- 1 Biegli zbadali list Grzegorza Borysa (110 opinii)
- 2 Wypadek w Gdyni. Potrącono trzy osoby (294 opinie)
- 3 Paragon grozy za kurs taksówką (445 opinii)
- 4 Osiedle zamiast KFC w Sopocie (50 opinii)
- 5 Zuchwały napad na sklep z elektroniką (147 opinii)
- 6 3 tys. miejsc pochówków za 18,5 mln zł (12 opinii)
Sopot chce zabrać pięciu klubom koncesje na alkohol
Władze Sopotu chcą odebrać koncesje na sprzedaż alkoholu pięciu lokalom, w których miało najczęściej dochodzić do zakłócania ciszy nocnej. Lista budzi jednak wątpliwości.
Właściciele ostatniego z nich są tym bardzo zaskoczeni. - Działamy od grudnia zeszłego roku, dostaliśmy koncesję na sprzedaż alkoholu przez trzy lata. Nagle trafiło do nas pismo, w którym praktycznie bez żadnych wyjaśnień poinformowano nas, że wszczęto postępowanie w sprawie odebrania nam koncesji - mówi Michał Pawłowski, menadżer lokalu.
Urzędnicy o sprawie mówią krótko. - Podstawą wszczęcia procedury cofnięcia koncesji na sprzedaż napojów alkoholowych była informacja zbiorcza, którą prezydent otrzymał od komendanta policji w Sopocie. Było to zestawienie interwencji sopockiej policji w sezonie letnim, w związku z zakłócaniem porządku publicznego, konkretnie ciszy nocnej - informuje Anna Dyksińska z biura prezydenta w sopockim magistracie.
Michał Pawłowski przyznaje, że policja raz ukarała jego lokal mandatem, ale za... brak tablicy informującej o szkodliwości alkoholu, a nie za zakłócanie ciszy nocnej. - Po anonimowych zgłoszeniach policjanci przyjeżdżali w tej sprawie kilkukrotnie, ale nigdy nie nałożyli na nas mandatu, bo nie było za co. Nie skierowano też żadnej sprawy do sądu - dodaje.
Sprawdziliśmy bezpośrednio u źródła. - Żadna z naszych interwencji nie skończyła się przesłaniem do sądu sprawy dotyczącej tego lokalu - potwierdza podkomisarz Robert Tabisz z Komendy Miejskiej Policji w Sopocie.
Dla porównania, przeciwko klubowi Czekolada prowadzono w tym czasie (czyli od początku roku) aż siedem takich postępowań, z których dwa zakończyły się już wyrokami, trzy trafiły do sądu, a dwa są wciąż w toku. Podobnie w wypadku Dream Clubu, gdzie wyroki zapadły już trzy, jedna sprawa jest w toku, a jedna trafiła do sądu.
W kwestii hałasu w tych lokalach wypowiadali się także sopocianie, którzy próbowali interweniować w tej sprawie podczas kilku posiedzeń komisji Rady Miasta. O lokalu Białe Wino i Owoce nikt nigdy nie wspominał.
Nie oznacza to jednak, że jego działalność wszyscy poza urzędnikami oceniają bezkrytycznie. - Jestem w niezręcznej sytuacji, bo to moi sąsiedzi, ale szczególnie latem był tam problem. Na zewnątrz, w ogródku, zbierało się tam nawet po 100 osób. Nie da się ukryć, że w nocy generuje to hałas - mówi Adam Sekuła, właściciel sąsiadującej z klubem winiarni. Zastrzega przy tym, że sąsiadów nie traktuje jak konkurencji i nigdy przeciwko Białemu Winu i Owocom nie interweniował.
W środowisku sopockich restauratorów mówi się, że Białe Wino i Owoce nie pasują władzom Sopotu z innego powodu. Chodzi o to, że lokal jest... zbyt tani, przez co nie przystaje do ich wizji ekskluzywnego centrum kurortu. Rzeczywiście: wszystkie napoje kosztują tam 4 zł, dania - 8 zł.
O powodach decyzji miasta względem konkretnych lokali - w tym też Białego Wina i Owoców - prezydent Sopotu rozmawiać z nami nie chce. - Na pewno miasto nie będzie dyskutować z restauratorami za pośrednictwem mediów. Pan prezydent umówił się na spotkania z przedstawicielami wszystkich lokali, do których policja miała zastrzeżenia. Wiem, że akurat przedstawiciele Białego Wina i Owoców na takie spotkanie nie przyszli, tłumacząc się chorobą - mówi Magdalena Jachim, rzecznik sopockiego magistratu.
Miejsca
Opinie (336) ponad 20 zablokowanych
-
2011-10-27 08:26
Mieszkałam 30 lat w Sopocie na Monte Casino (4)
Teraz mieszkam na Zaspie i mam spokój. Nikt mi nie leje w klatce, nikt o 3 rano nie wyje, nikt nie klnie pod oknami.
- 17 6
-
2011-10-27 15:50
ja mieszkałem na zaspie 20 lat i sie wyprowadziłem bo klatki schodowe śmierdziały odchodami i moczem, psim i ludzkim. (1)
- 3 5
-
2011-10-29 11:03
o znawca zapachów się odezwał, a smaki guana też rozróżniasz?
- 0 1
-
2011-10-28 06:59
Z Monciaka na Zaspe - ale siara ! i jeszcze się chwali taką porażką.
- 1 1
-
2011-10-28 10:44
na zaspie nie klną tylko dźgają nożem
a na klatkach s****ą
- 1 1
-
2011-10-27 08:28
(2)
chcecie zabrac koncesje na alkohol dreamie ,gdzie jest najdrozej i pewnie mało kto tam kupuje alkohol, zajmijcie sie sklepami monopolowymi, albo organica gdzie jest sama dzieciarnia, ktora sie upija.
- 8 4
-
2011-10-27 12:56
Organica - otóż to, czemu nikt się nie zainteresuje tym klubem gdzie robią imprezy dla dzieci 16+ ;)
- 5 1
-
2011-10-27 12:57
tez nie mało kto, bo jak mało kto to by zamkneli ten klub raz dwa , z tego się utrzymuja i z wejść po 20 zł :)
- 2 0
-
2011-10-27 08:31
Nic, tylko donosić na konkurencję.
- 11 2
-
2011-10-27 08:32
KASA
Jak klienci woleli wypić lufę w b.winie zamiast płacić 3xwięcej gdzie indziej to trzeba było interweniować...
- 15 0
-
2011-10-27 08:34
Koncesje i zezwolenia wyniszczają polską gospodarkę. Ludzie uciekają na Zachód.
Powodują korupcję i niesprawiedliwość. Gospodarka rynkowa nie potrzebuje urzędnika tylko przedsiębiorcy i inwestora.
- 14 0
-
2011-10-27 08:34
a czemu nie Organice??
a czemu nie Organice??? tą wylęgarnie bydła?? ten psi klub dopiero zakłóca cisze nocną! Tego typu kluby + te wszystkie żury szwędające się po mieście - to prawdziwy problem dla sopotu!
- 40 2
-
2011-10-27 08:34
wroclaw moze miec takie lokale a sopotowi przeszkadza?
Białe Wino i Owoce nie pasują władzom Sopotu z innego powodu. Chodzi o to, że lokal jest... zbyt tani, przez co nie przystaje do ich wizji ekskluzywnego centrum kurortu. Rzeczywiście: wszystkie napoje kosztują tam 4 zł, dania - 8 zł.
- 20 1
-
2011-10-27 08:35
A z tych knajp porobić sale katechetyczne. (2)
A na Monte Casino co 2 godziny procesja tam i z powrotem.
- 31 1
-
2011-10-27 09:46
i tusk z zona na czele
a kasia rzucac bedzie jarzebine i pisac o tym na blogu :)))
- 11 1
-
2011-10-27 13:57
Bingo
REWELACYJNY POMYSL :) NIE MOGE ZE SMIECHU
- 5 0
-
2011-10-27 08:35
Urzędasy to najgorsza plaga tego kraju
- 21 1
-
2011-10-27 08:36
Kiedyś była gospodarka centralnie sterowana.
Teraz jest lokalnie sterowana. 100 lat za murzynami...
- 14 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.