- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (397 opinii)
- 2 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (240 opinii)
- 3 Piłeś? Nie włamuj się do auta (44 opinie)
- 4 Śmietniki będą tam, gdzie chcieli mieszkańcy (51 opinii)
- 5 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (143 opinie)
- 6 Utrudnienia na al. Niepodległości od wtorku (57 opinii)
Sopot: kolejne wybory, kandydaci ci sami
Choć w Sopocie nikt jeszcze oficjalnie nie zadeklarował, że wystartuje w przyszłorocznym wyścigu do prezydenckiego fotela, to wszystko wskazuje na to, że w wyborach samorządowych zmierzą się kandydaci, którzy już wcześniej w nich startowali.
Teraz czas na Sopot.
Nieprzerwanie od 1998 roku urząd prezydenta miasta sprawuje tu Jacek Karnowski. Wcześniej związany z Platformą Obywatelską, od czasu wybuchu tzw. afery sopockiej pozostaje bezpartyjny. Niemniej wspiera go koalicja Platforma Sopocian, w skład której wchodzą zarówno sopoccy członkowie PO, jak i stowarzyszenia Samorządność Sopot.
Karnowski może liczyć na poparcie PO
Koalicja ta prawdopodobnie pod takim samym sztandarem pójdzie do kolejnych wyborów. Sam Karnowski jednak nie chce się na razie oficjalnie deklarować w kwestii startu w wyborach. Na nasze pytanie w tej sprawie nie odpowiedział, uzyskaliśmy tylko krótkie oświadczenie od rzeczniczki urzędu.
- Prezydent nie wypowiada się w kwestii przyszłorocznych wyborów. Szczególnie, że nie wiadomo, czy nie będzie zmian w ordynacji wyborczej - napisała nam w mailu Magdalena Jachim, rzeczniczka sopockiego magistratu.
Choć w otoczeniu Karnowskiego mówi się o jego ambicjach wejścia do polityki na szczeblu centralnym, to jednak trudno przypuszczać, że zdecyduje się na to już teraz. Tym bardziej, że liczyć może na poparcie pełnej koalicji.
- Jeżeli coś działa dobrze, to nie należy tego zmieniać. Jestem zwolennikiem tworzenia takiego właśnie szerokiego frontu, gdzie miejsce jest zarówno dla osób związanych z określoną partią, jak i niezależnych samorządowców. Jeżeli prezydent Jacek Karnowski zdecyduje się kandydować, to myślę, że będzie mógł liczyć na nasze poparcie - mówi Lesław Orski, członek sopockiej PO, a zarazem szef klubu radnych Platformy Sopocian.
On także zastrzega, że ostateczne decyzje o kandydacie zostaną podjęte, gdy znany będzie kształt ordynacji wyborczej, która - jego zdaniem - może zostać w ostatniej chwili zmieniona. W poniedziałek pojawiły się w mediach informacje, że Prawo i Sprawiedliwość planuje wprowadzić przed wyborami samorządowymi zmiany w ordynacji i np. ograniczyć wybory do jednej tury, znieść możliwość jednoczesnego kandydowania na radnego i na prezydenta oraz - co najbardziej kontrowersyjne - zakazać startu komitetom obywatelskim, zostawiając miejsce tylko dla komitetów partyjnych.
Piotr Meler "najbardziej prawdopodobnym" kandydatem PiS
Skoro o Prawie i Sprawiedliwości mowa, to niemal na pewno kandydatem tej partii w najbliższych wyborach zostanie Piotr Meler, który startował już w wyścigu po prezydencki fotel w 2010 roku. Formalnie nie jest on członkiem PiS, jednak od lat startuje z list tej partii w wyborach do Rady Miasta.
Jako najbardziej prawdopodobnego kandydata wskazują go w nieoficjalnych rozmowach inni pomorscy działacze Prawa i Sprawiedliwości, choć zaznaczają, że ostateczna decyzja nie została jeszcze podjęta.
On sam wyraża się jasno w tej kwestii.
- Jeżeli Prawo i Sprawiedliwość zdecyduje się poprzeć moją kandydaturę, to wystartuję w wyborach - mówi.
Ruchy obywatelskie oddzielnie: wystartują dwie kandydatki
Swoich kandydatów - oddzielnie - planują wystawić też dwa działające w mieście ruchy obywatelskie: Kocham Sopot oraz Mieszkańcy dla Sopotu.
Przedstawiciele pierwszego z nich w Radzie Miasta zasiadają od 2010 roku, wtedy też ich lider - Wojciech Fułek - był bardzo bliski pokonania Jacka Karnowskiego w wyborach na prezydenta Sopotu. W kolejnych wyborach kandydował już tylko na radnego. W przyszłym roku prawdopodobnie postąpi podobnie.
- Nigdy nie mówi się nigdy, ale w mojej ocenie Sopot zasługuje na swoją Franciszkę Cegielską, czyli prezydenta-kobietę - mówi, gdy pytamy go o start w wyborach.
Oznacza to, że kandydatką Kocham Sopot zostanie najprawdopodobniej Grażyna Czajkowska, która ubiegała się o tę funkcję w 2014 roku i uzyskała całkiem niezły wynik, bo 29 proc.
Kolejną znajomą twarzą wśród kandydatów będzie prawdopodobnie Małgorzata Tarasiewicz ze stowarzyszenia Mieszkańcy dla Sopotu. W ostatnich wyborach uzyskała ona co prawda jedynie niespełna 8 proc. głosów, ale trzeba przyznać, że prowadzone przez nią stowarzyszenie przez ostatnie cztery lata było zdecydowanie aktywniejsze niż Kocham Sopot.
Aktywność ta zakończyła się zresztą złożeniem wniosku o zwołanie referendum w sprawie odwołania Jacka Karnowskiego. W związku z tym, że stowarzyszenie zbiera właśnie podpisy, jego członkowie odmawiają jakichkolwiek komentarzy w kwestii przyszłorocznych wyborów.
- Byłoby to niezgodne z prawem - mówi Tarasiewicz, która jednak już wcześniej zapowiadała, że zamierza ponownie kandydować w wyborach na prezydenta miasta.
Jeszcze rok temu w kuluarach mówiło się, że Kocham Sopot i Mieszkańcy dla Sopotu wystawić mogą jednego kandydata i wspólną listę, co zdecydowanie zwiększyć mogło szansę na zmianę władz w mieście. W ostatnim czasie oba ruchy mocno się poróżniły, a kością niezgody stał się właśnie pomysł przeprowadzenia referendum, od którego członkowie Kocham Sopot publicznie mocno się odcięli.
- Nie ma szans na wspólny start - mówi nam kategorycznie osoba związana z Kocham Sopot. Podobne głosy docierają też z obozu Mieszkańców dla Sopotu.
Opinie (224) 8 zablokowanych
-
2017-10-10 19:25
Dyktatura i zacofanie, bo zmiany nic dobrego nie przyniosą.
W Sopocie jest tak mało mieszkańców, że łatwo POdpłacić POnad Pisiąt %.
- 6 2
-
2017-10-10 19:28
Mam nadzieje że nie będzie pislamskiej zarazy
- 6 14
-
2017-10-10 19:40
Kudłaty dostał lekcję demokracji w Armenii (1)
... w demokracji decyduje większość, o czym Kudłaty chyba zapomniał
- 13 5
-
2017-10-11 16:09
demokracja
To tak jak "jedzmy g*wno miliardy much przecież nie może się mylić " i tak jest z tzw demokracją , NSDAP zaczynało tak samo jak ci od,,,,,,,i co i g,,,,,,,o nastało w Niemczech a potem w całej Europie !
- 0 1
-
2017-10-10 20:10
Trolle pisowskie - a wy dziś nie macie przypadkiem miesiączki smoleńskiej?
- 10 13
-
2017-10-10 21:29
PiSiacy won z Trójmiasta (2)
- 6 14
-
2017-10-10 22:36
Lemingu, żal mi cię
- 6 2
-
2017-10-11 10:08
POpatrz, POpatrz
Ubek ze słusznie obciętą emeryturą się odezwał,!
- 3 1
-
2017-10-10 21:50
co ma płeć do kadynatury na Prezydenta jakiegokolwiek???? (1)
Myślenie ma terażniejszość...
- 0 0
-
2017-10-11 19:47
Chyba jednak ma - wystarczy popatrzyć, jak to aktulne gospodarskie oko dogląda Sopotu, żeby być przekonanym, że kobieta będzie na pewno bardziej troskliwym gospodarzem, bardziej dbającym o nasze otoczenie.
- 0 0
-
2017-10-10 22:45
Tylko nie Karnowski!
- 14 0
-
2017-10-11 00:07
"APEL"
Jeżeli chcecie być świadomymi wyborcami posłów czy senatorów, to jest to trudne, nie można spotkać każdego z kandydatów na ulicy. Ale w tak małym mieście możemy z każdym z nich porozmawiać (tak, do każdego można dotrzeć, np złapać go w urzędzie miasta, poznać, pogadać i się dowiedzieć, na kogo chcesz świadomie zagłosować).
W tak małym mieście jakim jest Sopot, prawie każdy się zna i tu można być ŚWIADOMYM WYBORCĄ.- 1 0
-
2017-10-11 00:21
zaczelo sie (1)
niech wygra lepszy.
- 0 0
-
2017-10-11 19:48
Ale warunki startu nie są równe, bo aktualny prezydent za miejskie pieniądze obsyła nas listami, pismami i gazetami.
- 1 0
-
2017-10-11 01:55
Boli was ze PIS ma takie sukcesy i to ze PIS nie kradnie (2)
- 14 6
-
2017-10-11 10:01
(1)
PIS okrada panstwo!Rydzyk? Ten zebrak dostaje za frajer miliony!Nieprawda?
- 1 5
-
2017-10-11 10:46
Frajer jesteś ty
i masz zryty kapelusz.
- 4 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.