• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Tramwaj z południa Gdańska do Wrzeszcza dojedzie tylko do Politechniki?

rb
5 maja 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
Miasto chce podzielić inwestycję na dwa etapy i w pierwszej kolejności doprowadzić tramwaj od Rakoczego do Politechniki Gdańskiej. Miasto chce podzielić inwestycję na dwa etapy i w pierwszej kolejności doprowadzić tramwaj od Rakoczego do Politechniki Gdańskiej.

Miejscy urzędnicy znaleźli sposób na rozpoczęcie projektowania nowej linii tramwajowej z południa Gdańska do Wrzeszcza. Aby przeciągający się spór z mieszkańcami ul. Bohaterów Getta Warszawskiego o przebieg linii przez tę ulicę nie odsunął inwestycji o kolejne kilka lat, trasa zamiast do al. Grunwaldzkiej zostałaby skrócona do Politechniki Gdańskiej. Brakujący fragment od krańcowego przystanku przy PG do al. Grunwaldzkiej pasażerowie pokonywaliby... pieszo.



Pomysł, by skrócić linię tramwajową w I etapie do Politechniki Gdańskiej, oceniam:

To może być przełom w planowaniu inwestycji, która podzieliła władze miasta i część mieszkańców ul. Bohaterów Getta Warszawskiego.

Pierwotnie linia tramwajowa z Moreny miałaby wpiąć się w al. Grunwaldzką właśnie przez wąską i zabudowaną ulicę, co od kilku lat oprotestowuje część mieszkańców.

Gdy w grudniu Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska po dwóch latach prac wydała w końcu tzw. decyzję środowiskową, ta - zgodnie z przewidywaniami - została zaskarżona przez mieszkańców do Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, co może przedłużyć początek prac o kolejne dwa-trzy lata.

Mieszkańcy Bohaterów Getta boją się tramwaju



Inwestycja w dwóch etapach



Ale miasto nie zamierza czekać i znalazło sposób na formalny początek prac nad projektem linii GPW. Urzędnicy chcieliby podzielić inwestycję na dwa etapy. W pierwszej kolejności linia tramwajowa powstałaby między Rakoczego a okolicami Politechniki Gdańskiej, co z jednej strony pozwoli miastu uniknąć dalszego sporu z mieszkańcami ul. Bohaterów Getta Warszawskiego i umożliwi uruchomienie procedury przetargowej na projekt trasy, a z drugiej - gdy ta już powstanie - zmusi pasażerów do pokonania ostatnich 100-200 metrów z krańcowego przystanku przy PG do al. Grunwaldzkiej - na piechotę.

Drugi etap ruszyłby po zakończeniu wszystkich formalności związanych z zaskarżeniem decyzji środowiskowej do GDOŚ.

- Połączenie górnego i dolnego tarasu to konieczność - podkreśla Piotr Borawski, wiceprezydent Gdańska. - Bez tej inwestycji nie można mówić o zrobieniu kolejnego kroku w podniesieniu jakości komunikacji publicznej, skrócenia czasu przejazdu, zachęty do przesiadki z własnego samochodu. W przypadku linii tramwajowej GPW wiele rzeczy jednak nie zależy od nas i jest uwarunkowane od postępowania administracyjnego związanego z decyzją środowiskową i jej zaskarżeniem. Ten proces może wydłużyć wszystko o wiele lat, dlatego szukamy różnych alternatywnych rozwiązań. Jednym z wariantów jest etapowanie inwestycji i doprowadzenie linii tramwajowej w pierwszym etapie tylko w okolice Politechniki Gdańskiej i pozostawienie kilkusetmetrowego odcinka do al. Grunwaldzkiej.
Jak przekonuje Borawski, konieczność przesiadki w punktach oddalonych od siebie o racjonalny dystans to model stosowany na całym świecie.

- O połączeniu górnego i dolnego tarasu rozmawiamy już pięć lat i nadal jesteśmy na wstępnym etapie. Protesty mieszkańców ulicy Bohaterów Getta Warszawskiego spowalniają ją tak bardzo, że może rzeczywiście trzeba będzie zbudować linię tramwajową w prawie całym jej przebiegu, a na drugi etap i jej zakończenie zaczekać do uprawomocnienia wszystkich decyzji i zakończenie protestu - dodaje.
Mieszkańcy ul. Bohaterów Getta Warszawskiego są przeciwni, by na ich wąskiej i zabudowanej kamienicami ulicy powstała linia tramwajowa. Mieszkańcy ul. Bohaterów Getta Warszawskiego są przeciwni, by na ich wąskiej i zabudowanej kamienicami ulicy powstała linia tramwajowa.

DRMG gotowe do przetargu



Jak mówi nam Włodzimierz Bartosiewicz, dyrektor Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska, miasto jest gotowe do ogłoszenia przetargu na projekt nowej trasy. Aby tego dokonać, potrzebuje jedynie zgody od tzw. komitetu inwestycyjnego, powołanego przez prezydent Gdańska w związku z koronawirusem.

- Te decyzje mogą zapaść jeszcze w tym tygodniu - mówi nam Bartosiewicz.
Gdyby DRMG ogłosiło przetarg i wyłoniło wykonawcę projektu - ten mógłby powstać równolegle do procedury odwoławczej w GDOŚ, która - podobnie jak prace nad projektem - powinna się zakończyć w połowie 2022 r.

"Nie dla slalomu tramwajowego" - m.in. takie transparenty pojawiły się kilka lat temu na budynkach przy ul. Bohaterów Getta Warszawskiego. "Nie dla slalomu tramwajowego" - m.in. takie transparenty pojawiły się kilka lat temu na budynkach przy ul. Bohaterów Getta Warszawskiego.

Mieszkańcy: Pomysł egzotyczny i bezsensowny



Jak pomysł miejskich urzędników oceniają mieszkańcy ul. Bohaterów Getta Warszawskiego? Jak mówi nam Michał Błaut, mieszkaniec tej ulicy i radny dzielnicy Wrzeszcz Górny, etapowanie inwestycji to ryzyko "marnotrawstwa środków miejskich i unijnych".

- Trudno mi wyobrazić sobie, że inwestycja o tak dużym budżecie i w założeniu o dużej randze (połączenie nowych osiedli Gdańska Południa z dzielnicami Dolnego Tarasu), będzie realizowana w sposób częściowy i bez pewności jej pełnej realizacji. To groźba poważnego marnotrawstwa środków miejskich i unijnych. Jak miałoby to wyglądać? Na końcu miałaby powstać jakaś pętla czy może miałyby do Politechniki zjeżdżać tramwaje dwukierunkowe? Jaki jest cel stawiania takiej propozycji? Na pewno nie chodzi o poszukiwanie porozumienia z mieszkańcami ul. Bohaterów Getta Warszawskiego - zastanawia się Błaut.
Jego zdaniem realizacja inwestycji może być też próbą postawienia mieszkańców pod ścianą i wywarciem na nich dodatkowej presji, by zgodzili się na przebieg linii tramwajowej pod ich oknami. Pomysł miasta ocenia jako "egzotyczny, dziwny i bezsensowny" - zwłaszcza w kontekście pieszej przesiadki i zmuszania pasażerów do przemieszczania się między oddalonymi od siebie przystankami po wąskich chodnikach przy ul. Do Studzienki.

- Zastosowanie modelu przesiadki pomiędzy punktami oddalonymi od siebie o kilkaset metrów jest znane i powszechnie źle oceniane. Stwierdzenie pana prezydenta dotyczące dopuszczalności nawet kilkusetmetrowych odcinków przesiadek grzebie prawdopodobnie jedyny argument przemawiający za wariantem przez Bohaterów Getta Warszawskiego, o stworzeniu tam wspólnego przystanku.
Zdaniem mieszkańców tramwaj puszczony przez Bohaterów Getta Warszawskiego oznacza śmierć tej ulicy. Zdaniem mieszkańców tramwaj puszczony przez Bohaterów Getta Warszawskiego oznacza śmierć tej ulicy.

FRAG: Podział na etapy nie przekreśla zalet tego projektu



Nieco inaczej do koncepcji zaproponowanej przez gdański magistrat podchodzi Karol Spieglanin z Forum Rozwoju Aglomeracji Gdańskiej.

- Każde działanie zbliżające nas do realizacji tej inwestycji w cywilizowanej formie, czyli beż żadnych wyburzeń zabytkowych kamienic i najlepiej przez ul. Siedlicką i tereny Politechniki, jest warte poparcia. Liczymy zatem na to, że forma realizacji pierwszego etapu umożliwi w przyszłości urzeczywistnienie także takiego, optymalnego wariantu. Trzymamy kciuki za szybką realizację poszczególnych etapów i całej inwestycji. Funkcjonalność samego pierwszego etapu będzie oczywiście dość średnia, niemniej to tylko chwilowe rozwiązanie i nie przekreśla plusów całego przedsięwzięcia.

