• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Szkło i otwarcie na morze. Wyniki konkursu na Molo Rybackie w Gdyni

Ewa Budnik, Robert Kiewlicz
28 października 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Osiem nowych budynków nad samym morzem
Michał Baryżewski i Zbigniew Reszka na tle zwycięskiego projektu. Michał Baryżewski i Zbigniew Reszka na tle zwycięskiego projektu.

"Gdynia tradycyjnie nowoczesna" - tak sąd konkursowy podsumował projekt, który zwyciężył konkurs na koncepcję urbanistyczno-architektoniczną terenów Dalmoru zobacz na mapie Gdyni w Gdyni.



Wizualizacja północnej czyli wyższej zabudowy Mola Rybackiego. Wizualizacja północnej czyli wyższej zabudowy Mola Rybackiego.
Do zamkniętego konkursu, którego organizatorem był Dalmor, wybrane zostały cztery firmy, w tym trzy z Trójmiasta. Zwyciężyła pracownia Arch-Deco z Gdyni. Drugie miejsce w zajęła pracownia Fort, trzecie Atelier Loegler z Krakowa. Czwartym uczestnikiem konkursu był prof. Marek Gawdzik.

- Naszym założeniem było, aby projekt otwarty był na wodę, aby przyszli mieszkańcy i użytkownicy tych budynków mogli patrzeć na morze - ocenia Michał Baryżewski z Arch-Deco.

Stąd pomysł, aby budynki były ustawione prostopadle do nabrzeży, a ich elewacje frontowe były poprowadzone skośnie, zwężając budynki w stronę wody. Dzięki temu z większości okien będzie widok na morze. Wokół Molo Rybackiego zaprojektowano ciąg pieszy, wyłączony dla ruchu kołowego. Auta poruszałyby się jedynie dwoma drogami, z każdej byłby zjazd do podziemnych parkingów. Nadmorski klimat mają "wzmagać" jachty ustawione przy nowej marinie.

Jakie budynki powinny powstać na terenie Dalmoru?

Sąd konkursowy pozytywnie ocenił lokalizację najwyższego budynku, czyli dominanty, który stanie na północ od Sea Towers. "Walorem jest ukształtowanie pierzei północnej i południowej uwzględniające głębokie wglądy w obszar wody i pirsu. Estetyka nawiązuje do stylistyki architektonicznej zapoczątkowanej przez Sea Towers i kontynuuje idee waterfrontu w nowoczesnym języku architektonicznym (...)" - napisali sędziowie architekci.

- To mocny, męski projekt - mówi Marek Stępa, wiceprezydent Gdyni, członek sądu konkursowego. - Ta nowoczesna architektura wpisuje się w Gdynię, która od początku swojego istnienia przyjmowała nowinki. Te bryły i szklane tafle są odpowiedzią na to dążenie do nowoczesności. Liczę się z tym, że dostosowanie projektu do wymagań przyszłego inwestora zapewne zweryfikuje i nieco sprowadzi na ziemię tę koncepcję, ale bardzo chciałbym, żeby to miejsce było zabudowane właśnie w ten sposób.

Projekt (zgodny z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego uchwalonym przez miasto) pokazuje, że chociaż Sea Towers był zapowiedzią wysokiego centrum miasta, to inne obiekty nie koniecznie będą równie wysokie.

Projektanci przewidzieli bowiem tylko jeden budynek o wysokości Sea Towers (ok. 140 m), poza tym jeden budynek o wysokości 56 metrów i dwa nieco niższe - 36 metrowe.

Znajdą się w nich biura, handel i usługi - kawiarnie i restauracje, na wyższych piętrach będą również mieszkania. W planie zapisane jest także powstanie publicznych platform widokowych.

- W tym rejonie nie mogłoby być więcej bardzo wysokich budynków - podkreśla Marek Stępa. - Wysokie budynki generują większa ilość ruchu, a nie chodzi nam o to, aby stworzyć zakorkowane centrum miasta.

Wciąż nie wiadomo jednak kiedy rozpocznie się zagospodarowanie terenów Dalmoru. Prywatyzacja firmy na razie nie doszła do skutku. Na zaproszenie do negocjacji Ministerstwa Skarbu Państwa odpowiedział tylko gdyński Invest Komfort, którego ofertę oceniono jednak jako zbyt niską.

- Obecnie dyskutowana jest koncepcja włączenia Dalmoru i należących do tej spółki terenów do Polskiego Holdingu Nieruchomości. Dwa lata temu byłbym jej przeciwny. Zapamiętałem jednak, że przy pierwszym podejściu do prywatyzacji nie znalazł się inwestor, który spełniałby nasze oczekiwania. Nie mogę także nie dostrzegać niepokojących sygnałów napływających z Europy i USA. Koniunktura w przyszłym roku może być na tyle zła, że ewentualne drugie podejście także może zakończyć się niepowodzeniem - mówił obecny podczas rozstrzygnięcia konkursu Tadeusz Aziewicz, przewodniczący Komisji Skarbu Państwa w kończącym kadencję Sejmie. - Musimy być odpowiedzialni za budżet państwa i przyszłość gruntów, niesłychanie istotnych dla przyszłego wizerunku Gdyni, dlatego nie odrzucam koncepcji przejęcia Dalmoru przez holding składający się z podmiotów dysponujących odpowiednim kapitałem, posiadających wolne środki, dysponujących know-how do realizacji takich projektów, zwłaszcza że w przyszłym roku planowane jest wprowadzenie PHN na giełdę.

Zwycięski projekt Arch-Deco powstał "na deskach" Zbigniewa Reszki, Michała Baryżewskiego, Pauliny Czurak, Jakuba Bladowskiego, Piotra Rodziewicza, Joanny Ryłko, Marty Kos i Oskara Berenta, Dominika Beckmera, wnętrza: Małgorzata Szymkowiak-Zbozień, Barbara Jawień, Anna Trzcińska. Ta sama pracownia zaprojektowała nowy gdyński ratusz i pracuje nad biurowcem Tryton, który powstać ma przy Placu Solidarności w Gdańsku.

Każdy z uczestników otrzymał zwrot kosztów w wysokości 15 tys. zł. Nagrodzone pracownie otrzymały odpowiednio 30, 20 i 10 tys. zł.

Opinie (190) ponad 10 zablokowanych

  • zal patrzeć (2)

    Dla mnie koszmar i kolejny wyraz gdynskiej megalomanii

    • 11 10

    • gocha pewnie mieszkasz w pruszczu i po za gdańskiem nic w życiu nie widziałaś. (1)

      • 4 3

      • za to ty anonimie mieszkasz w gdyni i pewnie poza nią świata nie znasz

        • 1 0

  • ogólnie projekt jest OK tylko,

    wysokość za mała na tę część miasta powinna mieć moim zdaniem dwa piętra więcej, a ten wysoki 10 p. jak i te wyższe o 4-5 p. więcej. To jedynie może się opłacać ekonomicznie i podwyższyć standard jakości zewnętrznej materiałów. Zasadniczo też nie zakłóci przestrzeni.

    • 6 6

  • Zbysio "Prowizja" Reszka:) (1)

    • 7 3

    • świadectwem architekta jest jego własny dom

      polecam obejrzeć dom reszki....pośmiewisko

      • 4 0

  • POPROSTU CUDEŃKO. BUDOWAĆ , BUDOWAĆ.

    • 4 6

  • jestem dumny ż tego że mieszkam w Gdyni. (1)

    • 10 8

    • a mózg masz?

      czynny?

      • 2 0

  • pięknie

    • 2 7

  • Ohyda (1)

    Jak zwykle zresztą w POlsce. Gdyby bloki na Suchaninie postawić bliżej morza, to tak samo by wyglądały. Nadal apeluję o to, by wprowadzić wymóg badań psychiatrycznych dla kandydatów na architektów!

