Michał Tusk
2006-03-13 11:41
Myśle ,że 300 zł by było rozsądną ceną ,tyle ,że w obie strony! Oczywiście z rezerwacją wyprzedzająca o jakiś miesiąc albo dłużej. Tyle to mogą kosztować bilety na dzień przed odlotem ! I koniecznie powinno się coś zrobić ,aby z lotniska możnabyło się dostać do samego centrum ! To skandal ,żeby połączenie do UK albo innego kraju bylo o polowe tansze niz krajowe....
2006-03-13 12:01
Po pierwsze DAreck nie masz racji z dojazdami na lotnisko. Im dojazd bliżej centrum, tym statysycznie większa szansa, że pasażer będzie miał bvliżej, czy do domu, czy do miejsca gdzie ma coś załatwić. A Lotniska są na wyjątkowych zadupiach. Po drugie na dworzec wpada się w ostatniej chwili, jak ma się kupiony wczesniej bilet (na samolot przecież też się zawsze ma) 10 min zapasu w zupełności wystarczy, a mże i za dużo.
Sprawa druga na polską kieszeń 100 zł to bardzo dużo (zwłaszcza, że rzadko podrużuje się tylko w jedną stronę. Transport w Polsce jest od początku do końca do bani. Do Krakowa samochodem powinno się jechać ok 4-5 godzin (po autostradzie której nie ma) a pociągiem nowoczesnego typu (którego nie ma) około 3-4 godziny i samoloty w kraju tej wielkości okazały by się całkowicie zbędne.
Dziwię niektórym, że nie wiedzą ile się jedzie do Krakowa i czy jest bezpośrednie połaczenie (w końcu to nie USA, że mało kto był na Alasce), ale może to właśnie wynik tego że 100 zł to dla Polaków to dużo.
A po trzecie, połaczenie Gdańsk - Kraków to nie jest dla nas żadna rewelacja, dlatego właśnie, że akurat połaczenie PKP nie jest na tej trasie najgorsze (7 godzin). Ale to nie kraniec Polski. W skali roku setki tysięcy mieszkańców naszych północnych okolic udają się w Tatry lub okolice na wakacje. Tam najszybsze berpośrednie połączenie PKP to 12 godzin, a i 14 się zdaża. Dla nas rewelacyjnym połączeniem z Zakopanem byłby lot do... Popradu. Z Popradu bezpośrednim busem jest do Zakopa 40 min (z Krakowa 2 h 10 m z centrum) a przy okazji byłaby dla nas otwarta rewelacyjna wakacyjnie Słowacja z tanim piwem i dobrym (tańszym niż u nas) jedzeniem. Oczywiście ceny musiały by być jednak ciut niższe (np do 400 zł w obie strony) ale myślę, że na tej trasie ruch byłby znacznie większy
2006-03-13 12:02
2006-03-13 12:35
Ten samolot nie jest odrzutowcem-a zatem bez obaw może przelatywać nad Sosnowcem.
2006-03-13 13:09
Popieram Cie Nemo pewnie ze mogliby uruchomic linie do Popradu,,na narty i na Slowacje:-))>Tym bardziej ze bilet kolejowy do Krakowa czy Zakopanego kosztuje w jedna strone 27 zl !!!!,wiec musi sie Direct Fly sprezac z cenami jak chce byc konkurencja dla pociagu.Z drugiej strony szkoda ze tak szybko splajtuja,bo nie wroze im dlugiej dzialanosci.
2006-03-13 13:20
Jak by było połaczenie z Popradem, to busiarze uruchomili by pewie szybka linię za jakieś 15-20 zł do Zakopanego.
2006-03-13 13:47
gosciłem z koleżanką małzonką w górach...
Na przejazdy w te i we wte (pkp +pks) 400 zł poszłooo - z czego 340 na dojazd do i z Krakowa! Na marginesie wspomnę, ze podróż tam odbywała się nocą, a uwierzcie, że z dowodem i kasą w gaciach nie spi sie komfortowo...
Słyszałem, że odpowiednio wczesnie zarezerwowany bilet na lot w 2 strony ma kosztować 200 zł/os. wybór chyba jest oczywisty - tym bardziejh, że w większosci przypadków urlop też jest zaplanowany, a jak się ma całe 7 dni do dyspozycji to perspektywa spędzenia 15 h w pociągu nie nastraja optymistycznie...
2006-03-13 13:50
Skoro samolot zabiera tylko 33 osoby, to cena nie może być taka, żeby chętnych było 200, a tak by było, gdyby cena wynosiła ok.100zł!
Tak działa prawo popytu i podaży.
Skoro ktos nie ma kasy, to wybierze IC PKP, gdzie mozna przejechać nawet za 37zł, jeżeli się kupi bilet tydzień wcześniej.
Zamiast sie cieszyć z nowych połączeń, to od razu różne forumowe mędrki się mądrzą, a i tak 95% nigdy nie ruszy tyłka i nie poleci do Krakowa samolotem...
Pisanie dla pisania, do tego pseudoanalizy ile to kosztuje rejs samolotem. wszystko na poziomie berka kucanego.
Pełno humoru na tym forum
2006-03-13 13:59
A Ci rzeknę tak:
5.50 z Gdańska do Krakowa IC "Kaszub" jesteś we Krakowie o 13.00
13.30 "Szwagropolem" do Zakopca w ciągu 2-ch godzin - co daje przyjazd na kwaterę o circa 16.00
Jest czas na aklimatyzację, mały kontrolny browarek i raniutko o 7.00 wypoczęty ruszasz w góry!
A nie wysiadasz kole poludnia z kuszety wymięty jak stare kalesony...
Też kiedyś - jak jeszcze były pociągi nocne do Zakopca - trenowałem te jazdy po to żeby następnego dnia po południu chodzić z zapałkami w oczach z gór...
Jak było lotnisko we Wrzeszczu - to co innego - 15 minut na piechotę z chałupy 20 min odprawa, 1 h 20 min lotu i w Krakowie, przy min. 3 połączeniach w ciągu dnia.
Ale to było dawno i nieprawda!
2006-03-13 14:00
"Zamiast sie cieszyć z nowych połączeń, to od razu różne forumowe mędrki się mądrzą, a i tak 95% nigdy nie ruszy tyłka i nie poleci do Krakowa samolotem..." Skoro nie polecą to po jkai grzyb się mają cieszyć z połaczeń? Że ktos inny, dziany, poleci? Co ty chrzanisz...
"Pisanie dla pisania, do tego pseudoanalizy ile to kosztuje rejs samolotem. wszystko na poziomie berka kucanego." Jak ci się nie podoba to nie czytaj. Od kiedy to trzeba mieć bilet lotniczy w kieszeni albo doktorat z transportu lotniczego, źeby pogadać sobie o przewożnikach.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
