Do końca maja z 77 skrzyżowań w Gdańsku znikną przyciski do wzbudzania przez pieszych i rowerzystów zielonego światła. Nie zgadzają się z tym kierowcy, którzy podkreślają, że zmiana negatywnie wpłynie na płynność ruchu. W sprawie skierowali petycję do prezydent Aleksandry Dulkiewicz.
Rozkłady komunikacji w Trójmieście
Petycja kierowców ws. przycisków
2022-03-09 08:10
2022-03-09 08:45
2022-03-09 08:18
aktualne funkcjonowanie tych przycisków to jakiś absurd.
2022-03-09 08:30
Te przyciski są bardzo przydatne i powinny pozostać w użyciu.
2022-03-09 08:36
2022-03-09 08:46
2022-03-09 09:26
2022-03-09 09:29
I powstrzymaj się od inwektyw, albo ogranicz je do bliskiej rodziny.
2022-03-09 08:39
I tak nie dzialaja
2022-03-09 08:35
W pozostałych gdzi i tak jest sygnalizacja świetlna trzeba je wywalić. Kierowcom bez rożnicy bo i tak zmieniają się światła na sygnaliztorach. A jako pieszy to powiem, że mnie tylko wkurzały te przyciski, bo czesto jak nacisnąłem je zbyt późno to nawet pomimo czerwonego śiwatła dla kierowców i tak nie było dla mnie zielonego i musiałem czekać do następnego cyklu. Po diabła mi zatem takie przyciski
2022-03-09 09:04
Na większości skrzyżowań i tak praktycznie nic nie dawały, a często potrafiły zaszkodzić.
Np. Jedna z najnowszych dróg czyli Adamowicza, skrzyżowanie z Wołkowyską. Bez aktywacji przyciskiem, zielone przez wschodnią jezdnię nie zapalało się, mimo że samochody i tak stały na czerwonym.
Jaśkowa z Batorego podobnie było. Nie raz była sytuacja, że samochody na głównej stoją, piesi i rowerzyści stoją, bo się spóźnili z przyciskiem kilka sekund, z bocznej kto miał wyjechać, to wyjechał na zielonej strzałce, więc jak dostali zielone to już nikogo nie było.
Jaśkowa Dolina z Grunwaldzką, to już w ogóle ewenement, bo mam wrażenie, że przycisk spowalnia fazę dla pieszych i rowerzystów. Od jakiegoś czasu sygnalizacja jest tak zgrana, że piesi i rowerzyści dostawali wcześniej zielone niż zjeżdżający z Jaśkowej Doliny, co bardzo poprawiło bezpieczeństwo. Jednak aktywacja przycisku powodowała wyrównanie fazy, powrót do starej synchronizacji. Można też było odnieść wrażenie, że czeka się na zielone dłużej niż bez aktywacji.
2022-03-09 08:38
Kiedowcy to nie caly swiat. Oni chca miec xawsze zielone, ulice po 5 pasow i brak swiatel i skrzyzowan. Oczywiscie do tego darmowy parking pod samym blokiem
2022-03-09 08:38
jak nikt nie wciska - to się zielone dla pieszych nie zaświeca i kierowcy nasyceni św. Przepustowością mogą jechać szybko, ale bezpiecznie i ekologicznie, bo nie muszą hamować. Ale jak ktoś wciska, to dla samochodów od razu zapala się żółte i czerwone i piesi przechodzą. Przed pandemią parodią tej metody był fakt, że jeśli pieszy wcisnął przycisk "nie w tej fazie" zmiany świateł, to czekał 2 cykle.
2022-03-09 08:44
2022-03-09 08:44
przejścia naziemne nad podziemnymi. To celowe korkowanie miasta. Powód? Myślenie a'la timmermans, ekologizm (wymyślanie i**otyzmów o środowisku) , aktywizm (życie z wymyślania "lepszego" miasta) i zwykłe deficyty umysłu.
2022-03-09 10:22
działania, które wymieniłeś, to działania świadczące o nieśmiałych próbach priorytetowego traktowania potrzeb pieszych i rowerzystów. Kierowcy (nadmiar samochodów) są głównym źródłem trudności, przeżywanych przez innych kierowców, nie mówiąc o mieszkańcach. Dlatego trzeba w sposób priorytetowy (uprzywilejowany) traktować rozwiązania zwiększające komfort i bezpieczeństwo ruchu pieszych, rowerzystów i klientów transportu miejskiego, by kierowcy poszli po rozum do głowy i zmienili co najmniej niekiedy swoje zachowania komunikacyjne.
2022-03-09 11:28
2022-03-09 08:54
Bez jojkania:
1) Na przejściach dla pieszych które są w obrębie skrzyżowań te przyciski są kompletnie bez sensu. W takich przypadkach czy pieszy naciśnie przycisk czy też nie samochody czekają na swoje zielone światło, więc niech nie kwitnie biadolenie o ciężkiej doli kierowcy.
2) Sens mają przyciski na przejściach dla pieszych poza skrzyżowaniami.
Przyciski/światła/zebry wszystko to powinno służyć bezpieczeństwu nas wszystkich uczestników ruchu drogowego. Jak napisałem nie narzekajmy, nie jojkajmy tylko bądźmy konstruktywni. Muszę przyznać, że niestety urzędnicy nie są konstruktywni, a wielu przypadkach destruktywni głównie z poczuciem "większej wiedzy" np. na temat przejścia dla pieszych, albo skrzyżowania którego nigdy na oczy nie widzieli, a o jakiejś analizie ruchu czy lokalnych uwarunkowaniach nie wspominając.
P.S. Autor postu przemierza dzień w dzień pieszo ponad 10km po trójmiejskich chodnikach, drogach i poboczach.
2022-03-09 08:58
Żeby one działały .bo można wciskać i nic się nie dzieje...
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
