- 1 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (146 opinii)
- 2 Opóźnione wodowanie z historycznej pochylni (77 opinii)
- 3 Rusza wyczekiwana inwestycja na Witominie (35 opinii)
- 4 Kontrola CBA w Urzędzie Miasta Gdyni (227 opinii)
- 5 Próbowali "odbić" przemyconą kokainę (84 opinie)
- 6 Gdynia szuka kandydata na skarbnika (63 opinie)
To nasze pieniądze panie prezydencie!
"Od 900 złotych do ponad 2 tysięcy brutto - takie premie świąteczne wypłacono pracownikom gdańskiego Urzędu Miejskiego. Podobne nagrody - idące w setki tysięcy złotych - dostali także pracownicy innych pomorskich samorządów. Jednak łączna kwota w gdańskim magistracie - prawie milion złotych - jest rekordowa." To informacja podana w minionym tygodniu przez Radio Gdańsk. W czasie ostatniej sesji Rady Miasta Gdańska niektórzy radni nie kryli zdziwienia.
- Jestem zaskoczony. Urząd ma wprawdzie certyfikat ISO i być może lepiej pracuje. Jednak w mieście jest wiele innych spraw do załatwienia, na które brakuje środków - mówił kompletnie zaskoczony, wiceprzewodniczący Rady Miasta Gdańska Aleksander Żubrys.
- Jestem zdziwiony. To jest przecież cała jedna pensja. Osobiście nie zauważyłem zmiany jakości obsługi. Więc nie widzę podstaw, aby tak nagradzać pracowników urzędu - mówi radny niezrzeszony (wcześniej Platforma Obywatelska) Wiesław Kamiński.
- Jestem zaskoczona - tylko tyle miała do powiedzenia największa przeciwniczka rządzącej Gdańskiem Platformy Obywatelskiej, radna LPR Elżbieta Grabarek-Bartoszewicz. Żałowała, że nie wiedziała o premiach wcześniej, bo gotowa była spytać o to prezydenta Pawła Adamowicza. A takie pytania zgłasza się na początku każdej sesji.
- Nic mi na ten temat nie wiadomo. Musiałbym zasięgnąć informacji u źródła - także niewiele do powiedzenia miał radny PO Piotr Dzik.
W Urzędzie Miejskim w Gdańsku pracuje ponad 950 osób. Nagrody, nazwijmy je świątecznymi, otrzymało blisko 730 urzędników, czyli prawie 77 procent!
- To fundusz płac urzędu, więc trudno oceniać decyzję prezydenta. Ma taki fundusz i nim dysponuje, a wiadomo że nawet urzędnicy mają nadgodziny - powiedział radny Kazimierz Karolewski z PiS. Przyznał, że w ostatnim czasie ma zastrzeżenia do pracowników odpowiadających za komputery w magistracie, bowiem nie mógł się doprosić ich interwencji. - Jeśli chodzi o kwotę wydaną na nagrody to warto by się dowiedzieć, ile było nagród po 2 tys. zł - dodał radny Karolewski.
Julia Pitera z Transparency Interantional uważa tymczasem, że część samorządów bardzo swobodnie podchodzi do gospodarowania publicznymi pieniędzmi. - Mieszkańcy powinni domagać się publikowania list nagradzanych urzędników - stwierdziła w wypowiedzi dla Radia Gdańsk Julia Pitera.
"Głos" zwrócił się do referatu informacji i komunikacji społecznej Urzędu Miejskiego o informacje na temat struktury przyznanych premii. Zapytaliśmy "ilu pracowników Urzędu Miejskiego i z jakich wydziałów otrzymało nagrody świąteczne w wysokości 2 tys. zł.". Prosiliśmy także o "podanie liczby nagrodzonych pracowników według podziału na poszczególne wydziały i referaty".
W odpowiedzi otrzymaliśmy pismo podpisane przez Karola Polejowskiego z referatu informacji i komunikacji społecznej: Chciałbym poinformować, że przygotowanie odpowiedzi wymaga trochę czasu. Konieczne jest bowiem sprawdzenie informacji związanych z pytaniem m.in. pod względem prawnym. Także zgodnie z Ustawą o dostępie do informacji publicznej z 6 września 2001 roku na odpowiedź mamy 14 dni. W tym terminie odpowiemy...
Poniżej znaleźliśmy przytoczone dwa artykuły wspomnianej już ustawy. Rzeczywiście pozwalają one na udostępnienie informacji w ciągu dwóch tygodni, bowiem nie są to dane publikowane w Biuletynie Informacji Publicznej. Wspomniany już akt prawny zobowiązuje do udostępniania informacji publicznej władze publiczne oraz inne podmioty wykonujące zadania publiczne. W artykule 6 znalazł się zapis o tym że udostępnieniu podlega informacja publiczna, w szczególności o: trybie działania władz publicznych i ich jednostek organizacyjnych, trybie działania państwowych osób prawnych i osób prawnych samorządu terytorialnego w zakresie wykonywania zadań publicznych i ich działalności w ramach gospodarki budżetowej i pozabudżetowej...
Zwracamy uwagę że utrzymanie urzędu wraz z wynagrodzeniami pracowników, to jeden z elementów uchwalanego przez radę miasta budżetu. Co więcej, każdego roku dokonuje się w nim zmian, czyli przeznacza publiczne pieniądze na inne cele niż pierwotnie zakładano. A więc premia to chyba nie tajemnica...
- Dostałem taką nagrodę, ale nie wiem jeszcze w jakiej wysokości - powiedział wiceprezydent Szczepan Lewna. Nie chciał wypowiadać się w sprawie, bowiem nie uważał się za osobę kompetentną. Także skarbnik miasta Włodzimierz Pietrzak odmówił komentarza, kierując "Głos" do... właściwej osoby.
- Premie świąteczne zostały przyznane zarządzeniem prezydenta. Nie jest do tego wymagana zgoda radnych. Kwota miliona złotych to po prostu nasze oszczędności. Są one związane na przykład z wykorzystywaniem przez pracowników urlopów bezpłatnych. Są też tak zwane "chorobowe" i urlopy macierzyńskie - wyjaśniła Danuta Janczarek, sekretarz miasta. Według niej premie są wyższe, bo gdański urząd jest jednym z największych w regionie. Z drugiej strony pani sekretarz uważa, że "średnia wysokość nagrody jest taka jak w innych miastach". - Wyróżnione zostały oczywiście te osoby które pracowały w urzędzie ponad normalne kanony - dodała Danuta Janczarek.
- Jestem za, mnie to nie szokuje - mówił Maciej Lisicki, szef klubu radnych Platformy Obywatelskiej w Radzie Miasta Gdańska. Jego zdaniem nawet nagroda w wysokości 2 tys. zł. "to raptem" niecałe 200 złotych miesięcznie. - Mam oczywiście nadzieję, że pieniądze przeznaczone na ten cel zostały rozdysponowane wśród pracowników, którzy rzeczywiście dobrze pracują - dodał radny Lisicki.
Nagrody na święta otrzymali też urzędnicy innych pomorskich urzędów. - Były to kwoty od 370 do 1370 złotych. Ogółem na ten cel przekazanych zostało około 200 tysięcy złotych. Premie otrzymało 50 procent naszych pracowników - powiedziała Małgorzata Pisarewicz, z referatu komunikacji społecznej Pomorskiego Urzędu Marszałkowskiego.
Według Radia Gdańsk, w Słupsku na nagrody przeznaczono 274 tysiące złotych. Zdaniem rzecznika tamtejszego magistratu Marka Sosnowskiego ekstra gotówkę dostali tylko ci urzędnicy, którzy robili więcej niż od nich wymagano.
Starostwo powiatowe w Słupsku jako jedno z niewielu na Pomorzu nie wypłaciło w ogóle nagród pracownikom. - Po prostu nie mamy pieniędzy - mówił Radiu Gdańsk wicestarosta Sławomir Ziemianowicz.
Opinie (294)
-
2004-12-27 14:13
zapomnieliscie o strówce ,Gdynia jej nie ma
- 0 0
-
2004-12-27 14:14
pilnie poszukuję poety który stworzy hymn na cześć niepodległych Szadółek
- 0 0
-
2004-12-27 14:17
o losie
dywagacje nad wyzszością Gdyni nad Gdańskiem i Vice Versa.
Ludzie oba te miasta to trójmiasto. Macie problemy poświąteczne. He hehe a po srodku jest Sopot.- 0 0
-
2004-12-27 14:19
Bolo
Widac, ze zazdroscisz wezelka im. Franciszki Cegielskiej. Przepraszam a w Gdansku to wszystko takie bezkolizyjne? Wezel pod wzgledem estetycznym wyglada bardzo dobrze i nie ma na co narzekac. A wypadki powoduja kierowcy od siedmiu bolesci, ktorzy woleli prawo jazdy przez koperte. Ludzie, ktorzy za wszelka cene musza jezdzic rozlatujacym sie kaszlem, no bo przeciez autobus i trolejbus jest beeeee.
Jaco, tak jak wladze dzialaja preznie to i imprez jest wiecej. W Bydgoszczy zycie nocne zawsze bylo. Pamietam je jeszcze ze studiow na ATR. Pamietaj, wladze sa dla mieszkancow i odwiedzajacych a nie dla siebie!- 0 0
-
2004-12-27 14:19
Montezuma III
Szadólki to dobre miejsce na............
partyjne spólki
Tam zasmierci, tam zaleci
czerwona chołota się zleci.
Ale my penerzy lubiacy swąd mówimy partyjnym
wąt z tąd- 0 0
-
2004-12-27 14:22
Nastepni po komunistach pazerniacy ktorzy mieli dawać biednym i zrzekać się dodatkow- kłamcy
- 0 0
-
2004-12-27 14:26
Montezuma III
Prosze zgodnie z życzeniem:
O Szadółki, Szadółki - piękne wy jesteście.
Wielkie u was chałdy, jakich w zadnym mieście,
Takich nie widzieli najstarsi górale.
A od tego zapaszku zakręca nas w pale.
Zlecenie wykonane, honorarium proszę przelać na moje konto.- 0 0
-
2004-12-27 14:26
Na Szadółkach będzie
Fashion House
- 0 0
-
2004-12-27 14:29
kotlet -outlet
- 0 0
-
2004-12-27 14:31
181 nie jeżdzi po gdańskich ulicach
to linia łącząca kurort z grodem nad rzeka Kaczą
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.