Michał Tusk
2006-09-28 09:39
Nie ma Starówki (bo taka jest tylko w Warszawie), ale jest starówka (potoczne określenie na zabytkową część miasta).
2006-09-28 09:40
Po każdym deszczu z górek tak się sypie piach i kamienie,że chodzić chodnikami się nie da a i samochodami niebezpiecznie, a dróg w Matemblewie Górnym jak nie było tak nie ma. Miały być, ale Ktos z miasta, zamiast na Górnym, wybudował się na DOlnym - i mamy za to piękny park......... A może jednak Ktoś z miasta wybuduje sie na górze. A może lepiej nie czekać tylko jakąś blokadkę?
2006-09-28 09:56
w górnym matemblewie to masz przewałkowane osiedle i teraz ktokolwiek boi się tam robić cokolwiek. a co do osowy to jest dzielnica podobna do rotmanki. zbudowana i zasiedlona za czasów schyłku komuny, gdzie materiały pochodziły głównie z kradzieży. a teraz mości mieszkańcy burzawki mają. niech się zrzucą na droge jako zadośćuczynienie. a jak położą płyty to dopiero będzie, stuk stuk puk, stuk stuk puk i tak cały czas:)
2006-09-28 10:36
sam nie chcialbym tu mieszkac ??
a co to za wypowiedz
To teraz wysiedla tych ludzi zburza osiedla i zabytki .
zbuduje sie market .
a tych co protestuja zamnknie sie i aresztuje na ulicy . wyrzuci
z pracy w najgorszym razie .
Takich prostestujacych to jest więcej codziennie od 2 do 16 w gdansku przy urzedzie
Tez by chetnie chodzili bez konca
Moze na osowej policja tez postawi policjanta lub innego apsztyfikanta lub w najgorszym razie kierrowcy zloza sie na swiatla .
I wtedy bedzie mozna tylko rzucać puszkami w przejezdzajace tiry .
2006-09-28 11:15
Przecież niedługo zaczną powstawać domy i osiedla przy ulicy Nowy Świat? I co? Tym nowym mieszkańcom nie będzie przeszkadzał ruch ciężarówek? A jak będzie, to gdzie się przerzuci ruch?
2006-09-28 13:19
'kto im kazał tam mieszkac?' co to jest za tekst w ogole?! barniewicka to jedna z najstarszych czesci osowy i gdy ludzie budowali tam domy nic takiego sie nie dzialo, wiec spokojnie sie osiedlali. I do bogaczy też im daleko.
Jeśli Tobie Paweł pasuje mieszkanie w ciągłym towarzystkie rozpędzonych ciężarówek to proszę bardzo, na zdrowie, ale ja odkąd jakiś niedorozwój, dla ktorego droga osiedlowa idealnie nadaje się na bicie rekordów prędkości (możetaki gienek lub jego znajomy, sam przyznał, że testuje tam samochody...) zabił mamę mojej koleżanki na oczach jej młodszej siostry nie zamierzam dłużej udawać, że nic złego się na tej drodze nie dzieje i w miarę możliwości ich wspierać w tym, co robią żeby móc żyć normalnie. Chyba, że jesteś po prostu zazdrosny, że mieszkasz w podobnym syfie, ale Ty i Twoje otoczenie nie macie jaj żeby zawalczyć o zmiane...
A co do inwestycji, to nie ma ważniejszych w mieście. Wszystkie są równie ważne, zależy tylko właśnie jak kto potrafi się o nie upomnieć. osowa zrobiła to skutecznie.
2006-09-28 13:26
A co do skuteczności - obiecali "w przyszłym roku" czyli już po wyborach ha ha ha.
A wyłożenie drogi płytami- rewelacja.. hałas będzie potworny.
2006-09-28 13:29
z deszczu pod rynnę...
2006-09-28 17:33
bo inaczej tych ludzi nazwac nie mozna. po pierwsze barniewicka NIE JEST droga osiedlowa, tylko druga najwieksza ulica osowej, jedynie brak wyjazdu na obwodnice powoduje iz panuje tam mniejszy ruch niz na kielnienskiej. po drugie ciekawi mnie gdzie byli ci wszyscy oburzeni mieszkancy gdy budujacy sie Renk chcial wybudowac droge do przesypowni i wodnika, gdzie byly wtedy ich glosy poparcia i petycje? skonczylo sie tym ze grupa ludzi znikad przeforsowala projekt walu ziemnego na okolo hurtowni, zeby im szczury i mewy nie przeszkadzaly, pomysl jeszcze smieszniejszy gdy uwzgeldnic fakt iz po 5 latach od owegor enku dizeli ich kilometr zwartejz abudowy osiedlowej, nawet z komina go nie zobacza. przesypownia tez od wczoraj nie istnieje, co wiecej jest w osowej od kiedy siegam pamiecia i nagle teraz sie obudzili ze tiry do niej jezdza?? hopek komentowac nie bede bo to czysty kretynizm, zycze tym ludziom mneijszego natezenia ruchu i wiekszego antezenia czerwonych krwinek w mozgu bo chyab cierpia na niedotlenienie
2006-09-28 17:45
i tak jeszcze apropo wypadku skoro juz o nim wspomniano. nie zycze nikomu zle i chyba jak wszyscy wolalbym zeby do niego nie doszlo, ale nie wmowicie mi ze na prostym odcinku gdzie w jedna strone widocznosc jest na ponad kilometr w druga na conajmniej 100m, spokojny przechodzien, ktory przed wejsicem na jezdnie spojzy w leweo, prawo, lewo jak ucza kazdego przedszkolaka wyszedl na pasy i nagle nie wiadomo skad pojawil sie pedzacy samochod samochod i go uderzyl......
jak dla mnie to tam nie hopek a chodnika od storny jeziora brakuje, a zamiast hopek jak ktos slusznie zauwazyl starczyloby wybudowac wysepki, ktore by sprawily bezpieczniejszym przechodzenie na pasach przez jezdnie i zwolnily ruch nie ingerujac jednoczesnie w zywotnosc zawieszenia naszego samochodu.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
