- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (433 opinie)
- 2 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (125 opinii)
- 3 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (57 opinii)
- 4 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (168 opinii)
- 5 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (271 opinii)
- 6 Piłeś? Nie włamuj się do auta (56 opinii)
Rząd wyręczy samorządy? Wspólny bilet w 2027 r.
18 marca 2024, godz. 12:15
Najnowszy artykuł na ten temat
Fala na kolei jesienią. Wiosną ruszy funkcja check in - check out
Nie udało się trójmiejskim samorządom, może dokona tego Ministerstwo Infrastruktury i to już za trzy lata - mowa o wspólnym bilecie, jaki zapowiedział minister infrastruktury Dariusz Klimczak. Bilet wzorowany na niemieckich rozwiązaniach miałby wejść w życie już w 2027 r. i obejmować połączenia aglomeracyjne i miejskie w całym kraju.
W życie miał wejść od 1 lipca 2020 r., ale pech chciał, że miesiąc po ogłoszeniu szczegółowych założeń nowej taryfy wybuchła pandemia koronawirusa i prace nad biletem zostały zawieszone.
Rozkłady jazdy na żywo w twoim telefonie
Po pandemii do pomysłu już nie wrócono, a znaczący wzrost kosztów paliwa i kosztów pracy wraz z rosnącą inflacją sprawiły, że nawet gdyby udało się go wyjąć z zamrażarki - nierealnym było utrzymanie jego pierwotnej ceny.
Wspólnym biletem nie jest też wciąż testowany i wdrażany system Fala. Jego uruchomienie w żaden sposób nie uprościło taryfy, nie wprowadziło też nowych rozwiązań, które miały zrewolucjonizować podróżowanie po Trójmieście i Pomorzu.
Ogłoszenia.trojmiasto.pl – Wiosną przesiądź się na motocykl lub skuter
Kymco Super 8, 2023. Stan idealny, pierwszy właściciel
7 500 zł
Gdańsk, Wrzeszcz
2023
16562 km
50 cm3
Wspólny bilet na niemiecką modłę
Teraz z ofertą wspólnego biletu wyszło Ministerstwo Infrastruktury. Jak zapowiedział minister Dariusz Klimczak, takie rozwiązanie miałoby zacząć działać na terenie całego kraju w 2027 r. i objąć zarówno połączenia aglomeracyjne, jak i miejskie.
Klimczak o swoich założeniach opowiedział kilka dni temu w TVP Info. Jego wprowadzenie musiałoby zostać poprzedzone pracami organizacyjnymi oraz inwestycjami w infrastrukturę transportu publicznego m.in. w dworce, przystanki oraz tabor autobusowy i kolejowy.
Więcej szczegółów nie przekazano. Nie wiadomo więc ani, ile miałoby to kosztować, ani kogo konkretnie dotyczyłaby nowa oferta. Zagadką pozostaje też, jak miałaby przebiegać integracja i ujednolicenie taryf.
Punktem odniesienia ma być niemiecki bilet za 49 euro. To jednolity bilet autobusowo-kolejowy, który jego posiadaczowi umożliwia podróżowanie transportem publicznym na terenie całego kraju. Dzięki temu podróżowanie po mieście, regionie i całym kraju ma być szybkie, wygodne i tanie, a także przyczynić się do zmniejszenia korków na drogach i emisji CO2, redukcji hałasu i zanieczyszczenia powietrza.
Bilet jest następstwem sukcesu biletu za 9 euro, wprowadzonego latem 2022 r., po tym, jak znacząco wzrosły koszty energii, żywności i komunikacji.
Biletowe perypetie z systemem Fala
MKo