- 1 Kto obawia się tramwaju przez Klonową? (251 opinii)
- 2 Jarmark: zobacz jego pierwszy dzień (90 opinii)
- 3 Trójmiejskie mola, których już nie ma (93 opinie)
- 4 Zwężenie w centrum i remont we Wrzeszczu (336 opinii)
- 5 Pozbieraliśmy śmieci, ale nie dorzucajcie (91 opinii)
- 6 Złe parkowanie nie pozwoliło posprzątać ulic (180 opinii)
Rębiechowo będzie większe i bezpieczniejsze
To nie koniec inwestycji w bezpieczeństwo i komfort obsługi pasażerów - zapowiadają władze lotniska po podsumowaniu ubiegłego roku, w trakcie którego port lotniczy w Rębiechowie obsłużył prawie 3 mln pasażerów i zarobił na czysto prawie 12 mln zł.
Tuż przed rozpoczęciem najważniejszych lotniskowych inwestycji, w zarządzie portu lotniczego doszło do sporych zmian. Wiosną 2010 roku odszedł prezes Włodzimierz Machczyński, a w fotelu prezesa zasiadł wieloletni zastępca Machczyńskiego - Tomasz Kloskowski. Do zarządu dobrał sobie debiutującą w branży lotniczej, ale mającą duże doświadczenie w zarządzaniu inwestycjami budowlanymi Marzennę Krefft.
Wygląda na to, że rola wiceprezes Krefft na lotnisku nie kończy się wraz z największą w historii Rębiechowa przebudową. Zarząd portu lotniczego właśnie ogłosił kolejne plany inwestycyjne, które będą realizowane w tym roku.
Nowe inwestycje: bezpieczeństwo i przepustowość
Wśród najistotniejszych będzie rozbudowa terminalu pasażerskiego T2 o ok. 30 proc. powierzchni i połączenie nowej części z przystankiem Pomorskiej Kolei Metropolitalnej, która powstanie przed terminalem (inwestycja spółki Pomorska Kolej Metropolitalna).
Dzięki powiększeniu terminalu T2 przejmie on także pasażerów przylatujących do Trójmiasta (dziś obsługuje wyłącznie odloty). W terminalu dobudowane zostaną rękawy, które wprowadzą pasażerów wprost z hali odlotów na pokład samolotów, bez konieczności wychodzenia na płytę lotniska. Powstanie tu także funkcja tranzytowa, która umożliwi pasażerom przesiadki bez przechodzenia kontroli celnej i paszportowej oraz nowy terminal cargo, do obsługi ruchu towarowego.
Jednak najważniejszą inwestycją wydaje się podwyższenie kategorii lotniska z pierwszej do drugiej, poprzez zwiększenie możliwości lądowania w trudniejszych warunkach, także podczas ograniczonej widoczności.
- Podwyższenie kategorii lotniska wiąże się z koniecznością rozprucia drogi startowej, żeby móc w niej umieścić tzw. lampy osiowe. Będzie to o tyle trudne, że chcemy przy tym utrzymać obsługę ruchu lotniczego - zapowiada Marzenna Krefft.
Niemożliwe do zrobienia? A jednak, choć wymaga wybrania takiej technologii, przy której będzie możliwe założenie instalacji podczas kilkugodzinnych prac nocnych.
- To musi być instalacja z jednej strony nowoczesna, z drugiej zaś sprawdzona i bezpieczna, bo przecież ingerujemy w istniejącą nawierzchnię - tłumaczy wiceprezes Krefft.
Ta inwestycja prawdopodobnie pochłonie ok. 40 mln zł, ale ponieważ została wpisana na listę indykatywną programu Infrastruktura i Środowisko, ma zapewnione rządowe wsparcie w wysokości 20 mln zł.
