• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

To nie prędkość przyczyną wypadków na Grunwaldzkiej

Szymon Zięba, Maciej Korolczuk
26 kwietnia 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
W marcu na al. Grunwaldzkiej i Zwycięstwa wprowadzono ograniczenie prędkości - 50 km/h. W marcu na al. Grunwaldzkiej i Zwycięstwa wprowadzono ograniczenie prędkości - 50 km/h.

To nie prędkość, wbrew temu co twierdzą miejscy urzędnicy, była przyczyną większości śmiertelnych wypadków na al. Grunwaldzkiej i Zwycięstwa. Przeanalizowaliśmy zdarzenia, do których doszło tam od 2015 roku.



Gdy w lutym urzędnicy przedstawili koncepcję ograniczenia prędkości na al. Grunwaldzkiej i al. Zwycięstwa z 70 do 50 km/h powołali się na policyjne statystyki wypadków ze skutkiem śmiertelnym. Tłumaczyli, że celem władz miasta jest ograniczenie takich zdarzeń do zera. Tymczasem w ostatnich latach (począwszy od 2015 r.) doszło do sześciu takich wypadków. Postanowiliśmy sprawdzić, do których z nich przyczyniła się nadmierna prędkość.

2015 rok



Do pierwszego tragicznego w skutkach wypadku doszło pod koniec kwietnia przy wysepce we Wrzeszczu. Kierujący samochodem osobowym, jadąc lewym pasem ruchu w kierunku Sopotu, zjechał na prawy pas ruchu i uderzył w jadący prawym pasem ruchu samochód osobowy, który siłą uderzenia zjechał na prawe pobocze, uszkadzając słupki oddzielające jezdnie od drogi dla rowerów i zderzył się z trzema kolejno jadącymi rowerzystami, jadącymi w kierunku centrum. W wyniku odniesionych obrażeń kierująca rowerem 40-letnia kobieta zmarła w szpitalu, a dwoje pozostałych rowerzystów zostało rannych.

Wyrok za śmiertelny wypadek po narkotykach



W 2015 roku zderzyły się trzy samochody we Wrzeszczu. W zdarzeniu uczestniczyło też troje rowerzystów. Utrudnienia w ruchu trwały ponad dwie i pół godziny. W 2015 roku zderzyły się trzy samochody we Wrzeszczu. W zdarzeniu uczestniczyło też troje rowerzystów. Utrudnienia w ruchu trwały ponad dwie i pół godziny.

2016 rok



Niespełna rok później do kolejnego śmiertelnego wypadku doszło w rejonie skrzyżowania al. Grunwaldzkiej z Konopnickiej. Tuż przed godz. 4 nad ranem pieszy przebiegając przez jezdnię został potrącony przez autobus miejski. Na skutek odniesionych obrażeń 21-latek zmarł w szpitalu.

2017 rok



Jesień 2017 r. Na skrzyżowaniu al. Grunwaldzkiej z Jaśkową Doliną przechodzący przez torowisko w wyznaczonym miejscu 62-latek zignorował czerwone światło i został potrącony przez jadący wzdłuż al. Grunwaldzkiej tramwaj. Na skutek odniesionych obrażeń mężczyzna poniósł śmierć na miejscu.



2018 rok



Czwartą ofiarą wypadku na Grunwaldzkiej była 27-letnia kobieta, która w połowie lipca 2018 r. tuż przed północą postanowiła przebiec przez główną arterię w niedozwolonym miejscu. Kobieta została potrącona przez jadący środkowym pasem samochód osobowy. Na skutek odniesionych obrażeń poniosła śmierć na miejscu.

2019 rok



Kolejną osobą, która straciła życie w wypadku na al. Zwycięstwa jest 63-letnia pasażerka autobusu miejskiego. Do wypadku doszło pod koniec października 2019 r., gdy kierująca samochodem osobowym jadąc Traktem Konnym w kierunku ul. 3 Maja podczas wykonywania manewru skrętu w prawo z lewego pasa ruchu nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu jadącemu prawym pasem ruchu autobusowi komunikacji miejskiej. Gdy kierowca autobusu gwałtownie zahamował, jedna z siedzących w tylnej części pojazdu pasażerek upadła. W wyniku odniesionych obrażeń 63-letnia pasażerka zmarła w szpitalu.

2020 rok



Ostatnim śmiertelnym wypadkiem jest zdarzenie z września 2020 r. Po godz. 21 kierujący rowerem, jadąc od ul. Traugutta w kierunku al. Zwycięstwa, po wyznaczonym przejeździe dla rowerów, nie dostosował się do sygnalizacji świetlnej, w wyniku czego zderzył się z jadącym z jego lewej strony samochodem osobowym. Na skutek odniesionych obrażeń kierujący rowerem w wieku 24 lat poniósł śmierć na miejscu.

21:45 16 WRZEśNIA 20

PILNE! Poważny wypadek na skrzyżowaniu Traugutta z Traktem Konnym (106 opinii)

Poważny wypadek na skrzyżowaniu Traugutta z Traktem Konnym, z udziałem rowerzysty.

Od redakcji: Jak poinformowali strażacy, samochód osobowy potrącił rowerzystę. Na miejscu są cztery zastępy służb ratunkowych. Strażacy poinformowali, że - mimo reanimacji - nie udało się uratować rowerzysty. Lekarz stwierdził zgon.
Poważny wypadek na skrzyżowaniu Traugutta z Traktem Konnym, z udziałem rowerzysty.

Od redakcji: Jak poinformowali strażacy, samochód osobowy potrącił rowerzystę. Na miejscu są cztery zastępy służb ratunkowych. Strażacy poinformowali, że - mimo reanimacji - nie udało się uratować rowerzysty. Lekarz stwierdził zgon.
Zobacz więcej


Jak wynika z oficjalnych danych, udostępnionych na naszą prośbę przez Komendę Miejską Policji w Gdańsku, od 2016 roku żaden z wypadków, na które powołują się urzędnicy nie był spowodowany przez kierowcę jadącego z nadmierną prędkością.

- Zmiana organizacji ruchu polegająca na obniżeniu dozwolonej prędkości na al. Zwycięstwa i al. Grunwaldzkiej była od jakiegoś czasu omawiana na Komisji ds. bezpieczeństwa i organizacji ruchu drogowego, której uczestnikiem jest też policjant ruchu drogowego. 10 lutego 2021 roku gdańscy policjanci ruchu drogowego pozytywnie zaopiniowali projekt, którego inicjatorem jest Gdański Zarząd Dróg i Zieleni, a który to projekt dotyczył zmiany organizacji ruchu polegającej na obniżeniu dozwolonej prędkość na wyżej wymienionych ulicach - wyjaśnia nadkom. Magdalena Ciska, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.

Pomogą gdy zepsuje się samochód. Pomoc drogowa Gdańsk, Gdynia, Sopot



Z danych wynika, że ograniczenie prędkości na obu arteriach było więc nie tylko nieuzasadnione, ale też - póki co - pozostaje fikcyjne. Wielu kierowców niezbyt przejęło się wprowadzeniem większego limitu prędkości. Udowodniliśmy to w naszym eksperymencie, sprawdzając ile pojazdów wyprzedzi samochód, który jedzie z przepisową prędkością.

Potwierdzają to także policyjne statystyki. Od 13 marca do 11 kwietnia 2021 roku, czyli od momentu wejścia w życie nowych przepisów, drogówka nałożyła 175 mandatów za przekroczenie dozwolonej prędkości.

50 km/h na Grunwaldzkiej to fikcja? Sprawdziliśmy.



Zatrzymano też 25 praw jazdy za rażące przekroczenie prędkości i jazdę powyżej 100 km/h w obszarze zabudowanym.

- Wśród tych kierowców był 32-letni motocyklista z Gdańska, który został zatrzymany do kontroli na al. Grunwaldzkiej 25.03.2021 r., po tym jak jechał z prędkością 117 km/ h. Dodatkowo wśród zatrzymanych do kontroli kierujących, którzy przekroczyli prędkość, byli dwaj, którzy nie mieli uprawnień do kierowania - wylicza nadkom. Magdalena Ciska.
Dodaje, że podczas prowadzonych kontroli, za wykroczenia polegające na przekroczeniu dozwolonej prędkości funkcjonariusze kierowców także pouczali. Ile razy - tego nie wiadomo, bo takich statystyk nie ma.

Zatem czy surowsze przepisy na al. Grunwaldzkiej i Zwycięstwa przyniosły jakikolwiek pozytywny skutek? Z dużą dozą ostrożności można stwierdzić, że wymóg wolniejszej jazdy wpłynął na mniejszą liczbę kolizji.

W 2021 roku mniej kolizji niż w 2019 r.



Porównując statystyki drogówki z 13 marca a 16 kwietnia, 2019 r. do analogicznego okresu 2021 roku, można zauważyć znaczący spadek mniej groźnych incydentów drogowych.

- Pomiędzy 13 marca a 16 kwietnia 2019 roku na al. Grunwaldzkiej i Zwycięstwa doszło do 82 kolizji i 2 wypadków drogowych. W analogicznym okresie 2021 roku na ulicach tych odnotowaliśmy 38 kolizji i 2 wypadki drogowe, w których ranne zostały dwie osoby - tłumaczy nadkom. Magdalena Ciska.
Wypadki i kolizje na al. Grunwaldzkiej i Zwycięstwa na przestrzeni lat. Wypadki i kolizje na al. Grunwaldzkiej i Zwycięstwa na przestrzeni lat.
W tym miejscu należy zaznaczyć, że statystyki z 2020 roku (21 kolizji, bez wypadków) są niemiarodajne. Był to czas tzw. pierwszego lockdownu, kiedy ruch na drogach w Trójmieście praktycznie zamarł. Nie można więc mówić o wzroście incydentów w 2021 roku.

Co ciekawe, również wypadki z 2021 r. nie były efektem nadmiernej prędkości kierowców.

- Podczas pierwszego z nich, na drodze dla rowerów zderzyło się dwóch rowerzystów, ponieważ jeden z nich nieprawidłowo wykonywał manewr wyprzedzania. Podczas drugiego wypadku doszło do zderzenia kierującego samochodem z rowerzystą, a przyczyną tego było nieprawidłowe przejeżdżanie przejazdu dla rowerzystów - podsumowuje Magdalena Ciska.

Opinie (824) ponad 10 zablokowanych

  • Co za różnica jaka jest dopuszczalna peredkosc jak 90% kierowcow i tak jezdzi jak chce

    a służby nie reagują bo mandaty są tak śmiesznie niskie że im sie nie opłaca zatrzymywać

    • 20 7

  • A może by wrócić do dawnego ruchu na Piramowicza? (1)

    Czy też pani inżynier miasta uważa temat za zamknięty i obtrąbiony sukcesami...

    • 24 14

    • Dokładnie

      barierke należy usunąć i wyprostować przejazd rowerzystom.

      • 10 5

  • (4)

    Ja i tak jeżdżę 70

    • 21 12

    • Do czasu,do czasu.

      • 4 9

    • prawidłowo

      Ja też 70-80

      • 8 8

    • Bo jesteś typowym marnym Polacyem który z założenia przepisy ma w tyle

      • 3 0

    • To że jesteś durna trudno zdarza się ale żeby się tym chwalić !?

      • 1 0

  • Zostawić 70 ale karać jeżdżących 90-120 (3)

    70 jest bezpieczna prędkością na większości Grunwaldzkiej czy Zwycięstwa. Problemem jest natomiast, ze jadąc 70 i tak większość Cię wyprzedza z duża prędkością. Zostawcie 70 i postawcie fotoradary

    • 141 12

    • ja tez jezdze 90 -100 (1)

      • 1 8

      • Zawsze 10mniej

        Taka kampania byla

        • 1 0

    • Moja kontrpropozycja

      Zostawić 50 a karać jadących 55

      • 6 3

  • W porównaniu z 2019r.... (4)

    A czemu nie w porównaniu z 2020? Żeby były lepsze statystyki? W 2020 I 2021 mamy mniej aut gwe, gst czy ctu, które jeżdżą po prostu bardziej niebezpiecznie.

    • 12 6

    • (1)

      Czytałeś w ogóle tekst? W marcu 2020 nie było ruchu na drogach to co chcesz porównywać?

      • 2 0

      • Teraz też nie ma jeszcze ruchu jak w 2019

        Jeszcze jest lock down, praca zdalna, wszystko pozamykane, więc bardziej miarodajne jest porównanie z 2020 niż z 2019

        • 4 1

    • Bo w tamtym okresie było (1)

      Bardzo dużo przekroczeń, a mniej wypadków. Za to ruch tez nieco mniejszy (nie wyłączony, jak sugeruje autor), wiec porównanie nie ma sensu, wystarczy przeczytać artykuł...

      • 1 0

      • Czyli porównanie lat jest nadal z d...

        ... Bo o tym, że w I kwartale 2021 ruch jest mniejszy niż w 2019 też nie napisali.

        • 0 0

  • Grzelak na pewno to jakoś wytlumaczy (1)

    • 17 0

    • Tak, powie o "zły słowach" kierowców

      chcących jechać szybciej.

      • 0 0

  • Niższa prędkość wybacza błędy (3)

    Trudniej jest włączyć się do ruchu przy takich prędkościach, łatwiej kogoś nie zauważyć i jest mniej czasu na reakcję

    • 26 7

    • Wszyscy jada wolnie = zmniejsza sie przepustowosc (1)

      Szansa na wlaczenie sie do ruchu minimalizuje sie.

      • 3 8

      • Akurat przepustowość jest największa przy 30 km/h, to znaczy że w danym odcinku czasu najwięcej samochodów przejedzie, ale każdemu konkretnemu samochodowi zajmie to trochę więcej czasu. Wynika to z tego że wtedy odstępy między samochodami są mniejsze. Ale to nieintuicyjne, więc zaraz posypią się minusy od "chłopskich rozumów".

        • 7 1

    • Jak zdałeś prawo jazdy to powinieneś umieć włączyć się do ruchu

      • 4 3

  • Nie macie już o czym pisać? (2)

    ile będziecie jeszcze wałkować ten temat

    • 16 20

    • Aż zaliczą porażkę jak z Piramowicza

      • 7 4

    • Bo to ważny temat, tak jak Piramowicza

      • 4 3

  • Od początku wiadomo, że to jakiś szwindel (1)

    Zresztą i tak nikt tam nie jedzie 50kmh bo się poprostu nie da.

    • 30 12

    • jak się nie da? Nie umiesz- oddaj prawo jazdy.

      • 3 3

  • (14)

    Podane przykłady nie zaprzeczają tezie że to prędkość była przyczyną wypadków śmiertelnych bo nie podano jaką prędkością jechały samochody . Może gdyby jechały 50 nie doszłoby do śmierci a jedynie, i to tez tragedia , do obrażeń .Przy 50 człowiek ma szansę na przeżycie przy 70 te szanse gwałtownie maleją i dodatkowo jak jest 70 jedziemy 90. W opisanych przypadkach była to suma zdarzeń w tym jedną ze składowych była może prędkość .Świat w terenie zabudowanym jeździ 50 tylko my wiemy że trzeba jeździć szybciej . Dlaczego? Dlatego żeby 10 minut dojechać wcześniej czy może jest to problem z własnym ego i rozładowaniem własnych frustracji.?

    • 27 27

    • w pełni się zgadzam (4)

      po zmianie prędkości można mówić 3 minutach straty na całym gdańsku. Walczenie o 70tke mimo złych skutków to czysty egoizm

      • 9 6

      • (3)

        Kiedyś na Jana z Kolna od 3 bramy stoczni do wiaduktu przy skręcie do Remontówki a był to odcinek ok 1,5 km obowiązywała 50 . Kiedy zwiększono tę prędkość do 70 tak z ciekawości zmierzyłem czas przejazdu przy obu prędkościach i wtedy okazało się że przy 70 przejechałem te 1,5 km o 8 sekund szybciej niż przy 50 . 1,5 km -8 sek , 15km -80 sek ,150 km- 800 sek tj, 13 minut z kawałkiem .

        • 5 4

        • Tylko światła są tak ustawione, (1)

          ze najdogodniejsza prędkość to 80km/h, wtedy trafia się na najmniej czerwonych, na odległości 5 km potrafi to być 10 min. różnicy (tyle trwa głównie czekanie na zielone)

          • 5 3

          • To może trzeba lepiej zaprogramować światła tak aby jazda szybciej niż 50 powodowała ze na następnych światłach będzie czerwone?

            • 2 1

        • Raczej koło półtorej minuty za kułkiem! I to bez uwzględniania świateł i innych utrudnień.

          Wiesz, że czas przejazdu danego odcinka przy danej prędkości da się łatwo policzyć? W końcu prędkość to droga w czasie.

          Przykładowo czas przejazdu 500 m Jana z Kolna przy prędkości 50 km/h to 36 s a przy 70 km/h to niecałe 27 s. daje to różnicę przeszło 9 s czyli podobnie jak zmierzyłeś.

          Cała Grunwaldzka i Al Zwycięstwa w Gdańsku mają razem około 9 km ale prędkość podniesiona do 70 km/h była tylko na kilku odcinkach tej trasu.

          Jednak nawet przyjmując całe 9 km, czas przejazdu wychodzi 10 min 48 s przy 50 km/h i 7 min 43 s przy 70 km/h więc różnica to TRZY minuty!

          W rzeczywistości ograniczenie do 70 km/h było tylko na połowie tej trasy więc bijemy się o czas rzędu półtorej minuty.

          • 3 2

    • 3 pasy w kazdym kierunku, oddzielone pasem zieleni (1)

      Tam pieszy chyba ma zakaz przechodzenia...

      • 6 3

      • ale jak widać ludzie przechodzą .

        • 3 0

    • Podane przykłady ewidentnie pokazują, kto miał "w nosie" przepisy drogowe (poza Wolvem). (3)

      i niestety poniósł najsurowszą karę za swoje igonranctwo i pospiech, który często jest zarzucany kierowcom. Dlaczego jeden rowerzysta, czy inny pieszy nie poczekał na możliwość bezpiecznego i przede wszystkim zgodnego z przepisami przekroczenia jezdni? Czyżby tak mu się spieszyło, a więc popełnił grzech, który tak chętnie zarzuca się kierowcom? Czy te 3 minuty były warte tego poświęcenia?
      A Wolv to zupełnie inna historia.

      • 8 4

      • (2)

        Bo ludzie popełniają błędy. Ale warto tak wszystko ustawić, żeby banalny błąd nie był karany śmiercią.

        • 3 3

        • Błędy?!

          To są ewidentne naruszenia przepisów, no może poza przypadkiem z autobusem na Trakcie Konnym.

          Zresztą bardzo ciekawe zestawienie - ćpun, 3x kierowca zawodowy (autobus, tramwaj).

          • 2 1

        • święte słowa!

          dlatego nie powinno być przejść naziemnych, bo każdy błąd kończy się tragedią

          • 2 2

    • Zaprzeczaja, karle intelektualny, bo przyczyna tych wszystkich wypadkow bylo co innego niz zachowanie keirowcy. (2)

      • 0 3

      • (1)

        "Karle intelektualny" to chyba do mnie . Łał !!! Pozdrawiam !

        • 0 1

        • Przyczyna wypadku bylo wtargniecie pieszego.

          Sum przeczytal, przetrawil i napisal, ze moze przyczyna byla jednak predkosc. No jak tu Cie potraktowac inaczej, niz wlasnie jako niepelnosprawnego intelektualnie?

          • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane