- 1 Tunel czy pasy: co wybierają piesi? (172 opinie)
- 2 Nocny hałas z lotniska. Cena za rozwój? (358 opinii)
- 3 Okupacyjne losy jednego z symboli Gdyni (69 opinii)
- 4 Historia 200-letniej gdańskiej wyspy (72 opinie)
- 5 Jarmark: zobacz jego pierwszy dzień (131 opinii)
- 6 Kto obawia się tramwaju przez Klonową? (428 opinii)
Pstrokate miasto: zaradność vs. estetyka
Przedsiębiorczy Polacy potrafią każdą wolną przestrzeń zapełnić tandetnymi nośnikami reklamowymi. Orgia kolorów i tandety, która szpeci nasze miasta, dostała jakiś czas temu wsparcie od przyczep z jeżdżącymi bilbordami - pisze nasz czytelnik, pan Tomasz.
Nie od dziś wiadomo, że przedsiębiorczy Polacy potrafią każdą wolną przestrzeń zapełnić tandetnymi nośnikami reklamowymi. O prawdziwej reklamie możemy mówić w Polsce od 20 lat. Nic więc dziwnego, że nadal uciekamy się do najbardziej prymitywnych metod promocji. Oklejone tablicami ściany budynków, prowizoryczne kasetony straszące przechodniów a ostatnio wielkie reklamy zakrywające ludziom okna, nikogo już nie dziwią. Mali przedsiębiorcy dziergają własnoręcznie tablice i banery szpecąc płoty, mury i ściany. Wielkie marki stawiają z kolei na rozmach, uczestnicząc w konkursie "kto zakryje reklamą większy budynek?". Orgia kolorów, krzykliwości i tandety trwa w najlepsze.
Do tego wszystkiego jednak zdążyłem się już przyzwyczaić - ot nasza wschodnia fantazja i ludowy folklor... Od pewnego czasu jednak, polska pomysłowość przekroczyła pewne granice. Jechałem autobusem, a za oknem mijałem skwery, parkingi, skrzyżowania, pobocza i trawniki Gdańska. Do niedawna wolne od nośników reklamowych miejsca, teraz zostały przyozdobione porzuconymi przyczepami reklamowymi. Dla niewtajemniczonych - są to reklamy w formie billboardów, umieszczone na dwukołowej przyczepie. Czasami jeżdżą po mieście ciągnięte przez samochód (to pół biedy), ale ostatnio coraz częściej zajmują miejsca parkingowe, nieużytki, pobocza a nawet trawniki!
I tu rodzi się pytanie: kto to diaska na to pozwala? Czy firmy oferujące miejsca na tych nośnikach mają pozwolenia na zajmowanie i szpecenie przestrzeni miejskiej? Jeśli tak, chciałbym poznać urzędnika, który wykazał się tak skrajną indolencją. Jeśli zaś pozwoleń nie posiadają, niech sprawą zajmie się straż miejska - w końcu zgodnie ze swoim przeznaczeniem. Każda z przyczep posiada namiary na firmę będącą jej właścicielem. Sprawa jest prosta. Nie skutkuje? Może warto pójść za przykładem miasta stołecznego i zarekwirować przyczepy zajmujące przestrzenie miejskie?
Nie należę do czepialskich. Przywykłem już do życia w kraju gdzie wszystko jest nie do końca tak, jak być powinno. Nie jestem też szczególnym estetą. Pogodziłem się z tym, że długo przyjdzie mi czekać na dzień, aż nasze ulice będą wyglądać tak jak w krajach Europy Zachodniej. Nie narzekam, dopóki widzę jakiś postęp. Dopóki jest jakaś nadzieja.
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
Opinie (139) 6 zablokowanych
-
2009-06-03 12:13
REKLAMY...
Osobiście chciałbym jeszcze oglądać codziennie plakaty z podobizną ekstra przystojnego Adamowicza , Tuska Nowaka , Karnowskiego , Lisickiego , Bojanowskiego , Szczurka itd. Dzień bez nich - to stracony dzień .
