• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trolejbusowa porażka Gdyni

Michał Tusk
25 maja 2008 (artykuł sprzed 16 lat) 
aktualizacja: godz. 05:22 (25 maja 2008)

Nie będzie nowych linii trolejbusowych na Witomino, Fikakowo, do Rumi i hali na granicy Gdańska i Sopotu - przynajmniej za unijne pieniądze. Ministerstwo Rozwoju Regionalnego nie dopuści do konkursów tych inwestycji, które nie mają gotowych projektów budowlanych.



Gdynia od kilku lat przygotowywała kolejny etap rozwoju komunikacji trolejbusowej. W latach 2005-2006 wybudowano nową linię na Dąbrowę i do Kaczych Buków - teraz miała przyjść kolej na trasy z centrum na Witomino, z Cisowej do dworca w Rumi, z pętli w Sopocie do budowanej obecnie hali widowiskowo-sportowej na granicy z Gdańskiem oraz krótki odcinek do os. Fikakowo od ul. Wielkopolskiej. Rozbudowa sieci miała być, obok nowego terminalu promowego oraz przebudowy węzła im. Franciszki Cegielskiej, największą gdyńską inwestycją komunikacyjną najbliższych lat. Jednak nią nie będzie. Do konkursów na środki unijne (odbędą się jesienią) Gdynia złoży "okrojony" projekt - z nowych linii ostała się w nim tylko budowa krótkiego łącznika w Chyloni - pomiędzy stacją SKM a pętlą Sibeliusa. Oprócz tego w projekcie pozostały zakupy nowego taboru (45 trolejbusów), remonty istniejących odcinków i systemów zasilania trakcji. Po "odchudzeniu" wartość projektu to ok. 120 mln zł.

- Musieliśmy zrezygnować z umieszczania w projekcie nowych linii trolejbusowych - mówi wiceprezydent Gdyni Michał Guć. - Powodem jest ostatnia decyzja Ministerstwa Rozwoju Regionalnego umożliwiająca startowanie w konkursach tylko tym inwestycjom, które mają gotowe projekty budowlane. Zakładaliśmy, że rozbudowując linie trolejbusowe, wykorzystamy model "zaprojektuj i wybuduj", w którym jedna firma w ramach jednego kontraktu przygotowuje projekt budowlany i buduje trakcję - dodaje wiceprezydent.

Wcześniej, gdy Gdynia budowała linię do Kaczych Buków i na Dąbrowę, nie stosowano tego modelu - inna firma w wyniku osobnego przetargu przygotowała projekt, a inna później wybudowała trakcję.

- Niestety, mnóstwo czasu zmarnowane zostało na negocjacje i rozmowy z sąsiadującymi miastami o ewentualnej współpracy przy rozbudowie sieci. Już wtedy wiedzieliśmy, że z projektami nie zdążymy do konkursów. Wybraliśmy więc model "zaprojektuj i wybuduj", który dotychczas był akceptowany przy rozdziale środków - mówi Guć. Gdynia negocjowała z Sopotem, Rumią i Gdańskiem. I właśnie ze stolicą województwa rozmowy trwały najdłużej - Gdynia i Sopot chciały przedłużyć trakcję na Żabiankę, tak by zintegrować komunikację trolejbusową i tramwajową.

- Rozmowy z Gdańskiem były prowadzone jeszcze w zeszłym roku - mówi anonimowo pracownik jednej z instytucji zajmującej się komunikacją publiczną w Trójmieście. - Jednak dopiero w tym roku Gdańsk ostatecznie się zdecydował, ale na "nie", do tego używając nieprawdziwego argumentu o technicznej niemożności połączenia trakcji trolejbusowej i tramwajowej. Takie rozwiązania są stosowane w wielu miastach Europy - mówi nasz informator. Wczoraj nie udało nam się skontaktować z władzami Gdańska. Wiceprezydent Guć nie obwinia "przyjaciół" zza południowej granicy.

- Gdańsk ma swoje priorytety, to zrozumiałe. Problem spowodowała decyzja ministerstwa. Gdybyśmy od początku wiedzieli, że model "zaprojektuj i wybuduj" będzie zabroniony w konkursach, przygotowalibyśmy odpowiednio wcześniej projekty budowlane.

Guć liczy na to, że rozbudowę sieci miasto sfinansuje z innych źródeł, choć szczegółów nie podaje.

- Nie poddajemy się. Trolejbusy to symbol Gdyni, dlatego jestem pewien, że kolejne linie powstaną, choćby finansowane z budżetu miasta. Poza tym jest jeszcze niewielka szansa na przekonanie urzędników z Warszawy do modelu "zaprojektuj i wybuduj".

Ministerstwo Rozwoju Regionalnego swoją decyzję oficjalnie tłumaczy chęcią dokonania wstępnej selekcji projektów, tak by szansę wzięcia udziału w konkursach miały tylko te odpowiednio wcześniej przygotowane. W konkursach łatwiej bowiem ocenić inwestycje z wykonanymi projektami budowlanymi (są tam m.in. dokładne wyceny) niż te takich projektów pozbawione.
Gazeta WyborczaMichał Tusk

Opinie (110) ponad 50 zablokowanych

  • no i dobrze (5)

    po co łączyć trakcje? niech sobie jeżdzą te jelczo -trojelbusy po Gdyni, a Gdańsk ma swoje tramwaje, dziwne, ze zawsze do Gdańska się chcą podłaczyć, tu komunikacja idzie w dobrym kierunku - stawia się na tramwaje, zresztą już autobusy też na nówki wymieniają a nie jakieś stare kilkuletnie używańce(jakie trypy uzywane po Gdyni jeżdzą) ..

    • 0 0

    • Tramwaje (4)

      to przestarzale rozwiazania z innych czasow, dzis juz ZADNE nowoczesne europejskie miasto nie inwestuje w ta metode transportu.

      • 0 0

      • (3)

        No, jeśli Europę ograniczasz do Rosji i Białorusi....

        Ciekawe tylko, skąd wziął się tramwaj w Strasburgu choćby...

        • 0 0

        • Nie-inwestowac, a utrzymywac (2)

          to dwie rozne rzeczy.

          • 0 0

          • (1)

            a tramwaj w Strasburgu jeździ dopiero od 10 lat...

            • 0 0

            • Nie potrafie ani potwierdzic, ani zaprzeczyc

              W kazdym razie dziwne to mocno.

              • 0 0

  • GDAŃSKIE TRAMWAJE HEHE STARE ZŁOMY. GDAŃSZCZANIE OD GDYNI TO SIĘ ODPIER... GNIJCIE W SWOICH KORKACH

    • 0 0

  • Niedoinformowana Gdynia?

    Czy to możliwe? Lider w reklamowaniu zalet wstąpienia do UE , krzewiciel wiedzy (podstawowej) z dziedziny instytucji unijnych niedoinformowany?
    A może to wina Gucia ? Czy ktoś sprawdzał co Gucio wyrabia ostatnio , może potrzebne Guciowi alibi ?

    • 0 0

  • Guciowi potrzebna Maja ^^

    • 0 0

  • SIC!!!!!!

    Plakc mi się che jak widzę ta Polska zawiść wiecie takie cioty jak Pan pod pseudonimem (z Gdańska :) ) niestety w naszym 3City tak tak drodzy Państwo 3City a nie wielki Gdański i zadupie jak to lubicie mówić Gdynia ,Sopot nawet Rumia. Niewidem z kad ta zawiść i czemu pan ( z Gdańska :) ) twierdzi ,że w Gdyni jeżdżą stare Trajtki nie chce tutaj wychwalać Gdyni bo nie jest idealna ale jak wiecie jest to miasto z najnowocześniejszym transportem miejskim w Polsce. A Gdańsk zmienia te swoje stare trupy ale nadal to tragedia Tramwaje jaki i autobusy są naprawdę stare ale wiecie to nie ma znaczenia gdybyśmy myśleli jak metropolia a nie jak 3 miasta to byśmy zaszli daleko.

    • 0 0

  • rumianka

    a rumia chce trolejbusy, tylko nasi radni się nie zgodzili. buuu, hlip!

    • 0 0

  • Trolejbusy lepsze od tramwajów (2)

    Zużywają mniej prądu w przeliczneiu na jednego pasażera, koszt budowy linii, zakupu i utrzymania taboru jest dużo mniejszy. Tramwaj to dobry pomysł, ale w bardzo dużych miastach, jak Warszawa, Poznań czy Gdańsk własnie - w Gdyni trolejbusy są bardziej opłacalne i w pełni wystarczają.
    Tramwaj nie stoi w korkach? Możliwe, ale w Warszawie, gdzie są torowiska w dobrym stanie a sygnalizacja im sprzyja. Gdańskie torowiska są chyba w najgorszym stanie spośród dużych sieci w Polsce, a szybkośc przejazdu woła o pomstę do nieba.

    • 1 0

    • Juz nie (1)

      Duze miasta inwestuja tylko i wylacznie w metro, tramwaje to piesn przeszlosci.

      • 0 0

      • Czasami tak

        w miastach wielkości Gdanska właśnie Metro jest za drogie, a trajtki mogą nie wystarczyć, wtedy się inwestuje w tramwaje. Np. trudno sobie wyobrazić, żeby Poznań miał inwestować w metro, a jednocześnie z komunikacji miejskiej korzysta tyle ludzi, że musi być alternatywa dla autobusów

        • 0 0

  • trolejbusy

    i chwała,oby nie było trolejbusów w Gdyni

    • 0 0

  • Fajnie, ale w granicach rozsądku...

    wg mnie powinny zostać rozbudowane: fikakowo, witomino, rumia A do Gdanska, do tych ich tramwajów już niech nie budują, no bo w sumie jak to ze soba zgrać? Idziesz z przystanku tramwajowego i zaraz obok przystanek dla trolejbusów, Jak to zgrac?

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane