- 1 Tunel czy pasy: co wybierają piesi? (201 opinii)
- 2 Nocny hałas z lotniska. Cena za rozwój? (408 opinii)
- 3 Okupacyjne losy jednego z symboli Gdyni (71 opinii)
- 4 Historia 200-letniej gdańskiej wyspy (72 opinie)
- 5 Jarmark: zobacz jego pierwszy dzień (133 opinie)
- 6 Kto obawia się tramwaju przez Klonową? (442 opinie)
Rzadziej korzystamy z komunikacji miejskiej i rowerów
Coraz mniejsze zainteresowanie komunikacją miejską i rowerami oraz stały wzrost podróży samochodami - takie wyniki płyną z najnowszych badań ruchu w Gdańsku. Władze miasta cieszą się z nieznacznego wzrostu ruchu pieszego, choć pozostałe wskaźniki podążają w kierunku przeciwnym niż oczekiwania zawarte w dokumentach strategicznych. Okazuje się, że miasto - wbrew trendom europejskim - coraz bardziej zdominowane jest przez transport samochodowy.
Parametr ten określa, jakim środkiem transportu najczęściej podróżują mieszkańcy. Natomiast porównując wyniki na przestrzeni lat - czy polityka przestrzenna i transportowa samorządu przynosi oczekiwane rezultaty.
Środki transportu wykorzystywane w podróżach w Gdańsku w badaniach 2022/2023 r.:
- pieszo: 24,2 proc.,
- samochód osobowy: 42,8 proc.,
- transport zbiorowy: 28,7 proc.,
- rower lub hulajnoga: 4,3 proc.
Podział zadań przewozowych w Gdańsku wg wcześniejszych badań:
(pieszo/transport indywidualny/transport zbiorowy/rower)
- 2016 r. - 20,8 proc./41,2 proc./32,1 proc./5,9 proc.,
- 2009 r. - 21 proc./39 proc./38 proc./2 proc.,
- 1998 r. - 25 proc./34 proc./41 proc./rower: 1 proc.,
Gdańszczanie chętniej podróżują autami i rowerami, rzadziej komunikacją. Badania ruchu z 2016 r.
Mieszkańcy wolą własne nogi od komunikacji miejskiej
Najnowsze wyniki badań pokazują, że starania władz miasta w zakresie promocji transportu zbiorowego przynoszą odwrotny skutek od oczekiwanego. Po raz pierwszy od lat zmalał także udział ruchu rowerowego i to mimo włączenia do tej kategorii hulajnóg elektrycznych.
Biuro Rozwoju Gdańska inaczej jednak spogląda na wyniki badań.
- Wyniki pokazują, że wysiłki miasta, by rozwijać zrównoważoną mobilność, pomału zaczynają przynosić efekty. Idea miasta 15-minutowego, sukcesywnie wdrażana w Gdańsku, ma swoje odzwierciedlenie w rzeczywistości. Mieszkańcy wiele swoich codziennych potrzeb mogą i chcą realizować w pobliżu domu, poruszając się pieszo. Pokazują to badania. Wśród uczniów, emerytów i rencistów to blisko 50 proc. - przekonuje Tomasz Budziszewski, kierownik Zespołu analiz Transportowych w Biurze Rozwoju Gdańska, które zlecało przygotowanie badań ruchu ze strony miasta.
Na zmiany w wyborze form transportu, zdaniem włodarzy, wpływ miała również pandemia koronawirusa oraz upowszechnienie pracy zdalnej.
- Pandemia nie pozostała bez znaczenia dla wyników Gdańskich Badań Ruchu - mówi Piotr Grzelak, z-ca prezydent Gdańska ds. zrównoważonego rozwoju i inwestycji. - Wzrost znaczenia pracy zdalnej to mniej codziennych podróży do biura, to także większe zakorzenienie w najbliższej okolicy. Zamiast podróży samochodem czy tramwajem częściej wybieramy spacer do najbliższego nam sklepu czy parku. Tak popularny wśród gdańskich pracowników biurowych rower został zastąpiony przez biurko we własnym domu. Wyraźnie widać tę zmianę w raporcie podsumowującym badania.
Ogłoszenia.trojmiasto.pl – motoryzacja
Gdańszczanie rezygnują z rowerów i... samochodów
Należy przy tym zaznaczyć, że - według najnowszych badań ruchu - 50 proc. gospodarstw domowych nie posiada żadnego roweru, co oznacza kolejny spadek względem 2016 r., kiedy brak rowerów odnotowano tylko w 32,6 proc. gospodarstwach domowych.
BRG tłumaczy, że wpływ na taki wynik może mieć zmiana formularza ankietowego z pytaniem dot. "obecności roweru w gospodarstwie domowym" na pytanie dot. "użytkowanie roweru w gospodarstwie domowym".
- Badania pokazały także, że większość osób poruszających się rowerami i hulajnogami niestety nie nosi kasków ochronnych - zakłada je zaledwie niecałe 31 proc. osób. W Gdańsku od kilku lat realizowany jest program "Wizja Zero", poprawiający bezpieczeństwo na drogach, którego efekty już widać - pozostaje mieć nadzieję, że stopniowo zmieni on także świadomość tych użytkowników dróg i niebawem rowerzysta bez kasku na głowie będzie w Gdańsku budził zdziwienie - dodaje Katarzyna Błaszkowska z Zespołu Komunikacji Społecznej BRG.
Ogłoszenia.trojmiasto.pl – rowery i akcesora
Co zaskakujące, mimo wzrostu ruchu samochodowego, przeprowadzone badania wskazują na spadek gospodarstw domowych, które posiadają własne auto. W najnowszych badaniach minimum jeden samochód był obecny w 61,3 proc. gospodarstw, zaś w 2016 r. wskaźnik ten wyniósł 67,2 proc.
Niemal wszyscy posiadacze prawa jazdy dysponują jednocześnie autami - w 2022 r. dokumentem kategorii B legitymowało się 61,6 proc. gdańszczan. To oznacza, że prawo jazdy nie jest traktowane wyłącznie jako dodatkowy dokument "do kolekcji", lecz uprawnienie, z którego aktywnie korzystają mieszkańcy.
Kierowcy nie chcą płacić za parkowanie, pasażerowie za bilety
Kierowcy nie są skłonni do uiszczenia opłat za parkowanie. Aż 59,9 proc. ankietowanych przetrzymuje swój samochód na noc na bezpłatnym miejscu w okolicy miejsca zamieszkania.
Czy deweloper musi budować parkingi? Kierowcy chcą parkować, ale nie płacić
Kwestia finansowana jest również istotna dla pasażerów komunikacji miejskiej. Bilet okresowy posiada zaledwie 20,2 proc. ankietowanych, zaś największy ich udział jest wśród uczniów (30,6 proc.) i studentów (62,6 proc.), czyli grup, które korzystają z ulg.
W ujęciu zbiorczym z ulg lub przejazdów bezpłatnych korzysta niemal co trzeci pasażer komunikacji miejskiej (30,8 proc.).
Odsetek posiadaczy biletów okresowych drastycznie spada w grupach osób pracujących zawodowo:
- poza domem - biletów okresowych nie posiada aż 75,5 proc. ankietowych,
- hybrydowo - 76 proc. nie posiada biletu okresowego,
- pracowników zdalnych - 88,7 proc. bez biletu okresowego.
Rozkłady komunikacji miejskiej w Trójmieście
Najdłuższy czas podróży komunikacją miejską, najkrótszy pieszo
Średni czas podróży dowolnym środkiem transportu w dowolnym celu wyniósł 24 minuty, natomiast w podziale na formy transportu:
- pieszo - 13 minut,
- samochodem osobowym - 25 minut,
- transportem zbiorowym - 36 minut,
- rowerem - 21 minut.
Wyniki niezgodne z założeniami dokumentów strategicznych
Przeprowadzone badania ruchu dowodzą, że nie udało się spełnić celów ustanowionych w dokumentach strategicznych Gdańska w ostatnich latach.
W Planie Zrównoważonej Mobilności z 2018 r. zakładano w podziale zadań przewozowych wzrost ruchu rowerowego oraz pieszego przy spadku ruchu samochodowego.
Podobne kierunki przyjęto w Strategii Rozwoju Gdańska 2030 Plus. W wersji dokumentu z 2014 r. zakładano jedynie spadek wykorzystania samochodów w podziale zadań przewozowych.
W najnowszej wersji Strategii przyjętej w 2022 r. zawarto już konkretne wskaźniki. Do 2030 r. udział ruchu pieszego, rowerowego, hulajnogami i komunikacją miejską powinien zwiększyć się z poziomu ok. 59 proc. do 65 proc. Zgodnie z najnowszymi badaniami ruchu udział tych form transportu spadł do poziomu 57,2 proc.
Badaniami objęto Gdańsk, Pruszcz Gd. (gmina i miasto), Żukowo (gmina i miasto) oraz Gminę Kolbudy. W artykule zawarto dane odnoszące się wyłącznie do Gdańska.
Wpływ modelu podział zadań przewozowych na zagospodarowanie przestrzenne miasta
transport pieszy - wysoki wskaźnik w podziale zadań oznacza, że miasto posiada przemyślany układ przestrzenny, który pozwala mieszkańcom na realizację podstawowych potrzeb (praca, szkoła, zakupy) w bliskim sąsiedztwie miejsca zamieszkania. Z punktu widzenia zarządzania miastem oznacza to duży nacisk na dobrą jakość przestrzeni publicznych, rozwiązania proekologiczne oraz wysoki poziom poczucia bezpieczeństwa.
transport rowerowy - wysoki wskaźnik utożsamiany jest z miastami, w których nadal tkanka miasta jest zwarta i przemyślana, a samorządowcy kreują zagospodarowanie przestrzeni publicznych w sposób atrakcyjny dla spędzania czasu na świeżym powietrzu nie tylko punktowo w wybranych miejscach (np. obszarach śródmiejskich, osiedlach mieszkaniowych), ale również liniowo na dłuższych odcinkach pomiędzy dzielnicami.
transport zbiorowy (komunikacja miejska) - rozmiary współczesnych miast sprawiają, że nie wszyscy mieszkańcy są w stanie realizować codziennych potrzeb transportowych na własnych nogach lub rowerami. Wysoki wskaźnik w tym zakresie oznacza, że komunikacja miejska jest dobrze zorganizowana i dopasowana do potrzeb mieszkańców, a tym samym stanowi atrakcyjną alternatywę dla jazdy samochodem. Z punktu zarządzania miasta wysoki udział transportu zbiorowego najczęściej nadal pozwala na kształtowanie dobrej jakości przestrzeni publicznej dla ruchu pieszego i rowerowego.
transport indywidualny (samochodowy) - wysoki wskaźnik obserwowany jest w miastach, które są źle zarządzane, gdzie mieszkańcy muszą "brać sprawy we własny ręce", nie mogąc liczyć na przemyślaną strukturę przestrzenną ani dobrą ofertę transportu zbiorowego. Należy przy tym zwrócić uwagę, że dokonują takiego wyboru mimo ponoszenia wysokich (w porównaniu do innych form transportu) kosztów przejazdów. Miasta z wysokim wskaźnikiem transportu indywidualnego cechuje zdegradowana przestrzeń publiczna zajęta pod rozbudowane układy drogowe oraz parkingi, których utrzymanie drenują budżet samorządu (powstaje błędne koło - transport indywidualny "wysysa" środki na transport zbiorowy, a jednocześnie ogranicza możliwości poprawy warunków dla ruchu pieszego i rowerowego).
Gdańsk końca lat 90.: pomysły na rozwój miasta na kolejne dekady
Miejsca
Opinie (671) ponad 20 zablokowanych
-
2023-06-18 21:06
Podróż komunikacją miejską jest zwyczajnie nieopłacalna, gdy podróżują dwie osoby. Nie licząc już czasów przejazdu. Na krótkie dystanse wybieram rower. Dłuższe to już tylko auto.
- 17 1
-
2023-06-18 21:07
podnieście
podnieście dalej ceny biletów to wasza ta komunikacja nie tylko pusta ale też będzie stała w korku a powietrze będzie coraz bardziej czyste i będzie żyło się lepiej jak z urzędu nie będziecie mogli wyjechać
- 20 1
-
2023-06-18 21:12
Skoro bilet miesięczny na całe Niemcy kosztuje 220 zł,( 175 kupiony przez apkę) a u nas za tyle to nawet po Trójmieście nie poś
Dodam tylko że Niemcy mają płacę minimalną ze trzy razy większą od naszej. Po wprowadzeniu w zeszłym roku preferencyjnego biletu na cały kraj za 9 EUR, przez trzy miesiące przyzwyczaili ludzi, a teraz to kontynuują. Można? Można..
- 24 1
-
2023-06-18 21:13
bo odkąd wstalim z kolan to pany jesteśmy...dzięki PIS mamy po 3-4 samochody w rodzinie, a komunikacją i rowerami to biedota
jeździ...
- 5 7
-
2023-06-18 21:20
40-letni i brudny tabor SKM (1)
Ma znakomity wpływ na to żeby z niego zrezygnować i jechać swoim czysty autem
- 15 1
-
2023-06-19 17:06
chyba dawno nie jechałeś SKM
- 0 1
-
2023-06-18 21:23
drogie bilety
jak ma z Moreny jechac na Przymorze do pracy to mi sie bardziej opłaca jechac z mężem autem niz zbiorkomem. A auto mamy niezbyt ekonomiczne....jak długo bilety beda tak drogie, to sie nie zmieni. w Gdansku sa chyba rozsze niz w wawie
- 13 1
-
2023-06-18 21:31
Dziś chciałem pojechać z moją rodziną ( 2+2 ) z zaspy na starówkę komunikacją czyli tramwajem. Ale jak zacząłem to analizować to mi się odechciało. Moje dzieci mają kartę mieszkańca więc ich przejazd jest bezproblemowy. Ja natomiast na codzień poruszam się po Trójmieście samochodem i nie mam tu innej opcji więc kiedy po całym tygodniu pracy jeżdżenia samochodem po naszej aglomeracji co często nie jest l łatwe chciałbym na luzie przejechać się komunikacją miejską ,to jest problem. Ja chciałbym pójść na przystanek autobusowy, tramwajowy z pieniędzmi w kieszeni i jak pan Bóg przykazał zapłacić za przejazdy z punktu A do punktu B , bez posiadania aplikacji, konta a to tu a to tam , tłumaczenia się aplikacji że jadę dokładnie z tego przystanku do tamtego , chcę zapłacić gotówką . No i dzisiejsze realia są takie ,że guzik nie jest to możliwe ot tak. Ja nie mam 100 lat i ogarniam dzisiejsze realia ale zaczynam być poirytowany tym ,że chcąc " swobodnie" poruszać się po mieście jestem niemal zmuszonych do posługiwania się telefonem , aplikacjami itd itd . Więc dziś zakończyło się tak ,że pomyślałem a w d... to mam i pojechałem samochodem , miałem w kieszeni kilka monet więc łatwiej jest mi pojechać samochodem i zapłacić za parkowanie niż jechać komunikacją. I nie jestem dinozaurem ale dzisiejszy świat a La " Smart " wcale taki nie jest bo kiedyś miałem tylko portfel i mogłem wszystko dziś już niestety coraz mniej .....
- 18 2
-
2023-06-18 21:34
dam wam wskazowke jak to rozwiazano w metropolii zwanej Londynem (2)
ktora ma 80 km srednicy tkanki miejskiej. 5 duzych stacji kolejowych (po 31 peronow kazda stacja). duze lotnisko z 700 samolotami dziennie startujacymi lub londujacymi - i to wszystko zalatwiono dla milionow turystor, mieszkancow i bogatych i biednych jednym jedynym biletem tygodniowym metropolitalnym. wiec uprzejmie prosze ktokolwiek ma tam rozum w UM - do it, do it now a mozesz byc prezydentem tego miasta choscby jutro bo to co jest to zal.d. s.ska.
- 19 1
-
2023-06-18 22:38
Bo w Londynie rządzą mądrzy urzednicy ! Ludzie z pomysłami na przyszłość swojego miasta ! U nas w Gdańsku ,to cwaniactwo ,nieudolni , kumoterstwo i rozdawnictwo !! I takie mamy efekty rządzenia w Gdańsku ! Ja napewno na 100 % Nie Zagłosuję za obecną Dulkiewicz i resztą nieudaczników !!!!!!
- 1 1
-
2023-06-19 17:08
porównaj cenę biletu tygodniowego na komunikację w Londynie i wspomnij o opłatach kongestyjnych
wspomnij również o radykalnym programie rozbudowy sieci dróg rowerowych w tym mieście, wtedy porozmawiamy.
- 0 1
-
2023-06-18 21:34
Znowu w ankiecie nie było jednośladów skuter/motocykl. Jestem ciekawy jak w tej kategorii.
- 1 0
-
2023-06-18 21:37
Gdanszczanie kochaja auta, co ciekawe pewnie kochają jezdzic autami średnio pietnastoletnimi (1)
kochają mieszkac w ciasnych klitkach, kupować po taniości w dyskontach. Dziwni Ci gdanszczanie. Poza tym pewnie pracują od rana do nocy na te swoje kredyty, które pozaciągali nie wiadomo po co, zamiast kupić mieszkania za gotówke. Co za ludzie. Może nie stać ich na długie podróze komunikacją miejską bo czas to pieniądz, a poza tym takie bilety to nie sa tanie rzeczy.
- 12 2
-
2023-06-18 22:39
A co ma piernik do wiatraka !!
- 2 7
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.