Plany inwestycji na lotnisku nie byłyby możliwe, gdyby port na siebie nie zarabiał. A zarabia, i to sporo. W zeszłym roku gdańskie lotnisko wypracowało zysk netto na poziomie blisko 12 milionów złotych. Choć było to wyraźnie mniej niż w roku 2011 (18,5 mln zł), to zarząd lotniska tłumaczy, że wynika to z inwestycji i konieczności ich amortyzacji. Na lotnisku wyraźnie wzrosło też zatrudnienie - o ponad 21 procent. Związane jest to jednak z tym, że o bezpieczeństwo, w tym kontrolę pasażerów, dba od tego roku Służba Ochrony Lotniska, a nie Straż Graniczna.
- Rzeczywiste wpływy, jakie w zeszłym roku osiągnęła nasza spółka, pozwalają nam spłacać zarówno zaciągnięty kredyt, jak i całe koszty naszego programu inwestycyjnego oraz finansować bieżącą działalność, bez konieczności wyciągania ręki do naszych właścicieli - tłumaczy prezes portu lotniczego Tomasz Kloskowski.
2,9 mln pasażerów i trzecie miejsce w Polsce
Zyski lotniska nie wzięły się znikąd, tylko z rekordowej liczby obsłużonych pasażerów. Przez Rębiechowo przewinęło się ich w ubiegłym roku 2,9 mln, co stanowi wzrost o 440 tys. w stosunku do roku 2011. Taka liczba pozwoliła trójmiejskiemu lotnisku przegonić katowickie Pyrzowice i zająć drugie - po krakowskich Balicach (3,44 mln pasażerów) - miejsce wśród regionalnych portów lotniczych w Polsce.
- W ubiegłym roku zwiększyliśmy pasażerską przepustowość lotniska z 600 pasażerów mogących wylecieć w ciągu jednej godziny, do ponad 2200 pasażerów na godzinę. Obecnie w ciągu jednej godziny może być wykonane przynajmniej 30 operacji lotniczych, w miejsce wcześniejszych 12 operacji startu/lądowania w ciągu godziny. Także wzrosła ilość miejsc postojowych dla samolotów. Maszyn kodu C (np. Airbus 320, Boeing 737) zamiast wcześniejszych 19, teraz możemy w jednym momencie zaparkować aż 35 - wylicza Marzenna Krefft.
Dokąd latamy najchętniej?
Wzrost liczby pasażerów zawdzięczamy rozwojowi siatki połączeń lotniczych z Trójmiasta. Z naszego lotniska można dolecieć do 47 miast, w 15 krajach, na pokładach samolotów należących do ośmiu przewoźników.
Dokąd najchętniej lataliśmy w ubiegłym roku? Pierwsza trójka to Warszawa (405 tys. pasażerów), Londyn (328 tys.) i Oslo (198 tys.).
Życie po Euro i OLT
Szybki wzrost liczby obsłużonych pasażerów w dużej mierze jest zasługą dwóch czynników, które miały charakter sezonowy i które już się nie powtórzą. Chodzi o barwny, ale krótki epizod z liniami lotniczymi OLT, które na kilkanaście wiosennych i letnich tygodni zaraziły miłością do taniego latania tłumy Polaków, oraz Euro 2012, które sprawiło, że na lotnisku w Rębiechowie lądowały dodatkowe samoloty ze spragnionymi piłkarskich wrażeń kibicami z Irlandii, Hiszpanii, Włoch i Niemiec.
Co by się stało, gdybyśmy od ogólnej liczby pasażerów odjęli tych, którzy przewinęli się przez Rębiechowo wyłącznie w związku z jednym z tych wydarzeń? Okazuje się, że liczba pasażerów i tak by wzrosła.
- Organizacja UEFA EURO 2012 w Gdańsku oraz działalność linii OLT pozwoliły nam podnieść dynamikę wzrostu ilości obsługiwanych pasażerów o niemal 10 punktów procentowych. Pamiętajmy jednak, że rok 2012 zakończyliśmy wzrostem na poziomie ponad 18 proc. Tak doskonały wynik zawdzięczamy kondycji naszego regionu i mobilności jego mieszkańców oraz strategii biznesowej prowadzonej przez nasze lotnisko - zwraca uwagę Tomasz Kloskowski, prezes Portu Lotniczego Gdańsk im. Lecha Wałęsy.
Rykoszet po aferze Amber Gold
Ale w ubiegłym roku nie wszystko na lotnisku szło jak po maśle. Władze Portu Lotniczego musiały się tłumaczyć ze współpracy z linią OLT Express, a konkretnie z udziału jej samolotu w imprezie promocyjnej lotniska z okazji zakończenia sześciu inwestycji. Już po upadku tego przewoźnika i wybuchu afery Amber Gold, całą Polskę obiegło zdjęcie, na którym pomorscy samorządowcy i prezes lotniska ciągną na linie samolot linii OLT.
Tomasz Kloskowski musiał się też tłumaczyć przed radą nadzorczą z zatrudnienia w dziale marketingu portu lotniczego syna premiera Donalda Tuska oraz jego współpracy z linią OLT.
Wyjaśnienia zostały zaakceptowane przez Radę Nadzorczą, która w działaniu zarządu lotniska nie znalazła nieprawidłowości.
Miejsca
Opinie (189) 9 zablokowanych
-
2013-02-20 16:10
A co z odlotami z Non-Shengen? (2)
Przecież ten terminal to masakra, porażka, bangladesz,
ale podniesienie kategorii lotniska i wreszcie zamontowanie właściwego oświetlenia pasa to jest coś, obecne lądowanie w nocy przypomina po omacku i przy świeczkach
bye bye lądowisko w Kosakowie, dla balonów i awionetek- 8 10
-
2013-02-20 17:14
Nie jestem zwolennikiem lotniska w Kosakowie, ale ten pomysł z balonami
mi się podoba :-) Wreszcie ekipa prez. Szczurka wymyśliła coś z fantazją!
- 4 0
-
2013-02-20 17:49
A nie będą w nowej części T2?
Na dole przyloty a u góry strefa NS jeśli dobrze pamiętam...
- 2 0
-
2013-02-20 16:16
ech,szkoda ze nie w Gdyni (2)
czemu gdansk jest zawsze lepszy od nas??
- 14 10
-
2013-02-20 16:55
Bo Gdańsk ma Józefa Bąka!
- 4 5
-
2013-02-20 17:44
dobra próba prowokacji..
choć jak dla mnie żenująca.
- 1 1
-
2013-02-20 16:18
Jestem za lotniskiem w Gdyni (1)
Nie musze używać nazwy wałęsającego się
- 11 24
-
2013-02-20 19:04
i o to właśnie chodzi
po otwarciu Kosakowa nie trzeba się potykać o wielkie LW /ps nie mylić z Lenin Włodzimierz/
- 0 5
-
2013-02-20 16:22
No i...?
Ale jest wolny rynek. Jak znajdzie się chetny, to co za problem.
- 6 0
-
2013-02-20 16:23
(1)
Szkoda, że tylko emigranci mogą cieszyć się nowym terminalem, a pierwszy kontakt turystów z naszym krajem lub miastem to stary i ciasny budynek.
W dodatku już bez punktu widokowego.- 8 5
-
2013-02-20 19:53
Nie docztała oferma,że rozbudowa obejmie przeniesienie przylotów do nowego terminala?
Oczywiście jak turyści będą przylatywać "Łizkiem" to pewnie i tak trafią na "stary"- 2 0
-
2013-02-20 16:24
Lotnisko Gdańsk!
Musi być luksus i przepych.
- 0 8
-
2013-02-20 16:25
na mapce jest błąd - Austria jest "szara"
Jak rozumiem na niebiesko zaznaczone są państwa do których można bezpośrednio lecieć z Trójmiasta. W takim razie Austria powinna być również niebieska - Salzburg.
- 1 3
-
2013-02-20 16:27
Salzburg czeka na pracowników z Polski.
Na co czekacie bezrobotni?
- 6 3
-
2013-02-20 16:31
AUSTRIA wita Polaków.
Pracy nie brakuje, 4 % bezrobocia.
- 8 3
-
2013-02-20 16:33
Pierwsze wrażenie najważniejsze.
Terminal przylotów.
- 5 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.