- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (458 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (50 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (196 opinii)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (281 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (172 opinie)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (67 opinii)
Skąd się biorą jadowite komentarze? Spotkanie z dr Jackiem Pyżalskim
Negatywne komentarze, wylewanie żółci, obrzucanie błotem prezydentów, celebrytów i dziennikarzy to chleb powszedni portali internetowych. Skąd w ludziach tyle agresji? Czy to wina Internetu? A może powstanie Sieci po prostu umożliwiło wyrażanie emocji, które wcześniej można było tylko wykrzyczeć przed ekranem telewizora? Na te i inne pytania, dotyczące "agresji elektronicznej", w najbliższą środę w GWP Uzdrowisko postara się odpowiedzieć dr Jacek Pyżalski.
Obserwując sposób wyrażania myśli na forach internetowych, wiele osób załamuje ręce, biadoląc nad upadkiem obyczajów. Inni traktują to jako błahostkę, w końcu to tylko słowa, które nikogo nie ranią.
Problem jest jednak bardzo złożony i stosunkowo mało poznany. Z pewnością poniżające publikacje, dotyczące zarówno osób publicznych, jak i tych mniej znanych, wpływają bezpośrednio na ich życie. Coraz mniejsze zastosowanie ma podział na życie "online" i "offline". Życia w "realu" i w Sieci mieszają się przecież i wpływają na siebie.
Frustracje i gniew łatwiej jest wyrażać za pośrednictwem komputera. Człowiek występuje incognito i w związku z tym czuje się bardziej bezkarny. Mamy też do czynienia z tzw. "efektem kabiny pilota". Sprawcy agresji elektronicznej pozbawieni fizycznego kontaktu z ofiarą nie do końca zdają sobie sprawę z konsekwencji swojego zachowania. Podobnie było w czasie wojny. Piloci bombowców, których pociski siały masowe zniszczenie, odczuwali skutki wojny dużo słabiej niż ci, którzy brali udział w walkach na froncie.
- Wbrew pozorom agresja w nowych mediach niekoniecznie musi się łączyć z anonimowością - przekonuje Pyżalski. - Według badań nawet dwie trzecie ofiar agresji przyznaje, że zna swego oprawcę. Często są to osoby z najbliższego otoczenia.
Ofiary przemocy elektronicznej reagują na nią podobnie jak ofiary przemocy fizycznej. Trudno im się do tego przyznać, choćby w trosce o własną samoocenę. Nikt nie chce postrzegać siebie samego jako ofiarę agresji.
- Agresja elektroniczna może dotyczyć komunikacji bezpośredniej, kiedy ofiara jest nękana przez oprawcę za pomocą smsów lub komunikatorów internetowych - podsumowuje Pyżalski. - Komunikacja pośrednia dotyczy różnego rodzaju publikacji oraz komentowania. Najpoważniejsze konsekwencje dla zdrowia psychicznego ofiary niesie ze sobą publikacja poniżających materiałów.
O tym, że problem jest niezwykle ważny, przekonaliśmy się niejednokrotnie - upokarzające materiały wideo lądują na serwisie YouTube co rusz. Od czasu do czasu dochodzi przez nie do prawdziwych tragedii.
Niestety: władza sądownicza, prawodawcza, jak i wykonawcza są w większości opanowane przez tzw. cyfrowych imigrantów, którzy Internetu muszą się "uczyć". Przestępstw zaś dopuszczają się cyfrowi "tubylcy", dla których Sieć to środowisko naturalne.
Spotkanie z dr Jackiem Pyżalskim zaplanowano na środę, 6 kwietnia, na godzinę 18.
Wydarzenia
Opinie (220) ponad 20 zablokowanych
-
2011-04-05 11:23
A doktorek to nie ma nic do roboty? Niech się zatrudni przy remoncie... (1)
... torów tramwajowych we Wrzeszczu.
Będzie z niego pożytek!- 7 5
-
2011-04-05 14:21
przeciez on nie bedzie raczek hanbil taka prymitywna praca fizyczna. On jest pan od propagandy i prostowania umyslow.
- 0 2
-
2011-04-05 11:52
Internet
w pewnym sensie skłóca Polaków a o to chodzi rządowi PO a i tak w rzeczywistości rząd olewa naród i robi co chce dla jego "dobra" , ale to musi kiedyś pierdo--ąć !!
