• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Skuteczna blokada Barniewickiej

Michał Tusk
28 września 2006 (artykuł sprzed 17 lat) 
Tak skutecznego protestu w Gdańsku nie było od lat. Mieszkańcy Osowej osiągnęli cel - miasto ograniczy ruch ciężarówek w ich dzielnicy.

Środa, godzina ósma rano. Do przejścia dla pieszych na ulicy Barniewickiej w Gdańsku Osowej podchodzi kilkudziesięcioosobowa grupa mieszkańców. Czekają na pierwszą ciężarówkę i wchodzą na "zebrę" tuż za skrzyżowaniem z Kielnieńską. Przez blisko godzinę blokują drogę chodząc po pasach.

- Chcemy, by kierowcy respektowali ograniczenie prędkości - tłumaczy Katarzyna Lukas, jedna z organizatorek protestu. - I by ograniczono ruch ciężarówek. Nie możemy spokojnie żyć. Chcemy, by osiedlowa ulica rzeczywiście taka była - bezpieczna i spokojna.

Kierowcy ciężarowych samochodów przyjmują blokadę ze zrozumieniem. - Walczą o słuszną sprawę. Sam za żadne skarby nie chciałbym tu mieszkać - mówi jeden z nich, pierwszy w długiej kolejce TIR-ów.

Protestujący przepuszczają "bokiem" auta osobowe i autobusy komunikacji miejskiej. Pilnujący porządku policjanci przyglądają się blokadzie ze spokojem.

- Apelujemy do władz miasta, by jak najszybciej dokończono budowę ulicy Nowy Świat, która połączy południową, przemysłową część Osowej z węzłem drogowym w Barniewicach - dodaje Lukas.

Dotychczas budowa ulicy była jedną z najbardziej "papierowych" inwestycji w mieście. Jej wykonanie pojawia się od kilku lat w Wieloletnim Planie Inwestycyjnym, zawsze jednak jest przesuwane na kolejny rok. W obecnym kształcie WPI jest to 2008 rok. W poniedziałek ustaliliśmy, że istnieje możliwość tymczasowego wzmocnienia ulicy Nowy Świat płytami betonowymi (obecnie jest to droga gruntowa). - To koszt rzędu dwóch milionów złotych - mówił Romuald Nietupski, dyrektor Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku.

Manifestujący idealnie wybrali czas akcji, choć zapewniają, że data jest wynikiem ich desperacji, a nie zbliżających się wyborów. Jednak w środę jeden cel osiągnęli - tuż po blokadzie trzech przedstawicieli mieszkańców spotkało się w magistracie z prezydentem Gdańska. Paweł Adamowicz obiecał położenie płyt betonowych na Nowym Świecie oraz jej porządną modernizację już w przyszłym roku.

- Spotkanie było bardzo konkretne - mówi Sylwester Pruś, działacz społeczny z Osowej, który był członkiem delegacji mieszkańców. - Przez lata pisaliśmy pisma, które obijały się o ścianę. Jak widać, teraz jest dobry czas na takie inicjatywy - stwierdził Pruś.

W piątek przedstawiciele protestujących mają uzgodnić szczegóły z wicedyrektorem wydziału gospodarki komunalnej gdańskiego magistratu, który wczoraj zdradził nam szczegóły koncepcji. - Chcemy, by część pieniędzy wysupłały firmy, które generują ruch ciężarówek na Barniewickiej - mówi Antoni Szczyt. - Przy okazji zamkniemy Barniewicką dla ruchu ciężarowego. To powinno rozwiązać problem.

Pozostaje drugi problem Barniewickiej - piraci drogowi. Po tragicznym wypadku trzy lata temu (rozpędzony samochód zabił wtedy kobietę) "Gazeta" wspólnie z mieszkańcami walczy o uspokojenie ruchu na tej ulicy. Przez ten czas Barniewicka stała się wręcz poligonem doświadczalnym do testowania rozmaitych urządzeń spowalniających ruch - trzy różne typy "leżących policjantów" w praktyce na niewiele się zdały.

- Tu pomóc może tylko częstsza obecność drogówki z radarami - mówi Katarzyna Lukas. - Na razie mimo obietnic policja zagląda tu rzadko.
Gazeta WyborczaMichał Tusk

Opinie (49) 3 zablokowane

  • W tym kraju chyba nie. Są takie 2 garby na ulicy Meissnera na zaspie, obok jest szkoła, może ktoś wie coś więcej ale wydaje się ze oba garby powstały w tym samym czasie i w tym samym celu - spowolnić ruch koło szkoły, a wyszło tak że przez jeden można przejechać max 10/h a potem można się rozpędzić do 60 i nawet nie próbować zwalniać przed drugim - jest tak płaski.
    Wniosek jest taki, że niezależnie od projektu garb jaki wyjdzie taki wyjdzie.
    Może dobrym ale rzadko stosowanym rozwiązaniem jest to co na Jagiellońskiej koło przychodni: zamiast wysokiego garba kilka rzędów chyba kostki brukowej wystajązej na kilka centymetrów z nawierzchni. Jak ktoś jedzie powoli to odczuwa to tak jak przeciętne dziury w jezdni, jak jedzie szybciej to odczuwa to bardziej. Na pewno nie jest to obojętne dla zawieszenia samochodu ale przynajmniej trudno zachaczyć o nie miską olejową (widziałem taki numer jak jeszcze był garb na Balcerskiego przy szkole a garby na Barniewickiej też mają ślady po takich bliskich spotkaniach)
    Najlepszym sposobem na wariatów są fotoradary - można je przecyzyjnie ustawić i są nieszkodliwe dla całej reszty samochodów

    • 0 0

  • critter, owszem mozna, jak pisal brodacz jest system kilku rzedow wypustek z kostki brukowej/kamienia czy czegos podobnego, takie rozwiazanie bylo na galaktycznej i dobrze sie sprawdzalo, mozna jeszcze profilowac hopke ale jesli przejedziesz po niej 50km/h to i 90 dasz spokojnie rade wiec raz ze to sie mija z celem, dwa jak napisano w poslce to jest tak ze projekt projektem a wykonanie swoja droga, i tu znow przypomna mi sie barneiwicka i hopka na przedluzeniu deptaka, ktora jakis debil wybudowal tuz przed koleina jezdni i jak czlowiek jechal prawa strona to szorowal podwoziem. efekt? jazda na hopce pod prad, bardzo poprawia bezpieczenstwo :) co do lagiewnik to moze przez ostatnie 5 lat sie tam pozmienialo, ale za moich czasow to tam samochody sie tak ciagnely ze jak kumpel wypadl na ulice na lodzie to zdazyl sie do drugiejs trony jezdni doslizgac zanim cos nadjechalo :) jak dla mnie wybudowanie wysepki na wyjezdzie z osieku by poogly, to jest na prawde dobry i skuteczny system i wole go tysiackroc bardziej niz hopki fotoradary i swiatla razem wziete, ulice sluza do komuniakcja a te ostatnie metody skutecznie ja hamuja.

    • 0 0

  • no to jakies dziwne bo jak tylko stane tam z radarem to 7 na 10 kierowcow przekraczajacych predkosc to mieszkancy okolicy ul.Barniewickiej wiec skad ta zmiany nastawienia

    • 0 0

  • policjant

    touche :)

    • 0 0

  • Brodacz

    Ulepszenie ulicy Nowy Świat, tak aby była możliwość jazdy ciężarówkami zupełnie nic nie da, przynajmniej w długim okresie. Przecież w tym kierunku postępuje ekspansja budowlana i zaraz następni mieszkańcy będą protestować. Więc co? Dzwiękochłonne bariery? Spowalniacze? Fotoradary?. Jedynym wyjściem jest jednak i spowolnienie ruchu i fotoradary na ul. Barniewickiej. Niestety brak u nas kultury kierowców, więc trzeba działać kompleksowo, wg mnie. Poza tym z tekstu do końca nie wynika czy mieszkańcom przeszkadzają same ciężarówki czy ich nadmierna prędkość. Bo jak ciężarówki, to sorry, ale przesypownia była szybciej niż domy przy Barniewickiej, a jeżeli nadmierna prędkość to przecież można zastosować w/w środki. A tak Adamowicz zrzuca wszystko na barki przyszłych mieszkańcó Nowy Świat. Chuba, że tam ma być tak jak jest, w co wątpię, patrząc na megaekspansję Osowy i Wysokiej.

    • 0 0

  • Antypolityk

    Myślę że jednak coś da. Zwłaszcza gdyby od początku była np. dwupasmowa (pomażyć przecież można). Po pierwsze z przesypowni do obwodnicy byłoby do przejechania kilkaset metrów po normalnej nawierzchni a nie kilka kilometrów wąskiej dziurawej jezdni z garbami. Po drugie obecni i przyszli mieszkańcy tej części Osowy mieli by możliwość szybkiego wydostania się ze swojej dzielnicy na obwodnicę i dalej, zamiast stać w korku który zaczyna się w Oliwie a kończy w połowie Kielnieńskiej. W połączeniu z poszerzoną Słowackiego która już zaczyna powstawać (wyburzyli już resztki wiaduktu i coś dłubią dalej) dojazd zwykłego mieszkańca Osowy do centrum znacznie by się skrócił, więc takich protestujących było by mniej.

    • 0 0

  • Brodacz

    Niestety problem jest szerszy niż się wydaje. Ludzie chcą mieć spokój i jednocześnie dojeżdżać dwupasmówkami do centrów i wszędzie zresztą, co nieraz sobie przeczy. Nie można mieć ciastka i jednocześnie zjeść ciastko. I takich sytuacji w naszym kraju będzie coraz więcej. Przykład chociażby Trasy Lęborskiej. Dlatego rozwiązanie tkwi zupełnie gdzie indziej, w kwestii ludzkiej świadomości. Ale to już jest temat na szerszą dyskusję.

    • 0 0

  • Antypolityk

    Chodzi mi o to że ulica Nowy Świat powinna być zrobiona od podstaw, czyli w miejscu gdzie teraz jest polna droga powinna powstać normalna asfaltowa ulica mająca wytrzymałość odpowiednią dla takich ciężarówek jakie tam jeżdżą i będą jeździć, a nie tymczasowe rozwiązanie z płyt betonowych. Po roku po tych płytach i tak nie można będzie przejechać i problem powróci, a przed następnymi wyborami wymieni się kilka płyt i dosypie piasku.
    Problem jest zupełnie inny. W cywilizowanych krajach władze lokalne starają się nie doprowadzać do takich sytuacji żeby na terenie przeznaczonym pod budownictwo mieszkaniowe powstał zaklad przemysłowy do którego będą dojeżdżać TIRy. W dzielnicach mieszkaniowych można co najwyżej otworzyć zakład fryzjerski albo sklep spożywczy. Wszelki przemysł powstaje parę kilometrów dalej, w miejscu dzie nikomu nie przeszkadza hałas czy ruch ciężarówek. Zarówno dzielnice mieszkaniowe jak przemysłowe są połączone z jakąś obwodnicą czy autostradą, i wszyscy są zadowoleni. W takiej sytuacji Osowa musiałaby być albo dzielnicą przeznaczoną na miszkania - i wtedy przesypowni by tam nie było albo byłaby to dzielnica przemysłowa i nikt nie wpadł by na pomysł żeby się tam budować.
    W PRLu działo się inaczej i fabryki, blokowiska i domki mogły stać koło siebie. Mieszkańcy Barniewickiej właśnie płacą za PRL.
    Inną sprawą jest to że skoro przesypownia jest tam gdzie jest i oni tam mieszkaja gdzie mieszkają to siężarówki będą jeździć koło ich domów a nie po jakiejś betonowej fikcji.

    • 0 0

  • Brodacz

    "W cywilizowanych krajach władze lokalne starają się nie doprowadzać do takich sytuacji żeby na terenie przeznaczonym pod budownictwo mieszkaniowe powstał zaklad przemysłowy do którego będą dojeżdżać TIRy"

    Mi zaś niechodzi, czy droga ma być wyłożona płytami, czy ma być dwupasmówką asfaltową. O ile mi wiadomo tereny przy ul. Nowy Świat przenaczone są pod budownictwo mieszkaniowe, jak zresztą wszystko inne, a to dla tego że w Polsce buduje się wszędzie i dużo, gdzie się tylko da, bez żadnego ładu. Rozwój budownictwa w Polsce jest tak ogromny, że i niedługo za ul. Nowy Świat zabraknie gruntów, więc zawsze będzie dochodzić do takich sytuacji.

    Mieszkańcy Barniewickiej nie płacą za PRL, ale płacą za naszą polską mentalność i rozwój cywilizacyjny.

    Dlatego pisałem, że problem tkwi w czym innym.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane