• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Targ Węglowy dziś, jutro

Katarzyna Korczak
4 marca 2004 (artykuł sprzed 20 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Taki NIE będzie nowy LOT. Wizja z Sewilli
Trasa zwiedzania Gdańska rozpoczyna się najczęściej na Targu Węglowym. I jest to początek kompromitujący miasto. Makieta Targu Węglowego powstała w Zespole Autorskich Pracowni Architektonicznych przy ul. Grodzkiej w Gdańsku. Autorem koncepcji zabudowy i wykonawcą makiety jest inż. arch. Stanisław Michel, pionier odbudowy Gdańska, projektant ponad stu kamienic gdańskich. Do dziś brak jest opracowania koncepcji zagospodarowania Targu Węglowego. Makiety nikt nie zamawiał. Zrodziła się z potrzeby samego miasta.

Współpracował w tworzeniu koncepcji i makiety asystent arch. Tomasz Miątkowski. Koncepcja zabudowy i makieta Targu Węglowego powstały w konsultacji z twórcami nie zatwierdzonego jeszcze przez Radę Miasta Gdańska planu miejscowego oraz w porozumieniu z pomorskim wojewódzkim konserwatorem zabytków, Grzegorzem Budnikiem.

- Tyle lat stoi niezorganizowany plac w chaosie! - mówi arch. Stanisław Michel. - Targ Węglowy nie ma zachodniej strony. Jest pusty. Pawilon LOT-u skazany jest na rozbiórkę. Połowy obudowy placu nie ma. Rozstrzygnięcia wymagają problemy komunikacyjne.

Zachodnia pierzeja Targu Węglowego składa się z trzech części. Jedna należy do LOT-u i spółki Neder - Pol. Zamierzają one wybudować hotel na miejscu dawnego Danziger Hoff, który był najelegantszym hotelem Gdańska. Hotel ten, zdaniem S. Michela, powinien wiązać się z przylotami pasażerów do Gdańska. Jeżeli ktoś przybył do miasta, powinien nocować na początku Drogi Królewskiej. Arch. S. Michel sugeruje odbudowę archiektury Danziger Hoff. Obiekt jednak powinien być dwukrotnie powiększony. Dodana połowa byłaby rozwiązaniem współczesnym.

- Jestem gotów przyznać słuszność każdemu, kto stworzyłby budynek piękniejszy niż Danziger Hoff - mówi S. Michel. - Ale, jak na razie, nikt taki się nie znalazł.

Na Targu Węglowym działa dobrze zorganizowany zespół ludzi skupionych w "Pasażu Królewskim". Oni powinni ten tymczasowy budynek zrealizować jako nowy dom handlowy "Pasażu Królewskiego". Przez pasaż ten przechodziłoby się na z Wałów Jagiellońskich na Targ Węglowy. Za pasażem w kierunku siedziby banku i PZU, naprzeciw Zbrojowni, powinien powstać następny dom handlowy.

- Dopiero te dwa domy handlowe i hotel stanowiłyby oprawę placu od strony zachodniej - mówi S. Michel. - Nie jest sztuką zaangażowanie inwestorów zagranicznych. Dla prestiżu Gdańska powinno się umieć zorganizować gdańskich inwestorów, handlowców. Tak, jak było z "Pasażem Królewskim" czy "Gildią".

Gdańscy inwestorzy wybudowali budynki jeszcze tymczasowe, ale już okazałe. A zaczynali od stołów i łóżek rozkładanych po upadku poprzedniego ustroju. Najlepszym przykładem możliwości rodzimych inwestorów jest "Stągiewna".
Zastanawia się również, czy można wzbogacić fasadę teatru oraz jaki sposób tekturową architekturę Akademii Sztuk Pięknych zamienić na ładną formę rzeźbiarską. Tak powstanie kameralny plac, który niektórzy będą nazywali placem teatralnym.

Zdaniem S. Michela nie powinny na nim stawać samochody. Zgodnie z wytycznymi planu miejscowego arch. Stanisław Michel lokalizuje na Targu Węglowym wielki podziemny parking, który powinien powstawać razem z budową obiektów zachodniej pierzei Targu Węglowego. Pozostaje kwestia ukrycia wjazdu i wyjazdu do podziemnego parkingu, wyjść pieszych.

Przypomnijmy, że poprzedni, ogłoszony przez miasto konkurs na koncepcję zabudowy Targu Węglowego został odrzucony przez marszałka Sejmu. Wątpliwe jest jednak czy miasto będzie stać na drugi wydatek 200 tysięcy złotych, którą to sumę wydano na poprzedni konkurs. Konkurs ów polecono wtedy rozstrzygać członkom Stowarzyszenia Architektów Polskich.
Głos WybrzeżaKatarzyna Korczak

Opinie (119) 1 zablokowana

  • jeszcze raz do mamy

    rety, mamoniowa to była od inzyniera Mamonia z "Rejsu", fakt, skojarzenie mogło być:-))))

    • 0 0

  • czyli małe nieporozumienie :)

    • 0 0

  • przedwojenny Gdańsk

    • 0 0

  • jaaa gupia ta mama jak mut, zeby mamoniowej nie kumać
    beka

    • 0 0

  • Tak... Przeczytalem sobie wszystko raz jeszcze, na obrazek popaczylem i tak se mysle: pan st.Michel chce, zeby jak przed wojna bylo, jak na fotkach starych u kaczora (patrz disneyland: stagiewna). Wiec jesli on tak chce, to dlaczego drugiej strony placu nie odbudowuje? Czyzby jednak istnialo cos lepszego niz eklektyczne kamienice? I jest to Drzewko Milenijne (koszmar koszmarow co sie zowie).

    • 0 0

  • Znakomita koncepcja

    Jedynego zbawienia dla współczesnej architektury upatruję w powrocie do tradycji klasycznych. Nie przepadam za architekturą obecnie tworzoną, ponieważ uważam, że jest brzydka, pospolita, a przy tym zieje bezdenną pustką myśli, tak jak niemal cała współczesna sztuka, która nie ma przeważnie nic do powiedzenia. Nie przepadam również za współczesnymi architektami, ponieważ mierzi mnie ich próżność, mentorski ton i dogmatyzm, w duchu którego czczą owo pokłosie najwiekszej w dziejach głupoty estetycznej, noszącej miano modernizmu. Powiadają w kółko rozmaite banały, np. że należy architekturą wyrażać epokę. A niby dlaczego? Kto tak zadekretował? Najlepsze działa sztuki to takie, które są ponadczasowe. Mówią też "do tradycji nie ma powrotu" i bezczelnie oburzają się, gdy ktoś zamiast kolejnego wyzutego z wdzięku pudliska ośmieli się postawić renesansowy szczyt.

    Mam tylko nadzieję, iż za czas jakiś cała ta dogmatyczna szarlataneria wyjdzie na jaw, a wtedy wszyscy bedą mogli się przekonać, że od czczej gadaniny naszych architektów piękna w świecie nie przybyło.

    Pozdrawiam.

    • 0 1

  • Opinia została zablokowana przez moderatora

  • ...

    ze tak się wtrace,ma ktoś moze zdjecia "zieleniaka" z czasów jak go dopiero budowano??

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane