2005-06-04 12:52
Moj kolezka ostanio poszedl i jak mi opowiedzial ze zamiast dawac nam HDK rogala i sok tak jak bylo dawniej to dostal ciasteczko bebe i kawe i czesc a na koniec zamiast posilku regeneracyjnego czyli wspanialej bulki kaszubskiej hehe z kawa lub herbata zwyczajnie uslyszymy dziekujemy...I co to ma byc ta sa kpiny...Pozdroo 600
2005-06-04 13:17
Chciałem oddac krew na stoczni mam 0 a nie przyjeli mnie bo powiedzieli ze akcja zbierania krwi jest dopiero za 2mc po spozniłem sie na ten który był w maju ;/
2005-06-04 13:18
Gdanska stacja krwiodawstwa miesci sie na ulicy Hoene Wronskiego (bocna ulica od Curie-Sklodowsiej), w bezposrednim sasiedztwie Akademii Medycznej. Najlepiej dojechac tramwajami linii 2,6,11,12,13 (przystanek AM) i podejsc piechota okolo 3-5 minut.
Co do "posilkow regeneracyjnych" to mysle ze tez bez bulki z szynka i kawa w dodatku nadal mozna oddac krew bez obaw o wlasne zdrowie.
2005-06-04 13:51
Ciezko mi pojac ze w 40 milionowym kraju moze zabraknac krewi. Moj tata mial zostac zoperowany tydzien temu i guzik z tego bo nie ma krwi (a ma grupe A zatem nielatwo znalezc dawce). Przelozono mu zabieg za miesiac (z nadzieja ze znajdzie sie pare kropelek..) Kupic sie tego "towaru" nie da, grupa dawcow zmalala, przywileje tym zacnym ludziom sie zabiera. DO D**Y TEN KRAJ!!!!
2005-06-04 13:52
No pewnie, że bez bułki można. Bez BEBE też. W sumie bez kawy i czekolady również można przeżyć. Nawet to, że spędzi się tam kilka godzin, całyczas odnosząc wrażenie, że jest się piątym kołem u wozu, też nie powinno być czynnikiem odstraszającym prawdziwych honorowych twardzieli. Tylko, że ...
... niech nie jęczą potem przy każdej okazji, że im brakuje dawców. Tyle w temacie.
2005-06-04 15:19
dokładnie DAreck
dobry przykład to jest ta bułka - nie chodzi o głupią bułke, ale przecież mogłaby być! Ja na przykład jestem dużym chłopem i muszę coś wrzucić na śniadanie żeby funkcjonować. A jeżeli przychodzę na czczo to chciałbym żeby ktoś o mnie zadbał. Nie żądam kawioru czy nie wiadomo czego, ale niech ktoś o mnie pomyśli. A nie - jesteś głodny - twój problem. Stale pogarszają warunki zamiast polepszać a potem słychać kwękanie że dawcy się zbiesili.
2005-06-04 17:01
ludzie czy wy naprawdę jesteście tacy ograniczeni?!?!
szpitale nie płacą stacjom krwiodastwa za krew, więc nie ma rogalików i kanapeczek. rozumiecie co to znaczy honorowo?!?
to, że jest bajzel w kraju i chociaż się płaci na NFZ ciężką kasę co miesiąc to on nie ma kasy dla szpitali to nie znaczy, że za honorowe krwiodastwo trzeba zacząć płacić rogalami.
ja oddaję bo lubię i mam z tego satysfakcję, a nie dla rogalików. Wydawało mi się, że ludzie, których spotykaw w stacji krwiodastwa robią to z podobnych pobudek. A tu się dowiaduję, że frekwencja by wzrosła gdyby dawali rogaliki i jakieś przywileje - żenada.
jak chce rogalika to sobie kupuję - proste.
2005-06-04 18:05
wszystko juz rzad zabrał nawet odliczenia od podatku darowizy krwi
2005-06-04 18:20
Sam niestety nie mogę oddawać krwi, choruję na cukrzycę, nad czym bardzo ubolewam. Jednak dziwie sie bardzo zdrowym osobom, które nie oddają. To przeciez taka latwa droga do realnej pomocy komus cierpiacemu... taka pomoc daje wielka satysfakcje, wiec namawiam wszystkich do odwiedzenia punktu krwiodawstwa ;)
2005-06-04 19:49
Jak najbardziej pochwalam postoj autobusu kolo Krewetki ale ludzie pracujacy nie maja szans w poludnie oddac krwi
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
