• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Reforma śmieciowa nic nie zmieni

Michał Sielski
2 czerwca 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Po wprowadzeniu nowej ustawy takie obrazki mają zniknąć. Po wprowadzeniu nowej ustawy takie obrazki mają zniknąć.

Im więcej danych na temat tzw. reformy śmieciowej wychodzi na światło dzienne, tym bardziej jestem pewien, że to całe wielkie zamieszanie nie odniesie żadnego skutku. Plany urzędników w zderzeniu z faktami wydają się - delikatnie rzecz ujmując - skrajnie nielogiczne.



Czy wprowadzenie nowej "ustawy śmieciowej" miało sens?

Gdy pojawiły się pierwsze głosy o konieczności zmian, posłowie przekonywali, że dzięki temu samorządy staną się właścicielem wszystkich odpadów. Miało to pomóc w likwidacji nielegalnych wysypisk, które pojawiały się nawet w miastach. Nikt jednak nie uznał za stosowne wspomnieć, kto do tej pory je likwidował. Oczywiście była to gmina. Na czyj koszt śmieci były wywożone? Nas wszystkich, podatników. Co więc zmieni się po reformie? Nic.

Zobacz również: śmietnik w środku miasta.

Drugim argumentem było stwierdzenie, że nowa ustawa ograniczy zaśmiecanie lasów. O tym jak wyglądają one wokół Trójmiasta, wszyscy wiemy. Sam często spaceruję po Trójmiejskim Parku Krajobrazowym i od lat jestem obiektem rodzinnych żartów, bo jesienią z dwugodzinnego grzybobrania przynoszę dwie siatki butelek oraz puszek i zaledwie kilka grzybów. Czy dzięki nowej ustawie będę mógł skupić się na szukaniu prawdziwków, a nie podnoszeniu butelek, o które się potykam? Śmiecący dotąd ludzie będą zabierać puszki po piwie do domów? Nie trzeba być wielkim wizjonerem, by stwierdzić, że takie myślenie jest co najmniej naiwne.

Do lasów - a właściwie na ich skraje przy drogach - trafiają też jednak spore wywrotki śmieci. Zdecydowana większość to gruz budowlany i stare lodówki. Czy po reformie to się zmieni? Tu także fakty rozbijają mur urzędniczego pozytywnego myślenia. Gruzu nie będzie można oddać za darmo, zasady się nie zmieniają. Podobnie jest z lodówkami - nadal trzeba zapłacić za ich utylizację, albo oddać starą przy zakupie nowej, ale za to także trzeba uiścić stosowną opłatę. Sklepy mają bowiem obowiązek przyjąć stary sprzęt RTV i AGD, więc nakładają opłaty za transport. Jaką więc dodatkową motywację mają ci, którzy chcą zaoszczędzić kilkadziesiąt złotych, wywożąc lodówkę do pobliskiego lasu? Nie mają żadnej.

Czytaj także: wywoził gruz do lasu.

Kolejnym argumentem za zmianami jest przekonanie, że teraz każdy będzie miał umowę z miastem, więc nie będzie opłacało mu się podrzucać śmieci innym. Chwila, chwila... Przecież do tej pory również każdy musiał mieć umowę na odbiór śmieci - ale bezpośrednio z firmą wywozową. Sprawdzała to nawet Straż Miejska, a rachunki mieliśmy obowiązek przechowywać przez rok. Co więc się zmieni? Nic.

Mamy więc wielką reformę, która de facto nic nie zmienia - może poza motywacją do segregacji odpadów, by nie płacić więcej. Ale ta i tak rosła nieprzerwanie, co widać było po wyładowanych po brzegi pojemnikach na butelki i makulaturę.

Na pewno taniej byłoby zatrudnić kontrolerów, którzy rzetelnie sprawdzaliby dotychczasowe umowy i ścigali podrzucających śmieci. Zresztą kilka pokazowych spraw sądowych z udziałem mediów i wysokie kary finansowe za zaśmiecanie lasów, dałyby więcej niż wszystkie zamiany, których właśnie jesteśmy świadkami. I na pewno byłoby to tańsze. Ale najwyraźniej nikomu nie chodziło o to, by było taniej.

Opinie (303) 8 zablokowanych

  • (1)

    Reforma śmieciowa to nic innego jak tylko kolejna podwyżka. Zrobiono ten numer po to aby za pomocą niby reformy śmieciowej szumnie nazwanej wyciągnąć kolejne pieniądze z kieszeni społeczeństwa. Ci co to zrobili i tak zapłacą o wiele mniej bo posiadają mieszkania, domy, wille i pałace o metrażu większym niż 110 m2. Tak więc zadbali o swoje a pozostałych dobijają dla swojego dobra.

    • 7 0

    • Bzdury gadasz

      płacę mniej tak jak reszta.

      • 0 3

  • zmieni się cena - na droższą

    autor artykułu nie zauważył jednej rzeczy, która się zmieni - cena. usługi pozostaną te same ale za droższą cenę. więc ukarani zostaną ludzie, który płacili za swoje śmieci - teraz będą płacić drożej. a gruz? do lasu.

    • 5 0

  • Dziennikarska misja

    na aktualnym etapie "reformy śmieciowej", gdy minął termin składania deklaracji, oświadczeń i in. cyrografów, polega na wytłumaczeniu gawiedzi, ze te wszystkie obietnice złożone przez władze, to był taki żarcik. Śmiecie nadal będą w lesie i przy drodze, na wystawkach można będzie pozbyć się tylko nowych mebli, a nadmiarowe liście z ogródka możemy sobie zjeść jak już zabraknie szczawiu. Pozostanie tylko nowa opłata, której jak nie uiścimy to ONI nam pokażą, gdzie nasze miejsce.

    • 1 0

  • Nie zgadzam się...

    ... wszystkie trzy argumenty są trafione.
    1. Zacznijmy od 3 - tak każdy maił umowę, ale podpisaną na nierealne ilości śmieci. Blok na liczbę zamieszkujących (ok 40% nie było na stanie), domki od pojemnika, więc wywoziło się i podrzucało komu i gdzie popadnie.
    2 i 3 są konsekwencją tego powyżej. Pytanie jak sprawnie i skutecznie podejdą do tego gminy ? Ustawa jest do bani, bo jest niesprawiedliwa i wprowadza odpowiedzialność zbiorową, ale akurat z tymi argumentami bym nie polemizował.

    • 1 1

  • My tu gadu gadu o śmieciach, a Straż Miejska w Gdyni pokazuje pazurki... (1)

    www.youtube.com/watch?v=pwgN_ZK7D3Q
    Zobaczyłem co wyprawia Pani strażniczka miejska w Dzień Dziecka przy parku Rady Europy (przy skwerze Kościuszki) - jak Państwu się to podoba? Dobrze, że ktoś to sfilmował i wrzucił do sieci... Po co nam ta instytucja w mieście? Od mandatów za parkowanie mamy już wszakże panów z ZDiZtu...

    • 2 0

    • Dramat umysłowy !!!

      Przyjechał babsztyl ze wsi ze słoikami do miasta z mocnym postanowieniem zrobienia kariery. I chyba jest pewny, że ją zrobił, bo ma władzę nad babciami z pietruszką.

      • 0 0

  • To jest dobre... (ze strony czystemiasto)

    Gmina może odmówić odbioru zadeklarowanych odpadów frakcji mokrej i suchej w przypadku wykazania, że odpady te są zmieszane (w przypadku zmieszania frakcji mokrej i suchej Gmina może wezwać właściciela nieruchomości do posegregowania odpadów zgodnie ze złożoną deklaracją).

    Martwe jak cała ta ustawa.

    • 1 0

  • Dalczego tak jest?

    Bo mamy PO u wladzy!

    • 3 1

  • Artykuł

    Gratuluję panie Michale dobrze napisanego artykułu. O krok dalej bym się posunęła w osądach - uważam, że to dom i szkoła kształtują naszego "obywatela". Akcje czyszczenia zagajników mam już za sobą, ile razy można taką akcję zwoływać? Pół biedy, jeśli komuś jeszcze zależy... Wkrótce wszyscy zamkniemy się w swoich czyściutkich M i domkach, a wychodząc śmieci odepchniemy dalej drzwiami... Ustawa nie została pomyślana dobrze, dlatego wiele osób się złości, bo płaci dużo więcej niż płaciło. Poza tym to nie problem z tymi, co mieli umowy, ale z tymi, co ich nie mieli. I tu znowu punkt dla pana - taniej by było kontrolować jak to jest ze śmieciami w Trójmieście.

    • 1 2

  • gratulacje

    jezu, trudno o bardziej kretyński artykuł. autor w ogóle nie rozumiem o czym pisze.

    • 2 2

  • I znów powierzchowność dziennikarska (1)

    I znów Pan Dziennikarz opisał nam swój jedyny właściwy pogląd w sprawie , a my drodzy mieszkańcy czytajmy ,ubolewajmy i nakręcajmy się , bo Pan dziennikarz napisał prawdę - jedyną możliwą . On już wie wszystko , już przewidział działanie ustawy śmieciowej , chodź jak wynika z powierzchowności tekstu nawet jej jeszcze nie przeczytał . Żałosne ...

    • 0 6

    • jeśli "chodź" to już lepiej "idź"... po słownik ortograficzny...

      Mieszkam na osiedlu, które płaci za ilość śmieci wywożonej z osiedla, a następnie dzieli koszt na ilość mieszkańców (zgłoszonych).
      Mimo, że pewnie nie wszyscy są zgłoszeni, mimo że pewnie ktoś tam nam podrzuca to płacę - 8 PLN/miesiąc.
      Po reformie, która podobno miała uszczelnić system, a więc obniżyć koszt jednostkowy, zapłacę 48PLN. To o 500% więcej.
      To jest fakt, Panie Znawco!!!!!!

      • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane