- 1 Twórca Amber Gold pisze list do dziennikarzy (158 opinii)
- 2 700 stoisk i 1 mln gości w Gdańsku (139 opinii)
- 3 Pierwsza maszynistka SKM w XXI wieku (187 opinii)
- 4 Sześciu poszukiwanych wpadło w dwa dni (75 opinii)
- 5 50 lat pracuje w jednym zakładzie (7 opinii)
- 6 Mieszkam nad morzem i co mi zrobisz? (364 opinie)
Załoga dwusilnikowego turboleta wożącego pocztę dla firmy kurierskiej TNT na pewno nie zaliczy wczorajszego dnia do udanych. Najpierw zanotowali spore opóźnienie na krótkiej trasie Malmö - Trójmiasto. Gdy w końcu na kwadrans przed 11 wylądowali na płycie lotniska w Rębiechowie, w ich samolocie pękła opona. Hamująca maszyna zsunęła się z pasa startowego i zatrzymała dopiero na trawie. Nikomu z załogi na szczęście nic się nie stało.
Awaria pocztowego samolotu spowodowała spore zamieszanie w ruchu na gdańskim lotnisku. Jako pierwsi ucierpieli na tym pasażerowie lecący Wizzairem z Luton, którzy mieli lądować kilka minut po pechowym turbolecie ze Szwecji. Pasażerski airbus poleciał najpierw do Warszawy i dopiero po godz. 14 wrócił do Gdańska.
- Ze względów bezpieczeństwa musieliśmy zamknąć pas startowy - tłumaczy Marcin Nalewaja, dyspozytor centrum bezpieczeństwa i dozoru technicznego na lotnisku w Rębiechowie. - Przepisy mówią, że w odległości 50 metrów od pasa startowego nie mogą znajdować się żadne obiekty. Odciąganie turboleta skończyło się ok. 13.30 i wtedy mogliśmy przywrócić ruch.
Do naprawy uszkodzonego turboleta trzeba było wzywać serwisantów z Warszawy.
Opinie (86) 7 zablokowanych
-
2007-02-18 21:29
nie, nie pojmuje:-)
jak można obejść boeninga 747 i bez lornetki oraz awionetki hi hi hi zrobić mu procedure "walkaround":-)- 0 0
-
2007-02-18 21:31
zadanie nocne dla węża
niech sprawdzi czy ma licencje latania na żmii:-)- 0 0
-
2007-02-18 21:34
jeszcze małe pytanko
czy te "walkaround" z 21:16 to on robi z pasa startowego??- 0 0
-
2007-02-18 21:40
Jeszcze raz Florian. Przepraszam że się wciałem w "poważną dyskiusję o samoloach". Mój komentarz dotyczy niezwykle "mądrej i pouczającej" wypowiedzi Eryka z Polski Północnej.
- 0 0
-
2007-02-18 21:43
Jakbyś zajrzał do tego linku co ci podałam to byś wiedział kiedy się robi walkaround.
Jeśli jest jeszcze przed pre-engine start, to jak myślisz?
- 0 0
-
2007-02-18 21:45
PS. Tak, podczas walkaround
sprawdza się też czy gdzieś nie jest podczepiona bomba. Ogólnie patrzy się, czy nie widać nic podejrzanego.
I tak, wielkiego boeinga też trzeba oblecieć wokół na piechotę.- 0 0
-
2007-02-18 21:48
Dziadziu
ale żeś nawklejał. To jeszcze jedno zadanko na noc: sprawdź w słowniku co oznacza "space shuttle" i znajdź to słowo w treści tego co wkleiłeś, bo coś mi się wydaje że znów walnąłeś skuchę ;)
- 0 0
-
2007-02-18 21:48
ale na ster kierunku wysoki na 20 metrów to kapitana chyba podsadza I-szy mechanik?
no bo a nuz sie zakleszczył:-)- 0 0
-
2007-02-18 21:51
"ręczne odrzucenie ciekłego hydrogenu"
Hjehjehje ;) Dziadziu, sprawdź co wklejasz, bo ci się po pijaku miesza ;)
- 0 0
-
2007-02-18 21:52
co ci sie wydaje to jedno, a co innym to drugie;-)
mnie si wydaje, że teraz nerwowo latasz po WWW i na łapu capu dorabiasz dupie uszy:-)
twoja wiedza "lotnicza" może i jest jakas na zasadzie "byłam i leciałam wizzair"
zaczeło sie od tego, że napisałas, że samolot ma ZNANĄ wade powodującą "ścieranie i pekanie opon", a ja ci zwyczajnie zarzuciłem indolencje, bo po pierwszym takim przypadku USTERKA BYŁABY USUNIETA:-)
poza tym sugerowałaś, że te wklejone przez ciebie "operacje" robione są przed wejściem na pokład samolotu, a wygląda to raczej na procedury w kokpicie
miłych snów:-)- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.