- 1 Sopot bez golizny i zakłócania spokoju (101 opinii)
- 2 Będzie pył, nie będzie premii? (203 opinie)
- 3 Okradała drogerie, zmieniając peruki (52 opinie)
- 4 Podwyżka cen wody i ścieków w Gdyni (258 opinii)
- 5 Znamy przyczynę wypadku na Wielkopolskiej (345 opinii)
- 6 "Mężczyzna z wężem" z zarzutami (192 opinie)
Tajemnice Podwala Grodzkiego
Choć remont Podwala Grodzkiego i Huciska, rozpoczęty w połowie lipca przebiega zgodnie z harmonogramem, drogowcy nie mogą powiedzieć, że wszystko przebiega po ich myśli. Najwięcej niespodzianek sprawia im ponadczterdziestoletnia dokumentacja techniczna, która niestety niedokładnie odzwierciedla to, co robotnicy znajdują pod ziemią.
- Jak dotąd zaskoczyły nas trzy odkrycia - opowiada inż. Andrzej Rogowicz, dyrektor gdańskiego oddziału firmy Skanska, która prowadzi prace remontowe. - W kanale Raduni, tuż obok budynku prokuratury odkryliśmy kamienny murek, który nie był zaznaczony na żadnym z planów. W innym miejscu zamiast pięciu kabli energetycznych odkryliśmy ich siedem. Dwa dni minęły zanim ustaliliśmy dokąd biegną i do kogo należą niezaznaczone nigdzie dwa kable. Jednak największym problemem okazał się tunel na wysokości Dworca Głównego PKP.
Podziemne przejście zostało wykonane w zupełnie innej technologii, niż wynika to z dokumentacji budowalnej. Zamiast więc jedynie sprawdzić czy konstrukcja jest nienaruszona i w dobrym stanie, inżynierowie musieli zdobyć jej prawdziwą dokumentację. Na szczęście okazało się, że tunel został wykonany w prawidłowy sposób, a jego strop dodatkowo wzmocniono betonową wylewką. - Gdyby okazało się, ze cały tunel jest do wymiany znacznie wydłużyłoby to remont i utrudniło komunikację z dworcem kolejowym - oddycha z ulgą Andrzej Rogowicz.
Czy jednak przystępowanie do tak ważnego remontu z dokumentacją techniczną liczącą sobie niemal pół wieku, nie było poważnym błędem w sztuce? Wiesław Bielawski, zastępca prezydenta Gdańska przekonuje, że nie było innego wyjścia. - Musieliśmy polegać na dokumentacji, ponieważ nie było innego sposobu by ustalić, co naprawdę kryje się pod ziemią - tłumaczy. Jego zdaniem, urządzenia działające na zasadzie georadaru nie sprawdziłyby się w terenie, w którym jest tak duże zagęszczenie kabli energetycznych i teletechnicznych. Emitowane przez nie pole całkowicie zniekształciłoby uzyskany obraz.
Pomimo opisanych problemów prace na Podwalu Grodzkim przebiegają zgodnie z harmonogramem, choć drogowcy liczą się z tym, że niespodzianek będzie jeszcze więcej.
|
Opinie (106) ponad 10 zablokowanych
-
2006-08-17 15:20
Kartoflisko
Tobie to bym dał co najwyżej skopac ogródek... i tego bym się obawiał...
- 0 0
-
2006-08-18 17:15
Zaszczytni partacze drogowi robią kasę
Autostrada czy autostrata
Wtorek, 13 września 2005 (09:43)
Remonty, stacje benzynowe co 150 km, śmierdzące toalety, przypominające wychodki z lat 60.Tak wygląda polska część europejskiego korytarza drogowego Wschód-Zachód - odcinek między Wrocławiem a Gliwicami.
Na tym europejskim szlaku - na remontowanym odcinku z Wrocławia do Legnicy - zamiast pobocza jest tylko kilka zatoczek, w których nie mieszczą się nawet dwa tiry.- 0 0
-
2006-08-18 17:24
Skrzyżowanie Pomorskiej i Grunwaldzkiej ze złota
bogaty i hojny sczyt wykłada granitem skrzyzowanie ulic Grunwaldzkiej i Pomorskiej, po to aby partacze drogowi zalepili GLINA, bo taka jest polska technologia łączenia granitu.
Prasowany beton już jest przeżytkiem teraz granit - zresztą przecież to unijne pieniądze można wyrzucać w błoto!!- 0 0
-
2006-08-19 23:47
Drogowi partacze - cd
Gdynia nr.1 pod względem komunikacji !!
A Gdańsk ? Czemu oni nic nie robią aby jakoś rozluźnić centrum i polepszyć dojazd do obwodnicy?
Czy to że w ostatnim czasie zakończyła się przebudowa spacerowej polepszy dojazd do obwodnicy ? NIE, ponieważ modernizowali istniejący już dojazd, a Gdynia tworzy całkiem nowy !!
Co może remont całego centrum ma polepszyć komunikację ? NIE, bo i tak wszystkie drogi w gdańsku prowadzą do centrum i nie ma sposobu aby ominąć te korki. Chyba że ktoś zna boczne drogi, ale to i tak nie zawsze pomaga.
Nie wspomne o organizacji objazdów w centrum z tytułu remontu, PARANOJA !!!! Kto to wymyśla ? Jak mozna skręcić na droge do Pruszcza bądź na Warszawe z ul.Nowe Ogrody skoro na skrzyżowaniu z 3 Maja zrobili zakaz skrętu w prawo a na Hucisku wiadomo jaką masakre zrobili...
Kto tam postawił ten zakaz ?? Co za idiota ??
Przecież aby przejechać przez Centrum w strone Pruszcza bądź na Warszawe to nie ma innej drogi jak 3 Maja, która i tak jest nonstop zakorkowana od skrzyżowania z Dąbrowskiego do skrzyżowania z ul.Nowe Ogrody !!
Jeszcze raz PARANOJA i jeszcze większa PARANOJA...
Autor: Czarny z 3miasta 2006-08-19 11:15- 0 0
-
2006-08-20 10:05
Bravo!!!
Kartoflarzu... już nic więcej nie potrafisz głupszego wymyśleć to cytujesz innych!!??
Podesłać Ci jeszcze pare wypowiedzi innych malkomtentów?- 0 0
-
2006-08-21 23:31
Drogowcy zostawili kupy na Błędniku
dziś na Błędniku było pełno kup asfaltowych braci partaczy drogowych. Asfalt pieknie lepił sie do kół przejezdzajacych samochodów i skutecznie malował 3-go Maja az do siedziby szczyta i do Opery.
drogowiec to taka śmierdzaca istota, gdzie stanie tam się ze..a- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.