- 1 Zamkną przystanek SKM na pół roku (71 opinii)
- 2 Ruszył rozruch spalarni na Szadółkach (130 opinii)
- 3 Nawałnica wycięła spory kawałek lasu (163 opinie)
- 4 Gwałtowna ulewa nad Trójmiastem (326 opinii)
- 5 Nowe życie dawnej szkoły w Brzeźnie (74 opinie)
- 6 Po pożarze hali. Zakaz kąpieli do piątku (168 opinii)
Szyper "Czarnej Perły" odpowie przed sądem za zderzenie statku z pogłębiarką
5 stycznia 2023 (artykuł sprzed 1 roku)
Zakończyło się śledztwo w sprawie wypadku "Czarnej Perły", do którego doszło w lipcu 2021 r. na wysokości Polskiego Haka przy ujściu Motławy do Martwej Wisły. Do sądu trafił akt oskarżenia przeciwko szyprowi jednostki, który odpowie za umyślne sprowadzenie katastrofy w ruchu wodnym.
Około godz. 15 znajdowała się ona na terenie tzw. Polskiego Haka, czyli przy ujściu Motławy do Martwej Wisły, i kierowała się do wejścia Motławy.
- W tym momencie na obszarze Polskiego Haka pojawiła się pogłębiarka, która wypłynęła z Kanału Kaszubskiego. Wykonywała manewr obrotu na Polskim Haku. Jak ustalono, przed wpłynięciem na Polski Hak pilot pogłębiarki komunikował się ze statkiem, informując o planowanym manewrze. Jednak w trakcie obrotu pogłębiarki "Czarna Perła" uderzyła w jej lewą burtę - relacjonuje ustalenia śledztwa Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Jaki konkretnie zarzut postawiono szyprowi?
Przeprowadzone tuż po wypadku badania wykazały, że sternik "Czarnej Perły" pił wcześniej alkohol.
Warto też zaznaczyć, że w wyniku wypadku poszkodowanych zostało czterech pasażerów statku.
Sprawę zbadali biegli, którzy jednogłośnie orzekli, że bezpośrednią przyczyną wypadku było niewłaściwe przeprowadzenie przez sterującego "Czarną Perłą" manewru wyprzedzania pogłębiarki.
Z zebranego materiału dowodowego, w tym opinii z zakresu wypadków w ruchu morskim, wynika, że bezpośrednią przyczyną zderzenia się jednostek było niewłaściwe przeprowadzenie przez sterującego statkiem Czarna Perła manewru wyprzedzania pogłębiarki.
- Prokurator zarzucił sterującemu statkiem szyprowi, znajdującemu się w stanie po użyciu alkoholu, umyślne sprowadzenie katastrofy w ruchu wodnym, w następstwie czego doszło do narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia wielu osób, a cztery z nich zostały poszkodowane - mówi Wawryniuk.
Szyper statku nie przyznał się do popełnienia przestępstwa
A przestępstwo to jest dość poważne - grozi za nie kara więzienia do lat 10. Proces w tej sprawie toczyć się będzie przed Sądem Rejonowym Gdańsk-Południe.
Początkowo do sprawy zatrzymano także mechanika "Czarnej Perły", który również wcześniej miał pić alkohol. Ostatecznie jednak nie został on objęty aktem oskarżenia.
Opinie (110) 4 zablokowane
-
2023-01-07 09:53
przy takiej widoczności i niewielkich prędkościach
to ewidentna wina Perły. Filmik z góry byłby nieoceniony, ale takiego nie ma, natomiast czy można zrobić wiarygodną animacje takiego widoku z gory?
- 0 1
-
2023-01-09 08:49
Nie zaznał życia, kto nie służył w marynarce!!!
Te nocne harce na pogłębiarce!!!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.