• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Szyper "Czarnej Perły" odpowie przed sądem za zderzenie statku z pogłębiarką

Piotr Weltrowski
5 stycznia 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (110)

Zakończyło się śledztwo w sprawie wypadku "Czarnej Perły", do którego doszło w lipcu 2021 r. na wysokości Polskiego HakaMapka przy ujściu Motławy do Martwej Wisły. Do sądu trafił akt oskarżenia przeciwko szyprowi jednostki, który odpowie za umyślne sprowadzenie katastrofy w ruchu wodnym.



Czy zarzuty dla szypra nie są twoim zdaniem zbyt poważne?

Przypomnijmy: do wypadku doszło 14 lipca 2021 r. O godz. 14:45 statek pasażerki "Czarna Perła" rozpoczął rejs z Zielonego Mostu do Długiego Pobrzeża. Na pokładzie jednostki przebywało 112 osób.

Około godz. 15 znajdowała się ona na terenie tzw. Polskiego Haka, czyli przy ujściu Motławy do Martwej Wisły, i kierowała się do wejścia Motławy.

- W tym momencie na obszarze Polskiego Haka pojawiła się pogłębiarka, która wypłynęła z Kanału Kaszubskiego. Wykonywała manewr obrotu na Polskim Haku. Jak ustalono, przed wpłynięciem na Polski Hak pilot pogłębiarki komunikował się ze statkiem, informując o planowanym manewrze. Jednak w trakcie obrotu pogłębiarki "Czarna Perła" uderzyła w jej lewą burtę - relacjonuje ustalenia śledztwa Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Jaki konkretnie zarzut postawiono szyprowi?



Przeprowadzone tuż po wypadku badania wykazały, że sternik "Czarnej Perły" pił wcześniej alkohol.

Warto też zaznaczyć, że w wyniku wypadku poszkodowanych zostało czterech pasażerów statku.

Sprawę zbadali biegli, którzy jednogłośnie orzekli, że bezpośrednią przyczyną wypadku było niewłaściwe przeprowadzenie przez sterującego "Czarną Perłą" manewru wyprzedzania pogłębiarki.

Z zebranego materiału dowodowego, w tym opinii z zakresu wypadków w ruchu morskim, wynika, że bezpośrednią przyczyną zderzenia się jednostek było niewłaściwe przeprowadzenie przez sterującego statkiem Czarna Perła manewru wyprzedzania pogłębiarki.

- Prokurator zarzucił sterującemu statkiem szyprowi, znajdującemu się w stanie po użyciu alkoholu, umyślne sprowadzenie katastrofy w ruchu wodnym, w następstwie czego doszło do narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia wielu osób, a cztery z nich zostały poszkodowane - mówi Wawryniuk.

Szyper statku nie przyznał się do popełnienia przestępstwa



Warto tu jednak zaznaczyć, że przesłuchany w roli podejrzanego szyper statku nie przyznał się do popełnienia zarzuconego mu przestępstwa. 

A przestępstwo to jest dość poważne - grozi za nie kara więzienia do lat 10. Proces w tej sprawie toczyć się będzie przed Sądem Rejonowym Gdańsk-Południe.

Początkowo do sprawy zatrzymano także mechanika "Czarnej Perły", który również wcześniej miał pić alkohol. Ostatecznie jednak nie został on objęty aktem oskarżenia.

Opinie (110) 4 zablokowane

  • Piraci z karmazynowymi nosami. POdobnie Danuta. POdobnie pływająca skrzynia.

    • 1 5

  • W każdym wypadku morskim oskarżone są obie strony . (1)

    Gdyby pogłębiarka stała na kotwicy to wina ewidentna szypra "Czarnej perły " , ale ponieważ była w ruchu to obie strony są odpowiedzialne za nie zachowanie ostrożności .

    • 4 3

    • niezachowanie

      łącznie!

      • 4 1

  • Alkohol

    Pijaczyna jak ten nigdy więcej nie może stanąć na mostku czy innym poważnym miejscu na jednostce pływającej. Co najwyżej jako pasażer. Won z zawodu jeśli ma uprawnienia.

    • 4 3

  • Jakie tam xzarne perły

    Ci ludzie są tam po szkole podstawowej. Często pracownicy nie mają uzębienia pełnego, szczególnie 1 i 2jek. Szanty hej ho hej hoo morze na sto. A pływają bez pojęcia. Kasa napedza wszytsko, przeladowani, dobrze ze doszło do tylko takiej tragedii..po cichu liczyłem.na cupsise

    • 1 7

  • szyper i mechanik nadal pracują?

    • 1 3

  • skoro Perła "wiedziała", że holownik będzie zaraz się obracał, to powinna wyhamować (1)

    • 1 7

    • Szyper chciał przydriftować na ręcznym, ale mu jego rączka w ręce została

      • 2 2

  • Natychmiast zarząd komisaryczny dość tej ...

    Strach mieszkać w grodzie Budyniowych lodów

    • 2 2

  • A co to jest ten alkohol, co go tak bardzo nigdzie nie mozna? To jakies szkodliwe, jak te szczypionki, czy cos?

    • 0 0

  • Uprawnienia cofnięte? Zadość uczynienie i naprawienie szkód wypłacone? Jeśli nie to kolejna hucpa w " małej Sycylii"!

    • 1 0

  • u nas nazwiska przestępców nie są jawne, a taki lejczy znany jest całemu światu

    "Do nieprzyjemnego incydentu doszło 26 listopada podczas lotu z Nowego Jorku do Delhi. Mężczyzna podróżujący w klasie biznesowej oddał mocz na współpasażerkę. Mężczyzna ten to Shankar Mishra, biznesman z Bombaju. Po nagłośnieniu zajścia został zwolniony przez firmę Wells Fargo".

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane