• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Spóźnione wnioski i świadczenia

Katarzyna Moritz
11 września 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 
W latach 80. kolejki za artykułami spożywczymi to była normalność. W XXI wieku mamy kolejki po zasiłki rodzinne. W latach 80. kolejki za artykułami spożywczymi to była normalność. W XXI wieku mamy kolejki po zasiłki rodzinne.

Polityka prorodzinna to kpiny - twierdzi nasz czytelnik. Od września Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej przyjmuje nowe wnioski w sprawie zasiłku rodzinnego - problem w tym, że o godz. 9.15 kończą się numerki do kolejki.



Jak złożyć wniosek w sprawie zasiłku rodzinnego w Gdańsku? Sprawa wydaje się bardzo prosta - wystarczy wypełnić druki i zanieść do okienka, a jest ich w gdańskim MOPS-ie kilka. Poza tym w jednym budynku obsługiwane są osoby niepełnosprawne, a do drugiego budynku może podejść każdy, po zaopatrzeniu się w numerek kolejkowy. I, niestety, na tym właśnie numerku załatwianie wizyty w ośrodku dla wielu chętnych się kończy.

- W dniu 1, 2, 3 i 4 września o godz. 9.15 numerków nie było. Zawiodła organizacja? Czy nie można statystycznie oszacować, że do końca września będzie musiało odwiedzić MOPS kilka tysięcy osób? Nie pomaga zatrudnienie na zlecenie studenta, który obsługuje jedną panią 40 minut - denerwuje się pan Darek, nasz czytelnik.

MOPS twierdzi, że liczba pracowników oddelegowanych do obsługi klientów określana jest każdego dnia. Ale podkreśla też, że to ustawodawca określa miesiące, w których załatwia się dane świadczenia.

- Specyfika zadania stawia ośrodek w wyżej wymienionym okresie przed bardzo trudnym zadaniem, związanym z zapewnieniem płynności na każdym etapie prowadzonego postępowania o ustalenie świadczeń. Bardzo istotne jest zadowolenie klientów z naszych usług, ale też zachowanie poprawności merytorycznej oraz terminowości. Odnosząc się do uwagi, dotyczącej delegowania do obsługi klientów osób niewykwalifikowanych, informuję, iż takie działania nie mają miejsca - wyjaśnia Danuta Podogrodzka-Lost, zastępca dyrektora MOPS w Gdańsku.

Ośrodek pozyskuje stażystów dzięki umowie z Powiatowym Urzędem Pracy. - Niemniej osoby odbywające staż stanowią jedynie wsparcie dla pracowników, a klientom służą pomocą w wypełnianiu wniosków o ustalenie uprawnień. Czas obsługi klientów nie jest spowodowany brakiem przygotowania do kolejnego okresu rozliczeniowego, zależny jest od ich potrzeb - tłumaczy zastępca dyrektora.

Cały problem powstał w związku z wprowadzeniem od września nowych druków wypełnianych po to, by otrzymać zasiłek rodzinny. Nowe formularze zostały zmienione w wyniku tegorocznej nowelizacji ustawy o świadczeniach rodzinnych. Rozporządzenie weszło w życie 4 sierpnia. Nasz czytelnik twierdzi, że MOPS uczy się kosztem petentów.

- Tajemnicą poliszynela pozostanie dlaczego "nowe" druki wniosków MOPS udostępnił do wypełnienia dopiero w sierpniu. Wielu petentów mogłoby złożyć dokumenty z mniejszym lub większym wyprzedzeniem, gdyby wcześniej mogli uświadczyć obecność owego druku chociażby na stronie internetowej. Dodam jeszcze, że jeśli wniosek nie zostanie złożony w terminie do końca września, to rodzina zostaje "za karę" pozbawiona świadczenia - pisze pan Darek.

Miejsca

  • MOPR Gdańsk, Konrada Leczkowa 1A

Opinie (110) ponad 20 zablokowanych

  • MOPS - podobno w tej instytucji dochodzi do przekrętów (1)

    Na "jutubie" można obejrzeć filmiki jak jeden petent nagrał kamerą stosunek mops-u do mieszkańca.

    • 15 15

    • ba...

      na koniec filmu jest tyrada "filmowca" - zbliżają się święta a ja nie mam kasy. ;(
      Na zasadzie - dajcie mi bo nie mam? tO JEST NIE OK!

      • 10 1

  • To nic nowego (2)

    a świadczenia są TAK WYSOKIE że tam się łazić nie opłaca... w tym czasie znajdzie się lepszą pracę...

    • 28 5

    • (1)

      Skoro są kolejki to znaczy, że opłaca się łazić do MOPS-u, niestety.

      • 0 1

      • Zawsze jakiś grosz na "mocnego fula" wpadnie.

        • 4 1

  • "dlaczego "nowe" druki wniosków MOPS udostępnił (...) dopiero w sierpniu"? (2)

    Ponieważ ich wzór stanowi załącznik do rozporzadzenia, o którym możemy przeczytać wcześniej: "Rozporządzenie weszło w życie 4 sierpnia".

    • 36 3

    • ale ogłoszone zostało przynajmniej 2 tyg wcześniej

      j.w.

      • 0 3

    • Po pierwsze rozporządzenie weszło 4 sierpnia
      Po drugie arkusze wniosków też trzeba przygotować i wydrukować

      • 4 0

  • żenada (9)

    wczoraj byłam w sprawie rodzinnego w MOPSie. O godz 8.30 pobrałam numerek 99.
    Nic takiego pomyślałam...i zaczęło sie czekanie.
    Cale szczęście ze wzięłam urlop z pracy. Z MOPSu wyszłam o godz 14.
    Żenadą jest to ze wszystko trwa tyle czasu a dla wyjaśnienia....moj wniosek urzędnik rozpatrzyl i przyjął w przeciągu 7 min
    I DLACZEGO TO WSZYTKO TYLE TRWA?
    proste...stanowisk duzo,
    urzędników natomiast....3

    • 25 9

    • (1)

      Dlatego tyle trwa, bo ludzie przychodzą z pustymi wnioskami i wypełniają przy urzędniku. Jeszce trzeba umieć czytać i pisać. Jak ktoś nie wie, czy jest żonaty czy "mężaty", to o czym my rozmawiamy. A poza tym nie mają dokumentów, zaczynają "dyskutować" i mają pretensje do wszystkich tylko nie do siebie.

      • 19 0

      • 100% się zgadzam niekiedy kobieta we wniosku wpisuje że jest ''mężata'' albo ''separatyska''

        • 4 0

    • (6)

      A nie uważasz, że żenadą jest chodzenie po prośbie. W końcu za nic dostaniesz jakąś tam kwotę pieniędzy i jeszcze masz żal, że nie obsłużyli cię tak szybko, jak - powiedzmy - w fastfoodzie.

      • 8 7

      • (4)

        nie za nic, jest to rodzinne dla dzieci które jest lub nie...w zaleznosci od dochodu.
        odezwał się pewnie jakiś alimenciarz który ma w nosie swoje dzieci...

        • 3 4

        • (3)

          tacy alimenciarze najczęściej się udzielają....

          • 2 1

          • (2)

            Nie jest winą całego świata, kraju i wszystkich podatników, że ktoś sobie nie potrafił ułożyć życia osobistego. Uchylanie się od alimentów - całkowicie naganne - nie stanowi jednak podstawowego powodu udzielania zasiłków rodzinnych.

            • 4 1

            • (1)

              oczywiscie ze nie...ale czy dla ciebie to az takie powod do zazdrosci ze czlowiek ktory zarabia w przeliczeniu na jedna osobe w rodzinie ok 500zl...to chyba nic takiego ze dostanie te 60 zl czy ile jest tego rodzinnego

              • 0 0

              • Ale pepe nie żałuje Tobie pieniędzy tylko dziwi go fakt ze mimo że dostajesz coś za darmo narzekasz że jakim prawem tak długo... tu nie chodzi o to ze w ogóle dostajesz bo zapewne ani mi ani pepe to nie przeszkadza a nawet można być zadowolonym że państwo się "opiekuje".

                • 0 0

      • ej sory kur.. im prłaca za te obsługę i maja pracować

        • 2 1

  • zal mi was (9)

    a czy ktoś z tych osób pomyślał żeby wysłać wniosek poczta ?? ha ha ha

    • 15 22

    • (2)

      poczta owszem mozna,a o blad w wypelnieniu nie trudno,pozniej wzywaja....efektem tego jest ze nie masz ciaglosci w platnosci rodzinnego.

      • 2 3

      • (1)

        wypelniajac ktorys rok z rzefu wniosek mozna sie juz nauczyc co w danej rubryce sie wpisuje...i wtedy nikt nie bedzie wzywal

        • 6 3

        • otóż mylisz sie, w tym roku sa inne wnioski i tak logiczne jest ze przy dodatku z okazji rozpoczecia roku szkolengo...gdzie musisz uzupelnic na ktory rok szkolny chcesz ten dodatek....wpiszesz rok szkolny 2009/2010
          I to bedzie blad bo trzeba bylo wpisac rok szkolny 2010/2011...i co? i juz czlowiek jest wzywany do nich.
          przeciez jak sie zaczal dopiero co ten rok szkolny a dodatek jest wyplacany na koniec wrzesnia...to nie myslisz o nastepnym roku szkolnym

          • 2 0

    • (1)

      Te przysłane pocztą są zazwyczaj źle wypełnione!!

      • 1 1

      • ja tego nie rozumiem co tkaiego moze byc w tym wniosku że się go le wypełnia

        • 1 1

    • zal mi pana boomera

      poczta tych wnioskow sie nie wysyla panie mondralinski boomer gda

      • 3 1

    • Tylko rozsądni,wyedukowani pamiętają,że można wniosek przesłacć pocztą i nie stać w długiej kolejce co roku,no cóż lud lubi widocznie tłok i długie Polaków dyskusje.
      kC

      • 1 1

    • pajacu poczta nie mozna widac ze sie znasz napewno.......

      • 0 1

    • zal mi ciebie

      zobaczymy ten się śmieje kto się śmieje ostatni-jak się okaże że czegoś brak w twoich papierkach i dostaniesz decyzję odmowna też pocztą haha a wtedy rodzinny miesiąc później haha

      • 0 0

  • (18)

    Jakbyś nie wiedział człowieku to forsę dostajemy na dzieci a nie za swoją nieudolność życiową.Uważam zresztą ,że każde dziecko powinno dostawać rodzinny bez ograniczeń,bo to od Państwa się należy

    • 16 41

    • (13)

      od Państwa - to znaczy konkretnie od kogo? Tuska, Kaczyńskiego, czy raczej od przeciętnego obywatela: np. sąsiada, który może nie spłodził tyle dzieci i okazał się zaradniejszy przy wyborze miejsca pracy?

      • 30 9

      • ooo proszę jak ładnie wypływa nienawiśc do ludzi - tak tak nienawiść (8)

        tak cię boli że ktoś ma dzieci?
        byli już tacy w polsce któzy chcieli ustalać liczbę dzieci
        zaradniejszy życiowo?
        tzn jak? bez znajomości?
        który spędza dzień w pracy w jakimś np markecie pełniąc funkcje usługowe wobec ciebie i was o władcy stawiających pod takimi mądrosciami +?
        i zwyczajnie zarabia mniej?
        lub może ktoś chory i opuszczony lub żyjący samotnie bo drugie "pół" poszło się łajdaczyć?
        nie ma to jak głębokie myślenie o drugim cżłowieku...
        oby ciebie życie nie naprostowało.

        • 11 16

        • To jakaś żenada.... (2)

          Zasiłki się ciągnie ale proszę bardzo, jest pc i płacony abonament na internecik.
          Nie no ja wiem komputer z internetem jest niezbędny do życia i trzeba go wspomóc zasiłkiem!

          A zauważył ktoś że ci nieszczęśliwi "biedacy" podjeżdżają po zasiłki własnymi samochodami? (pomijam tych z naklejką o niepełnosprawności)
          No bieda aż piszczy!

          Ręce opadają.

          • 22 8

          • Dokładnie i to nie zdezelowanymi "maluchami". Oj piszczy bieda, piszczy. Nóż się w kieszeni otwiera.

            • 12 3

          • kij sie interere czym podjezdzahją a kiedy ty to widziałes palantyncio!!!

            • 1 3

        • (4)

          A bez znajomości nie da się znaleźć dobrze płatnej pracy?
          Ciekawe...

          • 6 1

          • niestety taka prawda (1)

            w mojej 12 letniej karierze zawodowej to właśnie dobrze płatną pracę zdobyłem po znajmości, tzn. znajomy powiedział że jest wolne miejsce w dobrej firmie.
            Resztę musiałem sam załatwić, tj. przekonać pracodawcę że jestem wart żeby u niego pracować.
            Druga prawda jest taka, że gdybym nie znał angielskiego to bym się z moim szefem nie dogadał.
            Dlatego warto się uczyć, nie tylko języków. A jeżeli ktoś ma ambicje w stylu że mu się należy (a jest zdrowy i ma poukładane w głowie) to jest to przedstawiciel LUMPENPROLETARIATU.

            • 13 3

            • No, to co opisujesz to nie jest praca "po znajomości", tylko korzyść wynikająca z tzw. kapitału społecznego. - Znałeś kogoś, kto miał informacje i się nimi z tobą podzielił. "Po znajomości" byłoby wtedy, gdyby twoje znajomości przeważyły nad merytorycznym uzasadnieniem twego zatrudnienia.

              • 4 0

          • Mnie się udało (1)

            Wystarczą odpowiednie umiejętności związane z zawodem do którego się startuje.
            A po znajomości to wezmą nawet kucharza do spawania ;)

            • 0 1

            • ahahaha "Wystarczą odpowiednie umiejętności związane z zawodem do którego się startuje." To chyba żyjemy w dwóch różnych krajach.

              • 1 0

      • Zgadzam się z Twoim podejściem, ale... (1)

        Najpierw niech państwo pozwoli rodzicom rozliczać się z dziećmi. Nie tylko samotnie wychowującym, ale także pełnym rodzinom. Ja w tej chwili płacę 30% podatku. Zarabiam nieźle, ale mam niepracującą żonę (nie z wyboru, wciąż szuka jakiejś pracy po urlopie macierzyńskim, przez który straciła poprzednią), mamy 2 dzieci. Dochód na głowę w naszej rodzinie niewiele przekracza limity MOPS a PIT płacę jak jakiś burżuj. Jest gdzieś na świecie inny kraj z taką polityką "prorodzinną"???

        • 6 1

        • Ale bzdury gadasz...

          Jeśli płacisz 30% podatku to znaczy, że przekroczyłeś próg podatkowy 85 528 zł i to w sierpniu. Czyli miesięcznie twój dochód to ponad 10 000 zł. Na 4-ro osobową rodzinę wychodzi ponad 2 500 zł na głowę. To faktycznie "niewiele przekracza limity MOPS "...

          Po drugie, jeśli masz niepracującą żonę a dopiero możliwość rozliczania się z dzieckiem miało by Ci zmniejszyć podatek to wniosek jest taki, że zarabiasz co najmniej 170 000 zł rocznie czyli ponad 14 000 miesięcznie. Na 4 osoby...

          I Ty twierdzisz, że Państwo powinno Ci jeszcze pomagać????

          • 2 0

      • (1)

        A ja zadam pytanie dlaczego ja(czyli część państwa obywatel) mam płacić za to że ty sobie zrobiłaś np 5 dzieci i Cię na nie nie stać??? Rozumiem że cięzka sytuacja życiowa może sie zdarzyć i trzeba pomagać ale niektórzy robiąc sobie 5 dzieci jak ich nie stać to przesadzają.

        • 3 2

        • !!!

          bo te dzieci pacanie beda pracowac na Twoją emeryturę !!!

          • 1 2

    • nie od PAŃSTWA tylko ode mnie (3)

      bo to ja jak i kilkanaście milionów podatników płacimy.... a nie chcemy. Jeżeli się nie umie na dziecko zapracować, to po co się było na nie decydować? Przecież to skrajna beztroska.

      • 15 8

      • Też byłeś dzieckiem i twoi rodzice (2)

        też dostawali zasiłek rodzinny na ciebie (no chyba że twoja rodzina była niezaewidencjonowaną patologią z faveli). Tyle, że był on dodatkiem do pensji. A teraz? Teraz aby upokorzyć i zniechęcić ludzi do korzystania z należnych im świadczeń przerzucono zasiłki rodzinne do MOPS i potem takie młotki jak ty wyzywają uczciwych cieżko pracujących ludzi od nierobów. Taki był zamysł sk...ów z ministerstwa. A tak na marginesie, może oddasz nam podatnikom to co przeżarłeś w ramach zasiłku rodzinnego ty i twoi rodzice przez lata swojego dzieciństwa (skoro jesteś taki "honorowy").

        • 4 11

        • zapomniałeś chyba ze na Ciebie też taki zasiłek przypadał (1)

          i zapewne też pobierali go Twoi rodzice "(no chyba że twoja rodzina była niezaewidencjonowaną patologią z faveli)", więc też możesz oddac "nam podatnikom to co przeżarłeś w ramach zasiłku rodzinnego ty i twoi rodzice przez lata swojego dzieciństwa"

          • 1 3

          • No i co z tego, że pobierali?

            Ja nie zazdroszczę ludziom stania w kolejkach w MOPS i nie twierdzę jak człowieczek podpisujący się "..........," że posiadanie dzieci to skrajna beztroska. Uważam, że ludziom ten zasiłek się należy (choć sam nie mam dzieci) i powinni dostawać ten zasiłek w korelacji z miejscem zatrudnienia, a nie wystawać urlop w MOPS. O co więc ci chodzi? Może jakaś logika w stosowaniu cytatów by się przydała?

            • 1 2

  • Takie są efekty głosowania na Platformę (6)

    Oni tak się zachowuję, jakby ze swojego dawali potrzebującym, a są to przecież środki wypracowane przez całe społeczeństwo i w okresie wielu lat, gromadzone właśnie z myślą o niesieniu pomocy tym, których dotknie jakieś nieszczęście i znajdą się w potrzebie. To nie jest żadna łaska, to jest obowiązkiem każdej władzy, a prawem ludzi jest egzekwowanie tego. Poza tym na wszystko są środki, nawet na gigantyczne premie dla jakichś "specjalistów", którzy doradzają (nie budują, ale właśnie tylko doradzają) przy organizacji Euro 2012 i przepracowali zaledwie parę miesięcy. Są też pieniądze na wycieczki do Peru i na cotygodniowe przyjazdy do Sopotu. Większość
    tych "wybrańców Narodu" nie szanuje swojego mandatu, a zasiadanie
    w sejmie lub senacie traktuje jak coś oczywistego, a tym bardziej profity
    z tego płynące. Nie czują się zobowiązani do służenia Narodowi, stąd właśnie
    problemy najbiedniejszych. Poza tym, niestety, są wśród nas tacy wredni
    ludzie, idioci jak np. "Kolo" (imię własne pisze się dużą literą nawet, jeżeli jest to tylko nick ), którzy poddając się presji mediów, gardzą słabszymi.

    • 23 31

    • Ryszard na prezydenta!

      Zeby nie bylo niczego!
      TyPOwe POlaczkowate POdejscie.

      • 1 6

    • "z myślą o niesieniu pomocy tym, których dotknie jakieś nieszczęście i znajdą się w potrzebie" (3)

      Czy alkoholizm i lenistwo to nie szczęście?
      Bo jeśli tak to sam płać na utrzymanie w większości takiego elementu stojącego po zasiłki.Zawsze możesz adoptować sobie kilku troili.

      • 8 3

      • Ależ jesteś idi..ą. (1)

        Znajdź przepisy prawne i poczytaj kto otrzymuje zasiłek rodzinny. Sam jesteś nieogarnięty element z marginesu społecznego z IQ poniżej 80. Nim większe zero, tym wiecej ma do powiedzenia nie w temacie.

        • 6 3

        • ahah

          a co masz IQ 81 i mądralę zgrywasz? :d

          • 0 2

      • Tak tak, zasiłeczek do rączki i po browara z biedronki.

        • 2 3

    • Rysiu z Klanu?

      • 0 1

  • Obawiam się że co czwarty udający się po zasiłek (2)

    pracuje na czarno. Pewnie w efekcie ma więcej ode mnie tylko że ja jestem frajer, bo wszystko mam na "legalu". Tylko po co skoro mi i tak Państwo zabeira i daje takim co cwaniakują.... a resztę wydaje na limuzyny dla Prezydenta, podróże Premiera, pensje posłów. Obrzydzenie bierze... Zero podatków!

    • 39 5

    • Przecież ci ludzie w większosci normalnie pracują.

      To nie są zasiłki celowe z pomocy społecznej tylko ZASIŁEK RODZINNY, w którym istnieje co prawda kryterium dochodowości na członka rodziny, ale który istnieje w Polsce od dziesięcioleci (kiedyś dostawało sie go z pensją). Nie każdy zasiłek z MOPS jest dla patologii. Ludzie, co z wami nie tak?

      • 2 2

    • Jak ktoś może mieć zerową skarbówkę za rok 2008!!! Tylko na czarno pracował!!

      • 1 3

  • Coś ten świat dziwny (4)

    a nie może być tak prosto moje dziecko ja na nie płacę, nie moje nie płacę... Czemu Ci którym się w życiu powiodło (bo pracowali 12 a nie 8 godzin, bo nie jeździli na urlopy, bo się uczyli i studiowali po nocach a nie pili kolejne jasne z pianką), mają płacić na dzieci tych, którzy woleli miło spędzać czas? Co to za sens. Tak na marginesie nie ma sprawy jak pomaga się ludziom chorym, inwalidom etc... ale jak ktoś jest zdrowy i nie umie utrzymać siebie czy rodziny TO JEGO PROBLEM

    • 33 12

    • TY JESTEŚ DZIWNY (3)

      No to jesteś palant, skoro uważasz, że dzieci, to problem jedynie ich rodziców.. A popatrz na to z drugiej strony: rozwijasz się zawodowo bez ograniczeń, pracujesz dla siebie, chcesz mieć lepszy samochód, pracujesz więcej. W tym czasie Twój kolega, który pracuje tak samo ciężko, wydaje pieniądze na te przyjemności, o których mówisz: pieluchy, leki, książki i zabawki dla swoich dzieci. Od każdego towaru płaci podatek, słowem płaci go dwa razy więcej od Ciebie i nie po to żeby mu było lepiej, tylko po to żeby zaspokoić potrzeby najmłodszych. A tak swoją drogą, ciekawe co byłby wart świat bez dzieci? Ciebie nic nie warty libe-rau'e też by nie było.. Pomyśl zanim uwierzysz w to co piszesz.

      • 5 14

      • skoro uważasz, że dzieci, to problem jedynie ich rodziców

        a niby czyj jeszcze?

        • 4 1

      • (1)

        Ty jakis głupi jesteś.
        Do robienia nie wołali ale do pomocy to pierwsi łape wyciągają.
        W tym mpsie to te zasiłki powinni w kondomach wypłacać a opornych kastrować.

        • 3 5

        • podobne prawa w niemczech w latach 30 wprowadzał towarzysz Adolf H.

          żeby nie wspomnieć o dokonaniach na ziemiach Polskich.
          gratuluję wyboru...

          • 0 1

  • ... (6)

    moj mąż pracuje i płaci co miesiec podatek,wiec dlaczego nie mielibysmy pobierac rodzinnego?
    nie jestesmy zadna patologia.i tez haruje po 12 godzin.
    wiec nie piszcie ze to tylko dla nierobow ten zasilek. skoro sie nalezy to dlaczego nie zlozyc papierow?i nie pobierac pieniedzy?
    moze dla was 48zl to nic,ale dla dzieci nie. TO SĄ PIENIADZE DLA NICH!!!
    NIE NA WODKE!!!!

    • 28 4

    • (3)

      Idź gdańszczanko do pracy, zamiast siedziec przy kompie i nie wyciagaj reki po nie swoje pieniadze.

      • 5 8

      • (2)

        Te anonim, a czyje? Twoje?Ta kobieta pracuje, z dziecmi, wychowanie dzieci to nie taka pestka,powiem Ci ze to trudniejsze niz fizyczna praca, a wiesz dlaczego?Juz odpowiadam, bo Twoja matka za malo czasu Ci poswiecila i zle Cie wychowala patrzac na Twoj komentarz!

        • 4 1

        • (1)

          To adoptuj sobie tą kobiete z jej dziećmi.

          • 0 4

          • A co ma piernik do wiatraka?

            • 0 0

    • To jest patologia (1)

      Ale nie Twojego męża tylko systemu zasiłków. Gdyby państwo nie brało od ludzi tyle haraczo-podatków to po prostu mielibyście więcej pieniędzy w kieszeni. A tak to one krążą i przy okazji część z nich idzie na utrzymanie urzędników sterujących krążeniem.

      • 2 1

      • państwo bierze

        państwo bierze, a nic od siebie nie daje. sama nie dostaję zasiłku, bo przekraczam 504 na osobę (kwota ta nie zmieniła się od paru ładnych lat!!!). pracuję i tym samym płace podatki. urodziłam dzieci, wychowuję i chyba nie muszę pisać jak ważne to jest dla społeczeństwa...

        • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane