• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Tramwaje wodne górą!

(boj), ms
12 lipca 2006 (artykuł sprzed 18 lat) 
Takie statki jak Marina, Ewa i Smiltyne okazały się zbyt małe by zaspokoić zapotrzebowanie na tanie rejsy z Gdańska i Sopotu na Hel... Takie statki jak Marina, Ewa i Smiltyne okazały się zbyt małe by zaspokoić zapotrzebowanie na tanie rejsy z Gdańska i Sopotu na Hel...

...dlatego niedługo dołączy do nich katamaran, taki jak Rubin, który dzielnie sobie radzi na trasie tramwaju gdyńskiego. ...dlatego niedługo dołączy do nich katamaran, taki jak Rubin, który dzielnie sobie radzi na trasie tramwaju gdyńskiego.
Dużym sukcesem okazał się gdyński tramwaj wodny. Chociaż kursuje dopiero od 1 lipca, a więc zaledwie od kilku dni, już na każdy rejs sprzedaje się średnio ponad 70 proc. biletów. Tramwaj gdańsko-sopocki jest jeszcze bardziej zapełniony, ale sprawia też więcej kłopotów.

- Absolutna rewelacja! - zachwyca się Anna, studentka z Gdyni. - Zawsze chciałam zobaczyć foki na Helu, ale jakoś nie mogłam się wybrać - ciągle słychać o korkach na półwyspie. Tramwajem jest naprawdę przyjemnie.

Faktem jest, że pierwszy tydzień lipca przyniósł wymarzoną pogodę dla turystyki. Nie bez znaczenia jest fakt, że Tramwaj skrócił drogę na Hel (drogą wodną to tylko 1 godzina) i do Jastarni (1 godz. 15 min) oraz uprzyjemnił ją, ale z drugiej strony - to oferta zupełnie nowa.

- To ogromny sukces przedsięwzięcia, ponieważ wyniki badań marketingowych przeprowadzonych przed uruchomieniem Tramwaju wskazywały na co najwyżej 36,5 proc. obłożenie katamaranów - mówi Marcin Gromadzki, rzecznik Zarządu Komunikacji Miejskiej w Gdyni, który zajmuje się przedsięwzięciem od strony organizacyjnej.

W ciągu pierwszego tygodnia funkcjonowania (od 1 do 7 lipca), gdyńskie Tramwaje przewiozły aż 32 504 osoby (czyli 73,7 proc. z dostępnej puli miejsc) oraz 1 175 rowerów (24 proc. z dostępnej puli miejsc dla przewozu rowerów).

Przypomnijmy, że bilety kosztują 10 zł (normalny), 5 zł (ulgowy) i 2 zł (rower), a można je kupić również tuż przed rejsem z Gdyni (w pobliżu Akwarium Gdyńskiego), z Helu (Bulwar Nadmorski) i z Jastarni (port).

Wodny Tramwaj gdańsko-sopocki, którego organizatorem jest gdański ZTM również nie może narzekać na brak turystów. Właściwie może narzekać na ich nadmiar, ponieważ ze względu na niedociągnięcia organizacyjne więcej niedoszłych pasażerów odchodzi od kas z kwitkiem, niż płynie na Hel lub do Sopotu. Powód? Większość biletów (140 na każdy z trzech rejsów dziennie na półwysep) znika w kilkanaście minut po otwarciu kas. Nie wiedzieć czemu nie ma możliwości zarezerwowania biletów wcześniej. ZTM deklaruje, że to się zmieni, może nawet dziś.

- Dodajemy dodatkowy, czwarty rejs każdego dnia z Gdańska na Hel. Ten kurs będzie obsługiwany przez katamaran, czyli statek, który zabierze ok. 450 pasażerów - zapewnia Piotr Michalski z gdańskiego ZTM-u. Obiecuje także, że jak najszybciej zostanie wprowadzona możliwość dokonywania rezerwacji na rejsy.

Niedociągnięcia organizacyjne tłumaczy krótkim czasem na zorganizowanie działania pływających tramwajów. Czy jednak 3 miesiące to naprawdę zbyt mało czasu, żeby przewidzieć takie problemy?
(boj), ms

Opinie (151) ponad 10 zablokowanych

  • z Sopotu

    Dziwną rzaczą jest sprzedaż biletów w Sopocie. Na kasie napisane jest że sprzedaż zaczyna się 45 minut przed odpłynięciem statku a będąc 50 minut wcześniej biletów było już brak. Takie prawo wprowadzono zeby zapobiec wykupowaniu przez koniki biletów. Po co ustanawiać głupie przepisy jeśli się poźniej ich nie przestrzega. Drugą paranoją jest kasa na molo. Żeby się do niej dostać trzeba najpierw kupić bilet wstępu na molo. ( No ale na szczeście jest druga kasa pry latarni.)

    • 0 0

  • Jakoś się tak zawsze dzieje, że Gdynia poradzi sobie z tymi strasznymi trudnościami organizacyjnymi, a Gdańsk daje ciała. I tłumaczy się, że 3 miesiące to za mało czasu na przygotowanie takiego przedsięwzięcia:(

    • 0 0

  • Jestem mieszkańcem Gdyni od urodzenia i z przykrością muszę się zgodzić z tymi głosami ,które stwierdzają stan rzeczywiasty o braku atrakcji turystycznych w mieście . Gdynia ma za to najwspanialszego, najmądrzejszego nieomylnego Prezydenta z bardzo dobrym PR i nić więcej. Cała ta banda klakierów nie chce, nie widzi, że miasto się nie rozwija, że ma najwyższe podatki lokalne a pieniądze z tych podatków wydawane są nie na rozwój miasta a na kupowanie głosów w zblizajacych wyborach. Może się doczekam takiej chwili kiedy z UM zostanie usunięta grupa wzajemnej adoracji która od 17 lat nie ma wizji rozwoju miasta a jedynie ogromne parcie na branie.

    • 0 0

  • Do Żółwia

    Wybacz, ale porównanie mnie z urzędnikiem gdańskim jest obelgą...

    Idea aglomeracji jest piękna, ale skoro się za nią bierze pseudoelitka trójmiejska, to pachnie jak zwykle skokiem na kasę i PR przed wyborami.

    Skoro Gdańsk ma tyle wspaniałych inwestycji, to dlaczego nie ma w ogóle biurowców klasy A, a pozostałych jest b. mało...
    - katastrofalny stan dróg (teraz dopiero zaczynają poprawiać)
    - beznadziejna komunikacja miejska
    - fatalna praca urzędu miasta - np. rejestracja samochodu
    - starówka ożywiona do 3 uliczek i martwa wieczorami i po sezonie
    - brak dobrej drogi do lotniska
    - brak połączenia kolejowego do lotniska
    - brak aquaparku
    - bandyckie dolne miasto, zaniedbane stare miasto, obumarłe tereny za motławą
    - wielkie wieczne korki na podwalu staromiejskim i w okolicach urzędu miasta

    Za to pełna symbioza i dupolizusostwo ze strony prasy i innych mediów, które żyją z kasy miejskiej i opisują każdą duperelę, zrealizowaną lub planowaną.

    Tymczasem w Gdyni:

    - nowe terminale kontenerowe
    - remont wiśniewskeigo, polskiej
    - nowe inwestycje developerskie praktycznie w każdej dzielnicy
    - nowe linie trolejbusowe
    - Park Naukowo Technologiczny
    - estetycznie utrzymane ulice, place i skwery np. regularnie koszone trawy
    - doskonałe i wygodne połączenie na Hel i do Jastarni (to tylko w Gdyni)
    - imprezy na skalę światową - Open'er Heineken - Gdańsk ze swoim Jarmarkiem może tylko pomarzyć o czymś takim
    - przyjazny urząd miasta
    - darmowe parkowanie w centrum
    - hala będzie za rok
    - muzeum też już niedługo
    - stadion też będzie za rok-dwa, podczas gdy BALTIC ARENA to na razie tylko projekt wirtualny

    Nie jestem szowinistą, ani ksenofobem. mnie też wkurza taka bezradność Gdańska i wyważanie otwartych drzwi czyli szukanie na siłę już dawno sprawdzonych rozwiązań. Ale widać gołym okiem, że w Gdyni jest większy komfort życia i pewne rzeczy załatwia się sprawniej. To tylko pokazuje, że można; i że nie trzeba na siłę się ścigać i robić coś wbrew, a tak to wygląda w Gdańsku niestety.

    • 0 0

  • Każda z ofert i Gdanska i Gdyni ma swoje dobre i złe strony. Nie rozumiem skąd tyle emocji, nie można przejść nad sprawą do porządku dziennego? No i jeszcze żałosny komentarz redakcyjny utrwalający potoczną opinie o Gdyni, ze niby to kraina mlekiem i miodem płynąca.
    Żenujące

    • 0 0

  • do osskaa

    Chłopcze, starczy tej wyliczanki. Chyba dawno w Gdańsku nie byłeś. Szkoda, że na czolowej liscie swoich sukcesów nie wymienileś obdrapanych blokowisk Grabówka i Pogórza, czy tzw Meksyku gdzie wieczorami ludzie siedzą przy świecach.

    • 0 0

  • Hej Kaszubi nie kłóćta się..

    Coś dla galcosia , Sopot faktycznie drugą potęgą w skali kraju:
    "Każdy sopocianin musi wydać 312,91 złotych rocznie na utrzymanie armii urzędniczej. To jedna z najwyższych kwot w kraju. Więcej od Sopotu (w kategorii miast na prawach powiatu) wydaje tylko mieszkaniec Dąbrowy Górniczej - 315,31 zł."

    ps Osskaa jesteś patriotą lokalnym, ale jak chcesz to może też być szowinista w sumie na jedno wychodzi.

    • 0 0

  • ATS

    Emocje emocjami , ale skad tyle wiadomosci np. u osskii ?

    • 0 0

  • te osskaa

    A jak się Analda z Gdyni wyniesie? To klapa, stocznia tez zbankrutuje i co wówczas? I tak dzisiaj 70% Gdynian pracuje w Gdańsku, za rok może ich być 100% bo w Gdańsku cały czas pojawia się nowy inwestor i nowe miejsca pracy. Przyjdzie Wam zrobić potrawę ze szczura albo sie sami pozjadacie.

    • 0 0

  • osskaa wyliczył

    - nowe terminale kontenerowe - ile ich ma być? - ponoć tylko jeden z niewiadomo jakim dojazdem!
    - remont wiśniewskeigo, polskiej - niekończący się jak trasa Kwiatkowskiego!
    - nowe inwestycje developerskie praktycznie w każdej dzielnicy - domki po kosmicznych cenach za metr kw.
    - nowe linie trolejbusowe - raptem jedna na wysypisko!
    - Park Naukowo Technologiczny
    - estetycznie utrzymane ulice, place i skwery np. regularnie koszone trawy zwłaszcza przy Morskiej, na Grabówku!
    - doskonałe i wygodne połączenie na Hel i do Jastarni (to tylko w Gdyni)
    - imprezy na skalę światową - Open'er Heineken - Gdańsk ze swoim Jarmarkiem może tylko pomarzyć o czymś takim - dwa dni wycia, Jarmark w Gdańsku to impreza w innym stylu!
    - przyjazny urząd miasta - ze Szczurkiem na czele!
    - darmowe parkowanie w centrum - i tak nie ma miejsc!
    - hala będzie za rok - dworzec PKP też!
    - muzeum też już niedługo - brak eksponatów
    - stadion też będzie za rok-dwa, podczas gdy BALTIC ARENA to na razie tylko projekt wirtualny - dla ME?
    hahahaaaa!

    • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane