- 1 Tunel czy pasy: co wybierają piesi? (248 opinii)
- 2 Nocny hałas z lotniska. Cena za rozwój? (437 opinii)
- 3 Okupacyjne losy jednego z symboli Gdyni (74 opinie)
- 4 Historia 200-letniej gdańskiej wyspy (73 opinie)
- 5 Kto obawia się tramwaju przez Klonową? (443 opinie)
- 6 Jarmark: zobacz jego pierwszy dzień (137 opinii)
Smaki Trójmiasta
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/25/300x0/25112__kr.webp)
Nasze regionalne jedzenie cieszy się dużym powodzeniem. Dowód? W minionym tygodniu młodzowy kuch z kruszonką dostał żywnościowego "Oscara" podczas Międzynarodowych Targów w Poznaniu. Mimo to, ani tysiącletni Gdańsk, ani Trójmiasto nie ma wypieku, czy potrawy, która kojarzyłaby się z tą 750-tys. aglomeracją.
O tym, że regionalna kuchnia jest motorem rozwoju, nikomu we Francji, czy Włoszech tłumaczyć nie trzeba. Tam każdy region ma swoje wino, sery, czy makarony, które można kupić zwiedzając tamtejsze prowincje. Teraz o produktach regionalnych i tradycyjnych jako motorze rozwoju gospodarczego, będą dyskutować także mieszkańcy Pomorza - dzisiaj na Ołowiance odbędzie się na ten temat seminarium.
- Produkty tradycyjne to nie tylko wspieranie dziedzictwa kulinarnego, ale także szansa na osiąganie dodatkowych zysków - mówi Kazimierz Sumisławski, dyr. departamentu rozwoju obszarów wiejskich i ochrony środowiska, Pomorskiego Urzędu Marszałkowskiego. - To widać było na ostatnich targach w Poznaniu, kiedy nas pytano, gdzie można nasze produkty dostać.
W całym regionie jest zarejestrowanych 29 produktów regionalnych, należymy pod tym względem do najbardziej aktywnych w kraju. Na liście jest np. kaszubska jajecznica na węgorzu, mus truskawkowy, okrasa z gęsi, czy właśnie nagrodzony młodzowy kuch z kru-szonką.
Co mogłoby pretendować do roli trójmiejskiej sztandarowej potrawy?
- Właśnie rejestrujemy kilka dań - szpajzę - leguminę kaszubską i stópka z okrasą, czyli sos śledziowy na bazie cebulki i zasmażki - mówi gdański radny i restaurator Piotr Dzik. Jego pomysł na tradycyjne danie to pierogi z kaszanką.
Robert Makłowicz, znawca światowych tradycji kucharskich, z marszu wymienia Goldwasser. - To z Gdańskiem kojarzy mi się najbardziej - mówi Makłowicz. - A tutaj w ryby koniecznie trzeba iść.
Makłowicz podkreśla, że bez wątpienia dobra i dobrze wypromowana tradycyjna kuchnia to motor rozwoju wielu regionów na świecie. - Ale nic nie może być na siłę - mówi Makłowicz. - Gdańszczan z dziada, pradziada nie ma, Gdynia to młode miasto, trzeba szukać.
- Trudny wybór - mówi Wiesława Niemiec, autorka wydanej niedawno książki "Gawędy o dawnej kuchni kaszubskiej". Informacje do książki pani Wiesława zbierała głównie po wsiach od co najmniej 70-letnich Kaszubek. - Stawiam na smalec ze skwarkami, zwykłe kwaśne mleko i zupę brzadową, którą robi się z owocowego suszu.
Opinie (102) 2 zablokowane
-
2006-10-20 18:50
Przystań
Tak jest, barman Tomasz najlepszy jest, a czy się nudzi? Chyba nie skoro nie moze sie opędzić od swoich wielbicielek.
- 0 0
-
2006-10-20 21:28
*
zycze ci tego tez
- 0 0
-
2006-10-21 01:46
Pizza Kaszubska
to typowo trójmiejski przysmak :)
- 0 0
-
2006-10-21 10:32
Gdańsk ma najlepsze Falafle stąd do Syriii.
Gdańsk ma najlepsze Falafle stąd do Syriii.
Polecam przy rogu Miszewskiego Grunwaldzka - najlepsza falaflowania ALEPPO- 0 0
-
2006-10-21 14:03
Żenada
Wiecie co jest żenujące - no to że ryby w trójmieście sa w takiej samej cenie jak np. w Poznaniu czy Lublinie .... a powinny być tak tanie by można je jeść co dziennie, niestety ceny są wysokie.
Weźmy taką halę targową w Gdyni .... ryby drogie, owoce i warzywa drogie. Brak nam targowisk z prawdziwego zdarzenia,gdzie rybacy i rolnicy sprzedawali by swoje produkty. Na hali sprzedają detaliści którzy kupuja w HURTOWNIACH !!! żenada.
Nie ma niczego naturalnego w handlu.... jeśli ja kupuję rybę taniej w marketach niż na tak zwanych targach (halach rybnych), to coś jest nie tak..... Nie mamy prawa lokalnego wspierającego nie handlowców ale producentów to oni powinni na hali sprzedawać a nie mini sklepiki. Po za tym hala jest otwarta do 17 !!!! Ludzie ..... większość kończy pracę w Gdyni o 17, to o której mają kupować... a i jeszcze jedno - taniej rybę i warzywa kupię w hiperkach i sklepach ośiedlowych niz na targowiskach......- 0 0
-
2006-10-21 16:01
Wiecie kiedy ostatni raz kupowałem ryby na hali w Gdyni? Jako dzieciak w 82 roku, stałem w taaaakiej kolejce za karpiem. Mają tam teraz takie ceny, jakbyśmy nie mieli wogóle dostepu do morza. Teraz tylko, albo prosto od rybaka, albo w makro(bardzo przystepne ceny) sporadycznie w marketach, bo tam swieże ryby żadko są swieże.
- 0 0
-
2006-10-21 17:39
ooo rany,też mi problem, mamy dziesiątki niezłych kaszubskich potraw i ciast( np sękacz typowy dla kaszub i bialostoczczyzny jedynie),problemem nie sa tradycyjne kaszubskie czy pomorskie potrawy a to ze w 3 city mamy zabużańskie menu no i za malo sie popularyzuje kaszuby i kociewie a wali w góralszczyzne-tylko po jaka cholere
- 0 0
-
2006-10-21 17:55
kaszubski napój orzeźwiający
Pierwszy raz piłem w Mestwinie w Gdańsku. Robi się go z soku ze świeżych ogórków. Smak przedziwny na początku, nie wszyscy lubią. Ja tak.
Mestwin, to chyba jedyna kaszubska knajpa w Gdańśku. Tu kaszubska kuchnia wiedzie prym. Pyszna sałata ze śmietaną i cukrem, i w ogóle łączenie słonego ze słodkim. Rybka smażona w mące i soli. Pycha.- 0 0
-
2006-10-21 18:05
e tam
- 0 0
-
2006-10-21 18:21
aż szkoda
mój znajomy przyjechał z wawy do gdyni i nie mógł kupić nigdzie taniej i swierzej ryby w cenach z hali - mógł kupić sobie w wawie szkoda wieźć
Żyjemy nad morzem i potrawy regionalne powinny składać się z RYB !!!!!- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.