    • 7 2

    • i na prezydentów

      • 2 0

  • Na razie - w żadnym przypadku - nie prywatyzować DALMORU (2)

    Jak widać z wypowiedzi p. Aziewicza , Ministerstwo Skarbu będzie za wszelką cenę chciało sprywatyzować Dalmor, ale Prezes i byli pracownicy powinni kategorycznie się sprzeciwić, używając do tego wszystkich prawem dostępnych środków. Rybacy pracowali po 35-40 lat i obecnie mają emerytury w granicach 1.5 do 2 tys. złotych. Z uwagi na szczególne warunki pracy , rybacy odchodzili na emeryturę w wiekuu 55 lat, a więc czas pracy na morzu w ekstremalnych nwarunkach około 30 lat i teraz emerytura 1700 zł. A dla porównania taki były stójkowy policjant , póżniejszy agent Tomek w wieku 35 lat, w tym 15 lat pracy zawodowej , otrzymuje emeryturę w wysokośći 4 tys. zł., nie mówiąc o 40 letnich emerytach prokuratorach z emeryturą 15 tys. zł.Jako były pracownik Dalmoru protestuję przeciwko pochopnej i za bezcen prywatyzacji DALMORU. Jesteśmy i tak dziadami, to lepiej oddać ten teren na cele publiczne dla Gdynian.

    • 3 4

    • Należy go przekazać portowi.

      • 3 3

    • sprywatyzować natychmiast

      • 2 2

  • Gdynia wiochą była... (3)

    ...jest i zawsze będzie- zarówno pod względem zabudowy jak i mentalności mieszkańców

    • 4 8

    • poziom twojej wypowiedzi jest ripostą samą w sobie

      • 3 1

    • Gdynia jest wiochą, no i co z tego?Ja się nie wstydzę, że jestem z Gdynii.Zawsze mówię-fajna ta wioska:)A Ty skąd?

      • 0 1

    • zabudowa nie jest taka zła - jak powstawała, taka była moda

      ale mieszkańcy mają mózgi zorane do pięt. Takich megalomanów to nawet w Poznaniu nie ma

      • 1 0

  • Zabudować ciekawie, wysoko jak najbardziej, ale co w zamian Dalmor'u? (12)

    Port gdański ma wciąż ogromne możliwości dalszego rozwoju, natomiast Gdynia już nie chce mieć(bo ma ludzi i otoczenie"wąskomyślicieli".A przecież także może się rozwijać nie tylko „do wewnątrz”, zmieniając przeznaczenie istniejącej infrastruktury czy też ją modernizując. Jjeszcze przedwojenne plany, w których wskazano, w jakim kierunku port gdyński miał się rozwijać – tam, gdzie teraz jest elektrociepłownia a nawet dalej, aż po Rumię i Redę, a drogę zagrodziła KW PZPR i deklaracja budowy Trasy Kwiatkowskiego, bo dla Gierka liczył się Port Północny. I w ten sposób zostało to zahamowane. Nadal są tam tereny, które można jeszcze zagospodarować, ale potrzebna jest Nowa WIZJA (coś większego jak Dolina Logistyczna). Trzeba by było naprawdę śmiałych decyzji, żeby przemysł przyportowy rozwijał się w tym właśnie kierunku. Port nie istnieje jednak sam dla siebie i musi być „otwarty nie tylko na transport" ale i na miasto, z którym jest skomunikowany. A miasto musi mieć wizję portu, gospodarki i mieszkańców. Estakada Kwiatkowskiego, która miała być środkiem do odblokowania portu, powoli zużywa się technicznie i moralnie a nawet pokrywa się patyną i nie udrożnia należycie całego portowego systemu komunikacyjnego – nie mówiąc dalej o jej nieprzystosowaniu do obecnej ładowności.Należy jak najszybciej wyjść na Zatokę Gdańską i wybudować tam wydłużenie Francuskiego o kolejny port, i za pieniądze sprzedanego terenu PODALMOROWSKIEGO stworzyć dla niego najnowocześniejsze w Europie zaplecze. Tak aby portu można było w sposób nowoczesny wywieźć towary poprzez zbudowanie właściwej infrastruktury lądowej. Trochę za mało bo jest jedna słaba obwodnica, budowana będzie druga, są plany obwodnicy północnej. Być może uda się w ten sposób rozwiązać problem wyjazdu z portu.Przecież to zawsze morze i porty regulowały życie w głębi kraju. Ta koncepcja portu wymusiłaby na decydentach konieczność przygotowania się do tego. Tak jest na całym świecie. Porty które, tak jak Gdynia, nie mogą się z różnych względów rozwijać do wewnątrz – sadowione są daleko od centrów miast, a potem z nimi komunikowane. Więc zabudujmy tereny po Dalmorze tylko nieznacznie wyższymi budynkami z ciekawymi rozwiązaniami architektonicznymi a nie takie mówienie "Gdynia tradycyjnie nowoczesna" mówmy Gdyni SUPER NOWOCZESNA a nawet PONOWOCZESNA!!! I róbmy to, nie konserwujmy coś co już nie istnieje. NA miejscu nowoczesnego róbmy bardziej nowoczesne, funkcjonalne, bardziej estetyczne, a nawet hipernowoczesne. Niech Gdynia tak jak przed wojną była PRYM WIODĄCĄ powinna nią pozostać zwłaszcza dzisiaj.

    • 4 9

    • za długie

      nie chce mi się tego czytac. napisz w 5 słowach o co ci chodzi, inaczej nikt sie nie dowie co tam stękasz :D

      • 4 2

    • w zamian śmierć portu (8)

      Prawie dobrze to napisałeś. Napisz jeszcze, kto da pieniądze na terminal głębokowodny będący przedłużeniem nabrzeża francuskiego, nie licząc już takich "drobiazgów" jak przeskoczenie ograniczeń związanych z ochroną środowiska. Każdy logicznie myślący inwestor, ze Skarbem Państwa włącznie, prędzej wybierze lokalizację takiego nowego nabrzeża na wybrzeżu przyległym do portu gdańskiego, ponieważ tam można to zrobić łatwiej i taniej, z lepszym skomunikowaniem z resztą kraju (przynajmniej docelowo). Władze Gdyni zdają się tego nie rozumieć anektując tereny dalmorowskie dla swoich mrzonek, na które nawet nie ma popytu na rynku.

      • 11 3

      • To "anektując" napisałem oczywiście w przenośni, bo oczywiście wiem, że ten teren należy do Dalmoru, a jego właścicielem jest Skarb Państwa. Niemniej wyłączono go z obszaru portu, aby nie był możliwy jego wykup na zasadzie pierwszeństwa przez port gdyński, a następnie, aby można było uchwalić nowy, nie związany z gospodarką portową plan zagospodarowania przestrzennego dla tego terenu.

        • 4 3

      • "ograniczeń związanych z ochroną środowiska" (6)

        widać macie w Gdańsku układy z "eKoLogami";)) Bo wycięcie tyle tysięcy krzewów i ogromnych drzew pod poprzedni australijski terminal, jak i pod ścieżkę rowerową pomiędzy Brzeźnem a Jelitkowem. A obecnie widać też macie promesę natomiast Gdynia zaplanowane utrudnienia, choć to teren industrialny;))) Wiadomo kolego o co chodzi, więc nie komentuje!

        • 3 6

        • Bzdura (1)

          Jakie ogromne drzewa? Rachityczne sosenki. Krzewy? Trochę dzikiej róży, rokitnika i innego badziewia. Was Gdynian boli to że jak Gdańsk wrócił do Polski, to port w Gdyni, niestety stracił większość swoich walorów i choć byście nie wiem jak się napinali to daremny wasz trud, daremne żale i łzy wylane - Gdynia sypialnią Gdańska zostaje :)

          • 5 3

          • Nie będę dyskutował z całkowitym ignorantem

            Tak się składa, że pamięć często nas zawodzi, a zwłaszcza tych co to chcą zapomnieć PRAWDY. Różnimy się tym, że ja pewne przed inwestycyjne "siedliska" mam nagrane na płytki DVD i inne, choćbyś zaklinał nie wiem jak rzeczywistość to faktów nie jesteś w stanie wymazać. Nawet ostanie "działki"przed budową BA, te podmokłe z zieloną wodą;)) A wszystko się zaczęło jak UM zblokował mi inwestycje motywując to rzadkim gatunkiem kwiatka tam występującego. Tak takie to są kolego kwiatki;))) Kiedyś mniej się interesowałem ekologią, ale "urząd mnie do tego zmusił", więc poznałem kilku wspaniałych ludzi w tym i szefa oddziału Greenpeace na Polskę. Więc nie dyskutuj ze mną o"dzikiej róży, rokitnika";)) OK?Gdynia ma rozwiniętą działalność instytucji z otoczenia biznesu, które hołubi i oznacza swego rodzaju sieć instytucji sprzyjających prowadzeniu czy rozpoczęciu działalności gospodarczej, przede wszystkim przez firmy małe i średnie oparte głównie o nowoczesne technologie. Instytucje otoczenia mają już pewne doświadczenie, ale też są instytucjami całkiem nowymi, stażem dorównującymi nierzadko tym, których wspomagają. Dlatego nie tylko dla nas Port jest ważny lecz po politycznym zamknięciu stoczni należy stwierdzić, że należy mieć w zanadrzu wielowariantowość a zwłaszcza instytucje wspierające i popierające aktywność gospodarczą tak, aby tworzyły spójny system pomocy biznesowi. Dlatego dobrze by było aby Dalmor przejęły gdyńskie biznesy, i czym prędzej a nie później, system IOB był w pełni zbudowany i ukształtowany. Oczywiście nie chodzi tu jedynie o przejrzystą strukturę systemu instytucji wspierających biznes, lecz o dostępność różnego typu okoliczności sprzyjających prowadzeniu działalności gospodarczej i dużego gdyńskiego biznesu.

            • 2 6

        • (3)

          To nie jest merytoryczna odpowiedź na moje uwagi. Ponadto nie jestem reprezentantem interesów Gdańska. Jestem zainteresowany rozwojem całego regionu.

          • 5 3

          • jeśli faktycznie to co piszesz jest prawdą, (2)

            to masz moją wyżej odpowiedź. Ja aż tak nie żałuje i nie zazdroszczę Gdańskowi tego "megaportu";), bo i tak jak piszesz pozostaje w regionie. Gdynia oczywiście może aplikować o "morski" port mamy w końcu na miejscu dwie chińskie firmy związane z transportem, a Chińczycy właśnie obecnie zastanawiają się co z tym fantem zrobić. Moim zdanie Gdynia musi zająć się przede wszystkim inteligentną logistyką, turystyką morską określić warunki usług i dystrybucji towarów w swojej gospodarce bo w ostatnich latach jak wiesz to wszystko się pozmieniało bardzo, gdyż wymogi dotyczące ruchu towarów oraz czasu ich przemieszczania uległy przeobrażeniom wraz z automatyzacją i komputeryzacją itd. Zastanowić się nad logistyką mixt (morsko-lotniczą~~)Wobec zwiększającej się systematycznie siły wytwórczych spowodował powstanie dysproporcji pomiędzy czasem produkowania towarów a czasem ich dystrybucji a i wysokiego zaawansowanego przetwarzania. Przyjrzenia się w nowej sytuacji procesowi zarządzania całym łańcuchem dostaw - od źródeł wydobywania surowców do ostatecznego konsumenta i określenia własnego miejsca. W tym rozumieniu jest nad czym PRACOWAĆ zwłaszcza interdyscyplinarne z magazynowaniem w kontekście gospodarki wysoko przetworzonej tu na miejscu w przestrzenni gdyńskiej i około-gdyńskiej. Wystarczy przejść się po przedwojennych budynkach portowych Gdyni jak zaawansowane były w tym okresie chłodnie w najlepszej szwajcarskiej światowej technologii o innych nie wspomnę.

            • 2 6

            • (1)

              A widziałeś w porcie gdyńskim nowy magazyn wysokiego składowania? Niedługo powstanie drugi.

              • 1 3

              • Co to za wysokie składowanie??

                Gdyński port co mu mogę zarzucić to niegospodarność terenem. W Hamburgu widziałem taki sterowany komputerem z pełną automatyką 20 pięter. W Gdyni chyba magazyny przedwojenne były bardziej nowoczesne i na ówczesnym rynku Światowym naprawę TOP-owe, a dziś ... pozwól , że zamilczę :(((

                • 2 2

    • i znowu ten Gdańsk (1)

      idź do psychiatry (psycholog to za słabo na tę dolegliwość) i lecz swoją gedanofobię

      • 3 3

      • Całą "Zatokę Gdańską" uważasz za Gdańsk?

        o ile wiem to oprócz GOM jest jeszcze NORDA

        • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane