2005-06-04 19:55
Pewnie mamusia "0" , tatuś "0", to i dziecku wpisało się zero, żeby nie wzbudzać niepotrzebnych podejrzeń :)))
2005-06-04 19:59
nie :) tatuś ma grupę A, tylko w szpitalu pobrano krew do badania z pępowiny
2005-06-04 20:03
Ty jesteś chyba nie z tego świata. A czemu nie dziwisz się, że na świecie jest tylu zbrodniarzy, zwyrodnialców, złodziei...Oni także szukają w swoim życiu satysfakcji, tylko gdzie indziej niż honorowi krwiodawcy. Ja tam wcale się nie dziwię, że większości ludzi nie interesuje oddawanie krwi, bo co ich obchodzi cudzy los. Każdy człowiek (może z wyjątkiem takich jak Ty) ma swój własny układ współrzędnych, jest wyspą. A poza tym trzeba odwagi. Ja sam kiedyś musiałem zrobić sobie badanie krwi z powodu jakiejś zagadkowej alergii. Okropnie to wspominam. Już przy wchodzeniu do pokoju zabiegowego uginały mi się nogi. Potem pielęgniarka nie mogła trafić w żyłę (pewnie cofnęła się ze strachu). Zrobiło mi się niedobrze, zbladłem widocznie, bo pośpiesznie posadzono mnie na krzesło. Miałem nieprzyjemne uczucie, że razem z krwią uchodzi ze mnie życie. A po dwóch tygodniach okazało się, że zgubiono moją próbkę krwi i nigdy nie ustalono, co to była za alergia. Czyli cała męka na nic - i nigdy więcej. Ale przynajmniej alergia zniknęła bez śladu. Może i ona się przestraszyła.
2005-06-04 20:51
Z tego co wiem, to preparaty te są kupowane od Stacji Krwiodawstwa tak samo jak kupowane są inne potrzebne do operacji leki i materiały.
Zauważ, że w artykule nie ma mowy, że szpitale nie mają kasy na krew, to Stacja Krwiodawstwa ma za mało dawców.
I nie unoś się honorowym honorem, bo jak ktoś ma się zwolniać z pracy, tłuc się przez pół miasta to chyba na miejscu może oczekiwać jakiegoś minimum?
A skoro opisujemy tu swoje doświadczenia, to przyznam się, że też oddawałem regularnie krew, od czasu pamiętnego koncertu w Hali Stoczni (na który zresztą o mało co nie poszedłem), ale od czasu, kiedy usłyszałem, że jakiś szpital nie miał pieniędzy na krew, więc się Stacja wypięła, to się załamałem i przestałem... Głownie dlatego, że wyszło na to, że zarówno potrzebujący, jak i krwiodawcy są zupełnie poza systemem i bez wpływu na nic.
A skoro krew jest SPRZEDAWANA to rogalik ma być. I gazety lub czasopisma na stoliku też... ale bez przymusu, ci bardziej honorowi nie muszą czytać, ani wcinać rogalików...
2005-06-04 23:29
Słyszałam opinię z wiarygodnych ust( dwa dni temu ) ,że to własnie Pani Nowakowska z Centrum Krwiodawstwa rozwaliła krwiodawstwo w naszym regionie!!!!Smutno mi,ale jest to prawda!!!
2005-06-05 07:23
nie wiem o co Ci chodzi. czy ja mówię, że krew jest inaczej kupowana?? mówię po prostu, że szpitale zalegają z płatnościami za krew (czytaj nie płacą).tyle.
nie twierdzę, że "rogalików" nie POWINNO być. Dużo rzeczy POWINNO być - ale ich nie ma! nie ma autostrad, nie ma policji, nie ma posłów na poziomie i wielu innych rzeczy.
Ale ich nie ma! Ktoś kto to rozumie nie będzie robił z tego problemu a inny znajdzie 100 powodów żeby nie oddawać.
Z pracy też nie trzeba się zwalniać bo przyjmują dawców w sobotę. No tak, ale z rana - trzeba wstać - odpada. :P
2005-06-05 10:48
WIEK JEZUSOWY
PORA UMIERAĆ!!!
2005-06-05 10:58
ostatnio pojechalem z dzieckiem, bo potrzebowalem pomocy lekarza ,musialem za wizyte slono zaplacic-teraz pomyslalem sobie,ze niech lekarze oddaja krew-ja NIE.
2005-06-05 10:59
Jakby polaczki zaczęły masowo "upuszczać krew" to niż demograficzny skoczyłby do 70%!!!
2005-06-05 11:21
z pominięciem osób, które nie mogą ze względu na stan zdrowia lub swojej krwi :) . Gdyby każdy obywatel poszedł raz w roku oddać krew, wystarczyłoby jej aż nadto! Równierz powikłania związane z długotrwałym oddawaniem krwi, by nie występowały, bo raz na rok jest zupełnie bespiecznie.
A teraz większość krwi pochodzi od młodych osób lub honorowych krwiodawców no i jej brakuje... :(
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
