• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sorry, nie ma pieniędzy na SOR-y

Marzena Klimowicz-Sikorska
2 grudnia 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Trzy trójmiejskie szpitale prowadzące SOR-y nie podpisały kontraktu na następny rok z NFZ-em. Trzy trójmiejskie szpitale prowadzące SOR-y nie podpisały kontraktu na następny rok z NFZ-em.

Trzy największe szpitale w Trójmieście - Uniwersyteckie Centrum Kliniczne, Szpital na Zaspie i Pomorskie Centrum Traumatologii - odmówiły podpisania kontraktu z NFZ na prowadzenie Szpitalnych Oddziałów Ratunkowych. Dokąd więc trafimy w nagłych wypadkach?



Co robisz, gdy ktoś z twoich bliskich potrzebuje opieki medycznej?

Dlaczego szpitale odmówiły? Stawki zaproponowane przez Fundusz są niższe niż tegoroczne, przez co szpitale musiałyby więcej dopłacać do pacjentów. Nie stać ich na to, bo już teraz borykają się z problemami finansowymi.

- Niezależnie od tego, w jaki sposób opiekowaliśmy się pacjentem, czyli jakie leczenie zastosowaliśmy, NFZ płaci nam za pacjenta stałą, ryczałtową kwotę. Dzienne utrzymanie SOR-u kosztuje nas ok. 30 tys. zł, a fundusz płaci jedynie 16,7 tys. zł. W przyszłym roku chciałby płacić jedynie 13 tys. zł. Nie stać nas na to, więc nie podpisaliśmy z Funduszem umowy. Co będzie dalej? Nie wiem - mówi Krystyna Grzenia, dyrektor szpitala na Zaspie. - Nasz SOR budowaliśmy 10 lat, do tego pod względem lokalizacji jesteśmy świetnie usytuowani - niedaleko znajduje się Ergo Arena, przybywa mieszkańców, obsługujemy coraz więcej pacjentów. Nie wyobrażam sobie jednak zamknięcia oddziału czy ograniczenia ilości przyjmowania pacjentów.

Podobnie argumentują dyrektorzy pozostałych szpitali: UCK i PCT. Co na to NFZ? Jego dyrekcja twierdzi, że o zamykaniu SOR-ów mowy być nie może. Jeśli szpitale nie wypracują z Funduszem kompromisu zmieni się system rozliczania miedzy szpitalami i NFZ.

- Wówczas musielibyśmy przejść na rozliczanie wg tzw. "przypadków nagłych". To oznacza, że płacilibyśmy za każdego przyjętego pacjenta osobno i za ściśle określone usługi, które zostały wykonane - tłumaczy Mariusz Szymański, rzecznik pomorskiego NFZ.

Ten system ma jednak dwie duże wady. Pierwsza - generuje biurokrację, bowiem na każdy "nagły przypadek" szpital będzie musiał wystawić fakturę, w której szczegółowo będzie musiał uzasadnić jego przyjęcie do SOR. Druga to "selekcja" pacjentów.

- Jeśli NFZ myśli na poważnie o takim rozwiązaniu, to szykuje nam się biurokratyczna wojna. Co mamy zrobić z pacjentem, który przyjdzie do nas z dusznościami, a po zbadaniu okaże się, że ma "tylko" anginę, czyli nie jest tzw. "przypadkiem nagłym"? NFZ nam przecież za niego nie zapłaci - argumentuje dyrektor Grzenia.

Rzeczywiście, za przyjętych pacjentów, którzy nie spełniają ustawowych kryteriów "przypadków nagłych" nikt szpitalowi pieniędzy nie zapłaci.

- Pacjenci muszą się sami edukować. Muszą wiedzieć, że wizyta w szpitalu to ostateczność, że zawsze mogą skorzystać z dyżurów całodobowych przychodni specjalistycznych bądź w ramach Funduszu zamówić wyjazdową wizytę lekarską - tłumaczy Mariusz Szymański. - Fundusz na pewno będzie każdą taką fakturę skrupulatnie weryfikować i jeśli się okaże, ze nie był to "przypadek nagły", odmówi zapłaty szpitalowi za pacjenta. Jednak chcę uspokoić, zamierzamy prowadzić rozmowy ze szpitalami, pacjenci mogą spać spokojnie.

Z punktu widzenia pracowników SOR-ów sytuacja wygląda jednak znacznie gorzej. - Pacjentów z banalnymi problemami jest coraz więcej. Ludzie nie mają świadomości, że to wszystko kosztuje, a szpital ma limity, których może zabraknąć dla osoby, która naprawdę potrzebuje pomocy - mówi nam jeden z lekarzy oddziału ratunkowego na Zaspie. - Do tego dochodzi jeszcze kwestia braku miejsc na SOR-ze. Na naszym oddziale pacjenci leżą po kilka dni, bo nie ma dla nich miejsca na internę czy neurologi. My mu nie możemy pomóc, a dodatkowo nie mamy miejsca dla potrzebujących. Naprawdę, sytuacja na SOR-ach już dziś nie wygląda ciekawie.

Opinie (186) 10 zablokowanych

  • rozwiązać złodziejski NFZ !!!

    • 3 0

  • NFZ - niema na pomoc medyczną dla pacjętów ponieważ sam rozkrada kasę !!!

    • 3 0

  • nie mamy pieniędzy - sory - niebędziemy Cię leczyć mimo że płacisz składki - musisz umrzeć - czy o to właśnie chodzi ???

    • 2 0

  • Szpitale , podatki , opłaty . (1)

    Przecież to jest czyste złodziejstwo !!! Płacimy wysokie podatki i i ubezpieczenia , ale pytam się po co to?!!! Jeśli nawet nie będą chcieli udzielić pomocy bo pierw będą sprawdzać papiery ,a w tym momencie ktoś może się \"przekręcić\" !!!

    Najlepiej było by tak , że się nie płaci żadnych podatków i ubezpieczeń , a za każdą wizytę samemu by się płaciło , a nie takie wysokie podatki z których wcale nie korzystamy !!! A tak byśmy wiedzieli za co zapłaciliśmy !

    • 1 0

    • Wszystko prawda,tylko pod warunkiem ze cie stac na ubezpieczenie...

      A co z reszta???Co z czlowiekiem ktory ma 10 dzieci???One tez sa leczone z naszych podatkow.Co z bezrobotnymi...rencistami???Albo mamy panstwo i placimy na slabszych,albo wolna amerykanka.Juz wiesz za co placisz,czy nadal masz pomrocznosc jasna?Na tym polega Panstwo.Bo jak mowia w telewizji ze nie ma pieniedzy na leczenie kogos tam to wszyscy piana na usta,a pytam sie skad sie maja wziac te pieniadze???No wlasnie z podatkow,a wlasciwie tutaj to ze skladki UBEZPIECZENIOWEJ!!!Ubezpieczasz sie na wypadek choroby...a jakie to ubezpiecznenie to juz inna historia.

      • 0 0

  • Jeżeli to zagraża bologicznemu istnieniu ludzi, to to jest holokaust.
    Aż dziw, że ludzi to jeszcze znoszą.

    • 0 0

  • Kiedy w koncu ktos wyjdzie i powie prawde??? (1)

    Opieka Medyczna kosztuje ogromne pieniadze.W calym cywilizowanym swiecie spoleczenstwo przeznacza na nia od 8 do nawet 14 (jak we Francji) procent swojego bogactwa narodowego czyli PKB.U nas przeznacza sie na opieke medyczna niecale 5 procent (dodam z naszego skromnego badz co badz bogactwa) i probuje wmowic ludziom ze za to nalezy sie wszystko za darmo i jeszcze najlepiej w najwyzszym standardzie.A sprzet i leki kosztuja tyle samo co na Zachodzie...tylko praca jest tansza.Powiedzcie mi wtedy jak niby majac 10 razy mniej pieniedzy na pacjenta niz np w Niemczech Opieka Medyczna ma dobrze funkcjonowac???Przeciez to sa jakies pobozne zyczenia...albo robienie ludzi w bambuko,a potem efektem sa durne wypowiedzi pt...kradna NFZ,kierownicy,lekarze czy Bog wie co jeszcze.Otworzcie oczy!!!Jest nas 38 milionow.Skladke placi niewiele ponad 10 milionow.Wszczepienie stymulatora to koszt kilkunastu tysiecy zlotych,leczenie nowotworow kilka tysiecy miesiecznie,badania TK...MRI po kilka stow za kazde...a do tego refudacja lekow,sanatoria itd...Skad na to wziac kase skoro jej nie ma.A potem sie dziwicie ze szpital nie chce podpisac umowy na ktorej straci,a potem bedzie ciagniety za jaja ze robi dlugi.Wszystko mozna wyliczyc...i okaze sie ze albo placimy wiecej,albo zgadzamy sie na to co jest...albo w ogole likwidujemy i robimy prywatne ubezpieczenia,tylko ze wtdy jakies 20 proc. ludzi nie bedzie leczone w ogole...oj dlugo by gadac...

    • 1 0

    • przepraszam

      W TAKIM WYPADKU POWINNAM CHYBA POLOZYC SIE I CZEKAC NA SMIERC ZEBY BRON BOZE NIE OBCIAZAC SZPITALA NIEPOTRZEBNYMI KOSZTAMI

      • 0 0

  • Byliście kiedyś w siedzibie dyrekcji Pomorskiego Oddziału NFZ przy ul. Marynarki Polskiej 148?

    Wchodzisz, po nowiutkich ( chyba granitowych? ) schodach. Hol. Pani przyjmująca dokumenty i ochroniarz. Tylko te dwie osoby do kontaktu ze zwykłym śmiertelnikiem z zewnątrz. Reszta biurw za \"zamkniętymi drzwiami\". I dosłownie i w przenośni. Winda na kartę zbliżeniową, którą dysponuje ochroniarz. Chcesz się dostać do urzędasa? Najpierw spowiedź, kto, do kogo, w jakim celu? Jak pan ochroniarz uzna, że jesteś godzien zaufania i masz argumenty, to łaskawie zblizy swoją kartę do czytnika i winda pojawi się na parterze. Drzwi do klatki schodowej zablokowane, mogą je otworzyć tylko urzędnicy. Polski Fort Knox razem z Pentagonem wzięty.

    Bo po co zawracać górne i dolne części ciała wszechmogącym decydującym kto i ile kasy dostanie na leczenie, na ratowanie życia. Wszak to ciężka i niewdzięczna praca takie decydowanie więc niepotrzebni są obcy szwędający się po korytarzach. Ma być cisza, spokój i komfort.

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane