2005-07-05 12:06
no i te kłopoty z ochrzczeniem nieslubnego dziecka to dowód tudzież argument na co? na nietolerancję czy za przyzniem przywilejów homoseksualistom?
2005-07-05 12:18
bo pewnie przyszli w Wielki Piątek itp. itd.
nawet pogotowie ratunkowe wymaga spełnienia pewnych formalności, kościół też
to sa BZDURY Anulki udawadniającej nieprawdziwie że kościół ściąga łapówki i jest BE w przeciwieństwie do Homoseksualistów :)
moi znajomi też chrzcili:)
2005-07-05 12:24
Ja chyab nawet nei wspomnialem o tobei nigdzie w swoich wypowiedziach,wiec nie wiem skad to wrzucanie do jednego worka?Co do olewania,to nie moge prowadzic dyskusji z wszystkimi,bo czasu na to nei mam.
2005-07-05 12:27
No ja chyba sie wypowiedzialem,ze nie jestem przekonany do adopcji.I raczej sklaniam sie ku opcji NIE.
Ale to jest troche tak,ze zaburzenia maja tez dzieci wychowywane w 'standardowych' rodzinach i tak naprawde to od bardzo wielu czynnikow zalezy.
2005-07-05 12:34
Twoją ortograficzną reprymendę za pisownię słowa "przyszłość" możesz skierować do samej siebie. Ten fragment z błędem wyciąłem z Twojego wpisu ze strony 19 za pomocą "copy and paste". Przy tym byłem na tyle tolerancyjny, że nie poprawiłem Twojego żenującego byka.
Natomiast Twoja tolerancja niestety ogranicza się tylko do ludzi myślacych tak jak Ty. Cała reszta która broni swojego zdania i nie chce powtarzać jak papuga za pijanymi demiurgami to nietoleranty. Taka prymitywna socjotechnika może funkcjonować tylko z takimi osobnikami, którym jest wszystko jedno, byleby sami mieli spokój. Taki jest nieodzowny warunek każdego totalitaryzmu.
2005-07-05 12:34
Dawno temu byłam przekonana o swojej tolerancji dopóki przez pewien zbieg okoliczności i przypadek nie spotkałam organizacji homoseksualistów. Słuchałam co mówią, jak się zachowują i moja tolerancja znikła.
Teraz przed całkowitą niechęcią do homoseksualistów hamują mnie nieliczne przykłady ludzi normalnych, bez egzaltacji, bez nachalnego obnoszenia się ze swoimi upodobaniami, bez krzyków i szantażów.
2005-07-05 12:40
I tu sie zgodze z toba, bo tak naprawde to homoseksualsci chyba sami sobie najbardziej szkodza.Tylko tak jak mowisz jest homoseksualista i HOMOSEKSUALISTA, tak jak hetero i HETERO. Pytanie teraz jest czy przez te ekstremalne grupy homo nalezy byc ze wszystkim na nie w stosunku do tej grupy.
2005-07-05 12:46
oki mm zwracam honor, użyłem Cię jako przykładu, może niesłusznie. na mysli miałem kartaryniaste powtarzanie banałów be polemiki z argumentami strony przeciwnej - jak się przyjrzysz powszechne tutaj.
2005-07-05 12:52
co prawda teraz jestem ciekawy dlaczego akurat jestes przeciw malzenstwom,a nei chce mi sie czytac wstecz wszystkiego,wiec jesli mozesz strescic?
Na takim forum zawsze beda bezsensowne klotnie z obrazaniem sie.Ja naprawde rozumiem,ze mozna miec odmienne zdanie,ale tez mozna kulturalnei rozmawiac.Miedzy przyjaciolmi tez mamy rozne poglady.
2005-07-05 12:55
ja nie jestem przeciwny, aj po prostu nie znam ani jednego logicznego argumentu za przyznaniem homoseksualistom przywilejów takich jakie mają pary heteroseksualne - zajrzyj na poprzednią stronę, do postu w którym wyczytałeś mój przytyk do siebie.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
