring drogowy wokół całego Gdańska. Nowa Kielnieńska będzie natomiast stanowiła połączenie z Obwodnicą Metropolitalną.

Pracodawcy Pomorza wraz z lokalnymi izbami: Inżynierów Budownictwa oraz Projektowania Budowlanego apelują do władz o jak najszybszą budowę tunelu pod Pachołkiem i Drogi Zielonej. Ich zdaniem nie należy wsłuchiwać się w głosy mieszkańców i dążyć do stworzenia jak najbardziej przyjaznej kierowcom drogi.



Czy budowa ul. Nowej Spacerowej z tunelem pod Pachołkiem (bez buspasów) i Drogi Zielonej zmniejszy korki?

Pracodawcy Pomorza wraz z Pomorską Okręgową Izbą Inżynierów Budownictwa oraz Izbą Projektowania Budowlanego Regionu Północnego zorganizowali seminarium naukowe dot. "korzyści wynikających z usprawnienia transportu drogowego w rejonie północnych dzielnic Gdańska", czyli budowie ul. Nowej Spacerowej wraz z tunelem pod Pachołkiem zobacz na mapie Gdańska oraz Drogi Zielonej zobacz na mapie Gdańska.

- Po otwarciu tunelu pod Martwą Wisłą odblokowało się całe Śródmieście, ale zablokowały się dzielnice północne miasta. Działający tam przedsiębiorcy narzekają, że teraz pracownicy, by dojechać do Osowej lub Sopotu, potrzebują 1-1,5 godziny i zaczęli naciskać na kierownictwo naszej organizacji, abyśmy podjęli kroki w celu usprawnienia systemu komunikacyjnego w tej części miasta - mówi Zbigniew Canowiecki, prezes zarządu Pracodawców Pomorza - Nie czujemy się kompetentni do wypowiedzi w tej tematyce, dlatego też zwróciliśmy się do ekspertów i organizacji bratnich, które mają fachowców, aby określili przyczynę problemów i sposób, w jaki można tej sytuacji zaradzić.
Zdaniem zaproszonych fachowców, panaceum na nadmiar aut jest dalsza rozbudowa układu drogowego, a konkretnie realizacja wcześniej wymienionych dróg, pozwalających na domknięcie ringu wokół całego miasta.

Korek na ul. Czarny Dwór dzień po otwarciu tunelu pod Martwą Wisłą.

Musimy być przygotowani na jeszcze więcej aut

- Podstawowy szkielet planowanego układu transportowego Zespołu Portowego Gdańsk - Gdynia był opracowany na początku lat 60., kiedy wskaźnik motoryzacji był bardzo niski i wynosił 30 aut na tysiąc mieszkańców. Już wówczas myślano o obwodnicach, Drodze Czerwonej, Drodze Zielonej, Nowej Politechnicznej, Nowej Wałowej itp. - mówi Kazimierz Jamroz z Katedry Inżynierii Drogowej Wydziału Inżynierii Lądowej i Środowiska Politechniki Gdańskiej - Obecnie wskaźnik motoryzacji wynosi ok. 500 aut na tysiąc mieszkańców, ale wkrótce może sięgnąć poziomu nawet 700 [tj. ponad dwa razy więcej niż w Berlinie - dop. red.] i na to musimy być przygotowani. Do 2050 r. spodziewamy się, że samochód będzie głównym środkiem transportu, a udział w podróżach wyniesie 70 proc. i więcej.
Zdaniem Jamroza, choć dzisiaj tylko 42 proc. podróży realizowanych jest autem, 32 proc. transportem zbiorowym, 27 proc. pieszo i rowerem, a jednocześnie aż 2/3 wszystkich podróży to podróże krótkie i bardzo krótkie do 6 km (ok. 20-25 minut rowerem lub tramwajem), należy kierować szeroki strumień pieniędzy na dalszy rozwój dróg.

- Wymiernymi efektami budowy tych tras [domknięcia ringu - dop. red.] będzie przeniesienie ruchu pojazdów z wielu ulic lokalnych o niskich standardach na nowe ulice o lepszej sprawności i wyższych standardach bezpieczeństwa, co spowoduje zmniejszenie łącznej przebytej drogi przez pojazdy o 5 proc., skrócenie łącznego czasu podróży samochodami o 15-17 proc., a tym samym zmniejszenie czasu postoju w korkach i oszczędność czasu uczestników podróży - wylicza Jamroz.
Jako dodatkowe argumenty za budową drogi, pracownik naukowy PG wymienia: większe bezpieczeństwo, mniejszą liczbę ofiar śmiertelnych i rannych oraz zmniejszenie zużycia paliwa i mniejszą ilość spalin.

Poszerzenie ul. Spacerowej i budowa tunelu pod Pachołkiem (bez buspasów) pozwolą dwukrotnie zwiększyć liczbę poruszających się aut między Dolnym a Górnym Tarasem. Poszerzenie ul. Spacerowej i budowa tunelu pod Pachołkiem (bez buspasów) pozwolą dwukrotnie zwiększyć liczbę poruszających się aut między Dolnym a Górnym Tarasem.
Jeszcze więcej aut wjedzie na Dolny Taras

Najważniejszym argumentem za budową nowej arterii jest jednak niewystarczająca przepustowość ul. Spacerowej. Jej rozbudowa pozwoliłaby zwiększyć strumień aut do i z miasta z ok. 1,3 tys. do 2,8 tys. aut na godzinę szczytu w jednym kierunku w perspektywie 2030 r. (bez wytyczana buspasów - taka propozycja pojawiła się w koncepcji BPBK).

Czytaj też: Jak uniknąć błędów USA i nie zakorkować miast?

- Mówimy o inwestycji drogowej, ale tak naprawdę mówimy o inwestycji, która otwiera nowe perspektywy, jeżeli chodzi o zagospodarowanie obszarów całych dzielnic skupionych wokół niej - zauważa Jan Kosiedowski, prezes Biura Projektów Budownictwa Komunalnego oraz przewodniczący Regionu Północnego Izby Projektowania Budowlanego.
Tymi zmianami mają być: usprawnienie dojazdu do Osowej, możliwość rewitalizacji Oliwy, Górnego Sopotu, Jelitkowa oraz lepszy dojazd do i z pasa nadmorskiego, ale z uwzględnieniem wniosków wyrażonych w dyskusji publicznej i licznych spotkaniach z mieszkańcami.

- Nie ma zgody mieszkańców Dolnego Tarasu na budowę dwujezdniowej Drogi Zielonej w pasie nadmorskim - przypomina Kosiedowski.
Jedno z kilku spotkań połączonych z debatami (nz. z radnymi dzielnic) dotyczących Drogi Zielonej i tunelu pod Pachołkiem. Jedno z kilku spotkań połączonych z debatami (nz. z radnymi dzielnic) dotyczących Drogi Zielonej i tunelu pod Pachołkiem.
Mieszkańcy na niczym się nie znają

Zdaniem kolejnego eksperta, wsłuchiwanie się w głosy mieszkańców pozbawione jest sensu.

- W zeszłym roku odbywały się dyskusje publiczne, pojawiały się wystąpienia i pomysły ludzi niezwiązanych z infrastrukturą transportową - osób z Uniwersytetu Gdańskiego, politologów, rowerzystów, a nigdzie nie było wystąpień ekspertów w dziedzinie transportu, jak moi przedmówcy. Ludziom spoza tej branży tylko się wydaje, że coś będzie dobrze albo będzie źle - przekonuje Franciszek Rogowicz, przewodniczący Pomorskiej Okręgowej Izby Inżynierów Budownictwa - Debaty są potrzebne, ale trzeba mieszkańców przekonywać, a nie dopuszczać do dyskusji ludzi, którzy nie mają zielonego pojęcia o infrastrukturze komunikacyjnej. Niech każdy się zajmie swoją branżą.
Należy dążyć do kompromisu

Za budową nowego układu drogowego optuje też Wiesław Bielawski, zastępca prezydenta miasta Gdańska ds. polityki przestrzennej, choć apeluje, by nie lekceważyć mieszkańców.

- Nasz rola polega na tym, by szukać kompromisu i godzić różne interesy. Pogląd środowiska eksperckiego musi być skonfrontowany z potocznym myśleniem szeregu ludzi. Pewne ograniczenia rozwiązań [zawężenie jezdni Drogi Zielonej w pasie nadmorskim i budowę naziemnych przejść dla pieszych - dop. red.] warte są wzięcia pod uwagę.
Czytaj też: Kto da się nabrać na nową wizję Drogi Zielonej?

Potrzebna maksymalna bezkolizyjność Drogi Zielonej

Nawet taki niewielki ukłon w stronę innych uczestników ruchu - nieporuszających się za każdym razem samochodem, jest zdaniem pozostałych ekspertów nieprzemyślany.

- Apeluję, by na odcinku spornym [w pasie nadmorskim - dop. red.] zadbać o jak największą liczbę skrzyżowań bezkolizyjnych dla pieszych. Będzie to atrakcyjne dla wszystkich mieszkańców i plażowiczów, a zarazem usprawni ruch po tej ulicy - sugeruje Krzysztof Żółtawski z Katedry Mechaniki Budowli i Mostów Wydziału Inżynierii Lądowej i Środowiska PG.
- Protestowałbym przeciwko projektowaniu Drogi Zielonej wzdłuż Przymorza jako jednej drogi dwupasowej. Trzeba zaprojektować przekrój adekwatny do przekroju, który wychodzi z tunelu pod Martwą Wisłą [dwie jezdnie po dwa pasy ruchu - dop. red.]. Taką inwestycję można rozłożyć na etapy, ale trzeba zarezerwować miejsce. Można drogę schować, poprowadzić na innych poziomach, aby ułatwić przejście - dodaje Jan Bogusławski, prezes Pomorskiej prezes Federacji Stowarzyszeń Naukowo-Technicznych Naczelnej Organizacji Technicznej w Gdańsku.
Czytaj też: Jak można lepiej wydać 2 mld zł zamiast tunelu pod Pachołkiem i Drogi Zielonej?

Podpisywanie wspólnego pisma z apelem do włodarzy. Od lewej: Jan Kosiedowski, Zbigniew Canowiecki oraz Franciszek Rogowicz. Podpisywanie wspólnego pisma z apelem do włodarzy. Od lewej: Jan Kosiedowski, Zbigniew Canowiecki oraz Franciszek Rogowicz.
Wspólny apel do włodarzy

Na koniec seminarium Zbigniew Canowiecki, Franciszek Rogowicz oraz Jan Kosiedowski wspólnie podpisali apel do władz miasta i województwa pomorskiego ws. domknięcia ringu drogowego wokół Gdańska. Treść wspólnego pisma prezentujemy poniżej:

Apel ws. budowy ul. Nowej Spacerowej i Drogi Zielonej from Trojmiasto.pl


Komentarz: Bezrefleksyjna budowa dróg

Al. Niepodległości w Sopocie w godzinach szczytu. Al. Niepodległości w Sopocie w godzinach szczytu.
Podczas seminarium naukowego nikt z grona ekspertów i fachowców nie wymienił ani jednej wady budowy szerszej drogi "pompującej" auta na Dolny Taras.

Jeżeli już dzisiaj w godzinach szczytu al. Grunwaldzka i Niepodległości zamieniają się w jeden wielki parking, to czy przy dwukrotnie większej liczbie aut sytuacja się poprawi? Wątpliwe.

Z przedstawionych symulacji ruchu wynika, że mniej niż połowa kierowców po opuszczeniu tunelu wybierze jazdę prosto Drogą Zieloną w kierunku pasa nadmorskiego.

Większość będzie próbowała nadal dotrzeć do Oliwy lub Sopotu, czyli głównych skupisk miejsc pracy w tym rejonie Trójmiasta.

To oznacza, że domknięcie obwiedni wokół Gdańska wymusi budowę kolejnych dróg. W przypadku Gdańska będzie to oznaczało silny nacisk na realizację autostradopodobnej Drogi Czerwonej wzdłuż torów kolejowych lub/i poszerzanie al. Grunwaldzkiej poprzez wyburzenie całej pierzei budynków w Oliwie, co zostało już zabezpieczone w planach zagospodarowania.

W Sopocie właściwie jedynym rozwiązaniem będzie wybudowanie horrendalnie drogiego w budowie i utrzymaniu tunelu pod miastem.

Ale większa liczba samochodów to także problemy z parkowaniem. Już teraz kierowcy narzekają na brak miejsc do pozostawienia auta na czas pracy w pobliżu zespołów biurowców w Oliwie oraz na wąskich uliczkach nadmorskiego kurortu. Większa liczba aut na Dolnym Tarasie z pewnością pogorszy istniejącą i tak już trudną sytuację z parkowaniem.

Czytaj też: Rośnie problem z parkingami w Oliwie

Miejsca

Opinie (466) 2 zablokowane

  • Jedne z najbardziej bezczelnych slow jakie slyszalem..a zyje juz dlugo.

    • 9 3

  • Ekologia, ekonomia po polsku hehehe... (3)

    Buu.. ha ha.. A przeciez nasz kraj w ruinie lezy, glodne dzieci biegaja a jak widac wiecej samochodow u nas na drogach jak polaków w Polsce :P
    Ci sami polacy wybrali co wybrali sluchajac takich bredni wyssanych z palca a sami limuzynami jezdza. To sie nazywa logiczny tok rozumowania !!!
    Wiecej drog, wieksze drogi to zacheta do tego by d*pska jasnie panstwo wozlili autami a nie przesiadac sie na transport publiczny, na rowery ...
    Kopenhaga, Oslo, Wieden i wiele innych metropoli gdzie ludzie w wiekszosci sie poruszaja rowerami, panowie w garnitorach, panie w szpilkach a daja rade a my to na maxa juz burżuazja !!!
    Cali my, wszystko od d*py strony robimy tak naprawde.
    To ja mam pytanie po jakiego grzyba za tak horrendalne pieniadze zrobiono PKM ??? Skoro i tak nikt z tego nie korzysta !!! ??? Miasta zamiast zmusic mieszkancow do innej mozliwosci transportu niz tylko auto to wola propagowac korki ktore nigdy sie nie skoncza i co kolwiek by sie nie robilo zawsze beda, dopóki ludzie nie zmienia swej mentalnosci ...

    • 14 6

    • Wyobraz sobie, ze te 2 miliardy poszlyby na dofinansowanie PKM - parkingi, dojazdy, wspolny, tani bilet....

      Ale nieee, wszystko wladuja w kolejne opary spalin. Zygac sie chce.

      • 10 1

    • Brednie (1)

      Sam jeżdżę na rowerze jestem za ścieżkami rowerowymi ale i za tym aby nie było korków bo jeżdżę też samochodem - a co zimą też będziesz jeździł na rowerze.Pamiętaj że jak są korki to i jest więcej spalin a ja nie mam zamiaru ich wdychać. Jak chcesz ekologii to się wyprowadź na wieś.

      • 2 7

      • Poszerzanie dróg nie zmniejsza korków. Wręcz przeciwnie. Zachęca jeszcze więcej ludzi do przesiadek do samochodów
        To jest błędne koło. Nie zauważyłem że mniej śmierdzi spalinami gdy wszyscy jadą 100km/h. Śmierdzi tak czy siak. Nie śmierdzi tam gdzie samochodów nie ma, lub są to pojedyncze samochody na godzinę.

        • 7 1

  • Moze lepiej nalezy napisac - lobby samochodowe, lobby firm budowlanych popiera budowe drog....Wesza juz duze kontrakty i duzo pieniedzy.

    A i inni sie oblowia - urzednicy, rozni "specjalisci". Potem wjedzie do miasta kolejne 100tys aut i tak i tak sie wszystko zakorkuje, ale stacje benzynowe zarobia. Samochodziarze beda parkowac gdzie popadnie, wiec cale miasto bedzie w parkometrach.
    Itd, itp.
    Tylko dzieci beda ledwo oddychac w oparach spalin, ale co tam. Dzieci i ryby glosu nie maja.

    • 19 3

  • Zielony tunel (1)

    Cała droga zielona do tunelu a na jego stropie tramwaje i lokalna droga.

    • 4 4

    • Podobno ma być coś w stylu estakady fragmentami

      • 0 3

  • (6)

    A nowa Kościuszki gdzie.?

    • 11 1

    • przed 2020 nie bedzie

      • 0 2

    • (4)

      A co by dala Nowa Kościuszki?

      • 1 6

      • skanalizowanie ruchu z tunelu do obwodnicy (1)

        możliwość odciążenia Przymorza i Zaspy z nadmiaru ruchu samochodów
        i wiele innych korzyści

        • 4 0

        • Jaki sans dziś jest pchania kolejnego potoku samochodów na Słowackiego, która jest dziś dalej zakorkowana?

          To ma sens, gdy będą dwie trasy i będzie wybór.

          • 1 2

      • (1)

        to, że niedługo zabudują Hallera ( wielkie osiedle na terenie ZKM) i ruch by sie trochę rozłożył . Najpierw należy przygotować ciąg komunikacyjny a potem budować a u nas wszystko się robi ,, od du.y strony".

        • 3 0

        • A co ma NK do osiedla na Hallera?

          • 0 2

  • Koprowski i Fraglesi (7)

    znowu zaczynają swój bełkot. Słuchać już tego nie można

    • 8 12

    • przez pomyłke dałem plusa (2)

      wiec odpowiem autorowi posta klasykiem - spieprzaj dziadu

      • 2 4

      • widać na kim się wzorujesz (1)

        wzór wątpliwy

        • 1 1

        • koleś się nie wzoruje, tylko ironizuje

          oprócz słuchania próbuj czytać ze zrozumieniem

          • 1 2

    • Przy czym ich bełkot można ładnie skontrować liczbami (3)

      Bo okazuje się, że ta "mniejszość" kierowców, która ciemięży biednych cyklistów, realizuje 42% podróży po mieście, czyli dużo więcej niż nawet komunikacja (32%). Czyli "dyktat mniejszości" to pedalarski bełkot.

      • 2 6

      • 42% to nadal mniejszość (2)

        po drugiej stronie szali są nie tylko cykliści, ale piesi i korzystający z komunikacji publicznej.

        Uważaj na przejazdach kolejowych, by maszynista nie uznał cię za pomijalnego gnoma, nie mówiąc o przechodzeniu przez jezdnię. Zwolennicy twojego typu myślenia mogą cię zechcieć utylizować i co wtedy?

        Pomyśl o swoich dzieciach i wnukach: będziesz tracił czas na dowożenie ich na odległości mniejsze niż 3 km do szkoły lub przedszkola?

        To grozi atrofią mięśni i wyobraźni.

        • 2 2

        • 42% to nadal największa grupa (1)

          A na przejeździe kolejowym to lepiej uważaj, bo w przeciwieństwie do mnie maszynista nie wyhamuje na 20 m z pięćdziesiątki jak mu wylecisz bajkiem spomiędzy szlabanów bez jakiegokolwiek rozejrzenia się.
          A o moje dzieci to się nie martw: ja je dowożę do przedszkola na odległość 1 (słownie: jednego) kilometra, bo mam po drodze do pracy i nie tracę na to czasu, tylko go oszczędzam. Teraz może ci ze złości pęknąć żyłka w pupie.

          • 0 1

          • czyli już zrozumiałeś różnicę między "większość" a "największa grupa"

            • 0 0

  • Panie Rogowicz (29)

    Skoro pan bezczelnie gada to i ja panu bezczelnie odpowiem.
    Tak sie budowało 50 lat temu, ale od tego czasu troche sie pozmieniało, ale z racji wieku pewnie pan tego nie ogarnia. Zamiast projektowac autostrady w centrum miasta i pasie nadmorskim niech pan sobie zaprojektuje elegancka kwatere M1 bo chyba juz pora, a projektowanie drog zostawi tym co wiedza jak powinna wygladac miejska ulica.

    • 19 8

    • podpisuje sie pod tymi slowami

      • 6 1

    • (27)

      Kto wie, jak powinna wygalać miejska ulica?
      Dorobek na stół, konkretne realizacje ulic.

      • 3 4

      • google street >centrum Amsterdamu (3)

        sam zobacz. żadnych dwupasmówek. chodnik parking równoległy, pas rowerowy pas dla aut i żyją.

        • 7 3

        • (2)

          Co uważasz za centrum Amsterdamu, a co za centrum Gdańska. Bo od środka centrum do ringu (A10) masz około 3 km.

          I przy okazji, masz jakiś dorobek w drogownictwie? Czy kończy się na klikaniu map nie rozumiejąc jej zawartości?

          • 3 4

          • noo widzisz. czyli najblizsza dwupasmowka (taka nasza okopowa) jest tam gdzie u nas rakoczego (1)

            dodatkowo wspomnę ze ta droga jest mocno odizolowana od miasta, a nie dzieli go.

            Praktycznie to estakada jest na calej dlugosci

            • 2 2

            • Mówimy o DZ, a ta jest ponad 3km od Centrum.
              A dwupasmówki w Amsterdamie są bliżej niż 3km. Podałem przykład A10 (ulicy klasy autostrady) Gdansk takowych nie ma.

              • 2 1

      • patrzac na dorobek tych panów wiem jak nie powinna wygladac miejska ulica (11)

        za cos takiego jak nowa słowackiego powinni odbierac uprawnienia, W Korei pewnie by rozstrzelali

        • 5 2

        • (10)

          Niestety NS brakuje jednego węzła bezkolizyjnego, ale to wina miasta, bo zbyt oszczędziło. I to będzie latami się odbijało czkawką.

          Tak samo jak wiadukt nad Grunwaldzka, który powinien być 2x2, ale zabrakło odwagi na takie rozwiązanie.

          • 2 6

          • Co by to dalo potrafisz wytlumaczyc czy tak zmyslasz (5)

            • 2 2

            • (4)

              Dwupoziomowe skrzyżowanie z Potokową udrożniłoby przejazd na Słowackiego w godzinach szczytu, a wiadukt 2x2 nad Grunwaldzką w przyszłości rozładowałby ruch na Zaspie/Przymorzy - gdy dokończy się Nową Słowackiego do Uczniowskiej.

              • 3 3

              • oczywiście... (1)

                dwupoziomowe skrzyżowanie z Potokową udrożniłoby przejazd na Słowackiego. Problem w tym, że w stronę obwodnicy mamy osygnalizowane skrzyżowanie ze Złotą Karczmą a Grunwaldzkiej - ze starą Słowaka I wierz mi, że zakorkuje się tak samo czy to z dwoma czy z 10 poziomami...tylko trochę dalej, ale czas będziesz miał ten sam. Acha, musisz pomyśleć, jak umożliwić ludziom włączenie się do ruchu, a pieszym przejście przez jezdnię na przejściach dla pieszych, bo wtedy nie będzie przerw w ruchu pojazdów. Pewnie sygnalizacja świetlna...

                • 1 1

              • Problem w tym, iż skrzyżowanie z Potokową z puszczonym górą ruchem w kierunku Obwodnicy pomogło by tym, co jadą w Potokową i nie blokowało w tym miejscu Słowackiego. Zyskaliby mieszkańcy Gdańska z Moreny, Mateblewa i okolic.

                • 0 0

              • tak korek przesunołby się dalej

                stali by przed grunwaldzką a ci co na Zapse/Przymorze by jechali staliby przy ETC. Tak wtedy potrzebne byłoby skrzyżowanie dwupoziomowe i tam i potem jeszcze w 10 innych miejscach i tak pół miasta to bezkolizyjne dwupoziome skrzyżowania................ potem to i tak stało by się niewydolne i wszystko trzeba poszerzyc do 3 nastepnie 4 pasów......i tak w nieskonczonosc

                • 0 0

              • po pierwsze,

                to po wprowadzeniu takiej zmiany kolejnym mieszkańcom niedźwiednika odechciałoby się chodzić kolejne 100 m na przystanek na słowackiego, w dodatku zasikanym tunelem. W efekcie byłoby jeszcze więcej samochodów jadących do Wrzeszcza i więcej samochodów na dolnym tarasie

                • 1 0

          • czy znasz bezkolizyjne węzły na których nie było kolizji między samochodami? (3)

            Twoje myślenie zakłada budowę pseudobezkolizyjnych węzłów, które i tak będą zakorkowane w istotnych porach dnia.

            Spróbuj dowiedzieć się, co oznacza myślenie lateralne.

            W największym skrócie: myślenie zakładające różne sposoby poruszania się po mieście.
            Samochód nie jest jedynym a nie powinien być dominującym środkiem poruszania się po mieście. Zaklinanie rzeczywistości nie daje dobrych wyników przy planowaniu miasta.

            • 2 2

            • (2)

              Czym się dzisiaj poruszasz po mieście i jak często jeździsz samochodem?

              Pomijając utopię poruszania się po całym mieście komunikacją miejską, czy rowerem, trzeba też mieć na uwadze iż mówimy o planach, które winny być już dawno zrealizowane. Bez nich Gdańsk jest miastem kalekim.

              • 2 2

              • co jest utopijnego (1)

                w komunikacji miejskiej?

                • 1 0

              • Nigdy komunikacja miejska nie dotrze do każdego miejsca w mieście i nigdy nie będzie wystarczająco często i sprawnie docierać do części miasta.

                Najlepsze jest połączenie samochodu i komunikacji miejskiej (dla poruszania się po centrum miasta).

                • 0 0

      • most kosciuszki (7)

        nie trzeba byc znawca, zeby stwierdzic ze w tym miejscu powinien byc tramwaj łaczacy Grunwaldzka z Rzeczpospolitej, ale jak na centrum miasta przystało mamy tam hektary trawy. To są projekty tych panow, tak sie budowało w latach 60 ubiegłego wieku,

        • 3 0

        • (2)

          Ciekawe jak ten tramwaj miąłby przebiegać na odcinku od Grunwaldzkiej do Kościuszki.

          • 0 1

          • w pasie rozdzialu, tam sie lotnisko zmiesci, nie tylko tory (1)

            pisze o nowej slowackiego, zreszta mozliwosci jest kilka, nawet w starej ulicy kosciuszki tez by wszedl. Oczywiscie teraz problemem, ale nie bardzo wielkim moze byc wiadukt, ale gdyby o tramwaju pomyslano wczesniej to wszystko by weszlo.
            Polaczenie tramwajowe zabianka przymorze zaspa wrzeszcz i srodmiescie byloby idealne

            • 1 0

            • Podejdź (podjedź rowerem, czy tramwajem) na to skrzyżowanie, popatrz i powiedz, jak zmieścić tramwaj od Grunwaldzkiej do Kościuszki. Z rozjazdami, łukami etc.
              Warto sprawdzić, czyje działki są w okolicy, jak przebiegają ich granice etc.

              • 2 2

        • (3)

          Przeciez juz byl pomysl aby puscic tramwaj z grunwaldzkie odbijalby przy kasynie dalej wzdluz dworca i wiaduktem do nowej kosciuszki i dalej do rzeczypospolitej

          • 1 0

          • (2)

            Jak tramwaj wiedzie na wiadukt na torami PKP?

            • 2 2

            • (1)

              Nie wjedzie, bo właśnie twoi GURU zniweczyli ten prosty w sumie plan, już na etapie projektowym.

              • 2 1

              • To znaczy?

                • 0 1

      • Ulica 6 sierpnia w Łodzi (2)

        Ulica Mariacka w Katowicach
        Ulica Grodzka w Krakowie
        Ulica Stroeget w Kopenhadze
        Mariahilfer strasse w Wiedniu

        przykłady można by mnożyć.

        Projektowania ulic nie można zostawiać fachowcom od inżynierii drogowej, którzy mają trudności z odróżnieniem ulicy miejskiej od drogi poza miejskiej.

        • 3 3

        • Rozumiem, iż dla Ciebie centrum miasta to Przymorze?
          I tam, miedzy kamieniczkami takie ulice powinny powstać.

          ps. popatrz na całe te miasta i jak tam się buduje ulice między dzielnicami. Porównywanie uliczki w centrum do DZ jest żartem.

          • 2 2

        • Och tak

          Ocalmy urokliwe kamieniczki na Przymorzu!!!!

          • 2 2

  • Inne rozwiązania na początek (4)

    Jeżeli ilość samochodów ciągle rośnie to czy takie drogi w niedługim czasie też nie będą zblokowane? PKM ma zmniejszoną częstotliwość może warto ją zwiększyć. Może na początek kładki zamiast zwykłych przejść, a nie drogie rozwiązania?

    • 8 2

    • (1)

      Mieszkańcom Gdańska PKM jest zbędna. Stąd zmiany w organizacji tras PKM.

      • 2 1

      • pkm

        Pkm , np. mozna sie dostac z gdanska na osowe i do gdyni wiec raczej taka zbedna chyba nie jest. Jezeli chodzi o skm to fakt sa pelne pytanie czemu mie kursuja czesciej aby komfort byl jeszcze większy.

        • 1 0

    • PKM wozi powietrze, bo wybudowano ją w złym miejscu. Dlaczego wagony SKM sa pełne pasażerów? (1)

      Odpowiedź jest prosta - bo jest potrzebna pasażerom. Lotnisko powinno mieć bezpośrednie połączenie z centrum Gdańska np. linią tramwajową.

      • 1 1

      • o drogach myślisz przyszłościowo

        o PKM także można myśleć przyszłościowo.

        W SKM warto warto wracać myślą do okresu, gdy miała takt 6 minutowy, można by było nawet tanim kosztem zwiększyć: osobna para torów jest już gotowa od kilkudziesięciu lat, wystarczy jeszcze przedłużyć ją na północ i na południe do Pruszcza a potem do Tczewa.

        To jest rozwiązanie dużo tańsze w realizacji i utrzymaniu niż tunel pod Pachołkiem, który i tak będzie się zatykał prędzej czy później, tak jak zatykać się będzie tunel pod Martwą Wisłą.

        Bez alternatywnej wizji miasta będziemy jechali w ślepą uliczkę.

        • 0 0

  • wszystko przez zalew słoików i tanich szrotów z Niemiec (1)

    przed rokiem 2004 takich problemów nie było.

    • 6 3

    • Niesamowite odkrycie

      A przed rokiem 1994 to tylko małe fiaciki pruły po ulicach (sprawdzić, czy klient bogatszy, wtedy polonezem) i przepustowość była, że hej!

      • 4 1

  • banda gamoni! (1)

    Zamiast wyprowadzać ruch z miasta to chcą go zwiększyć....Polska, zamiast wpierw pomyśleć.

    • 11 3

    • Masz samochód?
      Jak tak, to rozumiem, iż nie wjeżdżasz nim do Gdańska.

      • 2 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane