- 1 Kto obawia się tramwaju przez Klonową? (255 opinii)
- 2 Jarmark: zobacz jego pierwszy dzień (91 opinii)
- 3 Trójmiejskie mola, których już nie ma (93 opinie)
- 4 Złe parkowanie nie pozwoliło posprzątać ulic (180 opinii)
- 5 Zwężenie w centrum i remont we Wrzeszczu (336 opinii)
- 6 Pozbieraliśmy śmieci, ale nie dorzucajcie (91 opinii)
Uwaga, tramwaj! Dlaczego kierowcy ich nie zauważają?
W środę zderzenie na przejeździe tramwajowym na Jana z Kolna, w czwartek kolizja na Marynarki Polskiej z Wyzwolenia
- to tylko dwa ostatnie przykłady kolizji na krzyżówkach jezdni z torowiskami tramwajowymi. Z czego wynika fakt, że kierowcy "na pewniaka" wjeżdżają pod jadące na zielonym świetle tramwaje?
- W czwartek rano: stłuczka osobówki z tramwajem na przejeździe przez skrzyżowanie na Marynarki Polskiej z Wyzwolenia.
- Dzień wcześniej: kolizja bmw na Jana z Kolna.
- Początek lipca: porsche zderza się z tramwajem przy pętli w Oliwie.
- Wrzesień 2020 r.: osobówka wjeżdża pod tramwaj na al. Hallera.
- Miesiąc wcześniej: kierowca skody nie zauważa tramwaju przy pętli Łostowice Świętokrzyska.
- Styczeń 2020 r.: pesa uderza na przejeździe w osobówkę na łódzkich tablicach rejestracyjnych.
- Kilka dni wcześniej: o sile i masie "szóstki" jadącej w kierunku Łostowic przy Bażyńskiego przekonuje się osobowa kia.
- Jesień 2019 r.: "stopiątka" wysyła do zakładu blacharskiego kierowcę taksówki przy ul. Kołobrzeskiej.
- Marzec 2019 r.: nadzór ruchu wstrzymuje tramwaje we Wrzeszczu po zderzeniu "piątki" z dostawczakiem na al. Hallera.
- Początek 2019 r.: taksówka traci połowę maski po kolizji na Jana z Kolna.
- Jesień 2018 r.: audi nie bez szwanku wychodzi ze zderzenia z tramwajem na Przeróbce.
Zobacz także:
Nie ma miesiąca bez auta na torowisku
Brak świateł, gapiostwo, głośna muzyka...
Dlaczego kierowcy na dobrze widocznych i właściwie oznakowanych przejazdach tracą głowę i pakują się pod prawidłowo jadący tramwaj?
Od sierpnia 1896 r., a więc od czasu uruchomienia pierwszego elektrycznego tramwaju w Gdańsku, minęło już ponad 125 lat, a mimo to wciąż zdarzają się kierowcy, którzy wydają się być zaskoczeni obecnością pojazdów szynowych w Gdańsku.
Historia tramwajów w Gdańsku
Pierwszy środek miejskiego transportu zbiorowego w Gdańsku został uruchomiony w 1864 r. Był to omnibus konny, który obsługiwał trasę z Gdańska aż do Sopotu. Na tramwaj elektryczny trzeba było poczekać do 1896 r.
Dowiedz się więcej:
Historia tramwajów w Gdańsku
Poza ignorowaniem oznakowania i nieznajomością miasta przez kierowców spoza Trójmiasta jedną z przyczyn częstych stłuczek na przejazdach jest brak na nich... sygnalizacji świetlnej. Nie wszystkie krzyżówki torowiska z jezdnią ją posiadają, a kierowcy przyzwyczajeni do bezkolizyjnych skrzyżowań sterowanych światłami tracą czujność i przekonani, że mają pierwszeństwo, wjeżdżają na torowisko, którym akurat jedzie tramwaj.
Przypomnijmy, że zagubienie i brak czujności to przyczyny jednego z najpoważniejszych wypadków na przejeździe tramwajowym, do którego doszło przy Bramie Wyżynnej, gdzie kierowca niemieckiego autobusu zgubił drogę, chciał zawrócić i wjechał pod prawidłowo jadący tramwaj.
Nagranie wypadku z września 2019 r.
Tunel, obwodnica, wiadukt na Hallera, przejazdy tramwajowe - w tych miejscach kierowcy tracą głowę
Według policyjnych statystyk na drogach i torowiskach w Gdańsku dochodzi średnio do jednego wypadku i 2-3 kolizji miesięcznie. W skali roku to kilkanaście wypadków i ok. 30 stłuczek, które sprawiają nie tylko problemy samym kierowcom i narażają ich zdrowie i życie, ale przede wszystkim mocno komplikują funkcjonowanie komunikacji miejskiej.
Często aby usunąć z torowiska uszkodzone auto, na miejsce trzeba wzywać służby drogowe i straż pożarną, a wstrzymany ruch tramwajów generuje opóźnienia, nerwy pasażerów i zmusza przewoźników do uruchamiania zastępczej komunikacji autobusowej.
Jak tego uniknąć?
- Na przejazdach kolejowych i tramwajowych dochodzi do zdarzeń głównie w wyniku niewłaściwej obserwacji oraz nieuwagi kierujących samochodami - potwierdza obserwacje naszych czytelników Monika Falkowska z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku. - W tego typu miejscach nie można sobie na to pozwolić, bo samochód w zderzeniu z tramwajem jest na przegranej pozycji. Należy pamiętać, że pojazd szynowy ma dłuższą drogę hamowania i pomimo że bardzo często motorniczy zauważy niebezpieczeństwo, nie jest w stanie zatrzymać pojazdu. Przepisy są precyzyjne i wyraźnie nakładają obowiązki na uczestników ruchu drogowego.
Zgodnie z art. 28 Prawo o ruchu drogowym kierujący pojazdem, zbliżając się do przejazdu oraz przejeżdżając przez przejazd tramwajowy, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność.
- Szczególnie ważne jest, aby kierowca, zanim wjedzie na tory tramwajowe, upewnił się, czy nie zbliża się pojazd szynowy - dodaje Falkowska.
Opinie (374) ponad 10 zablokowanych
-
2021-09-03 17:16
Kilka dni temu czytelnik wrzucił film jak to samochód pakuje się pod rower na ścieżce rowerowej
A społeczność trojmiejskich smrodziarzy zgodnie orzekła, że problem wystąpił z powodu rowerzysty. Więc patrząc analogicznie, powodem tego, że samochody pakują się pod tramwaje, są rowerzyści
- 2 2
-
2021-09-03 17:47
Martwy punktów
Ten sam problem dotyczy ścieżek rowerowych i skręcenia w prawo z koniecznością jej przecięcia
- 2 0
-
2021-09-03 17:54
Tramwaje są za duże...
... więc kierowcy ich nie zauważają... :)
- 1 1
-
2021-09-03 18:15
Hucisko
O! O! Stancie na chwilę na Hucisku, popatrzcie co się dzieje między tramwajami a samochodami, zaraz przy przystanku tramwajowym. Później tramwaj wjeżdża na zielonym przejściu dla pieszych. Ekstra sprawa. Dziwie się że tam nie ma codziennie wypadku.
- 5 0
-
2021-09-03 18:30
Jak
Ma widzieć tramwaj jak trzyma komórkę w łapie i rozmawia to bezmozgowcy
- 1 1
-
2021-09-03 18:51
Nie widza bo maja zepsuty łącznik
- 0 0
-
2021-09-03 19:13
Z Jana z Kolna na Narzędziowców notorycznie jest łamany zakaz skrętu w prawo. Piątek, sobota pod wieczór w ciągu paru minut siedmiu ananasów w tym taksówki skręcało w prawo. Policja doskonale o tym wie. Musi ktoś zginąć pod tramwajem wtedy otworzą oczy.
- 3 0
-
2021-09-03 19:42
Ludzie jeżdżą i nie myślą przy okazji (4)
Ślepo zapatrzeni w nawigacje to najgorszy model kierowców.
Co do tramwajów,raz na Grunwaldzka/Miszewskiego widziałem jak tramwaj ruszył mimo,że widział Fabie która nie zdążyła zjechać z torów. Normalnie celowo ją przekosił.- 15 9
-
2021-09-03 22:19
Nawigacja mówi, nie patrzysz w nią
po prostu dekle co prawa jazdy nie powinny mieć. 60% kierowców na przymusowe szkolenie, kary, albo odebranie pojazdu
- 3 0
-
2021-09-04 17:39
Me (1)
Widziałam podobna sytuację pare lat temu Grunwaldzka/Miszewskiego. Motorniczy mimo że widzial kierowcę wjechał w Niego. Wprawdzie delikatnie. ...nauczka? Pamiętam radość i szeroki uśmiech Pana motorniczego. Pomyślałam że może to być drażnionce dla motorniczych jak codziennie jeżdżą ta trasa i pewnie zdarza się to notorycznie. Tylko czy ten Kierowca tam specjalnie stoi?
- 0 3
-
2021-09-04 22:28
kiedyś motorniczy mógł takiemu id**ocie przywalić w głupi łeb wajchą tramwajarska
a dziś zrobili te wajchy nie zejmowalne i nie odkręcane ... i jeszcze plastikowe zamiast mosiężnego ciężkiego odlewu ... jak dawniej
- 1 0
-
2021-09-06 03:33
Wina kierowcy Fabii. Po co wjeżdżał na torowisko?
Przepisy mówią jasno. Powinien stracić prawo jazdy i już
- 0 0
-
2021-09-03 20:01
Trafne spostrzeżenie - bezkolizyjne skrzyżowania usypiają czujność
a potem kierowcy nie potrafią się odnaleźć na zwykłych skrzyżowaniach lub co gorsza gdy jest awaria sygnalizacji o remontach nie wspominając
- 0 2
-
2021-09-03 21:02
za dużo tzw. "rozpraszaczy"
radio, mp3, carplay, apple music, smsy, twittery, makeupy (tak właśnie są osobniki płci mam nadzieje żeńskiej co to się malują w autach) i jeszcze by można powymieniać troszeczkę, plus czasami ktoś jeszcze jedzie na siódmy gazie i efekt jest jaki jest - drzewko lub inny twardy komponent
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.