- 4 1
-
2009-06-03 12:36
To jest temat dla Adamowicza i jego ludzi.
Po tych "reklamach" widać, że miasto nie ma gospodarza. Pewnie też znajdzie się okazja, żeby Adamowicz odznaczył kogoś w tym temacie. Premię też można przyznać.
- 10 0
-
2009-06-03 12:46
jeszcze na Kartuskiej tuż przed skrzyżowaniem ze Szczęśliwą przed Auchan po prawej stronie
ma-sa-kra !!
- 1 0
-
2009-06-03 13:06
Ostatnio zabrałem rodzinę z zagranicy na spacer po starówce
Taka przyczepa stoi tuż pod Zieloną Bramą! I jeszcze reklamuje gazetę wyborczą. Wsyt dla miasta, wstyd dla reklamodawcy....i dla mnie też wstyd przed goścmi
- 7 0
-
2009-06-03 13:11
i jeszcze ten Bogu ducha winny polonez się złapał na 1 zdjęciu... (1)
to nie jego wina!
- 2 0
-
2009-06-03 13:23
hehe
noo on już tam kwitnie :)
- 3 0
-
2009-06-03 13:12
W 100% się zgadzam
Zgadzam się w pełni z autorem artykułu.
Te przyczepy to niczym wóz Drzymały 100 lat później.- 6 0
-
2009-06-03 13:21
Pstrokate miasto
problem istotny. Może jako wyborcy powinniśmy rozliczać nasze władze z ich obowiązku dbania o dobro publiczne. U naszych sąsiadów za Odrą każda reklama na ulicy, każda flaga reklamowa wymaga specjalnego pozwolenia na budowę. Za stawianie bez zezwolenia właściciel lub reklamowana firma obciążana jest wysokimi karami pieniężnymi.Sprawa prosta i chyba do załatwienia.
Przez "portfel" do rozsądku właścicieli,a przez nasz głos do rozsądku polityków i samorządowców!!!
L k- 6 0
-
2009-06-03 13:22
To ogromne naruszenie zasad uczciwej konkurencji!!!! (3)
Porządne firmy tworzące nośniki (typu AMS, Stroer) dbają o wszelkie pozwolenia, płacą za zajmowanie przestrzeni, czasem zagospodarowują okolicę billboardu czy citylight-a (np. przystanki). Ponoszą koszty i robią to uczciwie.
A ta prowizorka....nie ponoszą praktycznie żadnych kosztów, tylko trzepią kasę. Pewnie sporą.
Właściciele tej przyczepy z łódzkiej/świętkorzyskiej : http://www.punktg.eu/
Domagajmy się usunięcia tego śmiecia!- 5 0
-
2009-06-03 13:25
taaa
ich strona domowa równie brzydka jak przyczepy.
- 0 0
-
2009-06-03 13:31
ja domagam się usunięcia tego śmieciazarów no "legalnego" jak i nielegalnego (1)
i co.... mogę się domagać
A ty oszołomie nie pitol o jakimś zagospodarowaniu i zasadach zdrowej konkurencji bo zajady mi wyjdą ze śmiechu...- 0 0
-
2009-06-03 15:39
co ty bełkoczesz?
przetłumaczysz na polski?
- 0 0
-
2009-06-03 13:23
Panie Lisicki!
Zadanie dla Pana. Nośne wizerunkowo. Do roboty!
- 3 0
-
2009-06-03 13:45
o tych z****nych reklamach którymi poobklejane są całe przystanki nie wpomne (1)
od czego jest ta z****na straż miejska...czepiać się ludzi którzy nic nie zrobili albo jest to totalna błachostka, a samochody parkujące na całych chodnikach, brudasy ktore śmiecą na ulicach, 'naklejacze' reklama na przystankach są bezkarni...ehhhh
- 9 1
-
2009-06-03 14:43
straż miejska jest od niczego tzn. do niczego
...
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.