• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

W SKM-ce ciaśniej niż dotychczas?

Michał Brancewicz
19 października 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 
Czy faktycznie kilka składów SKM zostało okrojonych? Czy faktycznie kilka składów SKM zostało okrojonych?

W godzinach porannego szczytu kolejki SKM są tak zatłoczone, że na niektórych przystankach trudno się do nich wcisnąć. Powodem jest zwiększenie kursów między Pruszczem a Gdańskiem i remont torowiska w okolicach Gdyni.



Czy odczułeś ostatnio zwiększajacy się tłok w SKM-ce?

- Na trasie między Żabianką a Gdańskiem Głównym mam spory problem z codziennym podróżowaniem do pracy – skarży się pani Iwona, nasza czytelniczka. - O godz. 7.25 jedzie pojedynczy skład, o godz. 7.33 dwa składy, a o godz. 7.40 znowu jeden. Wejście do kolejki graniczy z cudem.

Władze Szybkiej Kolei Miejskiej zapewniają, że nie wprowadzały w ostatnim czasie żadnych zmian w kursowaniu pociągów. Przyznają jednak, że sporadycznie - z powodu remontów, prowadzonych w ramach modernizacji trasy z Gdyni do Warszawy - na trasę wyjeżdżają składy różnej długości. Jednak rzadko zdarza się to w okresach największego ruchu.

Czym zatem tłumaczyć nagły tłok, jaki zapanował od niedawna w kolejkach? Powodem może być zwiększona częstotliwość kursowania SKM-ki w godzinach szczytu na trasie Pruszcz Gdański – Gdańsk. Taka zmiana weszła w życie od minionego poniedziałku.

- Podwoiliśmy liczbę połączeń, a że ilość składów mamy ograniczoną, mogło to się odbyć kosztem niektórych pociągów – przyznaje Marcin Głuszek, dyrektor ds. marketingu i sprzedaży w SKM. - Przeanalizujemy sytuację, by jak najszybciej zoptymalizować długość składów w odniesieniu do natężenia ruchu - dodaje.

Opinie (332) 5 zablokowanych

  • bzdura!!! (2)

    kolejki do pruszcza wogóle nie kolidują z ruchem pociągów skm na trasie gdańsk- gdynią!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!to tylko 3wagonowe jednostki i kursuja tylko 3 razy rano i 3 popołudniu!!!

    • 2 0

    • Nie kolidują, ale są skomunikowane (1)

      Skutek: spóźnienie ekspresu z Warszawy = konieczność jego przepuszczenia = spóźnienie SKM z Pruszcza = opóźnienie kolejki do Lęborka dajmy na to

      • 0 0

      • nie dajmy, bo SKM-ka nie komunikuje pociągów...

        • 0 0

  • studenci zaczeli na uczelnie jezdzic to jest tloczniej :)

    • 0 1

  • Opowiadamy dowcipy o Galluxie

    Ja pierwszy: Gallux ma powodzenie u kobiet

    • 6 1

  • nie rozumiem

    to prawda że kolejki do pruszcza nie mają z tłokiem nic wspólnego bo zaczynają trasę w gdańsku głównym!!!proponuje zaczerpnąć wiedzy rdakcji zanim się cokolwiek napisze! tłok to składy 4wagonowe zamiast 6ciu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    • 0 0

  • Co mają wspólnego tłok na SKM z remontem linii Warszawa - Gdańsk

    Linia jest z Warszawy do Gdańska, do Gdyni to już inna para kaloszy, to po pierwsze primo, po drugie, primo, to od Gdańska do Gdyni (nie licząc kawałka torów w Gdyni) nie zmodernizowano nawet centymetra, a po trzecie primo, to co w ogóle ma wspólnego jedna linia z drugą?

    • 0 0

  • znow wielkie nic

    czyli hura zwiększyliśmy połączenia...
    ale jak za to innym zabraliśmy komfort jazdy przyzwoitej

    - czyli witaj w PL!

    • 0 0

  • taxi

    wsiadajcie do taksowek i jedzcie z gdanska do wrzeszcza... zobaczymy ile zaplacicie.. no i ciezej na gape..
    z drugiej strony komfort bezcenny

    • 0 1

  • Czemu tylko jeden skład? czemu jest brak informacji o opżnieniach skm???? (4)

    Jestem przerażony gdy wchodzę na przystanek SKM i widzę tłum czekający na pociąg. A jeszcze bardziej przelewa mi się krew w żyłach gdy widzę że nadjeżdża SKM i widzę tylko jeden skład. I co gorsza zawsze wtedy kiedy potrzeba podwójnego składu by komfortowo jechać koleją , to zawsze przyjeżdża jeden skład. To mnie zawsze wku**a. A najbardziej mnie dziwi że jeden skład jeździ w weekendy gdy kursują co półgodziny ze względu na remont torowiska w Sopocie. Pociąg się spóźnia, pasażerowie nie są informowani o opóźnieniach, zmianach. Ostatnio gdy pociąg z Gdańska dojeżdża tylko do Żabianki. Ludzie siedzą w pociągu niewiedzą o tym że jest przesiadka. Żadnej informacji na peronie. Słyszałem jedynie ze taka informacja sporadycznie pojawia się w Gdańsku Głównym. A czemu nie na każdym przystanku?? co z tego że na przodzie pociągu jest kartka z napisem ŻABIANKA.. Nie każdy się temu przygląda i potem dziwi ze trzeba wysiąść.
    Brak informacji o zmianach, opóźnieniach jest nagminne i tragicznie prezentuję tzw. SZYBKA KOLEJ MIEJSKA...

    Ja rozumiem że jest remont i utrudnienie. Ale można wszystko dobrze skoordynować i zgrać tak by ani pasażerowie ani ekipa remontowa, ani maszyniści nie musieli się z tego powodu denerwować. A tak jest chaos... żenada. Jak zwykle zero LOGIKI i dobrego rozplanowania..

    • 5 0

    • (3)

      a może tak warto przed podróżą zobaczyć czy nie ma zmian albo dokąd jedzie pociąg.Z komunikatami jest tak że i tak mało kto ich słucha i rozumie.Jak remontowali rozjazdy w Gdyni Głównej to będąc w Sopocie nadano przez głośniki komunikat że na peron SKM wjedzie pociąg PKP PR z Elbląga podobnie jak SKMki złożony z elektrycznych zespołów trakcyjnych pani powiedziała przez głośnik żeby nie wsiadać z biletami SKM.Gdy tylko przyjechał pociąg PR i zatrzymał się cały tabun idiotów wsiadł do niego bo myśleli że to SKMka ciekawe jakie miny mieli kiedy konduktor się przeszedł i wypisał im droższe od skmkowych bilety plus 4 zł za wypisanie na stacji gdzie jest kasa.Tak wygląda słuchanie komunikatów niektórym ludziom trzeba narysować albo kilka razy wytłumaczyć na ich język treść komunikatu.remont peronów w Sopocie i na Wyścigach nie zaczął się wczoraj a weekendowe trudności trwają już od kilku tygodni więc to nie jest nowość że w piątek po godzinie 21 ruch odbywa się inaczej.Dorosłych ludzi trzeba prowadzać za rączke nie umieją biletu skasować jeszcze się dziwią dlaczego jest dopłata 2,80 wyluzuj człowieku bo się ośmieszasz.Jeżdżę kolejkami często i śmiać mi się już chce z tej ludzkiej głupoty i nieporadności.Wyświetlacze na peronach pokazują realny czas przyjazdu jeżeli rozkładowa godzina mija a na wyświetlaczu wskakuje piątka to znaczy że pociąg będzie za 5 minut więc będzie mieć 5 minut opóźnienia tak trudno sobie samemu to sprawdzić znowu trzeba wszystko kalectwu intelektualnemu narysować?

      • 0 0

      • ?? (2)

        No widzisz ale tacy ludzie są i niestety trzeba się do tego przyzwyczaić. Nie każdy jestem geniuszem i umie sobie radzić w każdej sytuacji. Jeśli nie chcesz pomagać to nie pomagaj. Fakt że czasem jak jest coś czarne na białym a nikt tego nie widzi to wzbudza w nas poczucie że mamy do czynienia z debilami. Ale nie każdy jest tak bystry jak ty. Są ludzie starsi który nie koniecznie się orientują w danej sytuacji, nie mówiąc o osobach które rzadko korzystają z komunikacji, albo są przejazdem, albo po prostu nie są z Trójmiasta. Komunikaty to normalna rzecz na całym świecie. I nie ma znaczenia czy ktoś jest mądry, czy głupi. Nie każdy ma dostęp do internetu. I nie każdy musi wiedzieć że remont SKM w Sopocie trwa już 4 miesiące. Trochę więcej dystansu. W Sopocie w obecnej sytuacji nie ma nawet zegara, nie mówiąc o odliczaniu czasu do przyjazdu. Więc jeśli SKM się spóźnia to wypada poinformować o tym podróżnych. Chyba się ze mną zgodzisz??

        • 0 0

        • (1)

          po co informować o opóźnieniu wielkości kilku minut które na dalszym dystansie można spokojnie odrobić.Kiedy dzieją się rzeczy niespodziewane jak zerwania sieci podczas wichury komunikaty leciały niemal na okrągło przez głośniki a ludzie i tak zadawali co chwila te same pytania.

          • 0 0

          • bzdury opowiadasz i kłamiesz aż się kurzy

            nie było komunikatów o zerwanej trakcji! Stałem w Redłowie i dowiedziałem się od współoczekujących. Megafon milczał! A spóźnień na "dalszym dystansie" pociągi nie odrabiają, wręcz powiększają - vide dzisiaj kurs do Gdyni z Gda. I wcale nie było dzikiego tłumy by stał długo na peronie

            • 0 0

  • tak wygląda skmka rano... (1)

    http://www.youtube.com/watch?v=i4R3GuCvljM&feature=related

    • 4 1

    • :)

      jakby tak wyglądały to by jeszcze rzadziej by jeździły..

      • 0 0

  • w skmkach zawsze było tłoczno (tłoczno to za mało powiedziane), codzienna podróz powodowała wzrost nerwowości z powodu ogólnego ocierania i szturchania, nei mówąc juz o zaduchu, rano nei powinno sie włączać ogrzewania! ludzie się poca a potem na ziab i pzreziebienie gotowe

    • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane