• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Tłok w tramwajach i autobusach na południu Gdańska. Co na to ZTM?

Maciej Naskręt
17 października 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Tak niemal każdego dnia rano wygląda wnętrze tramwaju jadącego z Chełmu do centrum Gdańska. Tak niemal każdego dnia rano wygląda wnętrze tramwaju jadącego z Chełmu do centrum Gdańska.

Mieszkańcy południowych dzielnic Gdańska uskarżają się na przepełnione tramwaje i autobusy miejskie. ZTM zapowiada zmiany: już od środy wraca linia numer 1 z Chełmu do centrum Gdańska.



Ogromny ścisk w tramwajach i autobusach łączących południe Gdańska z centrum miasta to od kilku tygodni codzienność. Niemal każdego dnia dostajemy maile od czytelników, którzy z trudem wchodzą do pojazdów, nawet tych, które dopiero ruszyły z pętli.

- Nie można wsiąść do autobusu linii 154, około godziny 6:30. Każdego dnia połowa pasażerów zostaje na przystankach na ul. Małomiejskiej. Muszą czekać na kolejne autobusy, które też są pełne, i do których też nie łatwo jest wsiąść. Lepiej już chyba chodzić piechotą - denerwuje się pan Marek, mieszkaniec Oruni Górnej.

Pani Ania mieszka na Osiedlu Wilanowska, a pracuje w śródmieściu Gdańska. Samochodem dojeżdża na Chełm, a tam przesiada się w tramwaj. - Robię tak, bo nie chcę stać w korkach na Armii Krajowej, no i skusiła mnie kampania "zamień wóz na bus". Ale chyba przestanę skoro na pierwszym przystanku za pętlą tramwaje podjeżdżają tak pełne, że nie można się do nich zmieścić.

Jak sprawić, by tramwaje i autobusy z południa Gdańska nie były tak zatłoczone?

Co na to Zarząd Transportu Miejskiego? - Trwa przebudowa kilku torowisk, podczas której duże autobusy zastępują tramwaje na remontowanych odcinkach. [Nowe Ogrody - pętla na Siedlcach, Hynka -Pomorska - przyp. red.] Po zakończeniu remontów autobusy przegubowe pojadą nie tylko na Orunię Górną, ale i do innych dzielnic, gdyż i tam pasażerowie zgłaszają nam takie potrzeby - wyjaśnia Sebastian Zomkowski, zastępca dyrektora ZTM.

Co natomiast dzieje się z tramwajami? Nasz czytelnik uważa, że tłok w "siódemkach" (łączą Chełm z Nowym Portem) spowodowany jest ograniczeniem częstotliwość kursowania "dziesiątek" (łączą Śródmieście z Nowym Portem) do trzech na godzinę w porannym szczycie. - Nie można wsiąść do tych tramwajów na Chełmie, a już przy dworcu PKP w centrum Gdańska to nawet igła się nie wciśnie - przekonuje pan Marek.

- Faktycznie jest mniej "dziesiątek", ale za to dwukrotnie więcej "siódemek". W godzinach szczytu łączna częstotliwość obu linii wynosi ok. 6 min, zmieniły się wyłącznie proporcje - przekonuje zastępca dyrektora ZTM.

Jak więc pomóc pasażerom, którzy od początku września jadą w ścisku do centrum Gdańska? - Tramwaje pojadą częściej, gdy do ZKM otrzyma dodatkowy tabor i gdy znajdą się pieniądze na zwiększenie liczby kursów - wyjaśnia Sebastian Zomkowski.

Wraca linia nr 1

Nowe tramwaje - PESY i Dortmundy - sprawiły, że ZTM wznawia od środy, 20 października, kursowanie linii nr 1 na trasie Chełm - Hucisko. Tramwaje będą jeździły w szczycie co 10 minut. Łączna częstotliwość kursowania tramwajów z i na Chełm w godzinach szczytu wyniesie średnio ok. 3 minut. Pasażerowie będą mieli na tej trasie trzy linie: "jedynkę", "siódemkę" i "jedenastkę".

Opinie (421) ponad 10 zablokowanych

  • Uśmiechnij się! Jesteś w Gdyni :-) (3)

    Chyba w Gdyni z komunikacją miejską jest lepiej. Czekam na opinie gdynian, którzy korzystają częściej.

    • 1 5

    • rano-linia 26

      niepunktualna linia trolejbusowa 26. Zawsze przepełniona. Spóźnia nawet o 10 min. Kierowcy niekulturalni. Przykro mi.
      do kierowców ZKM Gdynia: postarajcie się nie spóźniać!

      • 3 0

    • W Gdyni, ZKM jest pokornym sługą klientów.

      O wszytko pyta ludzi w pobliżu których linie przebiegają.

      • 0 0

    • w porównaniu do Gdańska to jestem w niebie

      poza tym samym co typowo polskie
      czyli brudni, śmierdzący Polacy w autobusie,
      to Gdynia wypada na medal.

      Pierwszy raz spotkałem się z punktualnością,
      szok.
      W Gdańsku coś takiego nie istnieje.

      Kierowcy nie są palącymi na pętli
      i sikającymi na oponę burakami
      którzy uciekają pasażerom.
      K.wa, ale trzeba być ubekiem, żeby tak robić.
      Tylko w Gdańsku takie przyjemności.
      Jak się taki ch.j trafi w Gdyni
      to jest błyskawicznie eliminowany.

      Podsumowując, same plusy.