Materiał archiwalny

rb

Opinie (505) ponad 20 zablokowanych

  • !!!!

    Jak można cos takiego proponować! Bzdura jakiej mało. Niedługo bedzie program w TV pt. absurdy tramwajowe. prezydent Borawski juz wygrał ten konkurs, za sam pomysl!

    • 11 3

  • Potrzebna wizja i rozmach.

    W wielu miastach na świecie rozwiązaniem takiego sporu jest mini metro na zaskarżanym odcinku trasy. Koszty oczywiście rosną ale problem natychmiast znika więc jest tu jakiś sens.

    • 5 4

  • FRAG i wszystko jasne (16)

    Pan Spieglanin proponuje rozcięcie kampusu politechnicznego torami tramwajowymi, tak żeby studenci idąc z jednego budynku do drugiego musieli przechodzić przez tory tramwajowe.
    Czy w tym całym FRAG-u są jeszcze ludzie zdrowi psychicznie czy zostali tylko "mądrzy inaczej" jak ten pan?
    Mam nadzieję, że PG nigdy się nie zgodzi na taki wariant.
    Jedyny wariant do przyjęcia, to do końca ulicą Do Studzienki, bez żadnych wygibasów.

    • 18 10

    • Nie no dramat, student musi pokonać torowisko w jezdni ! Olaboga. (6)

      Miliony pieszych na świecie robi to codziennie, ale student PG to specjalny gatunek pod ochroną.

      • 8 5

      • Do ff (5)

        Na odciętych torami wydziałach (Elektroniki, Okrętowym i Mechanicznym) studiuje lekko licząc ponad 5 tys. studentów. Po drugiej stronie torów mieliby Gmach Główny, Gmach B (administracja), Bratniak i wszystkie pozostałe wydziały. Biorąc pod uwagę, że student to istota zawsze lekko "zamyślona" wiesz ile byłoby wypadków z ich udziałem? Kampus ma stanowić całość, przestrzeń, gdzie można swobodnie się poruszać bez obawy, że cię przejedzie tramwaj. O hałasie i wibracjach już nie wspomnę. Przy ul.Siedlickiej, po której miałyby jeździć tramwaje mieści się nowo wybudowany budynek Nanotechnologii z drogą aparaturą.
        Pomyśl trochę zanim się wypowiesz a najlepiej doinformuj.

        • 5 6

        • droga aparatura (4)

          żeby blokować rozwój miasta

          • 1 3

          • (3)

            Rozwój miasta blokuje FRAG, mimo iż ma rozwój w nazwie.
            Jest jedyne dobre rozwiązanie prosto ulicą Do Studzienki aż do Grunwaldzkiej ale jest blokowane przez FRAG bo trzeba wyburzyć dwie rudery i jedną kamienicę.

            • 8 1

            • nie tylko o to chodzi (2)

              chodzi także o kwestie techniczne. To się nazywa inżynieria ruchu. Jest pewien problem - jak nie zablokować skrzyzowania Do Studzienki i Grunwaldzkiej tramwajem.
              Żeby to zrozumieć trzeba mieć odrobinę wyobraźni technicznej.

              • 0 4

              • (1)

                To bardzo proste. Tramwaj powinien przecinać to skrzyżowanie na wprost i biec dalej do placu Komorowskiego i włączyć się w istniejącą tam linię. Żadnych rozjazdów na skrzyżowaniu Do Studzienki i Grunwaldzkiej i wszystko się zmieści i nie będzie żadnego zablokowania.
                Na końcu Do Studzienki zrobić przystanek i pasażerowie będą mogli przesiąść się na linie biegnące Grunwaldzką.

                • 7 0

              • To jest genialny pomysł ! Mogłaby tam jechać 5-ka z Nowego Portu, zamiast wlec się do Wrzeszcza naokoło !

                w Dolnym Wrzeszczu skręciłaby już w Mickiewicza, zamiast jechać aż do Opery. Poza tym byłaby trasa awaryjna, na wypadek gdyby jakiś tir znowu wbił się pod wiadukt.
                A tak w ogóle, to zdaje się, że ulicą Wyspiańskiego już kiedyś kursował tramwaj, chyba aż do 1960 roku? Alternatywnie zamiast Wyspiańskiego - może dałoby się linię pokierować wzdłuż torów kolejowych do okolic skrzyżowania Hallera / Kliniczna ?

                • 4 0

    • to chyba napisał absolwent PG (8)

      któremu obce są nowoczesne rozwiązania urbanistyczno-komunikacyjne popularne w szerokim świecie.
      Jaki poziom uczelni - takie myślenie, dotyczy to też kadry PG blokującej Siedlicką i produkującej planistów w Gdańsku

      • 6 4

      • Oczywiście, nie tylko absolwent. (7)

        Pracuję na PG, więc wiem o co chodzi. A ty pewnie absolwent Akademii Morskiej w Gdyni?
        Ulicy Siedlickiej nikt nie blokuje. Ulica kończy się na bramie PG i tyle.

        • 4 3

        • nie tylko ulica kończy sie na bramie PG (2)

          także myślenie

          • 3 2

          • (1)

            Jakiś sfrustrowany małolat, który nie dostał się na studia na PG?

            • 2 2

            • nie ośmieszaj się

              • 2 1

        • Jedź w delegację do Odense... (3)

          ...tam linia tramwajowa jest poprowadzona przez sam środek kampusu.

          • 1 3

          • Nie musze jechać. (2)

            Wystarczy spojrzeć na StreetView. Tramwaj częściowo biegnie w tunelu a tam gdzie biegnie na powietrzu między blisko położonymi budynkami, co kawałek są oszklone łączniki nad linią tramwajową. Cały kampus jest tak zbudowany, że wszystkie budynki są połączone łącznikami i nie ma potrzeby wychodzić na zewnątrz. Zupełnie inaczej jak na PG. Masz jeszcze jakiś przykład? Gdzie na świecie (tysiące uczelni) tramwaj jedzie przez środek kampusu?

            • 3 0

            • Moze w Indiach, Pakistanie, Bangladeszu? Tam bym szukal, w cywilizowanym swiecie nie ma szans.

              • 3 0

            • Trafiony - zatopiony

              Tak trzymać. Krótko z głupolami.

              • 2 0

  • Tramwaj tramwajem...

    ... Ale gdzie tam miejsce na buspas, który będzie zapewne niebawem konieczny?

    • 1 4

  • Czy w związku z tym pojawią się bilety "Godzina+10 minut" (na wycieczki piesze)? ;-)

    i jednorazowe specjalne 1+1 :-) ?

    • 10 1

  • Tramwaje są bez sensu.

    Coraz więcej mamy buspasów obok linii tramwajowych, co spowodowane jest małą "elastycznością" tramwajów które i tak muszą być wspomagane autobusami. Skutkiem jest zapychanie szlaków komunikacyjnych miasta.
    Tramwaje są 2..3x cięższe od autobusów o tej samej pojemności, nie są zatem "eko". Awaria jednego tramwaju paraliżuje pół miasta - autobus po prostu staje na poboczu. Hałas
    wibracje które powodują są większe niż efekty pochodzące od reszty komunikacji. Włodarze Gdańska - lata temu - "wchodząc" w tramwaje argumentowali korzyści z ich wprowadzania brakiem buspasów. Teraz widać, jak bardzo się mylili.

    • 7 6

  • Jakby tak (1)

    Poprowadzić tramwaj od skrzyżowania z Operą Bałtycka przez Park i za zabudowaniami przy Traugutta aż do wysokości skrzyżowania z Sobieskiego

    • 6 1

    • Nie da się bo to teren PG

      • 0 0

  • I bardzo dobrze! Miasto nie dało się zahukać i ograło grupę krzykaczy.. (1)

    Tego oczekuję po władzach Miasta: jeśli nie chce walić pięścią w stół i podjąć jakąś decyzję ostateczną - niech zagra sprytem. Protestujący wiedzą doskonale, że nawet tylko chodzące chodnikiem pod ich domami tłumy ludzi to też uciążliwość, ale wobec niej już nie ma argumentów. I trzeba się zamknąć...

    • 1 10

    • no ciekawe, skoro uleglo PG i tam nie przeprowadziło

      sprzedajac wczesniej ulice i park za tuska.

      • 0 0

  • Ta ulica-dzielnica to faktycznie jakieś getto

    a poza tym jak biedny student PG ma przejść przez tory tramwajowe naparzając w mesendżera plus słuchawki w uszach?
    to jest awykonalne - tramwaj - zagrożeniem życia studenta PG

    • 5 6

  • Gda sobieskiego

    A po co to komu potrzebne jestem przeciw

    • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane