- 1 Pili, zażywali narkotyki i wsiadali za kółko (63 opinie)
- 2 Będą trzy pasy na Obwodnicy Trójmiasta? (383 opinie)
- 3 Spór o słowa, które padły w Dworze Artusa (344 opinie)
- 4 Nurkowie odkryli wrak z szampanem (35 opinii)
- 5 Zalane ulice po burzy nad Trójmiastem (184 opinie)
- 6 W biały dzień kradł rośliny z trawnika (133 opinie)
Sopot nie chce płacić za tramwaje wodne
Na włosku wisi przyszłość letnich tramwajów wodnych. Sopot chce się wycofać z finansowania projektu, Hel już teraz zalega z płatnościami, Gdańsk nie wyklucza podwyżek cen biletów. Tylko przewoźnik - Żegluga Gdańska - mówi twardo: mamy podpisaną umowę i chcemy, aby była respektowana.
Miasta wiąże obowiązująca jeszcze przez rok umowa z przewoźnikiem, czyli Żeglugą Gdańską. Mimo to władze Sopotu przygotowały pakiet uchwał, które umożliwią miastu wypowiedzenie porozumienia zawartego z Gdańskiem i Helem.
- Tam, gdzie nie jest to konieczne, miasto nie chce wydawać publicznych pieniędzy, zwłaszcza teraz, kiedy wszyscy powinniśmy liczyć każdy grosz. Nie chcemy wspierać działalności, która naszym zdaniem mogłaby utrzymywać się w sposób całkowicie komercyjny - mówi Bartosz Piotrusiewicz, wiceprezydent Sopotu. Dodaje, że jego zdaniem trudno zakwalifikować wycieczkowe rejsy do kategorii "transport publiczny".
W tym roku Sopot dofinansował działalność tramwajów kwotą niespełna 435 tys. zł. Po rozliczeniu dotacji celowej z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, kwota ta zmniejszy się do blisko 271 tys. zł - dane przekazane nam przez urzędników z Gdańska.
Z kolei po uwzględnieniu dotacji, wkład Gdańska wyniesie z kolei 842 tys. zł, a Helu prawie 319 tys. zł. O ile Hel je zapłaci, bo na dzień dzisiejszy z płatnościami zalega. Na razie obiecał Gdańskowi, że odda mu w ratach, w ciągu kilku lat.
Jednak w przyszłym roku koszty miast mogą być większe, bo ze wspierania tramwaju wycofuje się też samorząd Pomorza.
- W przyszłorocznym budżecie nie ma dedykacji na tramwaje wodne - przyznaje wicemarszałek Ryszard Świlski. Kiedy jednak prosimy go o komentarz do pomysłu Sopotu, odpowiada krótko. - To ryzykowna gra - mówi.
Podobnie widzą to także władze Gdańska. - Nie chciałbym komentować sytuacji budżetowej naszych sąsiadów. Mogę tylko powiedzieć, że mamy podpisaną umowę z Żeglugą Gdańską i chcemy ją wypełnić. Jeżeli Sopot zdecyduje się wypowiedzieć porozumienie, to na jego barki spadnie pokrycie ewentualnych roszczeń drugiej strony - mówi Maciej Lisicki, wiceprezydent Gdańska.
- Bez komentarza - odpowiada Piotrusiewicz. Niemniej jednak, w projekcie uchwały na ten temat czytamy, że "strona wypowiadająca porozumienie zobowiązuje się do zaspokojenia roszczeń Żeglugi Gdańskiej".
Niezależnie co zrobi Sopot, Gdańsk będzie chciał tramwaje do Helu utrzymać. - Nie możemy jednak w takiej sytuacji wykluczyć, że konieczna będzie podwyżka cen biletów - dodaje Lisicki.
Stanowisko Żeglugi Gdańskiej jest z kolei bardzo krótkie. - Mamy podpisaną z miastami umowę, na czas określony, będziemy się więc domagać wypełnienia jej i zapłaty - mówi Jerzy Latała, prezes zarządu spółki.
Miejsca
Opinie (194)
-
2011-12-08 10:30
"Sopot nie chce płacić za tramwaje wodne" (3)
ja się i tak dziwie, że Sopot za coś płaci, ma premiera, paru ministrów i deputowanych europejskich,.... to w ogóle jestem zaskoczony, że każą mu płacić. Pan Karnowski powinien być twarzą PO i pokazywany na salonach a sprawami przyziemnymi niech zajmą się maluczcy niepartyjni.
Dlaczego mają dopłacać do mariny, hali, ... także za jakieś kłopoty przy zam.publicznych i nieoszacowania oraz braki w polskiej technologii przy wykonaniu Opery Leśnej, Wyścigów Konnych,...- 4 4
-
2011-12-08 10:50
ty sobie PO gęby nie wycieraj (2)
- 1 0
-
2011-12-08 11:31
Może wreszcie przyjdzie czas zacząć mówić o czymś innym niż "przykrywki",a o sobie piać peany i mieć wiecznego konserwowanego (1)
przez PO Kaczorze za opozycjoniste No, no jesteś pewnie partyjnie wyedukowany a przewodnim takim artykułem pewnie dla ciebie jest referat wygłoszony przez J.Andropowa na uroczystej akademii w Moskwie, poświęconej setnej rocznicy urodzin F. E. Dzierżyńskiego, 9 września 1977 roku. A tam "wy towarzysze sobie partia gęby nie wycierajcie .... rzeba było walczyć o nią, niekiedy z bronią w ręku, przeciwko szkodnikom, ....Tylko rzeczywiście odważni i pryncypialni ludzie — mówił towarzysz L. I. Breżniew.."
- 0 1
-
2011-12-08 11:32
winno być " Kaczora"
przepraszam
- 1 1
-
2011-12-08 10:49
tylu chętnych było, doskonała alternatywa dla aut stojących w korku na półwyspie a oni się wycofują
- 1 0
-
2011-12-08 13:32
Żeby
autobus z Gdyni na lotnisko jeżdził co 3 godz. to wielki wstyd dla miasta i ekipy gryzonia , chyba że jest to celowa świadoma polityka ????
- 2 0
-
2011-12-08 14:48
Sopot już dawno odciął pępowinę od Gdańska.
Na szczęście ! ! !
- 1 1
-
2011-12-08 15:29
P.Ministrze TRANS>S&PORTU
Jestem za i oburącz podpisuje się pod tym.aby dofinansować z kasy MT, ponieważ osoby które korzystają niekiedy nie mają pieniedzy na bilet PełOpłatny tym bardziej nie będą miec pieniedzy na bilety na przejazd tymi niedofinansowanymi tramwajamiW a dla posłów, ViP-ów i bogatych biznesmenów wystarczą taxi wodne i samoloty, bo na OPAT też nie ma kasy za to jest ona w nadmiarze na błędne decyzje drogowe, kilka krotonie przeinwestowanie niektórych odcinków.Od resortu transportu przede wszystkim wymagam rewitalizację dróg środlądowych (rzeki,
kanały, żegluga przybrzeżna,.. ) , tak żeby gro masy towarowej (masowe, drobnica, ciężkie, kontenery chemia, paliwa i oleje etc.) transportować
najtańszym transportem czyli wodą. Nie słuchac lobby przewoźników drogowych, tylko włączyc sie do europejsko-roszyjskiego systemu transportu śródlądowego i również zarabiać pieniądze i to dobre za tranzyt ładunkow
polskimi drogami wodnymi. Polecam naszym decydentom wycieczke do
Roterdamu , gdzi emogli by z samochodu nawet popatrzeć jak sobie
myszkują po kanałach barki, zestawy pchane, pasażerka i t.p. To samo we Francji, Niemczech, Belgii i innych madrze myslących gospodarczo krajach Stanów Zjednoczonych, Europu oraz Rosji i Chin i nawet Białorusi;))- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.