- 8 2
-
2011-04-05 12:40
Skad sie biora jadowite komentarze..... (1)
Troche prowokuja same stron internetowe,krytykuja wyglad np.co sie z nia stalo?lub :wyglada jak nastolatka",takie bzdury wypisuja,ze zamykam strone.Dajcie spokoj aktorzy to zwykli ludzie i tez chca zyc.Chociaz zdarza sie,ze sami prowokuja,to wynika z braku warsztatu aktorskiego ,czasami spadku popularnosci.Takie gwiazdy jak Zapasiewicz, Holoubek,Lomnicki ,Budzisz Krzyzanowska chronia swoja prywatnosc,nie musza udowadniac swojego profesjonalizmu,one sa gwiazdami i beda.Serialowe "gwiazdki"odchodza i nikt o nich nie pamieta.Jaki to wzor dla mlodziezy DODY, CICHOPKI,itp,obnazaja swoja prywatnosc ,prowokuja i tylko tyle moga,a gwiazdami nigdy nie beda.
- 3 0
-
2011-04-05 13:35
Zapasiewicz, Holoubek, Łomnicki...
wielkimi aktorami byli. Trochę jeszcze tych fajnych zostało. Gajos, Trela, Radziwiłowicz, i inni. Np. Pani Kolak gra w serialu, mimo to świetna aktorka.
Zdarzają się też dobre seriale. Np. Klan, przez który przewinęło się wielu dobrych aktorów.- 0 0
-
2011-04-05 12:53
PAN BORYS
pan Borys pogromca: obcych, psich kup i komentarzy;)
- 1 2
-
2011-04-05 13:10
Bo Polacy to fachury w każdym calu
Bo jesteśmy wybitnymi fachowcami i znawcami każdej dziedziny życia. Nasze kochane społeczeństwo jest najmądrzejsze ze wszystkich na kuli ziemskiej. I stąd wieczna krytyka i biadolenie na wszystkich i wszystko co się wokół dzieje. Warto się jednak czasami spojrzeć na siebie, jakie to dziadostwo sobą prezentujemy.
- 1 3
-
2011-04-05 13:30
Zakłamane społeczeństwo
W realu politycznie poprawni, dają ujście emocjom w necie.
Gdyby ludzie wiedzieli, co inni mówią na ich temat za plecami, nie byłoby ani czterech przyjaciół na świecie.- 1 0
-
2011-04-05 13:30
co to som jadowite komentarze
bo nie wiem
- 3 1
-
2011-04-05 13:31
jeśli komuś przeszkadza możliwość komentowania - proszę usunąć opcje forum i komentowania. Problem sam się rozwiąże i zostaną
"lsity do redakcji" :)))))
- 4 2
-
2011-04-05 13:34
Chciałbym tu wrzucić jakiś agresywny komentarz, ale niestety w tej chwili
nie odczuwam złości. Może później spróbuję...
- 6 0
-
2011-04-05 13:52
Za 5dni jest rocznica śmierci (4)
naszego pana prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Zapraszam wszystkich nawet tych jadowitych z POwców na zapalenie znicza przed domem pary prezydenckiej w Sopocie, oraz wspólny różaniec.
- 5 11
-
2011-04-05 14:37
Ależ oni tam nie mieszkali!
Para prezydencka mieszkała na Brodwinie!
- 0 0
-
2011-04-05 14:58
ale o so chozi?
- 1 1
-
2011-04-05 17:38
Co za pogański zwyczaj palić znicze przed domem, ...
...a nie na miejscu pochówku osoby bliskiej lub jeśli brak takiego miejsca, to w miejscu symbolizującym. Tak rozumując, to można palić znicze wszędzie, gdzie bliska nam osoba przebywała, a to już zakrawa na daleko posuniętą chorobę psychiczną. Proszę o więcej opamiętania i trzeźwości umysłu. Nic na pokaz i na siłę. Na wszystko jest stosowne miejsce, tylko trzeba chcieć. Zaproś na Wawel, będzie OK.
- 5 3
-
2011-04-05 21:41
Ale dlaczego
nie w kościele?Ja tego nie rozumiem.
- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.