      • 1 0

  • Dawno, dawno temu.... (5)

    Kiedy w Gdańsku panowały ikarusy. Jeździłem do szkoły położonej przy ul. Elbląskiej. Zdarzał się tłok tak niemożebny, że kierowcy, litując się nad tymi, którzy wsiąść nie mogli stosowali fajną sztuczkę. Gaz - hamulec, gaz - hamulec, gaz - hamulec, i robiło się miejsce w autobusiku dla tych co na dworze.

    A teeeeeraz? Many, mercedesy, neoplany, solarisy. Klimatyzacja ( czasem działająca ), monitoooring, fotokomórki etc, etc....

    Ikarusie wróóóóóóóć!!

    • 12 2

    • Ikarusy (2)

      Śmierdzące, palące i za głośne!

      • 1 1

      • Ale za to jakie pojemne, wytrzymałe i odporne na wandali.

        Ot co.

        • 4 0

      • hehe, to te co spaliny do środka leciały?

        dla mnie bomba,
        takie dopalacze.zkm.pl

        • 0 0

    • Ikarus miał duszę, że niech go. Ale luksus wątpliwy. (1)

      Ustal średnią ważoną.

      • 0 0

      • 3,5 kg/m2

        • 0 0

  • Mnie też wkurza ta sytuacja!

    dość przymusowego przytulania w tramwajach!
    zresztą i tak pewno niewiele zmieni powrót 1. chyba żeby tramwaje jeździły częściej....

    • 6 1

  • drogo i do d...... (1)

    czemu tak drogo ??? tymbardziej,ze luksusów nie mamy!!! inne miasta taniej maja i też zyja...

    • 6 0

    • masz dobrze. Sprawdź jak jest w Warszawie. 4 zł ulgowy!

      • 0 1

  • Kto ma prace ten ma problem musi dojezdzac

    a reszta rajskie zycie.

    • 3 0

  • mamy to co mamy.................. (1)

    Kto rządzi komunikacją ?Ano były dyspozytor spożywający.....Teraz dyro..były motorniczy wciąż samotny....teraz wicedyro.Świeżo upieczone magistry po opłaconych studiach w wieku 40-55 lat.Dlaczego ZKM wypluł takie ewenementy ?Pewno nieprzydatne.....I zaczęła się zabawa w organizowanie komunikacji.A gdzie potrójne składy a po co pojedyńcze wagony.Mieszać każdy może...troche lepiej lub troche gorzeja ..ale nie dla uzasadnienia potrzeby istnienia.....TWORU pod nazwą ZTM...Zniszczenie Transportu Miejskiego.A do autora na T12 za tramwaje jeżdza krótkie autobusy,nastepny potworek w wykonaniu dyletantów...do wyborów powinna byc zmiana.......

    • 7 2

    • podejdźmy do tego ch..a któregoś dnia po cichutku

      i odstrzelmy mu tej jego świński ryj

      • 0 0

  • cha cha cha...

    I to ma zachęcić mnie do jazdy komunikacją mjeiska, ale żart...

    • 4 0

  • Tramwaj nr 1 BRAWO!!! (1)

    To nie tylko rozładuje korki w godzinach szczytu ale i pozwoli mi bezpośrednio dojechać pod budynek gdzie mam przyjemność pracować;-)

    • 1 9

    • pozdrawiam

      • 4 0

  • A co niby "1" zmieni? (1)

    Może niech ktoś w tym śmiesznym ZTMie w końcu ruszy dupsko i przyjedzie o 7 na pętlę na Witosa, to może wtedy zobaczą, że "1" nie rozwiąże problemu z tramwajami. Lepiej niech zlikwidują tę pseudolinię i zamiast niej niech te tramwaje lepiej jeżdżą jako "11".

    • 9 6

    • co Ty gadasz???

      1-ka to bardzo ważna linia, którą można dojechać bezpośrednio do urzędu, szpitala, policji i sądu - to bardzo ważne instytucje!!! zwróć też uwagę, że osoby jadące do w/w miejsc lub też chociażby do Centrum nie będą zajmować Wam miejsc w 11-ce czy 7-ce, o!!!

      P.S. Dla mnie osobiście to świetny pomysł, zanim zawieszone 1-ke to w 11-ce i 7-ce był zawsze tłok a do 1-ki było aż miło wsiąść i można nawet było usiąść, już nie mówię, że bezpośrednio dojade do pracy.

      • 3 0

  • Tramwaj (z ang. tram way - linia tramwajowa, tram - tramwaj) – lekki pojazd szynowy służący do transportu miejskiego. (1)

    Może poruszać się zarówno w ruchu mieszanym, po szynach wbudowanych w jezdnię, jak i po wydzielonych torowiskach, również z od

    • 0 0

    • odcinkami całkowicie bezkolizyjnymi lub podziemnymi. Tramwaje są krótsze i lżejsze, niż tradycyjne pociągi, a ich konstrukcja przystosowana jest do poruszania się po mieście, niemniej wiele rozwiązań w zakresie wykorzystywanych technologii i infrastruktury jest bardzo podobnych. Niektóre tramwaje przystosowane są do poruszania się po klasycznej sieci kolejowej - są to tzw. tramwaje dwusystemowe. Sieć tramwajowa obejmuje najczęściej obszar pojedynczego miasta. Spotykane są jednak sieci obsługujące zarówno obszary podmiejskie, jak i duże aglomeracje.

      Obecnie tramwaje napędzane są (z nielicznymi wyjątkami) wyłącznie silnikami elektrycznymi. Prąd dostarczany jest z sieci trakcyjnej, a niekiedy także z trzeciej szyny lub akumulatorów. Dawniej używano również tramwajów konnych, parowych lub spalinowych, jak również systemów z napędem stacjonarnym (San Francisco), wagonów akumulatorowych lub napędzanych silnikami pneumatycznymi.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane