• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sanepid sprawdza bary i restauracje w Trójmieście. Nie jest źle

Michał Sielski
27 lipca 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 
Na razie bez obaw możemy jeść w sezonowych punktach gastronomicznych. Na razie bez obaw możemy jeść w sezonowych punktach gastronomicznych.

Na Pomorzu jest aż 3 tys. sezonowych punktów gastronomicznych. Wszystkie zostaną skontrolowane co najmniej raz. Na razie wykryto tylko niewielkie uchybienia, gorzej może być pod koniec wakacji.



Jak oceniasz sezonowe punkty gastronomiczne?

Każdy właściciel punktu gastronomicznego musi zgłosić się do Pomorskiego Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego jeszcze przed otwarciem swojego baru czy choćby budki z lodami. Po kontroli otrzymuje dokument uprawniający do prowadzenia działalności. Nie oznacza to jednak, że potem może robić, co chce. W Trójmieście właśnie trwają kontrole.

Kontrolerzy odwiedzają wszystkie bary, restauracje, smażalnie czy budki z goframi na Pomorzu. Jeśli znajdą uchybienia, mogą wystawić mandat, a nawet zamknąć obiekt. Na razie najbardziej surowymi sankcjami nikogo nie trzeba było karać.

- Kontrolujemy wszystko: ubiór pracowników, kuchnie, miejsca, w których przechowywana jest żywność, myte są naczynia, a nawet wyrzucane śmieci. Kontrola obejmuje punkt wewnątrz i w jego najbliższym otoczeniu. Nawet sprzedawca na plaży nie może pracować np. w stroju kąpielowym - zaznacza Andrzej Jagodziński, zastępca Pomorskiego Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego. - W niektórych punktach są niedociągnięcia, ale ogólnie nie mamy większych zastrzeżeń - dodaje Jagodziński.

Kontrole trwają nadal. Z doświadczenia inspektorów wynika, że gorzej będzie pod koniec sezonu. W poprzednich latach znajdowali wtedy więcej niedociągnięć. Reguła jest stała - im bliżej końca sezonu, tym gorzej.

W pierwszej kolejności sprawdzane są firmy, wobec których były zastrzeżenia klientów. Można je zgłaszać do Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej pod nr tel.: 58 344 73 00 lub e-mail: wsse.gdansk@pis.gov.pl.

Miejsca

Opinie (149) 10 zablokowanych

  • Zazdrosny ze Tobie nikt nic nigdy nie dal za free

    • 2 3

  • Przy takich placach to sam bym bral w "lape"

    Nikt mi nie powie ze sam by nie korzystał gdyby tylko mogł

    • 6 1

  • Nie jadam w sezonowych knajpach bo (1)

    - drogo,
    na plastiku dostajesz schabowego spalonego za 20 zł
    - często brudno,
    - i zero szacunku dla klienta bo jak nie ten to następny przyjdzie.
    - a i jak o toaletę zapytasz to krzywo się patrzą i wskazują na plażowego toi toia

    tak swoją drogą wc jest wymagane przez sanepid, to jak oni działają bez wc?

    Zbyt duży popyt i brak kontroli i syf gotowy.

    McDonalds powodzenia z ich jedzeniem życzę i długich lat życia.

    • 10 2

    • wymagany jest najczesnie korzystaja z wc w innych knajpach jesli chodzi o jakies budy w sopocie

      • 0 0

  • moim zdaniem (3)

    wszyscy piszecie zeby tam nie jadac a tam tlumy wala i masa ludzi, pracowalam kiedys na sezonie i to fakt ze jako klient tam sie nie liczysz, cos sie nie podoba? to spadaj do innego baru, tym ludziom za barem najmniej zalezy na Tobie i na Twoim zdaniu, taka prawda, w nosie maja ze jestes klientem i wymagasz, to sa mlodzi ludzie, ktorzy sobie dorabiaja i ich nie obchodzisz, poza tym skoro ceny sa kosmiczne tzn ze ludzie kupuja i to sie placa, aaa i oprocz tego jezeli ktos z was jada w takich punktach to osobiscie radze zeby nie robic awantur i sie nie rzucac za duzo, bo nie wiesz potem z czym zjesz pizze, kebaba czy rybe:)

    • 6 1

    • (1)

      nie chodzi o to ze was maja gdzies tylko wyobrazcie sobie pracowac po 15 godz na monciaku przydzie typowy polak jaki to z niego nie pan bo placi iwymaga kloci sie zmienia zamowienie i obraza albo wygaduje teksty ze ktos jest glupi bo pracuje w takim miejscu ludzie w takich miejscach sa zmeczeni nie maja czasu na glupie usmieszki pogawedki czego wymagacie to nie restauracja tylko glupi fast food dla zwyklego plebsu

      • 3 0

      • o to mi wlasnie chodzilo:) nie mowie ze bylismy wyjatkowo niemili dla klientow, ale faktycznie jezeli pracowalo sie optymalnie po te 15h to nie wymagajcie od ludzi niewiadomo czego, poza tym juz najmniej im, ludziom ktorzy obsluguja, chodzi o to zeby was oszukac, raczej juz cwaniakom-szefom o to chodzi

        • 1 0

    • bo to piszą buraki które nie mają kasy

      tylko łażą i jedzą wzrokiem,potem siadają przy kromce chleba z masłem i żalą sie na forum wypisując pierdoły

      • 1 0

  • Lody koło Neptuna - TRAGEDIA (5)

    jeszcze na początku lipca duże lody były duże a kupując przed wczoraj dostałam 1/3!!!! skandaliczne zachowanie lodziary z automatu- najwyraźniej sobie podjadają kosztem klientów i gdybym nie była stałym klientem to pewnie bym nie zauważyła!!! Nie dość że najgorsza lura kawo-podobna to teraz oszukują na lodach!!!

    • 8 2

    • to nie jest tak, jest ustalona porcja lodow najczesciej 70g, to mala kulka loda, jezeli jest ktos nowy i nie wie ile to jest, to wali lodow ile wlezie, a potem sa mega straty i wlasnie taka opinia klientow ze ich oszukuja, jak zmieni sie osoba i ta swiadoma nalozy przepisowa galke

      • 4 1

    • (2)

      czasem maszyna tak szwankuje
      popracuj sobie 15 godz w taki miejscu to moze zrozumiesz czlowieka luro

      • 1 3

      • no tak jak ktos sie uczy to tez rozne lody robi mi zawsze wychodzily za duze i potem szlo z mojej kieszeni
        zero poszanowania ludzkiej pracy..

        • 0 1

      • to należy chyba

        jeszcze raz dopełnić.... co nie da się?
        a nie bo "maszyna szwankuje" - twoje tłumaczenie jest żałosne

        • 1 0

    • Nie

      chwal sie ze 15 godzin siedzisz przy automacie , a gdzie PIP , a gdzie pazerny wlasciciel !!

      • 0 0

  • a moze i kluby tez skontroluja? (1)

    w paru sopockich przybytkach jest taki syf, ze nawet podawany w nich alkohol nie jest w stanie zabic tych wszystkicgh bakrerii. Taki Sfin albo Enzo, sam grzyb, smród i bród, a senepid milczy. Myślicie, że na monciaku jest lepiej? Ul, który poprzednio zamknięto z powodu sanepidu, znów funkcjonuje i od zaplecza nic się nie zmieniło. Menda, kiedyś jasna i fajna teraz odstrasza brudnymi ścianami i barami. O Spacie już nie wspomnę... Tak więc drogi sanepidzie, kiedy weźmiesz się za te miejsca?

    • 2 0

    • jutro

      • 1 0

  • witam pracowalam w kilku miejscach jedno to stoisko w sopocie .nie powiem jezli ktos nie ma znajmosci to panie z sanenidu dowala konkretna kare .W moim przypadku bylo bardzo strasznie nie mialy sie do czego przyczepic to stwierdzily ze kasa fiskalna jest brudna i 200 zl kary.Jesli chodzi o inne miejsca jesli sie gdzies chce zjesc na na pierwszy rzut oka mozna cos zauwazyc.w wiekszosci knajp nie myje sie naczyn recznie przez co czesto mozna trafic na szklanke z czyjasc pomadka a jesli chodzi o jedzenie to pracownik moze byc wporzadku ale to szef kaze sprzedawac rozne dziwne rzeczy bez gadania.Zreguly uwagi z cylku cos jest do wyrzucenia nie istnieja..nie chcialam potruc siebia inni innych dlatego juz w takich miejscach nie pracuje na 5 lokali w ktrorych pracowalam tylko jeden przrstrzegal wszystkich norm liczylo sie zadowolenie klijenta i jego zdrowie i o dziwoo klijenci wracali...

    pozdrawiam

    • 2 0

  • o boze, marudzicie a i tak jadacie te gofry lody, wszystko z tym jedzeniem jest ok, a dobrze ze sprawdzaja, ja pracuje przy gofrach i tez sanepid odwiedza, i jest naprawde to dokladna kontrola, od ksiązeczek sanepidu-zdrowia , do stroju, zywnosci i jej przechowywania

    • 2 0

  • Akurat teraz ??? (1)

    hahaha po podpaleniach napuszcza się sanepid. SKĄD JA TO ZNAM :))))))
    Ciągle to samo, ciągle te same metody. Dobrze że ja już mam spokój uffff

    • 3 0

    • a co siedzisz??

      ;-P
      dobrze, że Ci już dobrze ;]

      • 0 0

  • nie jest żle, nie zdechniesz, dostaniesz biegubki na cały urlop

    xxx

    • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane