- 1 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (540 opinii)
- 2 Na spacer po Trójmieście z przewodnikiem (16 opinii)
- 3 Pamiątka z wakacji jak wyrzut sumienia (20 opinii)
- 4 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (237 opinii)
- 5 Rekordzista dostał 5 mandatów (82 opinie)
- 6 Były senator PiS trafił do więzienia (354 opinie)
Trwa walka o przeżycie palmy z parku Oliwskiego
180-letni daktylowiec z parku Oliwskiego traci liście i obumiera. Niedawno przechylił się jego szczyt. Wpływ na kiepski stan rośliny mogły mieć warunki, w jakich była przechowywana podczas ciągnącej się od 3 lat budowy palmiarni i oranżerii. I choć nie wiadomo, czy roślina przeżyje, władze Gdańska przekonują, że miliony wydane na inwestycje związane z palmą nie są pieniędzmi wyrzuconymi w błoto.
Koszty inwestycji wzrosły, przesunęły się terminy zakończenia prac.
Przez cały ten czas nad stanem palmy czuwali m.in. botanicy. Ci poinformowali we wtorek, 16 marca, że palma jest w złym stanie i może być trudno ją odratować. Kilka dni temu roślina zaczęła bowiem obumierać - przechylił się jej szczyt, straciła liście.
Przyczyna? Jak tłumaczyli botanicy, to "zmiana warunków podczas całego okresu budowy, mimo że palma była kontrolowana. Stary okaz drzewa zareagował na zmiany".
Trwa walka o odratowanie palmy
Naukowcy rozpoczęli więc operację spionizowania daktylowca.
- Przez cały czas trwania budowy utrzymywaliśmy takie warunki, by rośliny mogłyby dobrze wegetować - powiedział dr hab. Piotr Rutkowski, kierownik Pracowni Geobotaniki i Ochrony Przyrody z Uniwersytetu Gdańskiego. - W ostatnich dniach doszło jednak do pochylenia szczytu palmy, ale kontrolujemy sytuację. We wtorek z sukcesem zakończyła się pierwsza próba spionizowania daktylowca i będziemy dalej nad nim pracować.
A prof. dr Witold Paweł Burkiewicz, architekt krajobrazu i scenograf przestrzeni, specjalista w dziedzinie restaurowania ogrodów historyczno-artystycznych, dodawał:
- Nasza palma jest prawdopodobnie najstarszą palmą hodowaną w warunkach sztucznych w Europie Północnej i największą. Przeprowadziliśmy też badania korzeni, które wskazują na to, że roślina żyje.
W czwartek naukowcy podejmą kolejną próbę pionizowania palmy. O dalszych losach rośliny zdecydować mają najbliższe tygodnie.
Prof. Burkiewicz zapowiedział, że do akcji wkroczą specjalne preparaty odżywcze, które mają pomóc w zatrzymaniu procesu obumierania daktylowca.
W trakcie budowy rotundy palma była jednak schowana pod foliowym namiotem, bez kontaktu ze światłem, co odbiło się na jej stanie.
Wcześniej zapewniali, że palma ma się świetnie
Już w 2017 i 2018 roku pojawiły się pierwsze obawy, czy palma owinięta folią przetrwa remont palmiarni i czy obiekt po zakończeniu budowy będzie miał w ogóle co chronić.
- Zabezpieczona na czas budowy rotundy roślinność ma zapewnione odpowiednie warunki sprzyjające rozwojowi i wegetacji, a jej obecny stan specjaliści oceniają jako bardzo dobry. Dodatkowo, w ramach podpisanej z wykonawcą umowy na realizację robót, rośliny są pod stałym nadzorem botanika. Folia sprawia, że wnętrze jest nie tylko ciepłe, ale i dostatecznie doświetlone - uspokajali wtedy urzędnicy z gdańskiego magistratu.
Czy palma uwięziona w folii dotrwa do budowy nowej rotundy?
Film z 2017 r.
Władze miasta bronią inwestycji
Inwestycja pochłonęła ok. 28,5 mln zł - to koszt budowy rotundy, oranżerii i planowanej części gastronomicznej. Nowa palmiarnia jest już gotowa. Do rotundy docelowo będzie się wchodzić przez modernizowany obecnie budynek oranżerii.
Z uwagi na to, że oba obiekty są połączone, pełne udostępnienie szklanej rotundy możliwe będzie dopiero po zakończeniu prac modernizacyjnych w oranżerii, które planowane jest na koniec 2021 roku.
Parki w Trójmieście
Władze Gdańska stoją na stanowisku, że nawet jeśli palmy nie uda się uratować, inwestycja w parku Oliwskim była potrzebna.
- Gdyby nie decyzja podjęta kilka lat temu o budowie nowej palmiarni, która tak naprawdę była decyzją ratunkową dla jej roślin, nie wiadomo, ile okazów przetrwałoby do dziś - mówił we wtorek Alan Aleksandrowicz, zastępca prezydenta ds. inwestycji. - Słynny daktylowiec zahaczał już wtedy czubkiem o kopułę starej palmiarni. Podjęliśmy słuszną decyzję o budowie nowej rotundy i rewitalizacji oraz przebudowie kompleksu budynków palmiarni w ogrodzie botanicznym. Dziś dokładamy wszelkich starań przy wsparciu naukowców i ekspertów, aby daktylowiec i cała roślinność palmiarni zaaklimatyzowały się w nowych warunkach.
Ochrona palmy ważnym, ale nie jedynym argumentem
Aleksandrowicz tłumaczy, że próba ratowania 180-letniego daktylowca była bardzo ważnym argumentem przy podejmowaniu decyzji o inwestycji, ale nie jedynym.
- Bo palmiarnia i ogród botaniczny to nie tylko ten daktylowiec. Nowa palmiarnia ma służyć, tak jak w historii tego miejsca, różnej roślinności przez dziesięciolecia. Dlaczego inwestycja jest tak skomplikowana i trwa tak długo, DRMG i służby miejskie są gotowe po raz kolejny wyjaśnić - zaznacza.
Film z grudnia ubiegłego roku
Miejsca
Opinie (687) ponad 50 zablokowanych
-
2021-03-17 17:12
Posadzi się nową.
- 5 0
-
2021-03-17 17:18
Ja tez się martwię o swoją palmę w ogrodzie (1)
Złe wyglada, chyba ta zima była za zimna:(
- 7 0
-
2021-03-17 17:30
Te zimy to jakos takie zimne, dziwne
- 0 0
-
2021-03-17 17:28
Ja widzę to tak
Ten Obajtek, to przez swoje szerokie kontakty to spowodował. Chce odciągnąć te zarzuty od siebie
- 0 8
-
2021-03-17 17:31
(2)
Wiceprezydent Alan Aleksandrowicz: - Palmiarnia i ogród botaniczny to nie tylko ten daktylowiec. Nowa palmiarnia ma służyć różnej roślinności.
geniusz- 15 3
-
2021-03-17 20:44
znaczy się nie tylko palma padnie, ale wszystko?
- 4 0
-
2021-03-17 20:53
Zwłaszcza metrowym fikusom. A że jest kilkanaście razy wyższa to...
- 1 0
-
2021-03-17 17:44
Teraz 5 lat będą ustalać kto winny (1)
I ktoś tam komuś coś może zapłaci, może jakieś ubezpieczonko... a co tam...
Wydali miliony na ochronę czegoś co ubili nieudolnością - jak zwykle. Nikt nie jest winny, kto miał zarobić to zarobił i jedziemy dalej. A na Karwinach grasuje zboczony bezdomny, z którym nic się nie da zrobić, związane ręce wszyscy mają :) Trzeba było zainwestować w paralizatory dla Policji i nauczyć go życia...- 11 0
-
2021-03-17 19:10
dawniej wystarczył by dzielnicowy z pałeczką
- 0 0
-
2021-03-17 17:47
Podobno widziano tam ostatnio Obajtka z piłą... (1)
Taką linię obrony zapewne podejmie nasz UM
- 10 6
-
2021-03-17 17:57
Tak, to on
- 1 1
-
2021-03-17 18:04
Zaskoczenie, że palma rośnie i to w górę - bezcenne
Zabieranie się za podwyższanie gdy palma wybija dach świadczy o ograniczonej inteligencji naszych "ekspertów".
- 10 0
-
2021-03-17 18:04
Afera.
Wszyscy uczestnicy tej afery do więzienia i przepadek mienia . Projektant odnosi dyplom na Politechnikę i zabiera kury ,za które ten dyplom dostał .Reszta decydentów do kasy i płacić za swoje decyzje.
- 14 0
-
2021-03-17 18:07
Nie ma się czemu dziwić... (2)
Ta Pani na stanowisku Prezydenta Miasta nie ogarnia większości spraw miasta. Z resztą, kto poważnie traktujący tak odpowiedzialne stanowisko chodzi z ochroną po alkohol do marketu? Ot, jaki poziom, takie rządy...
- 15 1
-
2021-03-17 18:32
To delikatnie powiedziane, ona nic nie ogarnia, ta niedojda.
- 4 0
-
2021-03-17 19:10
nie powinniście mordować tego który ogarniał
- 2 5
-
2021-03-17 18:17
No wlasnie (1)
Ta palmiarnia ma służyć temu by otworzyć oczy niedowiarkom . A jak daktylowiec uschnie to co zrobimy ?
Protokół zniszczenia. Otóż to.- 7 1
-
2021-03-17 18:21
Szkoda...
przez tyle lat można było utrzymywać się z tego misia... A to kolejny miś na miarę naszych czasów...Tą palmiarnią otwieramy oczy niedowiarkom...
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.