- 1 Będą trzy pasy na Obwodnicy Trójmiasta? (107 opinii)
- 2 Ponad 20 tys. zł za kurs taksówką (227 opinii)
- 3 Zalane ulice po burzy nad Trójmiastem (160 opinii)
- 4 W biały dzień kradł rośliny z trawnika (105 opinii)
- 5 Nurkowie odkryli wrak z szampanem (13 opinii)
- 6 Gdynia najszczęśliwsza, ale kto robił raport? (241 opinii)
Tandetne pamiątki, czyli co sprzedajemy turystom
Turyści w Gdańsku mogą na pamiątkę kupić sobie albo sznur bursztynów, albo prezerwatywę opakowaną podobnie jak rybki. Co oferują handlarze przyjeżdżającym do najbogatszego w tradycje i zabytki miasta nad polskim Bałtykiem?
Na ul. Długiej podobnych stanowisk nie brakuje. Oblegają je głównie dzieciaki: kupują figurki mew, śnieżne kule z rybką wewnątrz i gadżety w ogóle nie związane z miastem i regionem.
- To jest po prostu super! - słyszę od kilkunastoletnich turystów, tłumaczących dlaczego wybierają zabawkę w formie muszli klozetowej. Dla dorosłych też znajdziemy coś ciekawego, na przykład koszulkę z hasłem "Dawca orgazmów".
Sprzedający przyznają, że najlepiej schodzą produkty najtańsze, w cenie poniżej 5 zł. Droższe są skazane na zaleganie na kramach. Nic dziwnego: panorama Gdańska kosztuje kilkaset złotych, naręcza bursztynów nie mniej niż 100 zł.
Niektóre sklepy postawiły na modne ostatnio pamiątki handmade. Jednak właścicielka sklepu Lady Pirate nie kryje rozczarowania. - Najlepiej idą śpioszki z napisem "Kocham Lechię", choć miały być tylko dodatkiem do ręcznie malowanych kubków i biżuterii z motywami marynistycznymi - mówi Ewa Sobieszczak.
Do pamiątek trzeba dorzucić żywe atrakcje. Pirat Andrzej to chyba jedyna postać mająca rację bytu i trzymająca się w klimacie miasta. Atrakcje takie, jak wielki pluszowy pies, z którym można zrobić sobie zdjęcie, papużki wyciągające wróżby czy Japończyk oferujący wykaligrafowanie imienia to tylko część z dziwnych postaci spotykanych na Długiej.
Dziwi, że miasto nie zadba lepiej o swój wizerunek, kontrolując to, czym handluje się w jego zabytkowej i najbardziej reprezentacyjnej części. Idealnym rozwiązaniem byłby chyba konkurs na lokalny gadżet nawiązujący do tradycji i historii. Można by też zachęcić plastyków sprzedających swoje prace na Głównym Mieście do tworzenie prac związanych konkretnie z Gdańskiem. W Barcelonie mogę kupić chociażby magnes na lodówkę, ale ozdobiony ceramicznymi motywami odsyłającymi do architektury Gaudiego, a w Amsterdamie parę drewnianych chodaków. Być może i to wykonano w Chinach, ale przynajmniej cieszy oko.
Opinie (158) 7 zablokowanych
-
2010-06-20 12:06
Polaczki to totalne bezguście (1)
wystarczy spojrzeć na miasta-czy to Gdańsk, czy Warszawa, czy Kozia Wólka brzydota tandeciarstwo i blichtr. Nie mamy polotu. Brak finezji w zagospodarowaniu przestrzeni. Szkoda, a tyle się "jeździ" po świecie....
- 1 3
-
2010-06-20 14:13
Mow za siebie i swoja rodzine polaczku z koziej wolki :)
Zakompleksiony prostak jestes i tyle :)- 1 0
-
2010-06-20 13:54
Pani autorce polecam sklep Szafa Gdansk na ul. Garbary! Jeden z najciekawszych sklepów z souvenirami na świecie:)
- 0 1
-
2010-06-20 15:27
Do władz miasta!!!!!!!!!!!!!!!
dzisiaj się przeszłam ulicą DŁUGĄ i to co zobaczyłam przeraża.Pan Lisicki nie dopuszczając straganów ,gastronomii na deptaku do mola w Brzeżnie tłumaczył się estetyką .Panie Lisicki przejdż się Pan po Długiej!! Tam dopiero jest brak smaku i estetyki.Straganiki,foteliki z towarem,każdy inny i wszystko badziewiaste.To co sprzedają w większości też. A jest to najważniejszy punk miasta,przewala się tam tysiące zwiedzających i to cudzoziemców.W Brzeznie takowych ilości śladowe.Coś tu się kupy nie trzyma.Tu wolno ,a tu nie!!!!O co tu chodzi?????????????
- 5 0
-
2010-06-20 16:26
starowka powinna byc dla artystow
a nie radnych z lokalami i upijaniem mlodziezy wstyd i zenada
- 2 0
-
2010-06-20 18:55
a może by tak trochę konstruktywniej...
... podejść do tematu? Grymaszenie na pamiątki, które się sprzedają jest tak samo rozsądne, jak i narzekanie na społeczeństwo, które je kupuje. Pomysł z projektowaniem pamiątek przez Wielkich Artystów Plastyków tak ma się do potrzeb rynku i możliwości produkcji jak tor Formuły I w Gdańsku...
Mam realny wpływ na rynek pamiątek na Wybrzeżu, proszę zaproponować coś konstruktywnego, a na pewno zobaczy to Pani na stoiskach.- 1 0
-
2010-06-20 19:20
A CO NA TO GDAŃSZCZANKI???
PRZECIEŻ TO JE OBRAŻA!!!
TURYSTA PRZYJEŻDŻA I MYŚLI SOBIE,ŻE MOŻE
KAŻDĄ POMORZANKĘ . . . . . . . . . .- 1 2
-
2010-06-20 23:48
cały gdańsk
hahah, kocham lechię :)
- 1 0
-
2010-06-21 06:53
bo Gdańsk to europejska stolica kultury hahaha
- 0 1
-
2010-06-21 08:07
Kupujcie u artystow na Dlugim Targu pomijajcie chinszczyzne i inna tendete doceniajcie sztuke a naprawde jest z czego wybierac
za zezwolenia dla psudo sztuki z importu odpowiada UM- 3 2
-
2010-06-21 08:36
ewentualnie potomek 9 miesięcy po urlopie ;)
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.